Z abstynencją, też byłem pewny że od kilku ładnych lat nie pije, nawet na jakimś koncercie wspominał. Nie byłem w tej Zielonej to się nie wypowiem, za to się wypowiadają inni co nie byli, bo w internetach wiedzą lepiej tak jak autor tematu w poście wyżej. Tak jak Żwirek napisał, za duże ADHD. Kazik nie raz już w szpitalu wylądował, a łupią te koncerty na potęgę. Chyba rzeczywiście przyszedł czas trochę przystopować.
Na Innych Brzmieniach też byłem

