nowa gitara

[Deathless King]

Struny niszczeja w przypadku kontaktu ze zwyklym powietrzem - tlen powoduje korozję. Nie zdarzylo mi sie jeszcze co prawda, zeby zardzewialy, ale to plus kurz plus amoniak wydzielajacy sie z palcow podczas gry i inne takie skutecznie zabija struny ;P

[Alsvartr]

. Prawda jest taka ze kazde struny beda dluzej i lepiej brzmialy, jesli gitare bedziemy chowac do pokrowca/futeralu, bedziemy myc rece przed kazdym graniem itp itd

no wlasnie, nowa gitare zawsze odkladam do futeralu (wreszcie mam normalny, twardy case, a nie plecakowe gowno - moze dlatego) i wyraznie widac, ze mniej sie kurzy itp.

No tak, tez mam futerał coprawda miękki ale zawsze. Jednak gdybym po każdej "sesji" miał chowac wiosło do futerału to bym chyba ocipiał ;p Zważając na fakt, że moje granie to jest 15 minut namysłu+5 minut grania+15 minut wkurwiania się+15 minut namysłu etc. przez cały dzień, to naprawdę dostałbym chyba pierdolca gdybym musiał wyjmowac wiosło z pokrowca za każdym razem.

A jeszcze co do strun, to p każdej zmianie, dopóki struny są świeże, myje ręce przed graniem. Jak juz zacznayja łapać syf to odpuszczam. Jednak nigyd nie zdażyło mi się dojśc do tak tragicznego stopnia zużycia jak teraz.

[Riven]

no wlasnie ocipialbys, bo jest miekki ( no pun intended ). twardy futeral otwierasz, kladziesz gitare jak na polce, zamykasz klape, i chuj. rownie duzo wysilku wymaga polozenie instrumentu na podlodze. taki miekki na ekspres trzeba odpowiednio ustawic, otworzyc, zamknac etc. tez mi sie nie chcialo

[koreaniec]

Można wpierdolić do takiego futerału jakąś niewielką ilość pochłaniacza wilgoci w proszku, czy w tabletkach, jakiś granulat silikonowy czy inne tego typu gówno, nie znam się. O ile pomóc nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi, wilgoć nie tylko wpływa w końcu na rdzewienie strun, ale też niekorzystnie na drewno.

[koreaniec]

Wpierdalasz takiego tabsa i po sprawie (do case'a, nie doustnie ofkors)
http://allegro.pl/pochlaniacz-wilgoci-s ... 89149.html

[Morph]

Ryż

[Riven]

chcialbym obwiescic: kto nie umie ustawic sobie brzmienia z MONOTHEIST ten nie ma ani gitary, ani pieca. i przegral zycie.



kurwa, nie ma to jak zajebac progeny na dobry poczatek dnia.

[Alsvartr]

Przegrałem zycie

[Wódz 10]

Ja tam wolę moje ostatnie odkrycie:



W każdym calu ciekawsze i bardziej uniwersalne niźli brzmienie z Monotheist

[Najprzewielebniejszy]

to buty są damskie jakieś?

[Wódz 10]

Z tej perspektywy tego nie rozpatrywałem

[Najprzewielebniejszy]

chcialbym obwiescic: kto nie umie ustawic sobie brzmienia z MONOTHEIST ten nie ma ani gitary, ani pieca. i przegral zycie.



kurwa, nie ma to jak zajebac progeny na dobry poczatek dnia.

dawaj zdjęcie pokręteł !!

Z tej perspektywy tego nie rozpatrywałem

no to co to jest?

[Melepeta]

Trelinki do kombajnu ver. 1.1.Beta

[Wódz 10]

chcialbym obwiescic: kto nie umie ustawic sobie brzmienia z MONOTHEIST ten nie ma ani gitary, ani pieca. i przegral zycie.



kurwa, nie ma to jak zajebac progeny na dobry poczatek dnia.

dawaj zdjęcie pokręteł !!

Z tej perspektywy tego nie rozpatrywałem

no to co to jest?

Taki pazurek zakładany na kciuk. Różni country'owcy i jazzowcy tego używają. Można bezproblemowo i szybko przejść z grania palcami na granie kostką i w drugą stronę (niebywale istotne jeśli nie jest się Paco i nie potrafi się zapierdzielać kciukiem stacatta jak to blackowcy czynią kostką ). Chet Atkins pogrywał czymś takim, na przykład. Przydatny patent. Zwiększa możliwości.

[Riven]

EMG 85 na riff z Progeny, preset z poda moge wyslac - nie pamietam teraz jakie parametry. oczywiscie na moim hujowym piecu to tak nie brzmi, ale jak sobie podlaczylem do wzmaka denona na 4 kolumny x120 w , to jest WOJNA inna sprawa ze tak po pol godzinie za kazdym razem wzmacniacz sie nagrzewa jak patelnia, membrany prawie wypadaja z glosnikow. ale chuj z tym, grunt ze brzmi hehe. oczywiscie bez bramki szumow, wiec jak sie choc troche pusci struny sie robi rozkurw.

emg 81 nadaje sie natomiast znakomicie do grania Entombed - najblizej doszedlem do soundu z Uprising (SAY IT IN SLUGS!!), ale cos z Clandestine tez da rade zagrac bez zenady. bas jest tak kurewski, ze ksiazki spadaja z polek za kazdym razem

a jak jestesmy w temacie -ma ktos jakies taby do Sinners Bleed? bo na razie wyczailem tylko czesc riffow, ze sluchu jakos ciezko to idzie.

[Riven]

Ja tam wolę moje ostatnie odkrycie:



W każdym calu ciekawsze i bardziej uniwersalne niźli brzmienie z Monotheist

nie wiem co moze byc ciekawsze od brzmienia z monotheist, ale pod zapewnia cala game brzmien i gwarantuje ci, ze w pol roku nie przerobilbys nawet polowy zajebistosci jaka oferuje. ostatnio sporo grzebie w modyfikacji delayow w real time, efekty rodem z nurse with wound wychodza.

[Wódz 10]

Ja tam wolę moje ostatnie odkrycie:



W każdym calu ciekawsze i bardziej uniwersalne niźli brzmienie z Monotheist

nie wiem co moze byc ciekawsze od brzmienia z monotheist

A na przykład to:

[Riven]

powiem tak - sluchasz takiej muzyki... dla samej muzyki?
owszem, technicznie i formalnie to moze i jest ciekawsze, no ale co z tego?

w ogole co tu porownywac? rownie dobrze mozesz wjechac tutaj z gitara mclaughlina. a nawet lepiej niz jakies country
imo jak sie dobrze rozumie muzyke, to powerchord w progeny nie robi wcale mniejszego wrazenia niz jakies tam elaboraty na gryfie (a w znakomitej wiekszosci tychze - miazdzy je). oczywizm.

zreszta zagrasz kiedys riff celtic frost na odpowiednim soundzie to zalapiesz , a nie sie jakimis tam soloweczkami podniecasz
btw, rozmowa byla o brzmieniu a nie technice wiec tym bardziej nie trafiles

[Wódz 10]

Pewnie, że mówimy o innych rzeczach
Minimalizm i power-chord są mi doskonale znane (tak jak mam i znam płyty O))) ). Generalnie chodziło mi o to, że ciekawsza jest zabawa z takim bajerem jakiego używam, niźli przestawienie kilku parametrów i osiągnięcie czyjegoś brzmienia

[Riven]

lol, a ty niby co robisz jak nie "przestawianie kilku patentow i osiagniecie czyjegos stylu"?
fajnie jest sobie zagrac ulubione solo, to tak samo fajnie zagrac zajebisty riff z mocarnym brzmieniem
a mozesz je potem zmodyfikowac, zagrac wlasna kompozycje i bawic sie w nieskonczonosc (z delayem to calkiem doslowna sprawa)

takze nie pierdol tylko graj metal

zreszta: monotheist >>>>>>>>>zylion lat swietlnych >>>>> jakies country pitolenie