oj tam oj tamDST pisze: ↑25-06-2024, 12:46Już nie jestem aż tak stary. Zaledwie 33 lata. Mam nadzieję, że nie skończę w tym wieku jak pewien lider religijny 2000 lat temu, choć może i to by było lepsze niż słuchanie np. pokrewnego SUM 41.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-06-2024, 12:41Daj spokoj, jeszcze brakuje tego, zebys na stare lata sie do Green Day przekonywal;)
Green Day xD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16236
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Green Day xD
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
mocny2_3
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3327
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2701
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Green Day xD
Nie wiedziałem, że Gulczas miał swoje piwo. W tamtych czasach ziomek był dla mnie taki bad motherfucker jakby był z Hell's Angels.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-06-2024, 13:10Mysle, ze to taka muzyka, ze jak sie ktos tym jaral 20-25 lat temu, to bedzie milo wspominal, bo moze akurat w tym czasie trafialy sie pierwsze loszki, smak alkoholu i ta imprezka, na ktorej Kasia byla troszke upalona i usmiechala sie jakos szerzej. A teraz to juz po ptokach;-) To tak jak piwo marki Gulczas albo Volt, wtedy moze i smakowalo super, ale jakbys mial tego sprobowac dzis po raz pierwszy, to bys sie przerazil haha
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Green Day xD
Hehe widze ze 3 lata miedzy nami jednak doprowadzilo ze cos Ci ucieklo, aczkolwiek nic wartosciowego w tym przypadku, bo jak u nas to pito, to mialem 13-14 jakos.

A z twardzieli do podziwiania to u mnie byl to raczej Renegat, dlugie wlosy, chopper, samotnosc, szeciopak (nie Gulczasa):
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2701
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Green Day xD
"Renegat" wiadomo, doskonale pamiętam i było oglądane. Piwa (chyba na szczęście) nie pamiętam, tylko 10.5 i EB.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑25-06-2024, 16:39Hehe widze ze 3 lata miedzy nami jednak doprowadzilo ze cos Ci ucieklo, aczkolwiek nic wartosciowego w tym przypadku, bo jak u nas to pito, to mialem 13-14 jakos.
A z twardzieli do podziwiania to u mnie byl to raczej Renegat, dlugie wlosy, chopper, samotnosc, szeciopak (nie Gulczasa):
![]()
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3830
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Green Day xD
plakat z koncertów w pl 1991, gdy byli młodymi obszczymurkami i jeździli po europie rozklekotanym busem


-
piotraz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2205
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Green Day xD
Model cały czas żyje tym koncertem:):):)
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3830
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Green Day xD
całość do obejrzenia
-
HCDamage
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 16-06-2023, 12:58
Re: Green Day xD
O niech mnie coś tam z czymś tam, że temat o tym zespole tutaj się pojawi to by mi do czajnika nie przyszło. Aczkolwiek wspomnienia mam z nim bardzo fajne bo przy nim pierwszy raz w życiu niuchałem biały prąd i o ile dobrze pamiętam to w domu mojej koleżanki leciał wtedy chyba album Insomniac ale mogę się mylić. Dla mnie ta muzyka chuja warta była i jest tak do dzisiaj.
Ale po osiedlu zapierdalałem wtedy jak kokaina po nozdrzach Kolumbijskiej dziwki. Piękne beztroskie czasy...
Ale po osiedlu zapierdalałem wtedy jak kokaina po nozdrzach Kolumbijskiej dziwki. Piękne beztroskie czasy...



