Masterful Magazine

Jeżdżę na wielosezonowkach od zeszłego roku i bardzo sobie chwalę.

To samo, to bardziej kwestia kierowcy niż opon ; ) Zresztą, śniegu ni ma.

Jimmy Boyle pisze: ↑

26-12-2023, 21:22

Nerwowy pisze: ↑

24-12-2023, 14:45

Odwieczna beka z ludzi którzy nie zmieniają opon albo jeżdżą na wielosezonowych.

ale pierdolenie, od kilku lat na wielosezonowych jechane i zero (0) problemów, ale jechac to cza umic panocku

Ta jest, wielosezonówki bardzo ok. Najlepiej pierdolić, jak się pojęcia nie ma.

kurwa, leje-ciemno-leje-ciemno-leje-pizga wiatrem-leje-pizga wiatrem
Nie można nigdzie pójść bo non stop jest taka sraka że już rzygam.Od czwartku śnieżyce i całodobowy mróz, bedzie chociaż jaśniej bo do kurwy nędzy jest tak ciemno że masakra

pogoda dla prawdziwych mężczyzn wiater, pizgawica, zimno i deszcz

Tak, tylko ja chce wyjść i porobić zdjęcia a ta pogoda się nie nadaje kompletnie.Wjść się przejść, przewietrzyc i zrobić kilka km to owszem, lubię nawet w deszcz. Najgorsza jest ta ciemnica. Godzina 12 i jest poprostu ciemno

mocny2_3 pisze: ↑

30-12-2023, 10:59

Godzina 12 i jest poprostu ciemno

i zajebiście właśnie, to jest w zimie najlepsze

Nie mogę się doczekać lata i 30 stopniowych upałów.

mocny2_3 pisze: ↑

30-12-2023, 10:59

Tak, tylko ja chce wyjść i porobić zdjęcia a ta pogoda się nie nadaje kompletnie.o

Rozumiem ból. Z drugiej strony zajebiście, że jest jeszcze na świecie coś, nad czym nie mamy kontroli.

Przeremble tez ztopnialy, a jeszcze w poprzednia srode siedzialo sie w wichurze sniegowej

Believer pisze: ↑

30-12-2023, 12:57

Nie mogę się doczekać lata i 30 stopniowych upałów.

Żułek pisze: ↑

30-12-2023, 13:15

Believer pisze: ↑

30-12-2023, 12:57

Nie mogę się doczekać lata i 30 stopniowych upałów.

Lubię słońce i długie dni. W zimę czuję sie jak te nagie drzewa za oknem.

W lecie woda za goraca

Believer pisze: ↑

30-12-2023, 13:23

Żułek pisze: ↑

30-12-2023, 13:15

Believer pisze: ↑

30-12-2023, 12:57

Nie mogę się doczekać lata i 30 stopniowych upałów.

Lubię słońce i długie dni. W zimę czuję sie jak te nagie drzewa za oknem.

Kocham lato i wiosnę i długą dobę. Kocham słońce.

Doba ma zawsze 24h, niezależnie od pory roku

Tak, ale rowerze wolę jednak jeździć w upał i za dnia niż nocą na mrozie, to samo z ćwiczeniami w plenerze drążki, poręcze itp.

A skąd pomysł (swoją drogą kuszący), żeby trenować nocą na mrozie?

To ja mam na odwrót, mogłoby dla mnie przez cały rok być tak 10 stopni na zewnątrz. Ustalamy trochę taki plan wakacyjny z żoną, gdzie latem byśmy latali do Skandynawii czy w ogóle gdzieś gdzie jest chłodniej, a zimą na południe. Nie znoszę upałów.

No ja też. Każdy moment wykorzystuje żeby wpierdolić się do jakiegoś zbiornika wodnego. Wypierdalam koszule, ściągam garnitur i pakuję się do wody.


Szkoda tylko że w mojej okolicy jest tak mało wartościowych zbiorników wodnych.

bartwa pisze: ↑

30-12-2023, 14:26

A skąd pomysł (swoją drogą kuszący), żeby trenować nocą na mrozie?

Bo jak skończę pracę to jest już 16, a zanim wrócę do domu, zjem i się ogarnę już 17 - więc kiedy jak nie nocą? Zima mnie ogranicza po prostu, siłownie po 16 są totalnie zapchane, baseny to samo. A jak jest ciepło jest mnóstwo alternatyw na swieżym powietrzu