Wasze sporty

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:18

535 pisze:O! Czyżby panowie ruszyli ślepo za trendem? Islandia, szczególnie przez ostatnie lata, zrobiła się strasznie popularna. Co niestety pociągnęło za sobą wzrost i tak nieprzyjaznych już cen. Wiem, wiem. Podobno można za jeden uśmiech. Niestety w sezonie robi się z tego całkiem poważny wydatek. Przymierzałem się ostatnio i poległem na kalkulacji wynajmu pojazdu. Nie przesądzam. Być może nie potrafię tego zrobić.

edit
w razie czego Skandynawię mam niemal w jednym paluszku, więc jakby coś, to możemy ruszać. Książki się przydadzą. Będziemy nimi palić w ogniskach.
o! na pewno Cię wezmę pod uwagę w moich planach.jak coś, to stawiam skrzynkę harnasia w podziękowaniu za pomoc ;)
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:23

Heretyk pisze:mój człowiek. jeszcze weź gigantyczny plecak z książkami, jakąś dobrą wódkę i możemy jechać razem :D
Zimowe tereny są zajebiste i stokroć bardziej wolę działać w takich miejscach niż smażyć się i pić pedalskie drinki na plaży w Tunezji.
Na Islandii poza tym żyją piękne kobiety:)
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:24

Plastek pisze:Ja też, zajebista wyprawa. Islandia to obecnie mój ulubiony kraj i mam zamiar tam wbić. Opowiadaj jeszcze Sodomie, chętnie posłuchamy.
Islandia, mus ! kto nie był, niech ciuła każdy grosik na taką wyprawę, byłem 3 razy. O różnych porach roku. Ekstremalne doznanie,
dla ludzi czujących naturę, surowość, estetyzm, mających tego ducha Skandynawii we krwi.
Mógłbym tam zamieszkać , nawet bywały takie możliwości, może kiedyś...1o lat temu, spokojnie
praca była, w chuj patologii z Polski w Rejkijaviku , najebanych na centralnych ulicach miasta....Oraz sporo prawitych Polków,
pracujących w Marketach, na Stacjach paliwowych, Burger Kingach - ale to tylko w "dużych" miastach. Chociaż , zdarzały mi się sytuacje,
wioska wpizdu, 4 chaty na górce, z zajebistymi baniami termalnymi na wolnym powietrzu + część pod dachem....wchodzę, zdyszany
z rowerem,mówię Hello....coś tam ,napierdalam.....a tu nagle laska po Polsku wbija....Najmniejsze osady, zawsze Polaka spotkasz....
Co ważne, mimo wszystko, mamy b dobre opinie. Chociaż, informacje o zakazie picia przy sklepie, czy umyciu się, przy wejściu na basen, tylko po polsku, z tą ichnią czcionką, która imituje polskie znaki. Może znajdę foto, to wrzucę....Jechałem też przez kilka osad, po 4o mieszkańców, w tym jakaś wytwórnia ryb-puszkowych, oczywiście Polacy w pracy....ale jedyna knajpa w tej wiosce, zamknięta, po burdach Polaków, którzy ją zdemolowali...i zostaje tylko TV w chacie.... Mają do nas cierpliwość. Z Poznania , tam nikogo nie spotkałem,
samo Gorole i Wschodnia ściana....Chyba marna reprezentacja wyjechała...
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:27

Tunezja, Egipt i tym podobne chujstwa na pewno nie są odpowiednie dla białego, cywilizowanego człowieka.natomiast północ Europy, jak najbardziej. jeśli zaś chodzi o urodę dziewcząt, nie wiem nie znam się, zarobiony jestem, ale skoro tak twierdzisz, to pewnie tak jest
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:29

Heretyk pisze:jeśli zaś chodzi o urodę dziewcząt, nie wiem nie znam się, zarobiony jestem, ale skoro tak twierdzisz, to pewnie tak jest
Tak jest, ale tyś twierdził, że mnie wolisz ruchać niż Islandkę więc wiesz...:)
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:29

:DDD
535

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:36

Heretyk pisze:Tunezja, Egipt i tym podobne chujstwa na pewno nie są odpowiednie dla białego, cywilizowanego człowieka.natomiast północ Europy, jak najbardziej.
To oczywiste, aczkolwiek widok murzyna, popierdalającego przez Kirkenes nie powinien wywoływać większych emocji.
Karkasonne

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:38

535 pisze:O! Czyżby panowie ruszyli ślepo za trendem? Islandia, szczególnie przez ostatnie lata, zrobiła się strasznie popularna. Co niestety pociągnęło za sobą wzrost i tak nieprzyjaznych już cen. Wiem, wiem. Podobno można za jeden uśmiech. Niestety w sezonie robi się z tego całkiem poważny wydatek. Przymierzałem się ostatnio i poległem na kalkulacji wynajmu pojazdu. Nie przesądzam. Być może nie potrafię tego zrobić.

edit
w razie czego Skandynawię mam niemal w jednym paluszku, więc jakby coś, to możemy ruszać. Książki się przydadzą. Będziemy nimi palić w ogniskach.
Co do ,,za jeden uśmiech,, tomjest to wykonalne, ale: autostop, Couchsurfing, tani lotną Gdańska. z autostopem nie ma problemu, tylko czasem mało aut. Spanie na dziko dość trudne.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 22:40

Chyba pierwsza wyprawa 2oo8, przejściowo z krótkim włosem chłopak, sprzedający wówczas płyty na alledrogo, by jeździć po
Skandynawii....Był plan, był cel, zrealizowany...ale gdy się sprzedało kolekcję kilku tys płyt kaset winyli....wystarczyło na rok balangi północnej....zajebista wartość mentalna, warta pejstenowych talarów....Nośniki , można zawsze skupowywać:) , emocji - już nie. Czasami mam dylemata:), kurwa , teraz szukam Warloghe na LP, Hammer na LP/CD i setki innych....kiedyś miałem,ale chuja, nima, sprzedałem -
pojeździłem srogo, przeżyłem, teraz mam przegrywane na Cdr, mp3....a to co doznałem, chyba nie warte tego metra więcej płyt na regale.
Obrazek
535

Re: Wasze sporty

12-11-2017, 23:09

Karkasonne pisze:
535 pisze:O! Czyżby panowie ruszyli ślepo za trendem? Islandia, szczególnie przez ostatnie lata, zrobiła się strasznie popularna. Co niestety pociągnęło za sobą wzrost i tak nieprzyjaznych już cen. Wiem, wiem. Podobno można za jeden uśmiech. Niestety w sezonie robi się z tego całkiem poważny wydatek. Przymierzałem się ostatnio i poległem na kalkulacji wynajmu pojazdu. Nie przesądzam. Być może nie potrafię tego zrobić.

edit
w razie czego Skandynawię mam niemal w jednym paluszku, więc jakby coś, to możemy ruszać. Książki się przydadzą. Będziemy nimi palić w ogniskach.
Co do ,,za jeden uśmiech,, tomjest to wykonalne, ale: autostop, Couchsurfing, tani lotną Gdańska. z autostopem nie ma problemu, tylko czasem mało aut. Spanie na dziko dość trudne.
Pewnie. Można nawet kajakiem, albo na tratwie. Mam jednak wrażenie, że rozmawiamy tutaj o w miarę możliwości, komfortowym wyjeździe w ściśle określonym celu i terminie. Niestety to musi kosztować. Ja przykładowo, wolę sobie beztrosko jechać z muzyką w tle, niż stać przy drodze i oczekiwać, że ktoś się zlituje. Oczywiście nie potępiam. Świetnie się czyta późniejsze relacje, ale dla większości ludzi taka przygoda zakończyłaby się po pierwszym dniu, gdy zapadłby zmrok i znienacka okazałoby się, że nie ma dostępu do łazienki.

Ciekawe, że właśnie dzisiaj rano dużo myślałem o tym, czy w 2018 jechać i dlaczego znowu do Norwegii? Oczywiście cały czas jest pomysł, że może w Alpy, może w Pireneje, a może do Rumunii? Jednak podskórnie czuję, że nie będę tak do końca zadowolony, a w imię czego, robić sobie "krzywdę"?
Karkasonne

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 11:30

535 pisze: Pewnie. Można nawet kajakiem, albo na tratwie. Mam jednak wrażenie, że rozmawiamy tutaj o w miarę możliwości, komfortowym wyjeździe w ściśle określonym celu i terminie. Niestety to musi kosztować. Ja przykładowo, wolę sobie beztrosko jechać z muzyką w tle, niż stać przy drodze i oczekiwać, że ktoś się zlituje. Oczywiście nie potępiam. Świetnie się czyta późniejsze relacje, ale dla większości ludzi taka przygoda zakończyłaby się po pierwszym dniu, gdy zapadłby zmrok i znienacka okazałoby się, że nie ma dostępu do łazienki.

Ciekawe, że właśnie dzisiaj rano dużo myślałem o tym, czy w 2018 jechać i dlaczego znowu do Norwegii? Oczywiście cały czas jest pomysł, że może w Alpy, może w Pireneje, a może do Rumunii? Jednak podskórnie czuję, że nie będę tak do końca zadowolony, a w imię czego, robić sobie "krzywdę"?
Nie wierzę, piewca prawdziwej, podstawowej męskości tego forum: czciciel dobrego browara, zwolennik tradycji, entuzjasta budowlanki, fanatyk Autopsy, zdolny do przeżycia na Bieżanowie, gdzie na środku osiedla jest cmentarz - boi się przejściowego braku komfortu?! Drży przed myślą o braku łazienki? To jest granda.

A tak serio: w żaden sposób nie koliduje to z terminowością. Zakładam że 2 tygodnie wyjazdu. Bilet lotniczy kupuje się dużo wcześniej, by mieć najniższą cenę (właśnie sprawdzamy bilety do Iranu i z powrotem z Emiratów). A 2 tygodnie wystarczy na w miarę dokładne zobaczenie wyspy, która z jednego końca na drugi ma niecałe 700 km.
Karkasonne

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 11:34

Właśnie sprawdziłem: na chwilę obecną bilety z Gdańska do Rejkjawiku w październiku 2018 kosztują 249 zł, powrót po 2 tygodniach 750, razem w 1000 zł można się zmieścić, trzeba tylko dużo wcześniej myśleć, joł.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 11:42

Karkasonne pisze:Właśnie sprawdziłem: na chwilę obecną bilety z Gdańska do Rejkjawiku w październiku 2018 kosztują 249 zł, powrót po 2 tygodniach 750, razem w 1000 zł można się zmieścić, trzeba tylko dużo wcześniej myśleć, joł.
to taniocha. Samolotem nie latam, więc zawsze jazda przez Danię, Wyspy Owcze (tam też można, sporo zobaczyć)...
majeku
postuje jak opętany!
Posty: 397
Rejestracja: 25-12-2010, 21:37

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 11:49

Też planuję wyjazd na Islandię w 2018 stąd moje pytanie: czy we wrześniu lub październiku można tam w miarę pozwiedzać w jako takich warunkach pogodowych? Pozdro.
Karkasonne

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 11:59

majeku pisze:Też planuję wyjazd na Islandię w 2018 stąd moje pytanie: czy we wrześniu lub październiku można tam w miarę pozwiedzać w jako takich warunkach pogodowych? Pozdro.
Zimy są dość łagodne, tylko że o tej porze to już prawie sama noc panuje, mało czasu na zwiedzanie. Wiatry silne, pogoda mocno zmienna, niejednemu zerwało namiot. No ale wtedy możesz zobaczyć zorzę polarną. Zresztą wtedy chyba tylko są tanie bilety, bo w sezonie jest gorzej.
535

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 12:47

Karkasonne pisze:
535 pisze: Pewnie. Można nawet kajakiem, albo na tratwie. Mam jednak wrażenie, że rozmawiamy tutaj o w miarę możliwości, komfortowym wyjeździe w ściśle określonym celu i terminie. Niestety to musi kosztować. Ja przykładowo, wolę sobie beztrosko jechać z muzyką w tle, niż stać przy drodze i oczekiwać, że ktoś się zlituje. Oczywiście nie potępiam. Świetnie się czyta późniejsze relacje, ale dla większości ludzi taka przygoda zakończyłaby się po pierwszym dniu, gdy zapadłby zmrok i znienacka okazałoby się, że nie ma dostępu do łazienki.

Ciekawe, że właśnie dzisiaj rano dużo myślałem o tym, czy w 2018 jechać i dlaczego znowu do Norwegii? Oczywiście cały czas jest pomysł, że może w Alpy, może w Pireneje, a może do Rumunii? Jednak podskórnie czuję, że nie będę tak do końca zadowolony, a w imię czego, robić sobie "krzywdę"?
Nie wierzę, piewca prawdziwej, podstawowej męskości tego forum: czciciel dobrego browara, zwolennik tradycji, entuzjasta budowlanki, fanatyk Autopsy, zdolny do przeżycia na Bieżanowie, gdzie na środku osiedla jest cmentarz - boi się przejściowego braku komfortu?! Drży przed myślą o braku łazienki? To jest granda.

A tak serio: w żaden sposób nie koliduje to z terminowością. Zakładam że 2 tygodnie wyjazdu. Bilet lotniczy kupuje się dużo wcześniej, by mieć najniższą cenę (właśnie sprawdzamy bilety do Iranu i z powrotem z Emiratów). A 2 tygodnie wystarczy na w miarę dokładne zobaczenie wyspy, która z jednego końca na drugi ma niecałe 700 km.
Przecież nie pisałem o sobie, tylko o tej większości osobników dla których przejście kilometra jest wielkim wyzwaniem. Co do eskapad w twoim stylu, to nie obraź się, ale wersja "na litość" zupełnie mi nie odpowiada. Widzę żeś biegły w poszukiwaniu, znajdź mi proszę, cenę wynajmu auta klasy Rav4.
535

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 18:05

Wszystkim myślącym o zwiedzaniu Islandii polecam tę stronę.

http://vegasja.vegagerdin.is/eng/?xmin= ... min=311640" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 18:08

SODOMOUSE pisze:Chyba pierwsza wyprawa 2oo8, przejściowo z krótkim włosem chłopak, sprzedający wówczas płyty na alledrogo, by jeździć po
Skandynawii....Był plan, był cel, zrealizowany...ale gdy się sprzedało kolekcję kilku tys płyt kaset winyli....wystarczyło na rok balangi północnej....zajebista wartość mentalna, warta pejstenowych talarów....Nośniki , można zawsze skupowywać:) , emocji - już nie. Czasami mam dylemata:), kurwa , teraz szukam Warloghe na LP, Hammer na LP/CD i setki innych....kiedyś miałem,ale chuja, nima, sprzedałem -
pojeździłem srogo, przeżyłem, teraz mam przegrywane na Cdr, mp3....a to co doznałem, chyba nie warte tego metra więcej płyt na regale.
Obrazek
Super sprawa. A widziałeś wytrysk na żywo? Znaczy, chodzi mi o gejzery.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Wasze sporty

13-11-2017, 18:43

gejzery, to mi z łapy jadły! poszukam jakieś foty, to wrzucę. Ale nie tutaj, tylko w wątek podróże, czy jakoś tak, coś było tutaj takiego
na forume. Przecież nie na fejsbóka !
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wasze sporty

21-11-2017, 14:21

Pobiłem swój życiowy rekord. Kolega(wykładowca na AWFie katowickim) założył się ze mną kto w przeciągu 2 godzin zrobi wiecej długości na basenie hotelowym. Ja 284 długości, kolega 254. Kobieta z strefy SPA która obserwowała naszą rywalizacje nie potrafiła uwierzyć "co za kurwa dwa debile" Byłem kompletnie wycieńczony po tym pływackim maratonie co nie zmienia faktu ,że jestem w życiowej formie. Kocham pływać. Kraul i delfin wyłącznie.

I w tym momencie chciałbym poruszyć dręczącą mnie od jakiegoś czasu kwestie

Czy taki Sebastian Karaś który nie rywalizuje z innymi pływakami "uprawia sport" i jest sportowcem czy tylko "aktywność sportową" ;bije wszelkie rekordy ale stricto nie rywalizuje z innymi na tle ustanowionych zasad sportowych tylko własne ustanowione i stawiane sobie cele i przekracza kolejne ludzkie możliwości i bariery.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
ODPOWIEDZ