Re: ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II
: 18-02-2021, 09:34
Walka o ogień. Pamiętam jaki był na to szał. Koniki pod Kijowem miesiącami mieli żniwa. Matka przemyciła mnie mimo ograniczenia wiekowego.
Death and Black Metal Magazine
http://masterful-magazine.com/forum/
http://masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=16867
Tylko tę perfekcję dojrzą jedynie konserwatyści, bo dla reszty świata to będzie już patyna albo kompletnie zmurszały skansenŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑18-02-2021, 00:09Rewolucjonizm tworzy nowe formy, a konserwatyzm doprowadza znane do perfekcji.helpme pisze: ↑17-02-2021, 18:01Jasne, przy takim wniosku natury ogólnej trudno uwzględnić wszystkie możliwe warianty. Z definicji konserwatyzm nie sprzyja innowacjom, ale jak pokazuje jego praktyka, modyfikuje się i adaptuje do bieżącej sytuacji, co jest akcją typowo oportunistyczną. Taki symbiont, by nie rzec - pasożyt.
To chyba ja pierwszym wpisem zmieniłem zwrotnicę z wąskiego prawactwa na szerszą konserwę. Jest to zdecydowanie odjazd ku większemu uogólnieniu, co raczej nie rozjaśnia sprawy w sytuacji, gdy pewnie myślimy o różnych aspektach zjawiska.
Tak pierwsze z brzegu płyty tego typu - nie innowacyjne, ale o doszlifowanej formie, jakie przychodzą mi do głowy: Fear of the Dark, Blackwater Park, Appetite for Destruction, Back in Black, Age of Excuse, March ör Die, IV Led Zeppelin, ZZ Top Eliminator, ... Mógłbym dać mnóstwo przykładów w DS gdzie lepiej się orientuję, ale wiadomo że to bez sensu. Jeśli wymieniłem jakieś mega innowacyjne płyty tylko coś źle pamiętam, to śmiało proszę poprawiać, ale myślę że wiadomo o co chodzi.
W takim ujęciu tematu rzeczywiście odbiegamy od prawactwa, które (chyba) wywołało dyskusję. Niewątpliwie konserwatyzm można zdefiniować również jako hołodowanie pewnej tradycji, określonej formie czy treści, co zasadniczo niekoniecznie jest czymś zdrożnym.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑18-02-2021, 19:16Tak pierwsze z brzegu płyty tego typu - nie innowacyjne, ale o doszlifowanej formie, jakie przychodzą mi do głowy: Fear of the Dark, Blackwater Park, Appetite for Destruction, Back in Black, Age of Excuse, March ör Die, IV Led Zeppelin, ZZ Top Eliminator, ... Mógłbym dać mnóstwo przykładów w DS gdzie lepiej się orientuję, ale wiadomo że to bez sensu. Jeśli wymieniłem jakieś mega innowacyjne płyty tylko coś źle pamiętam, to śmiało proszę poprawiać, ale myślę że wiadomo o co chodzi.
ta tradycja to dość śliska sprawa. każdy może mieć na całe szczęście swoją. junołłatajmin?helpme pisze: ↑18-02-2021, 19:29W takim ujęciu tematu rzeczywiście odbiegamy od prawactwa, które (chyba) wywołało dyskusję. Niewątpliwie konserwatyzm można zdefiniować również jako hołodowanie pewnej tradycji, określonej formie czy treści, co zasadniczo niekoniecznie jest czymś zdrożnym.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑18-02-2021, 19:16Tak pierwsze z brzegu płyty tego typu - nie innowacyjne, ale o doszlifowanej formie, jakie przychodzą mi do głowy: Fear of the Dark, Blackwater Park, Appetite for Destruction, Back in Black, Age of Excuse, March ör Die, IV Led Zeppelin, ZZ Top Eliminator, ... Mógłbym dać mnóstwo przykładów w DS gdzie lepiej się orientuję, ale wiadomo że to bez sensu. Jeśli wymieniłem jakieś mega innowacyjne płyty tylko coś źle pamiętam, to śmiało proszę poprawiać, ale myślę że wiadomo o co chodzi.
Karnowskich nazywa się braćmi klęczącymi. Miałem to nieszczęście przeczytać w życiu kilka wywiadów, które przeprowadzali, a raczej "wywiadów". Gdzieś w połowie tego "filmu" wypowiada się sam Sasin.Triceratops pisze: ↑23-02-2021, 20:36Co to kurwa ma byc, instruktazowy film z lania wazeliny, robienia paly i lizania po rowach? Obawiam sie, ze Karnowski moze sie z tego forum jeszcze wiele nauczyc, od tutejszych mistrzow.
Na Euurowizji jednak zawsze znajdzie się kilka dobrych kawałków. A ten to dno jest.