Szachy, rozrywka nerdów, niegdyś królewska gra i gra królów

[vicek]

Takie szachy duże, parkowe widziałem w parku Bajka w Błoniu.

A tu gram z wujkiem na Bulwarze Karskiego:

Przystojny , ladna fryzura .

[Medard]

Aż tak ładny to nie jestem, menelskie środowisko na Pradze robi swoje.

Wracając do tematu turniejów szachowych, w Moskwie rozgrywany jest jeden z czterech turniejów, które zadecydują o wyłonieniu dwóch kandydatów do turnieju pretendentów, którego zwycięzca zagra z Carlsenem w meczu o mistrzostwo świata.
Jak zwykle mają jakiś system liczenia punktów, który zrozumie tylko adiunkt od statystyki albo prof. matematyk.

Ale sam turniej w Moskwie ma proste zasady, rozgrywa się z przeciwnikiem dwie partie, w przypadku remisów jest dogrywka lub kolejna aż do wyłonienia zwycięzcy. Wygrany przechodzi do kolejnej rundy, czwarta to gra w finale imprezy.

Mamy dwóch przedstawicieli: JK Duda i R. Wojtaszek.
Duda odpadł w pierwszej rundzie, pierwszą partię wygrał, druga przegrał, a w dogrywce nie dał rady.

Wojtaszek gra doskonale, dzisiaj gra w trzeciej rundzie.

Analiza partii z drugiej rundy Wojtaszek vs Svidler || FIDE Grand Prix (2019)

[youtube][/youtube]

[wolff]

A tu gram z wujkiem na Bulwarze Karskiego:

U nas chłopy targają szachy pod Wawelem, czasem wskoczy na szachownicę typowy "Balcerek" z przepitym czerepem i rozstawia po kątach dostojnych graczy. Kolejny urok tego zajebistego miasta.

[535]

Takie szachy duże, parkowe widziałem w parku Bajka w Błoniu.

A tu gram z wujkiem na Bulwarze Karskiego:

Przystojny , ladna fryzura .

Medard. Skąd wiedziałem, że jesteś fanem Nirvany?

[wolff]

Medard to ten na rowerze!

[Medard]

Medard to ten na rowerze!

Dokładnie tak, zdemaskowałeś ukryte przesłanie tego zdjęcia.

[Triceratops]

Co to za zenujaca cisza?

[Medard]

Co to za zenujaca cisza?

Przepraszam, już się poprawiam.
Ostatnio pisałem głównie w temacie kocury i bobry, ale już tak nie będzie.

Wojtaszek ostatecznie zajął trzecie miejsce w turnieju w Moskwie, zagra jeszcze w dwóch innych z pozostałych trzech. Szanse na grę w turnieju kandydatów ma nadal spore.

[Medard]

Wieczorny skrót najważniejszych informacji.

JK Duda właśnie odpadł z drugiego turnieju kandydatów, przegrał z jednym takim Azerem, nie tak znanym jak Kasparow, więc nie wymieniam z nazwiska.

Radek Wojtaszek akurat nie grał w tym turnieju, bo zaczyna się na dniach inny, mniej ważny, ale dosyć prestiżowy i za dobry pieniądz w Dortmundzie.
Zagra sobie w dwóch ostatnich, cały czas ma spore szanse na grę w turnieju kandydatów.

[Medard]

Od kilku dni rozgrywane są zawody Pucharu Świata. 128 zawodników gra w środku tajgi w Chanty Mansyjsku. Pula nagród 1,6 mln usd. Zwycięzca kwalifikuje się do turnieju kandydatów na mistrza świata.

Z czterech polaków został jeden, JK Duda przeszedł do trzeciej rundy.

Największa niespodzianka to wyeliminowanie Nakamury przez rumuna Nisipeanu, który lata temu grywał świetnie, ale potem słuch o nim trochę zaginął i powrócił w wielkim stylu:

[youtube][/youtube]

[Medard]

JK Duda daje sobie radę i gra w czwartej rundzie. To chyba najlepszy do tej pory rezultat, jaki udało się naszym uzyskać w historii tego turnieju.

Oglądałem dzisiaj końcówkę transmisji pierwszego meczu tej rundy i udało mu się pokonać niezłego Xionga.
Jeszcze pozostał rewanż do rozegrania.

Link do transmisji, pewnie jutro też grają:

https://live.followchess.com/?fed=POL#! ... d-cup-2019

A tutaj strona turnieju:
https://khantymansiysk2019.fide.com/en/

[Medard]

JKD przegrał dzisiejszą partię, jutro będą dogrywki. Pewnie zerknę sobie na nie po godz. 12.

[TheDude]

Chess players need checking for drugs, scientists say

https://www.telegraph.co.uk/news/2017/0 ... rformance/

Z chęcią bym spróbował tych substancji i potem pograł w jakieś trudne gry :)

[Medard]

Chess players need checking for drugs, scientists say

https://www.telegraph.co.uk/news/2017/0 ... rformance/

Z chęcią bym spróbował tych substancji i potem pograł w jakieś trudne gry :)

Na dłuższą metę to nie pomoże, być może tylko czasami przyda się jako odstresowacz. Obserwuję tę dyscyplinę i trzeba mieć stalowe nerwy, coś z blefowania pokerzysty, niesamowitą pamięć, pewien rodzaj logiki matematycznej, ale taki połączony z geometrycznym ogarnianiem przestrzeni, żeby grać na wysokim poziomie. Czytałem gdzieś, że kilku typowych w świecie pokerzystów zaczynało od szachów.

Znałem takich, którzy uczyli się na pamięć do 30 posunięcia, ale zadziała to na pojedyncze partie. A turniej trwa tydzień lub dłużej, jest zmęczenie i nie da się przygotować jak do klasówki, czy kolokwium. To się czuję, albo nie. Określa się to instynktem szachowym.

Obecnie oprogramowanie komputerowe tzw. silniki szachowe pozwala opracować sobie partie. Taki silnik oblicza, czy posunięcie jest mocne. Ale jak się analizuje partie, to często okazuje się, że ci najlepsi wybierają właśnie te tzw. najsilniejsze ruchy pozycji. Mam wtedy wrażenie, że oni są jak silne komputery.

Wielu z nich to aspergerzy, to widać po ich zachowaniu i słabej koordynacji ruchowej. Nikt tego nie podał nigdy, ale wielu się domyśla, że jest nim Magnus Carlsen. Tylko on się dobrze wyrobił, nauczył się żyć w społeczeństwie, chociaż zawsze miał z tym duży problem.

Kilku największych było chorych psychicznie, na pewno Paul Morphy, polski największy ever Akiba Rubinstein, czy nadal popularny Robert Fisher.
Można sobie o tym poczytać w necie, co wyprawiali.

Alechin był alkoholikiem, inny mistrz świata Michaił Tal miał jakieś zwidy przy szachownicy, myślał, że przeniósł się w inne miejsce.

[TheDude]

^ Wielu szachistów już samym wyglądem/wyrazem twarzy przywołuje skojarzenia z przymuleniem albo chorobami psychicznymi etc. :)

Co do substancji to widziałem ciekawy dokument, w którym chemicy opowiadali o przeróżnych specyfikach poprawiających działanie mózgu. Wspominali, że naukowcy czy pisarze wielokrotnie się zgłaszają po odpowiednie dawki tych środków i potem mając 'przypływ weny' odpierdalają prace naukowe, książki itd. Nie pamiętam tytułu, jak sobie przypomnę to wrzucę.

[TheDude]

Medard to ten na rowerze!

Co, karwasz twarz ? To ja. Jechałem właśnie do Wiesi na wąchanie cipki i gołąbki.

[Medard]

^ Wielu szachistów już samym wyglądem/wyrazem twarzy przywołuje skojarzenia z przymuleniem albo chorobami psychicznymi etc. :)

Co do substancji to widziałem ciekawy dokument, w którym chemicy opowiadali o przeróżnych specyfikach poprawiających działanie mózgu. Wspominali, że naukowcy czy pisarze wielokrotnie się zgłaszają po odpowiednie dawki tych środków i potem mając 'przypływ weny' odpierdalają prace naukowe, książki itd. Nie pamiętam tytułu, jak sobie przypomnę to wrzucę.

Postępy w chemii są spore, dawaj linka jak znajdziesz. Ciekawa sprawa.
Co jakiś czas pojawiają się starsi goście, którzy nagle dobrze grają, a wcześniej było tak sobie. Raczej najlepiej się gra w młodości. Ale do tej pory złapano kilku z telefonami, jeden miał ukryty w kibelku.

Dlatego teraz sprawdzają przy wejściu na salę, czy nie ma telefonu, mierzą czy nie ma jakiejś elektroniki itp.

[Hatefire]

Medard, a co sądzisz o szachach losowych? Nie będę udawał znawcy, interesuję się tym jak wieloma innymi rzeczami od przypadku do przypadku, natomiast trafiłem dziś na artykuł o tej odmianie i dla mnie to ciekawe i może sposób na wyjście matni wiecznych remisów w które popada ten sport umysłowy.

[Medard]

Medard, a co sądzisz o szachach losowych? Nie będę udawał znawcy interesują się jak wieloma innymi rzeczami od przypadku do przypadku, natomiast trafiłem dziś na artykuł o tym i dla mnie to ciekawe i może sposób na wyjście matni wiecznych remisów w które popada ten sport umysłowy.

Szachy Fishera, które wymyślił Bobby Fisher dla zabawy?
Nie grałem, ale na pewno uderzają w tych, którzy uczą się na pamięć po 30 posunięć.

Czytałem niedawno artykuł z polskim szachistą, który pisał, że mogą je wprowadzić do rozgrywek. Pewnie jako dogrywka po remisach ma to sens.

Tych remisów nie jest ostatnio aż tak dużo. Zresztą czołówka światowa też dobrze gra w szachy losowe.

Z innych ciekawostek widziałem gdzieś artykuł, w którym Carlsen podawał, że nie pije od roku. Wcześniej miał, problemy, że po rozgrywanych partiach lubił strzelić drinka, albo szklankę łiskacza i trochę się wciągnął w temat alko.

[Hatefire]

Szachy Fishera, które wymyślił Bobby Fisher dla zabawy?
Nie grałem, ale na pewno uderzają w tych, którzy uczą się na pamięć po 30 posunięć.

No te właśnie.

Tych remisów nie jest ostatnio aż tak dużo. Zresztą czołówka światowa też dobrze gra w szachy losowe.

No oczywiście, bo kto miałby dobrze grać. Artykuł był właśnie z okazji MŚ w tej odmianie, gdzie Carlsen wtopił w finale dosyć spektakularnie, oczywiście też z graczem z szerokiej czołówki.