OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1906
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
lubię se od czasu do czasu posłuchać Ostatecznego krachu systemu korporacji i jak coś leci w radio podczas jazdy samochodem to nie przełączam
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16379
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Kazik ? serio ?
osobiście wole wspomnianego tu i ówdzie Pawełka z jego Cyckami

osobiście wole wspomnianego tu i ówdzie Pawełka z jego Cyckami
ponoć się da, nawet znam takiego chociaż jest mocno podejrzany na byciu na koncercie Slayera
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
shitshow
- postuje jak opętany!
- Posty: 649
- Rejestracja: 15-10-2020, 13:48
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Dodałbym jeszcze Ostateczny Krach.
Poza tym kilka kawałków Kazika solo. Reszta to już bicie piany i jechanie na splendorze.
We can't hear nothing
but propaganda and commercials, sermons and machine gun fire.
but propaganda and commercials, sermons and machine gun fire.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10471
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10419
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
bez przesady, Kazik wokalnie nie dorasta,
obaj co innego wnoszą do muzyki, a właściwie Kazik to wnosi głównie teksty,
Kazik to taki nasz bard rockowy, niech będzie nawet narodowy, który czasami sięga po inne gatunki i daje również rozrywkę ludowi,
Patton to człowiek instytucja, artysta, niewiele ma potknięć, które wynikają tylko ze wszechstronności, nie udały się włoskie piosenki, niektóre produkcje hiphopowe, kolaboruje z wartościowymi twórcami, FNM to bardzo ważny zespół dla rocka,
na pewno nie można go nazwać amerykańskim bardem narodowym, to światowiec w wielu tego słowa znaczeniach
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Cenię tego człowieka jako artystę. Jest (współ)autorem paru fantastycznych numerów. "Polska", "Wewnętrzne sprawy", "Mój los", "Spowiedź święta", "Sztos", "Mars napada", "Konsument", "Krutkie kazanie na temat jazdy na maxa", "Dziewczyna bez zęba na przedzie", "Komu bije dzwon", "Artyści", "Raz pierwszy", "Nie ma litości", "Spalaj się!", "Tak się robi historię", "Świadomość", "Przy słowie", "Tańce wojenne", "Tata dilera", "Legenda ludowa", "Plamy na słońcu" - same świetne numery. Najważniejsze dla mnie płyty to chyba: "Oddalenie", "12 groszy" i dwa pierwsze KNŻety.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Kilgore
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2251
- Rejestracja: 21-12-2010, 20:34
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Ja tam lubię "Spokojnie" Arahja to był kiedyś hicior, lubię tate kazika, i jakieś pojedyncze utwory np tata dilera
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17009
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Po tylu latach teledysk?
Staje pytanie skąd te wspominki, a może to, przekaz, jakże na czasie, polityczny?
Staje pytanie skąd te wspominki, a może to, przekaz, jakże na czasie, polityczny?
lys på slutten av lys
-
mocny2_3
- zahartowany metalizator
- Posty: 3407
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
-
piotraz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2265
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Widły i do pieca. Jak ja go nie lubię uhhhhhh
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11341
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Akurat w jego przypadku nie dziwne. Już kiedyś był na wylocie ze składu, bo tak ćpał, że nie był w stanie nagrywać 
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
mocny2_3
- zahartowany metalizator
- Posty: 3407
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Oświadczenie Piotra Morawca
Szanowni Państwo,
W związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam.
Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj.
Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu.
Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam.
Nie było to moją intencją, podobnie jak angażowanie kolegów w to całe zamieszanie.
Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona.
Piotr Morawiec
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11341
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
internety pisze: Mój wujek jest w gitarzystą w kapeli rockowej, Ja wiem jak to brzmi, ale on jest w SŁAWNEJ kapeli rockowej, która na tym graniu wychodziła całkiem nieźle i całkiem przyzwoicie szło z tego żyć. No właśnie – szło. Póki trwały lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte jakoś to szło, jakaś kaska tam z tego była. Kłopoty zaczęły się jak ludzie zaczęli ściągać muzykę kapeli wujka z internetu. Nie wiem, czy wiecie, każde takie pobranie płyty to strata dla zespołu. Ktoś ściągał płytę – i zespoł był trzy dychy w plecy,. Ściągnął, wypalił płytke so samochodu, zrobił kopie zapasową na dysku przenośnym – 120 ziko. Bardzo szybko okazało się, że przez te wszystkie pobierania zespół nie tylko nie zarabia, ale jeszcze ZaiKSowi wisi. ZAiKS potrafił wejśc na konto menagera, bo ktoś np. pobrał tę samą płytę 10 razy w tygodniu, bo mu się łącze rwało i za każdym razem pobierał od początku.
Jeszcze wokalista wyjaśnił wszystkim, że zespół nie zarabia niczego, bo złe państwo pobiera podatki, od tego co stracą na pobieraniu też i w sumie to muszą dokładać, grają wszystkie juwenalia w kraju, nic na tym nie zarabiają, muszą spłacać długi.
I teraz tak: wokalista mówi do wujka: Piotrek, polecisz do stanów, sfingujesz swoją smierc, pobierzesz w Polsce ubezpieczenie.
- A ty nie możesz?
- Nie, ja jestem zbyt znany, a gitarzystę co nie gra solówek to chuj z pętelką kojarzy, uda się.
No i udało się. Ale co jakiś czas wujek leciał do Stanów i musiał wszystko powtórzyć,. Wokalista nawet napisał mu taką piosenkę i mu śpiewał zawsze „Czy wiesz, że gdy odjeżdżasz, umierasz dziewięć razy”.
I tak to sżło, z tych odszkodowań spłacali długi w ZAiKS za pobieranie ich płyt z internetu. Trochę było kwasów, bo okazało się, że wokalista zamieszkał na Majorce, ale szybko wyjasnił, że myje tam podłogi na jachtach, trudzi się. Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości.
Dzwoni wczoraj wokalista do ciotki i mówi, że w ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu wujek nocuje, bo sprawa się rypła.
Więc proszę was: naprawdę nie pobierajcie muzyki z internetu, bo to łamie ludziom życie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3571
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Klasa 
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10471
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Z tego co widzę to ogłoszono właśnie ostateczne (samo)rozwiązanie.
Yare Yare Daze
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 5096
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
No miałem pecha widzieć niedawno występ Kultu i było to nieco traumatyczne. Ale dobrze, że Kazik sam doszedł do właściwych wniosków. Szkoda, że nieco za późno, bo przecież to była niegdyś znakomita kapela.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3873
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
no tak z 40 lat temu
-
piotraz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2265
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Zapomniało się szefowi dmuchnąć przed gigiem
Widły i piec
... Jak ja nie lubię kultu i kazikowych wypocin ughrrrr
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6377
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Kazik ponoć na OIOMIE... 
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 454
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.
Z nimi live to chyba zawsze była taka trochę loteria. Przy różnych okazjach, głównie w czasach studenckich, widziałem Kazika w różnych wersjach kilkanaście razy, no i czasem bywało super, a czasem... niekoniecznie. Może nie tak, żeby się słaniali najebani na scenie jak LADY PANK (ci to są nie do zajebania - żeby zespół grający dla studentów był bardziej napruty od publiki, to naprawdę trzeba się postarać), ale bywało nierówno - bez energii, na odwal, byle odklepać swoje i potem pierunem do chałupy.
Najlepiej wspominam jak grał z Kwartetem Proforma na Innych Brzmieniach w 2016 bodaj - wtedy był ogień w chuj. Kazik Na Żywo też wypadał bdb. No ale lata lecą, a człowiek nie młodnieje, wiadomo. Kazik chyba też nie jest z tych, co się szczególnie zdrowo prowadzą, ale zdziwiłem się, że w tej Zielonej Górze był najebany - jakoś mi się wydawało, że to abstynent. Widać coś mi się pokićkało.
No, nawet nie ponoć:
https://rockradio.pl/kultura/kazik-stas ... -jak-tatus
Zaś co do tematu, to generalnie nie ma czego rozwiązywać, chyba że się jest scholastykiem pokroju jestera, dla którego każdy włos trzeba podzielić żyletką na siedmioro. Kazik to kawał historii polskiego rocka - można lubić, można nie lubić (oba stanowiska w pełni rozumiem), ale docenić raczej trzeba. Za wczesne Kulty i twórczość solową, także raczej wczesną. Główny problem Kazika to muzyczne ADHD i rozmienianie się na drobne - dużo szrotu nagrał i jakichś zupełnie niesłuchalnych gówien. Chociaż z gówien miałem słabość do debiutu EL DUPY - pięknie to było pojechane po bandzie, jeden wielki debilizm. Gdzieś czytałem, że lubił swego czasu walić w nocha, co pewnie tłumaczy jakoś tę tfurczą sraczkę.
W szkole przegrałem od kolegi kasetę z "Tatą 2",no i ją zajechałem na śmierć; to był pierwszy album KULTU jaki słyszałem w całości i w sumie dla mnie najważniejszy. Fascynował mnie i hipnotyzował ten album, bo był tak kurewsko depresyjny i smutny, że nijak mi się to nie zgrywało z jakimiś hiciorami typu "12 groszy" czy inny "Mars napada". Dysonas poznawczy na całego! No bo kurde, gdzie dwanaście groszy, a gdzie takie doły jak "Nie dorosłem do swych lat" albo inni "Samotni ludzie"? Dopiero później skumałem, że to nie są jego teksty
Dziś w ogóle do tych rzeczy nie wracam. Kilka lat temu (w 2019?) poszedłem na lubelskie juwenalia na Polibudzie, żeby zobaczyć jak tam u Kazika, bo Kult akurat grał. Grali jak zawsze, tylko ja już byłem inny, więc po Arahji wróciłem do domu i mi było smutno, że nie dorosłem do swych lat.





