Panowie! Wracajcie!

[pr0metheus]

to nie tak. chodzilo o to zeby dyskusje przeniesc do tematow o zespolach, bo czasem cos tam sensownego sie wykluje i ginie to w pierdylionie wklejonych okladek

[Karkasonne]

jasne. powinien zostać wątek literacki, co czytacie i o poezji śpiewanej. wyłącznie. gratulacje co do pomysłów.

Dokładnie te same zarzuty, jeśli mają jakąś dyskusję i polemikę to dla mnie spoko, jak się ograniczają do wklejania okładek książek to budzi się we mnie weltschmerz i ból dupy. Taki jestem, Rychu Peja.

[Ascetic]

jasne. powinien zostać wątek literacki, co czytacie i o poezji śpiewanej. wyłącznie. gratulacje co do pomysłów.

Dokładnie te same zarzuty, jeśli mają jakąś dyskusję i polemikę to dla mnie spoko, jak się ograniczają do wklejania okładek książek to budzi się we mnie weltschmerz i ból dupy. Taki jestem, Rychu Peja.

bez urazy, ale co tym masz z tą polemiką? nie było jej i nie będzie.
albo się z tym pogodzisz, albo będziesz rozżalony. wybór należy do Ciebie ;-)

albo inaczej. załącz fotę laski którą zapinałeś 3 h temu. wówczas może wzbudzisz jakieś emocje/ dyskusje. zacznie się, że hpv, rozstępy, że maszkaron itp. itd. pomyśl nad tym.

[Karkasonne]

bez urazy, ale co tym masz z tą polemiką? nie było jej i nie będzie.
albo się z tym pogodzisz, albo będziesz rozżalony. wybór należy do Ciebie ;-)
albo inaczej. załącz fotę laski którą zapinałeś 3 h temu. wówczas może wzbudzisz jakieś emocje/ dyskusje. zacznie się, że hpv, rozstępy, że maszkaron itp. itd. pomyśl nad tym.

Co poradzisz Halinko, nic nie poradzisz, takie jest życie, z naturą nie wygrasz.
A nie potrzebuję mówić ile miałem dziewczyn i ile razy w życiu się bzykałem. Traktuję to jako formę poszukiwania, zanim trafi się na partnerkę, z którą jest tak dobrze, że nie chce się już szukać dłużej.

[Ascetic]

ok. rozumiem.

a jak z tym Plastkiem będzie?

jakąś petycję trzeba napisać> czy co?

[Drone]

no forume , fajno jest popisać,....MNIĘ bardzo osobistycznie, bardzo nie pasuje idea fejspejsbóka. Jebane medium na wszechpierd tych czasów...gdzie byłeś, co lubisz, najlepiej udokumentowane zdjęciami, co jesz i za ile....jebany znak, pewnie współczeności, ale nie akceptuję, nie toleruję, nie ROZUMIĘ......ogólnie jak Kononowicz, antykosmos, chcę żeby nie było niczego....owszem, konto tam posiadam, ale tak poznawczo, dla wydarzeń, a nie , jako remedium na codzienność.

"Palę, ale się nie zaciągam" ;)

Ja nie mam fb, choć jest to uciążliwe, bo facebook utrudnia, jak tylko może, przeglądanie profili ogólnodostępnych przez niezalogowane osoby. Wyjątkowo drażniące - zrobili sobie taki internet w internecie i robią wszystko, by oporni się też zapisali.

[Lukass]

"Palę, ale się nie zaciągam" ;)

Trochę tak, ale bez konta bywa naprawdę ciężko. Nie dość, że kontrole bezpieczeństwa, że po chwili zasłania całą stronę, to jeszcze zdarza mi się, że jak próbuję zobaczyć profil bez logowania, to widzę białą pustą stronę. Kurwica bierze. A jednak czasami konto się przydaje: sprawdzić rozpiskę koncertu czy jakieś zmiany, itepe. Zdarzało mi się też kupować/sprzedawać bilety na wyprzedane zagraniczne koncerty poprzez kontakt na FB, a to już żywa gotówka i uczestniczyć lub nie w wydarzeniu, na którym mi zależało (w żadną stronę się na razie nie przejechałem, chociaż to dość ryzykowna aktywność). Łącznie na plus, a na koncie i tak nie ma żadnych danych poza nazwiskiem, żadnej pracy, szkoły, znajomych, zdjęć kota, którego nie mam, zjedzonego właśnie posiłku ani tym bardziej posiłku świeżo wydalonego. Kilka komentarzy i tyle. Mimo wszystko się przydaje.

[Drone]

Mimo wszystko się bronię - i gdyby tak nie utrudniali, to bym dawno to konto założył. Chcą mnie wykluczyć, choć i tak jestem wykluczony. To tak, jak nie pozwolić abstynentowi na oglądanie wódki w sklepie.

[Lukass]

Wiem, o co Ci chodzi, sam założyłem to konto z pewnym niesmakiem. Jeśli kiedyś będą wymagać ode mnie autoryzacji (np. skanem dowodu), co się zdarza, to oleję ich ciepłym moczem, ale na razie zwyciężyły względy praktyczne, a nie ideowe.

[SODOMOUSE]

Wiem, o co Ci chodzi, sam założyłem to konto z pewnym niesmakiem. Jeśli kiedyś będą wymagać ode mnie autoryzacji (np. skanem dowodu), co się zdarza, to oleję ich ciepłym moczem, ale na razie zwyciężyły względy praktyczne, a nie ideowe.

tak, tylko praktyczne...ale , generalnie ciężko uczestniczyć w tym cyrku internetowym, medialnym, gdy prezentuje się raczej analogowe wartości . Doskonale zdaję sobie sprawę z rewo-ewolucji czasów, tego ,że kiedyś napierdalało się listy do zespołów, teraz jest email, muzyka, wiedza na wyciągnięcie kciuka.Rozumiem zalety , korzystam, ale nie jestem do końca przekonany , że to idealna formuła, ten znak czasów i niezbędnik, do ogarnięcia codzienności. Działanie poza internetem , wzbudzało myślenie, czyn...Ta obecna wygoda przeraża, pochłania , uzależnia, dezaktywuje, boję się. Pewnie nie mam szans, ale liczę na na homo-internetus, myślenie włączone , poza tymi wszech dostępnościami, wyjdziemy z opresji łatwości przekazu. Znowu, będą debaty różnorodności, zdania protestu, dyskusje, niejednolitość, anonimowość wzmacnia, gdy nie jesteś odpowiedzialny za swoje słowa.

[mistrzsardu]

Ja nie mam fb, choć jest to uciążliwe,

Też nie mam i nie zamierzam i nawet żyję ;)

[hcpig]

Ilość postów na forume przybywa w zastraszająco niskim tempie.

[Pacjent]

Ilość postów na forume przybywa w zastraszająco niskim tempie.

Wakacje. Zawsze tak było.

[Plastek]

Dokładnie. Wyjazdy, wyprawy, podróże. Pierwszy papieros na jednej z dzikich plaż, pierwszy seks w tataraku. Wróci wszystko do normy we wrześniu.

[Nasum]

Ewentualnie wszyscy się uaktywnią gdy pojawi się jakiś nowy użytkownik który będzie chciał nas nauczyć korpspejntu ;-) W wakacje tacy się przeważnie pojawiają.

[Najprzewielebniejszy]

Ilość postów na forume przybywa w zastraszająco niskim tempie.

naturalna selekcja

[Karkasonne]

Ilość postów na forume przybywa w zastraszająco niskim tempie.

naturalna selekcja

Tak, ale to nie ludzie są selekcjonowani, a forum.

[Nasum]

Nie do końca rozumiem w jaki sposób ma być selekcjonowane forum?

[Karkasonne]

Nie do końca rozumiem w jaki sposób ma być selekcjonowane forum?

Jako środek komunikacji. Fora internetowe odchodzą do lamusa na rzecz facebooka. Wystarczy spojrzeć, ile naprawdę młodych osób jest tu z nami. Ilu? Żułek? Chyba Byrgh jeszcze (chociaż lubi zachowywać się jak zgryźliwy tetryk).

[Plastek]

No i ja.