Strona 3 z 4

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 21:03
autor: 10,5
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-08-2023, 20:51
10,5 pisze:
14-08-2023, 19:44
Traktuję go jako budzik, wibrujący budzik.
Jeśli chodzi o budzik, to żeby nie przedłużać cierpienia trudu wstawania z łóżka, to kładę go po prostu po drugiej stronie mieszkania i żeby wyłączyć, muszę wstać.

To jest dobre, ale ja mam budzik 4:30 a moje kobieta 7:45 i ten poranny gong w mieszkaniu ją niszczy.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 21:35
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
10,5 pisze:
14-08-2023, 21:03

To jest dobre, ale ja mam budzik 4:30 a moje kobieta 7:45 i ten poranny gong w mieszkaniu ją niszczy.
Przejebane być księdzem i śpieszyć się na jutrznię :D

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 22:03
autor: 10,5
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-08-2023, 21:35
10,5 pisze:
14-08-2023, 21:03

To jest dobre, ale ja mam budzik 4:30 a moje kobieta 7:45 i ten poranny gong w mieszkaniu ją niszczy.
Przejebane być księdzem i śpieszyć się na jutrznię :D
Jakoś niosę ten.... krzyż.....

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 22:19
autor: Ascetic
Sybir pisze:
14-08-2023, 20:16
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-08-2023, 20:02
Praca nad zinem (mnostwo roznych rzeczy)
Pisanie ksiazki
Relaks ogolny (youtube)
Masterful
Facebook
Ze wszystkiego tego można spokojnie zrezygnować - po 20 to już tylko przedłużanie agonii i nic dobrego z tego nie wychodzi.
No może po 21, 22, ale sporo w tym racji. Dzień ma się już jakoś dociągnąć, a jak ktoś ma taki dżob, że nie musi walić o 7ej na kołchoz, to se można powisieć nad zapychaczami czasu. A to serial, a to jakiś koncert na yt, a to inna elektronika. I 3-4-5 h idzie bez sensu w dym. Takie nieproduktywne i na wpół śpiocha.


Lepsiejsze. Wieczorny spacer/ trening. 22.00 książka i jak się kleją, płetwy złożyć i odpłynąć.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 22:48
autor: Rumburak
Strugam marchewę w skarpetę i nie czytam MF po 18.00 żeby se ciśnienia nie podnosić. Dziś złamałem ten najlepszy życiowy zwyczaj i nici ze spania.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 14-08-2023, 23:22
autor: Mariusz Wędliniarz
Rumburak pisze:
14-08-2023, 22:48
Strugam marchewę w skarpetę i nie czytam MF po 18.00 żeby se ciśnienia nie podnosić. Dziś złamałem ten najlepszy życiowy zwyczaj i nici ze spania.
Najlepiej się porządnie wysrać przed snem, ale nie zawsze się chce. Ja to wale tak raz na cztery dni i z rana. Jak pójdzie kopsko to balas na pół metra.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 21-08-2023, 01:13
autor: Żułek
punkt któryś tam - nie czytać/zakładać głupich tematów na forum :sarcasm1: jak widać nie zawsze sie udaje ;)
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-08-2023, 20:02
Pisanie ksiazki
ile lat już te książke piszesz ? czy to będzie kolejna Gra o Tron ? ;)

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 21-08-2023, 12:00
autor: Stary Metal
Choćby skały srały, to wysłuchanie przynajmniej jednej płyty dziennie i lekturze przynajmniej przez godzinę.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 11:49
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ostatnio wprowadziłem kilka zwyczajów, które robią mi więcej, niż dobrze, a wszystkie polegają na opóźnianiu nagrody.

1. Głodówka 24h raz w tygodniu (czasem trochę krócej, ale to już zależy, jak się ułoży plan dnia) - o tym było dużo w innym temacie, więc nie ma co rozwijać.

2. Odcięcie od internetu na ok. 24h raz w tygodniu. Niesamowicie czyści banię. Komputer chowam do szuflady, w telefonie wyłączam neta z wifi i danych mobilnych. Czasem jest trudno, bo nasze życie jest ogólnie przesiąknięte netem, ale na razie spróbowałem 2x i bardzo mi się podoba. Zupełnie inne skupienie do czytania i słuchania muzyki, poza tym myślę o rzeczach, które gdzieś odkładał mi się z tyłu głowy miesiącami, a nawet latami, i nie dochodziły jakoś do świadomości, chociaż w podświadomości robiły złą robotę. Jak ostatni raz się odciąłem, to sam z siebie posprzątałem naszą największą szafę, ot tak, po prostu, bo gdy jest internet, to się jej w ogóle nie zauważa. Nie mówiąc o tym, że po raz pierwszy od dawna zacząłem brnąć przez te stosy kaset, które się nazbierały, by ocenić, czy mają w ogóle rację bytu.

3. Zakupy raz w tygodniu - ale mam tu na myśli tak zupełnie, że raz kupuję żarcie na cały tydzień i przez cały tydzień nic zupełnie. Wspaniale ogranicza spontaniczne zakupy, kupowanie śmieciowego żarcia, a do tego można sobie policzyć, ile tak naprawdę wydaje się na jedzenie, choćby z ciekawości.

4. Różnorodność jedzenia - oprócz tego ,,zwykłego" jedzenia odwiedzam też kuchnie świata, gdzie kupuję garść rzeczy, których wcześniej nie jadłem, albo jadłem dawno, albo po prostu bardzo lubię, ale niespecjalnie są związane z polską kuchnią, typu jakieś mango w puszce (zwykłego nigdy mi się nie chce ogarniać, zwłaszcza, że często są niedojrzałe), jakieś desery z Indonezji, ryż klejący, woda różana i inne rzeczy, od których Mariuszowi Wędliniarzowi piana by wypłynęła na pysk, co te miastowe jedzą. Dzięki temu każdy posiłek staje się małą bombą dopaminową, bo faktycznie interesuje mnie, co tam dzisiaj trafi się po głównym posiłku.

5. Zakupy poza-żywnościowe raz w miesiącu. Zamiast kupować spontanicznie, odkładam to na dzień wypłaty - ciuchy, książki, muzyka, komiksy i cokolwiek innego. Wtedy dostaję 10 paczek i to też jest fajne - opóźniona przyjemność jest większa. A poza tym mam czas się zastanowić, czy faktycznie czegoś potrzebuję, i z niektórych rzeczy rezygnuję.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 12:10
autor: trup
Mariusz Wędliniarz pisze:
14-08-2023, 23:22
Rumburak pisze:
14-08-2023, 22:48
Strugam marchewę w skarpetę i nie czytam MF po 18.00 żeby se ciśnienia nie podnosić. Dziś złamałem ten najlepszy życiowy zwyczaj i nici ze spania.
Najlepiej się porządnie wysrać przed snem, ale nie zawsze się chce. Ja to wale tak raz na cztery dni i z rana. Jak pójdzie kopsko to balas na pół metra.
Ty to mariusz potrafisz zasrać każdy ciekawy temat swoimi złotymi myślami.... siedzisz cicho za stodołą ale jak już wyjdziesz to jeb z dupy!

Obrazek

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 12:12
autor: trup
a tematycznie to się w ogóle nie chwalę ale wypróbują kilka Waszych patentów. Dobra rzecz zarówno DOBRE ZWYCZAJE jak i PRZEŁAMYWANIE RUTYNY i ZMIANA PRZYZWYCZAJEŃ. Skoro coś nie daje efektów o jakie nam chodzi - to zawsze trzeba próbowac innych.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 12:15
autor: C//A
trup pisze:
24-03-2024, 12:10
Mariusz Wędliniarz pisze:
14-08-2023, 23:22
Rumburak pisze:
14-08-2023, 22:48
Strugam marchewę w skarpetę i nie czytam MF po 18.00 żeby se ciśnienia nie podnosić. Dziś złamałem ten najlepszy życiowy zwyczaj i nici ze spania.
Najlepiej się porządnie wysrać przed snem, ale nie zawsze się chce. Ja to wale tak raz na cztery dni i z rana. Jak pójdzie kopsko to balas na pół metra.
Ty to mariusz potrafisz zasrać każdy ciekawy temat swoimi złotymi myślami.... siedzisz cicho za stodołą ale jak już wyjdziesz to jeb z dupy!

Obrazek
Gówno wiadomo: śmieszne. Ale szanuję autoironię takiego "performance'u":)

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 12:19
autor: tomaszm
Chyba zapisywanie wszystkiego i analityczny umysł. Chłodny. Zawsze powtarzam, ze każdy milion co się w eterze przetwarza trzeba przemyśleć. Każdy jeden.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 24-03-2024, 12:23
autor: C//A
tomaszm pisze:
24-03-2024, 12:19
Chyba zapisywanie wszystkiego i analityczny umysł. Chłodny. Zawsze powtarzam, ze każdy milion co się w eterze przetwarza trzeba przemyśleć. Każdy jeden.
Co masz na myśli kiedy piszesz "w eterze przetwarza"?

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 25-03-2024, 12:12
autor: tomaszm
Otaczanie się kobietami. Poza mną jako szefa wszystkie prominentne stanowiska zajmują kobiety. O działu prawnego, księgowość, sprzedaż- samem baby mam wokół siebie. Wścieklizna macicy.

Jak z nimi rozmawiam to jak z kolegami. Są większymi przechujami od nas samców.

I są parę razy bardziej wściekłe.

Wkurwiona baba jest 5 razy gorsza od faceta.

My se damy po ryju, zbluzgamy się, pójdziemy się napić- konflikt rozwiązany.

Weź wkurw babę.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 28-03-2024, 12:27
autor: 10,5
Od ponad miesiąc staram się nie żreć cukru, w tej najgorszej postaci. Zero słodyczy, zero kolakok itp. Owoce jem, ale generalnie na zakupach sprawdzam skład - jak jest cukier to nie kupuję. Dodatkowo zrobiłem sobie okno żywieniowe 10-18.
Pierwsze efekty: efektywniejszy sen, nie czuję zamuły w ciągu dnia. Brzuch też mi spadł. Włosy sie mniej przetłuszczają i paznokcie mi nie pękają.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 28-03-2024, 12:30
autor: vicotnick
10,5 pisze:
28-03-2024, 12:27
Od ponad miesiąc staram się nie żreć cukru, w tej najgorszej postaci. Zero słodyczy, zero kolakok itp. Owoce jem, ale generalnie na zakupach sprawdzam skład - jak jest cukier to nie kupuję. Dodatkowo zrobiłem sobie okno żywieniowe 10-18.
Pierwsze efekty: efektywniejszy sen, nie czuję zamuły w ciągu dnia. Brzuch też mi spadł. Włosy sie mniej przetłuszczają i paznokcie mi nie pękają.
Ja tak mam od 1.06.2023, zero slodyczy, cukru itp, póki co trzymam się dzielnie, ale wróg nie spi.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 28-03-2024, 12:33
autor: 10,5
vicotnick pisze:
28-03-2024, 12:30
10,5 pisze:
28-03-2024, 12:27
Od ponad (...)
Ja tak mam od 1.06.2023, zero slodyczy, cukru itp, póki co trzymam się dzielnie, ale wróg nie spi.
Rodzina mi ciśnie batony jakbym miał 7 lat, w pracy co chwilę ktoś jakieś ciasto przyniesie bo kot sąsiadki szwagra się ocielił, komus młotek pozycze to mi czekoladę z okienkiem daje...

Kurwa, z alkoholem było to samo...

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 28-03-2024, 12:35
autor: vicotnick
10,5 pisze:
28-03-2024, 12:33
vicotnick pisze:
28-03-2024, 12:30
10,5 pisze:
28-03-2024, 12:27
Od ponad (...)
Ja tak mam od 1.06.2023, zero slodyczy, cukru itp, póki co trzymam się dzielnie, ale wróg nie spi.
Rodzina mi ciśnie batony jakbym miał 7 lat, w pracy co chwilę ktoś jakieś ciasto przyniesie bo kot sąsiadki szwagra się ocielił, komus młotek pozycze to mi czekoladę z okienkiem daje...

Kurwa, z alkoholem było to samo...
O tym wrogu właśnie pisałem. Aczkolwiek po takim czasie mam wywalone, mogę patrzeć, a jeść się już nie chce. Słodzonych napoi w zasadzie nie piję od kilkunastu lat, więc miałem trochę łatwiej.

Re: Najlepsze życiowe zwyczaje

: 28-03-2024, 13:45
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
10,5 pisze:
28-03-2024, 12:27
Od ponad miesiąc staram się nie żreć cukru, w tej najgorszej postaci. Zero słodyczy, zero kolakok itp. Owoce jem, ale generalnie na zakupach sprawdzam skład - jak jest cukier to nie kupuję. Dodatkowo zrobiłem sobie okno żywieniowe 10-18.
Pierwsze efekty: efektywniejszy sen, nie czuję zamuły w ciągu dnia. Brzuch też mi spadł. Włosy sie mniej przetłuszczają i paznokcie mi nie pękają.
Zajebongo, wspieram duchowo. Zawsze jest ksylitol na zamiane, albo erytrytol, ale maja dla mnie te wade, ze po ksylitolu pierdze okropnie, a po erytrytolu straszliwie.