ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑16-02-2021, 19:54
hcpig pisze: ↑16-02-2021, 19:46
Hatefire pisze: ↑16-02-2021, 19:07
W sumie racja. Fakt jest taki że prawactwo nie umie w kulturę.
No właśnie - muzyka, film? Płacz jest o wojnę kulturową to gdzie te prawicowe armaty?
Muzyka prawicowa - ile zaspołów śpiewa o dobrodziejstwach kapitalizmu i szkole austriackiej? Zaledwie kilka i do tego za wszystkimi stoi Kheltuz.
Manowar, Clint Eastwood, Humphrey Bogart, John Wayne, Conan Barbarzynca, Bathory,
wlasciwie kazda muzyka ktorej tematem sa przodkowie i tradycja jest z natury na prawo.
dla mnie spore pójście na skróty. taki neofolk. pierwszy z brzegu. wszystko się zgadza. jawny kierunek> natura, przodkowie, kult. ja tam nie widzę ani pójścia na prawo ani w lewo, a zwrot wstecz. metal. taki def. trupy, śmierć, przemoc. no chyba anty-wartości raczej. blek. no ja nie wiem. szatan, szatan, piwnica, żyletki. anty-wartości. w jednym i drugi przypadku, w przypadku def i blek metalu pójście w alienację, hedonizm i zwyczajne oderwanie się, od właśnie wartości. zostaje jakiś niewydarzony ns. margines marginesu. jak na tym jednym małym wyrywku, próbce można wysnuwać takie wnioski jak Twoje, to ja Cie przepraszam. to jakby samopotwierdzanie tego co sam sobie chcesz chyba wmówić. o jakimś glamie, traszu to nawet nie będę wspominał. tam jest etos zabawuni, zabawuni, swobodnego ruchanka i ruchanka. ja tam nie widzę pójścia na prawo.
poza metalem to już w ogóle nie ma co szukać. no może poza kantry i jakimś katorokiem.
daj wiecej przykładów jaka to muzyka odnosząca się do przodków i "tradycji" jest prawicowa. może czegoś nie dostrzegam.
tak trochę zamykając ten wywód. muzyka alternatywna, spoza głównego nurtu, jak to ktoś napisał, niepokorna z założenia powinna wychodzić z zamkniętego kręgu: tradycja, wartości. szablony, matryce, wzorce. powinna poszukiwać i pruć rzeczywistość w każdej płaszczyźnie. czasem da się wepchnąć w wąskie pudełeczko typu ns, w zwarty i ukonstytułowany zestaw poglądów co i jak rozumieć i widzieć. ale kończy przez to tam gdzie się zaczyna. w swoich ograniczonych poglądach. dlatego min. też nie mogę wyjść ze zdziwienia, że na scenie są muzycy i odbiorcy co się wpychają w te wąskie ramy. też mentalne. a może przede wszystkim takie.