STREFA TANDETY

[Major Zagłoba]

Nie korzystam ze streamingow ale u rusklch maja wszystkie 6 plyt, w tym 1 solowa Steve Maxwella Von Braunda, 1 remaster i koncertowka. Bedzie sluchane, bo to rzeczywiscie jest ciekawe. Znam Cybotron ale ten drugi, amerykancki elektroindustrialny. No nie sondzilem, ze na starosc cos mnie jeszcze zaskoczy.

Podziel się Panie na pm bo tej solo nie znam a jest szansa że na Colossus ostatni numer ma 15 m minut bom go ciekaw.

[Triceratops]

Moge, ale musisz miec odznake ruskiej onutzy zeby pobierac kontent premium od ruskich. Na Colossus ostatni numer ma 4:41 ale Imposion ma bonus dysk.

[Major Zagłoba]

A to nie

[Triceratops]

Ns koncertowce jest jakis dlugi track

[Major Zagłoba]

Jutro obadam

[Triceratops]

Przepiekna byla ta brytyjka, tak kobieca jak moze tylko kobieta byc, bez zelaza w ryju, kutasa ani zarostu na ryju co paru progresywistom z forum moze sie nie spodobac. Chuj z debilami, ale takie spodnice to ja bym chcial widziec czesciej

[mistrzsardu]

O to to!

[Sgt. Barnes]

Ależ to były disco-bangery w latach 90, parkiety obsrane z radochy.

[Lukass]

Przepiekna byla ta brytyjka, tak kobieca jak moze tylko kobieta byc, bez zelaza w ryju, kutasa ani zarostu na ryju co paru progresywistom z forum moze sie nie spodobac. Chuj z debilami, ale takie spodnice to ja bym chcial widziec czesciej

Och, boska Kim. Uwielbiam.

[Triceratops]

Byla zjawiskowa. Wydala plyte w tym roku, dlatego zamiescilem ten okolicznosciowy wpis

[Triceratops]

Jak sie zapatrujecie na te ich wersje tego klasyka? Ja go odpalam czesciej niz oryginal, szczerze mowiac od dawna. Jest tu ta przestrzen, slonce, tequila i stare westerny.

[tabaluga]

dla porządnych loszek kim wilde i blondie jest u mnie miejsce na półce , dla farbowanego julczyska z arch enemy miejsca nie ma.

[Triceratops]

Kol Oferma napisal, ze ja musze, bo sie udusze zeby wlepic jakis gowniany ejtisowy elektropop i wlasnie nadeszedla ta chwila, bo jade se, slucham skladaka i wlasnie lecialo to. No i kurwa sobie pomyslalem, ze sie podziele ta refleksja, pamietam, ze zawsze w Trujce na liscie Marek Wons Niedzwiecki powtarzal, ze to byla nalepiej sprzedajaca sie 12 calowka wszechczasow, nie wiem jak jest dzis ale jako, ze juz takich singli raczej nie ma to morzliwe, ze tak dalej jest.

I taka historia z podstawuwy, otusz byl sobie ziomeczek, kturego brat jakims cudem dostal z Anglii wlasnie te go singla z dodatkowa wydluzona versja i ziomek mial miodowe 2 lata podstawuwy, bo kazdy chcial sie zakumplowac zeby dostac przegrywke, bo nagranie tego w radiu graniczylo z cudem. Lody zarl i napoj w woreczkach pil do zapiekanek. Ja nie musialem, bo pewnej pieknej nocy w programie 2 Polskiego Radia, ktory byl genialnym programem, Bogdan Fabianski puszczajacy namietnie italo-i ogolnie wszelkie-disco, kiedys to w nocy puscil. To byla noc warta zarwania, bo do dzis mam te kasetene i jej slucham, w mono.

A sam utwor, jak sie odrzuci te tanecznosc i spojrzy na drugie dno to dosc ponury i przygnebiajoncy....

[Lukass]

dla porządnych loszek kim wilde i blondie jest u mnie miejsce na półce , dla farbowanego julczyska z arch enemy miejsca nie ma.

Chyba po raz pierwszy całkowicie się z Tobą zgadzam