SARS-CoV-2

[empir]

Są gdzieś statystyki hospitalizowanych na covid typu ilu wyleczonych, ilu w szpitalu kaputt, jaki % wyleczonych pod tlenem czy tam respiratorem? Oczywiście w PL.
Chętnie bym poczytał bo wg szurów 100% kaputt.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[Maro]

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/korona ... 19/1m6l4kq

polecam wszystkim antyszczepionkowcą

[Headcrab]

^Indie mają swoją amantadynę.

https://www.wykop.pl/link/6101269/bruta ... -maseczki/
Patus wybił zęby kierowcy autobusu, bo ten kazał założyć maseczkę. Część wykopków broni patusa w komentarzach.

60 lat i wybite zęby wiecie co oznacza?

@Indoctrine: 60 lat oznacza, że miał dużo czasu na naukę pilnowania własnych spraw, a skoro się nie nauczył, to zostało jeszcze kilka na polubienie pokarmów w płynie.

Tak to może się skończyć, gdy się zmusza kogoś i wymaga czegoś (bezpodstawnie), od osoby która nie chce i nie musi tego robić defacto. A że kierowca to covidianin, a pasażer oszołom, to wyszło jak wyszło¯\_(ツ)_/¯
...
Zaznaczę tylko że nie pochwalam takiego typu zachowań, ani z jednej strony ani z drugiej. W sumie sam nie wiem co gorsze xD

Sex workerka mać, koleś nie wie, czy gorsza jest prośba o maseczkę, czy wybite zęby. Nawet jakbym uważał, że covid to ściema, nie przeszłoby mi do głowy takie coś. Co te szury mają we łbie?

[Panopticon]

[Mariusz Wędliniarz]

Panopticon (Pacjent) ty się lepiej zaszczep i nie wkurwiaj ludzi. A jak nie to cię na jesień przed czwartą falą zaszczepią przymusowo. I nie będziesz miał wyboru jaką. I dobrze. Przypierdololą ci sputnika albo chińską. Tyle pokozaczysz.

[Ascetic]

Panopticon (Pacjent) ty się lepiej zaszczep i nie wkurwiaj ludzi. A jak nie to cię na jesień przed czwartą falą zaszczepią przymusowo. I nie będziesz miał wyboru jaką. I dobrze. Przypierdololą ci sputnika albo chińską. Tyle pokozaczysz.

No chyba, że się schowa pod podłogą, jak było w tym memie co go tak rozbawił.

[Headcrab]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

[535]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

To prawda. Kara śmierci byłaby adekwatna. Za napad i morderstwo 13 lat. Za brak szmaty na ryju, kula w łeb.

[Ascetic]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

To prawda. Kara śmierci byłaby adekwatna. Za napad i morderstwo 13 lat. Za brak szmaty na ryju, kula w łeb.

Się tak nie denerwuj. Przy zaszczepialności na tych poziomach co nie szybują jakoś specjalnie, przy kolejnych falach, będzie wybór. Albo lockdownik, albo właśnie jakieś administracyjne połajanki. Trzeba się kolego określić, czy marudzimy na lockdowny, czy może jednak się szczepimy. Trudno mieć ciastko i zjeść ciastko. Skończy się pierdolololo, że maski, złe, szczepienia złe, lockdown zły. Wszystko złe, tylko pomysłu brak.

No chyba, że masz jakiś, bo na razie maski złe. Lockodwny też. Ta sama śpiewka od roku. Z chęcią posłucham, może i zagłosuję w wyborach na wójta.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

Byłoby dobrze stworzyć do tego najpierw jednak jakąś solidną podstawę prawną. A jak stan jest nadzwyczajny to zawsze można wprowadzić stan wyjątkowy i wtedy sprawy będą się miały inaczej. Nie po to budujemy od tysięcy lat jakiś porządek prawny i jego konsekwencje żeby teraz powiedzieć ,,słuchajcie, sytuacja jest wyjątkowa, trzeba trochę nagiąć zasady" bo w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie wszystko.

[Ascetic]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

Byłoby dobrze stworzyć do tego najpierw jednak jakąś solidną podstawę prawną. A jak stan jest nadzwyczajny to zawsze można wprowadzić stan wyjątkowy i wtedy sprawy będą się miały inaczej. Nie po to budujemy od tysięcy lat jakiś porządek prawny i jego konsekwencje żeby teraz powiedzieć ,,słuchajcie, sytuacja jest wyjątkowa, trzeba trochę nagiąć zasady" bo w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie wszystko.

To jest zupełnie inna sprawa. I nie trzeba tutaj dużo zachodu, z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, a tylko wygospodarowania pieniędzy na odszkodowania. A będą na sobotni Nowy Ład. Te pieniądze.

[Ascetic]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

Byłoby dobrze stworzyć do tego najpierw jednak jakąś solidną podstawę prawną. A jak stan jest nadzwyczajny to zawsze można wprowadzić stan wyjątkowy i wtedy sprawy będą się miały inaczej. Nie po to budujemy od tysięcy lat jakiś porządek prawny i jego konsekwencje żeby teraz powiedzieć ,,słuchajcie, sytuacja jest wyjątkowa, trzeba trochę nagiąć zasady" bo w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie wszystko.

To jest zupełnie inna sprawa. I nie trzeba tutaj dużo zachodu, z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, a tylko wygospodarowania pieniędzy na odszkodowania. A będą na sobotni Nowy Ład. Te pieniądze.

Choć jest oczywiście jedno "ale". Już kurwa widzę tych zjebów "wolnościowców" i nastu debili z tego forum, jakby za tym poszła jakaś np. "godzina policyjna". Jak ich kawałek szmaty uwierał, to co dopiero brak możliwości wysrania psa np. o 23ciej.

[535]

Uważam, że mandaty za brak maseczki w pomieszczeniach są zdecydowanie za niskie. Jakby taki szur popracował cały miesiąc na mandat, to by się nauczył. To nie żaden zamordyzm, sytuacja jest nadzwyczajna, a wirus jest groźny wbrew temu, co opowiadają Sochy i Brauny.

To prawda. Kara śmierci byłaby adekwatna. Za napad i morderstwo 13 lat. Za brak szmaty na ryju, kula w łeb.

Się tak nie denerwuj. Przy zaszczepialności na tych poziomach co nie szybują jakoś specjalnie, przy kolejnych falach, będzie wybór. Albo lockdownik, albo właśnie jakieś administracyjne połajanki. Trzeba się kolego określić, czy marudzimy na lockdowny, czy może jednak się szczepimy. Trudno mieć ciastko i zjeść ciastko. Skończy się pierdolololo, że maski, złe, szczepienia złe, lockdown zły. Wszystko złe, tylko pomysłu brak.

No chyba, że masz jakiś, bo na razie maski złe. Lockodwny też. Ta sama śpiewka od roku. Z chęcią posłucham, może i zagłosuję w wyborach na wójta.

Po pierwsze bredzisz, bo łatwo możesz se sprawdzić, że JA nie piszę w tym temacie od roku. W ogóle rzadko tutaj piszę. Po drugie mnie nikt nie płaci za pomysły. Wybraliście sobie ciecia to idzcie do niego. Po trzecie, żadne nerwy. Bawią mnie jedynie nawoływania do karania przez służby, które radzą sobie jedynie z demonstracjami kobiet. Radziłbym jednak otworzyć oczy i spojrzeć chłodno na całą sytuację i realne możliwości. Na swojej ulicy ostatnio widziałem radiowóz jak kręcili w11. Ze dwanaście lat temu. Śmieci chuje zostawili. Także, gdybym miał psa, spokojnie wyszedłbym z nim o dowolnej porze. Rozumiem, że można mieć pietra przed milicją , ludzie są różni , różnie reagują. Rozumiem, że można widzieć patrol za każdym krzakiem. Natomiast bez kurwa przesady.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Po pierwsze bredzisz, bo łatwo możesz se sprawdzić, że JA nie piszę w tym temacie od roku. W ogóle rzadko tutaj piszę. Po drugie mnie nikt nie płaci za pomysły. Wybraliście sobie ciecia to idzcie do niego. Po trzecie, żadne nerwy. Bawią mnie jedynie nawoływania do karania przez służby, które radzą sobie jedynie z demonstracjami kobiet. Radziłbym jednak otworzyć oczy i spojrzeć chłodno na całą sytuację i realne możliwości. Na swojej ulicy ostatnio widziałem radiowóz jak kręcili w11. Ze dwanaście lat temu. Śmieci chuje zostawili. Także, gdybym miał psa, spokojnie wyszedłbym z nim o dowolnej porze. Rozumiem, że można mieć pietra przed milicją , ludzie są różni , różnie reagują. Rozumiem, że można widzieć patrol za każdym krzakiem. Natomiast bez kurwa przesady.

Też jakoś nigdy nie miałem nigdy sympatii dla psów.

[wonsz]

patrząc na poprzednie akcje rządu to akurat psa będzie można wysrać. zakładam, że w takim przypadku kol Panopticon znajdzie jakąś furtkę, np:

[Ascetic]

To prawda. Kara śmierci byłaby adekwatna. Za napad i morderstwo 13 lat. Za brak szmaty na ryju, kula w łeb.

Się tak nie denerwuj. Przy zaszczepialności na tych poziomach co nie szybują jakoś specjalnie, przy kolejnych falach, będzie wybór. Albo lockdownik, albo właśnie jakieś administracyjne połajanki. Trzeba się kolego określić, czy marudzimy na lockdowny, czy może jednak się szczepimy. Trudno mieć ciastko i zjeść ciastko. Skończy się pierdolololo, że maski, złe, szczepienia złe, lockdown zły. Wszystko złe, tylko pomysłu brak.

No chyba, że masz jakiś, bo na razie maski złe. Lockodwny też. Ta sama śpiewka od roku. Z chęcią posłucham, może i zagłosuję w wyborach na wójta.

Po pierwsze bredzisz, bo łatwo możesz se sprawdzić, że JA nie piszę w tym temacie od roku. W ogóle rzadko tutaj piszę. Po drugie mnie nikt nie płaci za pomysły. Wybraliście sobie ciecia to idzcie do niego. Po trzecie, żadne nerwy. Bawią mnie jedynie nawoływania do karania przez służby, które radzą sobie jedynie z demonstracjami kobiet. Radziłbym jednak otworzyć oczy i spojrzeć chłodno na całą sytuację i realne możliwości. Na swojej ulicy ostatnio widziałem radiowóz jak kręcili w11. Ze dwanaście lat temu. Śmieci chuje zostawili. Także, gdybym miał psa, spokojnie wyszedłbym z nim o dowolnej porze. Rozumiem, że można mieć pietra przed milicją , ludzie są różni , różnie reagują. Rozumiem, że można widzieć patrol za każdym krzakiem. Natomiast bez kurwa przesady.

Konkretnie. Daj pomysł, jak nie namordiniki i nie szczepienia, to czwarta fala. A jak czwarta fala, to powiedzmy od listopada, jak się chłodniej zrobi, może kolejne ograniczenia. To co? Konkretnie. Macha na ryj i szpryca, czy jednak kolejny powód do narzekania? Bo zaczynam mieć wrażenie, że ten lockdown to jakiś taki upragniony i wyczekany temat jest. Wygodne narzędzie do strzępienia. U konfederacyjnych niedorozwojów to rozumiem. Ruska agenda jaka jest taka jest. Trzeba nią cisnąć. Ale u Ciebie? Maski, nie. lockdown zły. To co?

Bo ja mam co ciekawe na to odpowiedź. Wybić argumenty szurom. Zaszczepić się. Nie pyszczyć na maseczki. "Zarażalność" będzie powiedzmy 8000 tys, zgony jak teraz, wszystko będzie otwarte i ozob będzie zadowolony, bo kto nie miał farta to zdechnie a i knajpy też będą otwarte, choć huj mu do tego, bo siedzi u pakistańca na garnuszki x kilometrów stąd.

[Ascetic]

patrząc na poprzednie akcje rządu to akurat psa będzie można wysrać. zakładam, że w takim przypadku kol Panopticon znajdzie jakąś furtkę, np:

Właśnie.

W temacie. Mam unikatowe zdjęcia jednego i drugiego. Panów na p. Pacjent to ten po prawej.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Mialem na mysli policje...

[535]

Się tak nie denerwuj. Przy zaszczepialności na tych poziomach co nie szybują jakoś specjalnie, przy kolejnych falach, będzie wybór. Albo lockdownik, albo właśnie jakieś administracyjne połajanki. Trzeba się kolego określić, czy marudzimy na lockdowny, czy może jednak się szczepimy. Trudno mieć ciastko i zjeść ciastko. Skończy się pierdolololo, że maski, złe, szczepienia złe, lockdown zły. Wszystko złe, tylko pomysłu brak.

No chyba, że masz jakiś, bo na razie maski złe. Lockodwny też. Ta sama śpiewka od roku. Z chęcią posłucham, może i zagłosuję w wyborach na wójta.

Po pierwsze bredzisz, bo łatwo możesz se sprawdzić, że JA nie piszę w tym temacie od roku. W ogóle rzadko tutaj piszę. Po drugie mnie nikt nie płaci za pomysły. Wybraliście sobie ciecia to idzcie do niego. Po trzecie, żadne nerwy. Bawią mnie jedynie nawoływania do karania przez służby, które radzą sobie jedynie z demonstracjami kobiet. Radziłbym jednak otworzyć oczy i spojrzeć chłodno na całą sytuację i realne możliwości. Na swojej ulicy ostatnio widziałem radiowóz jak kręcili w11. Ze dwanaście lat temu. Śmieci chuje zostawili. Także, gdybym miał psa, spokojnie wyszedłbym z nim o dowolnej porze. Rozumiem, że można mieć pietra przed milicją , ludzie są różni , różnie reagują. Rozumiem, że można widzieć patrol za każdym krzakiem. Natomiast bez kurwa przesady.

Konkretnie. Daj pomysł, jak nie namordiniki i nie szczepienia, to czwarta fala. A jak czwarta fala, to powiedzmy od listopada, jak się chłodniej zrobi, może kolejne ograniczenia. To co? Konkretnie. Macha na ryj i szpryca, czy jednak kolejny powód do narzekania? Bo zaczynam mieć wrażenie, że ten lockdown to jakiś taki upragniony i wyczekany temat jest. Wygodne narzędzie do strzępienia. U konfederacyjnych niedorozwojów to rozumiem. Ruska agenda jaka jest taka jest. Trzeba nią cisnąć. Ale u Ciebie? Maski, nie. lockdown zły. To co?

Bo ja mam co ciekawe na to odpowiedź. Wybić argumenty szurom. Zaszczepić się. Nie pyszczyć na maseczki. "Zarażalność" będzie powiedzmy 8000 tys, zgony jak teraz, wszystko będzie otwarte i ozob będzie zadowolony, bo kto nie miał farta to zdechnie a i knajpy też będą otwarte, choć huj mu do tego, bo siedzi u pakistańca na garnuszki x kilometrów stąd.

Wiesz jaki jest kłopot? Taki, że wierzysz w lokdałn i przestrzeganie zakazów przez bantustańczyków. Ja kompletnie nie jestem przekonany co do skuteczności działań rządu, widząc od samego początku jaka jest konsekwencja w działaniu każdej ze stron. Jakie jest rozwiązanie? Puścić na żywioł. Dobrowolne szczepienia, powszechna informacja, zalecenia, może ograniczenia w ilości osób, ale z drugiej strony tych przecież nikt nie przestrzega. Skoro jednak nie zamknięto ostatnio kościołów to skłaniam się ku puszczeniu na żywioł i nie zawracaniu więcej dupy.

[Ascetic]

Aha, to nam nie wyszło.

Ale focie fajne, co nie?