Wybitnie mnie cieszy v. 2

[SODOMOUSE]

Trzeba będzie poprowadzić ten wątek. Myślę, że będzie to osobny temate. Osobliwy. Wypady w przyrodę, tylko samotne.
Tylko takie pobyty, dają w pełni odbiór zmysłów wszelkich. Owszem, zaliczane były podróże w towarzyskie, mimo
szacunku do dobranego świadomie kompana -kompanny: ) to nigdy nie jest to. Tylko obecność sam na sam , z zastanymi okolicznościami przyrody (i tego, niepowtarzalnej "Rejs"), może zapewnić pełnię doznań. Nie mam co do tego wątpliwości.
Wsłuchanie się , zapachy, doznanie wiatru, takie naturalne, może zdarzyć się w nierozpraszającym, samotnym obcowaniu.
Pewnie będzie okazja, opisać te dziwne, odludne miejsca odwiedzane....Na wyprawę nie zaproszę, ale o kilka słów z macania
zmysłów, tutaj wnoszę.

[Nasum]

Też wolę jeździć sam. Próbowałem takich typowych rajdów na kilkadziesiąt osób, ale to nie dla mnie. Wolę sam wybrać trasę, a jak zauważę coś ciekawego to mogę z niej zboczyć bez oglądania się dla innych i dowolnie zmodyfikować.
Co jakiś czas jadę na wycieczkę z kumplem z pracy, ale on ma podobnie do mnie - nie musi być sztywnych ram, tu pojedziemy, tam odbijemy, ostatecznie trasa jest zupełnie inna niż pierwotna.

Otóż to. Czasem mam jakiś ogólny plan, czyli przykładowo miejsce docelowe. Z grubsza obieram trasę, ale jadąc sam rozglądam się za jakimiś bocznymi ścieżkami, drogami, traktami... chwila zastanowienia i decyzja - skręcam. Nie wiem dokąd zaprowadzi, może to jakiś nowy skrót ( kilka takowych znalazłem ), może znajdę coś ciekawego ( jak ostatnio opuszczony PGR ), a może to ślepa uliczka i będę musiał wracać... Ale właśnie te najbardziej nieplanowane i modyfikowane na miejscu wypady przynosza najwięcej satysfakcji. Kiedyś odnalazłem ślepy tor kończący się z dzikich zaroślach a na jego końcu rdzewiejący elektrowóz. Nawet znalazłem jak się nazywał... może jutro wkleję to zdjęcie. Generalnie miejsca przyrodnicze że tak powiem, też są niesamowite - lasy, jakieś zbiorniki poflotacyjne, dzikie hałdy czy własnie te wszystkie typowo śląskie kolonie robotnicze.... Przez moje osiedle przebiega polska linia Maginota jak ją nazywano - Obszar Warowny Śląsk, ciągnący się od Pszczyny aż po Mikołów... 180 bunkrów...

[iGrinder]

Cudo takie lokalne opowiastki i samotne wypady. Uwielbiam, dzielcie się śmiało ciekawymi miejscami

[Wacław]

co do tripów. pieszych, czy rowerowych.

jest tutaj jakiś chłopak z mazur, który kojarzy ten obiekt? w internecie poza tymi zdjęciami nie znalazłem więcej informacji. no może poza tym, że podobno rejon dywit, ale też niby okolic gady. coś ktoś?

[tomaszm]

Kurcze wygląda mocno intrygująco. Co to za miejsce?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[bartwa]

Widać trumny, pewnie jakiś cmentarny przybytek.

[Wacław]

krypta na mazurach. nic więcej poza rzekomą lokalizacją dywity>gady nie wiem (z jakiegoś komentarza pod podobnym zdjęciem w necie). laska co na insta zamieściła zdjęcie ma wyjebane na odpisanie gdzie to. szukam więcej informacji.

z podobnych klimatów - doskonale znam to miejsce - póki pan ksiądz nie ograniczył dostęp do tego lokalu. rejony rodzinne rodziny, tej nie mojej. wybieraliśmy się na romantyczne wycieczki, a tak po prawdzie to mieliśmy chody u kościelnego, udało się obejrzeć na własne oczy kryptę z prawdziwego zdarzenia. idealna miejscówka pod sesję zd. grave upheaval.





ps. mocny _23 powinien znać tą miejscówę. roszczyce. do lęborka z 20 km, ale on chyba z wicka, czy łebienia. ale to i tak wszystko po sąsiedzku.

[bartwa]

krypta na mazurach. nic więcej poza rzekomą lokalizacją dywity>gady nie wiem

Dywity to Warmia.

[Wacław]

krypta na mazurach. nic więcej poza rzekomą lokalizacją dywity>gady nie wiem

Dywity to Warmia.

ok.

wiesz, niby znam mapę polski ze względu na pracę niemalże na pamięć, ale jak coś koło olsztyna = to = mazury. łatwiej mi się żyje. i weryfikuje jak pada odpowiedni kod pocztowy. 20 km w tą czy w inną. ale rozumiem, że to ważne dla lokalsów. nie dyskutuję. zakoduję na przyszłość.

jak ktoś z tych tripów i szwędactwa miałby chęć podania podobnych lokalizacji. dostępnych krypt. z chęcią odwiedzę.

[bartwa]

Spoko, wiem że dla większości Polaków wojewodztwo W-M to automatycznie Mazury. Przy okazji, Olsztyn to też Warmia. Prusy podzielone są na wiele krain (np. o Natangii czy Barcji pewnie niewielu słyszało).

[Wacław]

Spoko, wiem że dla większości Polaków wojewodztwo W-M to automatycznie Mazury. Przy okazji, Olsztyn to też Warmia. Prusy podzielone są na wiele krain (np. o Natangii czy Barcji pewnie niewielu słyszało).

zakodowałem. tak. o tych w nawiasie rzeczywiście nie słyszałem.

[immortal69]

Kurde moje tereny a nie znam. Obadam na wiosnę

[mocny2_3]

Wybitnie mnie cieszy że tvp zapodało w końcu program który mogę oglądać oprócz sportu.Na tvp2 lista wszechczasów, aktualnie pet shop boys.Prowadzi Sierocki.

[Triceratops]

Tak, bardzo mi sie to podoba, poczulem sie jak dekady temu, w latach 80 kiedy o 18:50 lecialy Przeboje Dwojki. Zazwyczaj trzy losowe teledyski. Dzisiaj w czasach kiedy mozna sobie wlaczyc dowolny kawalek to dosc cenne uczucie

[devastator77]

Pamiętam to za gówniarza,ale leciały chyba tylko 2 teledyski,jeden polski drugi zachodni,ale mogę się mylić.

[mocny2_3]

nikt sie z podkarpacia nie chwali jak go pięknie zasypało?

[dzikens]

co do tripów. pieszych, czy rowerowych.

jest tutaj jakiś chłopak z mazur, który kojarzy ten obiekt? w internecie poza tymi zdjęciami nie znalazłem więcej informacji. no może poza tym, że podobno rejon dywit, ale też niby okolic gady. coś ktoś?

Wydawało mi się, że okolicę mam mocno zjeżdżoną i przebadaną (literatura i niemieckie mapy), ale tego miejsca w tym regionie kompletnie nie kojarzę. Takie kaplice/małe rodowe cmentarze na Warmii (katolickiej) były dość rzadkie (na szybko Barkweda, Track, Pozorty, Pieczewo, Nikielkowo, Wadąg (trochę obmurówki), Gradki, Słupy (bez śladu), Komalwy (obmórówka), Nerwiki (b.d.), Sapuny (b.d.), Zazdrość (można zajrzeć do środka) - nie licząc oczywiście mogił z/po IIwś., na pozostałej części Prus b.popularne na przełomie XIX/XXw. Szczerze mówiąc - przeglądałem bardzo dużo materiałów w temacie, map, for, stron internetowych, ale nigdy nie natknąłem się na wzmiankę o takiej kaplicy w tym rejonie.
Kaplica z cmentarzem/grodziskiem/pomnikowymi dębami w Barkwedzie

[Sgt. Barnes]

Wybitnie mnie cieszy, że skończyła mi się izolacja po Covidzie i sam Covid, który udało mi się przejść w miarę bezproblemowo. Idę zaraz po piwo i do sąsiada po bimber.

[Triceratops]

https://allebiznes.pl/sanepid-masowo-ko ... iebiorcow/

[Nasum]

Wybitnie mnie cieszy, że skończyła mi się izolacja po Covidzie i sam Covid, który udało mi się przejść w miarę bezproblemowo. Idę zaraz po piwo i do sąsiada po bimber.

Z takiej okazji to grzech się ni napić. Zdrowia życzę.