Dowcipy v. n'ta

[trup]

Kurwa.. jak bym usłyszał taką rozmowę pomiędzy tymi piłkarzami to by był dialog stulecia! :D
Przełom w piłce nożnej.

Rozbitek i statek zajebisty!

Buttcoin też :D

Kwakwarantanna służy twórcom memów.

[Hatefire]

Nie każdy bohater nosi pelerynę ;-)

[Ascetic]

Nie każdy bohater nosi pelerynę ;-)

on nigdy jakoś specjalnie nie był normalny ;-0

ja chyba sprezentuję jakąś swoją złotą myśl ;-) ktoś, coś? za 3 maseczki.

[Ascetic]

Nie każdy bohater nosi pelerynę ;-)

on nigdy jakoś specjalnie nie był normalny ;-0

ja chyba sprezentuję jakąś swoją złotą myśl ;-) ktoś, coś? za 3 maseczki.

[Nasum]

Kiedyś puściłem bardzo głośno wszystkie płyty Last Days of Humanity, tak dwa, trzy razy z rzędu. Po godzinie, mój sąsiad który był tak rozleniwiony że nie chciało mu się ruszać dupy z kanapy, wstał i wyszedł na spacer. Po raz pierwszy od pięciu lat. Małe dobro robi większe dobro!

[Scorn]

https://www.metalnews.pl/newsy/anathema ... MxdNxULulE

Kurwa, powiem tak. Anathema nie jest małym zespołem. Wszyscy na wynajmowanych kwadratach? Żadnych oszczędności, rezerw, nic? OK, Danny to chyba wszystko na używki przepierdala, ale reszta? Albo oni żyją nie tak, jak trzeba, albo z tego zajęcia jest jeszcze mniej kasy, niż mi się wydawało.

Zastanawiające. Życie na zasadzie hipisowskiej komuny. Muzyka, dziewczyny, śpiew i wino. A reszta jakoś to będzie, świat się nie kończy, a my jesteśmy nieśmiertelni i sławni....

No coś tu kurwa nie gra. Tak jak mówisz, Anathema małym zespołem nie jest, powiedziałbym, że ze względu na muzykę jaką grają, mają szersze grono słuchaczy niż taki dajmy na to Disgorge, więc chociażby ze sprzedaży płyt coś powinno im tam skapnąć. A jeżeli jest z tego tak mało kasy, skoro mają kompletnie w dupie co się z nimi stanie za miesiąc, skoro nie rozglądają się za żadnym innym źródłem dochodu, skoro nie mają oszczędności....to nie wiem co jest nie tak.

Was naprawdę to dziwi jeszcze?
Pewnie jesteście rozsądnymi ludźmi i ogarniacie finanse osobiste, ale wielu ludzi żyje sobie właśnie tak z miesiąca na miesiąc. Bez szerszego planu na przyszłość. Czasem jedynie z jakąś mglistą wizją zarobku i dobrobytu, ale nic nie robią, żeby tę wizję urzeczywistnić. Albo odkładają na kolejny rok.

Mieszkam już w trzecim kraju, pracowałem z ludźmi z całego świata i wszędzie jest to samo. 70-80% społeczeństwa nie potrafi zarządzać finansami. Im bogatszy kraj, tym gorzej. Moim zdaniem najgorsi są właśnie Brytyjczycy i Amerykanie. Wielu z nich wydaje się być dość zamożnymi ludźmi z ładnymi domami i fajnymi autami, ale jak przychodzi jakiś kryzys okazuje się, że gówno mają, bo wszystko na kredyt. Bez pomysłu na siebie.

Czasem nie dowierzam, jak ludzie potrafią bezmyślnie przepierdalać kasę. Żeby poprawić swoją sytuację finansową i trochę się zabezpieczyć naprawdę nie trzeba być geniuszem, wystarczy zdrowy rozsądek i trochę zainteresowania tematem. No i chęć poszerzania wiedzy, nauki nowych umiejętności. Mi jeszcze bliżej do 30-tki niż 40-tki, a myślę, że mam dużo lepsze zabezpieczenia na przyszłość niż większość ludzi z 2-3 razy dłuższą obecnością na rynku pracy. Kurwa, nawet nie jestem żadnym specjalistą, a do tej pory jebałem tylko na etacie.

Szambo wylewa podczas pandemii, ale wcale nie jestem zaskoczony. A to pewnie dopiero początek. Co będzie za kilka tygodni? Ilu będzie krzyczeć DEJ! DEJ!?

[Medard]

Kiedyś puściłem bardzo głośno wszystkie płyty Last Days of Humanity, tak dwa, trzy razy z rzędu. Po godzinie, mój sąsiad który był tak rozleniwiony że nie chciało mu się ruszać dupy z kanapy, wstał i wyszedł na spacer. Po raz pierwszy od pięciu lat. Małe dobro robi większe dobro!

Bał się zapukać i poprosić, żebyś przyciszył? :)

[Ascetic]

panie scorn

takie pytanie. zupełnie niezaczepne. bo post powyżej zgodny z moim postrzeganiem rzeczywistości (miejszkam na peryfriach wilanowach, gdzie maSSeriati, czy inny wózek to jest nic. czasem sprawdzam jak widzę jakieś dziwactwo. sprawdzam a tu np. 1 okrągły mln a czasem i więcej ) a i zgodny z moim podejściem do życia. w sensie, że trochę na zbytki a trochę na kitranie do słoika i w depozyt. no właśnie. teraz pytanie. skitrana kasa na jaki czas, rok, dwa trzy w razie W? bez wartości bezwzględnych bo każdy ma inne stałe wydatki przecież.


a to już tu kiedyś zamieszczałem. oni też coś tam chwytają z zapodanego tematu:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=cTv-f97Pah0[/youtube]

[Scorn]

panie scorn

takie pytanie. zupełnie niezaczepne. bo post powyżej zgodny z moim postrzeganiem rzeczywistości (miejszkam na peryfriach wilanowach, gdzie maSSeriati, czy inny wózek to jest nic. czasem sprawdzam jak widzę jakieś dziwactwo. sprawdzam a tu np. 1 okrągły mln a czasem i więcej ) a i zgodny z moim podejściem do życia. w sensie, że trochę na zbytki a trochę na kitranie do słoika i w depozyt. no właśnie. teraz pytanie. skitrana kasa na jaki czas, rok, dwa trzy w razie W? bez wartości bezwzględnych bo każdy ma inne stałe wydatki przecież.


a to już tu kiedyś zamieszczałem. oni też coś tam chwytają z zapodanego tematu:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=cTv-f97Pah0[/youtube]

Gotówka na ok. rok przy normalnym życiu, przy zaciśnięciu pasa na dłużej. Dodatkowo coś tam można jeszcze spieniężyć i żyć przez kilka lat. Ale ja jestem chłop z Mazur, mnie dużo nie trzeba. Mały, przytulny kąt, stara terenówka w dieslu, czasem wódeczki się napić i zjeść coś dobrego. Aby muzyki i książek nie zabrakło. Na ciuchy prawie nie wydaję. Małżonka na szczęście podziela moje podejście do życia. Dzieci na razie niet.

[Ascetic]

ok. ok

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=M8ApQGcxgqc[/youtube]

[Hatefire]

[Ascetic]

i to jest ten kierunek.

niby napisane rozsądnie. tak na pierwszy rzut oka. jak się zaczniesz głębiej zastanawiać to widać, że leci manipulem. a później łykają to pelikany co tutaj wbijają i powielają ten przekaz i jeszcze pyszczą: "włącz myślenie".

ale jedno muszę oddać. fakt jest faktem, że januszek ma wybitne umiejętności kręceniem stadem niedorozwojów. przepraszam wolnościowcami. żeby nie powiedzieć wolnomyślicielami. myślą wolno, ale sprawnie powielają największą brednię wychodzącą z bazy. i tak to się kręci. od lat. a, że przy okazji dezinformują społeczeństwo, mieszają w baniakach to inna sprawa.

a i jeszcze jedno. jakoś cicho ze strony korwinowców o ograniczaniu wolności obywateli. jeden dzban dzisiaj coś tam sie miotał, że czołgi będą na ulicach. na pytanie skąd te czołgi to już nie potrafił odpowiedzieć. teraz jak społęczeństwo się jako tako zmobilizowało i woli zadbać o swoje zdrowie a nie słuchać idiotyzmów o ograniczaniu wolności to stulili pyski. bo widzą, że przestrzelili z retoryką. po prostu jest niepopularne wchodzenie w temat. choć ten wpis, którego zrzut zamieściłeś i pojawienie się tutaj psychicznych ze swoimi teoriami sugeruje, że przystępują do ataku.

[Stoigniew]

teraz jest tak:


potem będzie tak:



a w sumie nie wiem czy nie powinno być tak:


:D:D

[Hatefire]

[Nasum]

[Nasum]

Oooo, jeszcze ten mnie naprawdę rozbawił ;-)

[Sybir]

^^ :D



Tańcz i wino pij, niech cały wiruje świat!

[dzik]

^ zajebiste

[Gall]

^^ :D



Tańcz i wino pij, niech cały ZAPŁONIE świat!

Poprawiłem, wziełem ;)

[trup]

https://howmuchtoiletpaper.com/

How much toilet paper?

The simple calculator for how much toilet paper you need to survive the pandemic