Dowcipy v. n'ta
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9679
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Dowcipy v. n'ta
Guilty of being right
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2545
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Dowcipy v. n'ta
Było dzień po świętach. Krzysztof Wendzikowski, który mieszkał we Włocławku postanowił się przejść po mieście żeby się dotlenić i trochę rozruszać swe zastałe kości. Był kawalerem. Dzień wcześniej wieczorem zjadł odgrzewanego karpia z sosem greckim i popił czerwonym barszczem. Nie srał od rana bo mu się jeszcze nie chciało, ale idąc czuł, że powoli poluźnia mu się w jelitach. Poczuł, że musi puścić soczystego bąka. Obejrzał się za siebie, na boki i w czy nikt nie idzie w pobliżu. Był sam. Zebździał się siarczyście i poczuł duże ciepło pomiędzy swoimi pośladami. No i nagle jak na złość z uliczki obok wyszły dwie dziewczyny dwudziestokilkuletnie jakieś piętnaście metrów za nim. Jedną kojarzył z widzenia. Szły dość szybko zbliżając się do niego. Nagle usłyszał jak jedna do drugiej mówi: " kurwa, chyba jakaś kanalizacja wylała, co za smród! ". I widział, że obie zaczęły się rozglądać w koło siebie szukając przyczyny smrodu. Gdy po chwili wracał do domu zaczął się zastanawiać czy czasem te dziewczyny nie doszły do wniosku, że to on się po prostu zebździał. I miały by rację.
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2452
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Dowcipy v. n'ta
To brat czy monż wendzikowskiej?Mariusz Wędliniarz pisze: ↑27-12-2022, 15:25Było dzień po świętach. Krzysztof Wendzikowski, który mieszkał we Włocławku postanowił się przejść po mieście żeby się dotlenić i trochę rozruszać swe zastałe kości. Był kawalerem. Dzień wcześniej wieczorem zjadł odgrzewanego karpia z sosem greckim i popił czerwonym barszczem. Nie srał od rana bo mu się jeszcze nie chciało, ale idąc czuł, że powoli poluźnia mu się w jelitach. Poczuł, że musi puścić soczystego bąka. Obejrzał się za siebie, na boki i w czy nikt nie idzie w pobliżu. Był sam. Zebździał się siarczyście i poczuł duże ciepło pomiędzy swoimi pośladami. No i nagle jak na złość z uliczki obok wyszły dwie dziewczyny dwudziestokilkuletnie jakieś piętnaście metrów za nim. Jedną kojarzył z widzenia. Szły dość szybko zbliżając się do niego. Nagle usłyszał jak jedna do drugiej mówi: " kurwa, chyba jakaś kanalizacja wylała, co za smród! ". I widział, że obie zaczęły się rozglądać w koło siebie szukając przyczyny smrodu. Gdy po chwili wracał do domu zaczął się zastanawiać czy czasem te dziewczyny nie doszły do wniosku, że to on się po prostu zebździał. I miały by rację.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2545
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Dowcipy v. n'ta
Jaki znów brat czy mąż. To kawaler po 30-stce. Dobry chłop, który na co dzień pracował w pobliskiej fabryce. Był cichym i dobrym człowiekiem. Każdy przecież pierdzi.
Raz się zje, raz się nie zje.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14774
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Dowcipy v. n'ta
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5306
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- rozkręca się
- Posty: 71
- Rejestracja: 04-10-2009, 22:42
Re: Dowcipy v. n'ta
Stefan wstał rano, bo było jeszcze wcześnie rano, bo dopiero się obudził, jak wstał no i kiedy wstał poszedł do drzwi, żeby przez nie przejść i zobaczyć, co jest na zewnątrz, bo jak się otwiera drzwi, to zawsze coś innego znajduje się po drugiej stronie i trzeba je otworzyć, żeby zobaczyć, co to jest. No i jak tak sobie szedł, to przywalił łebem w futrynę. I dość mocno się zdziwił, po prostu tak patrzył przed siebie.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Dowcipy v. n'ta
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3930
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Dowcipy v. n'ta
tak tylko przed kolendom
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10596
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
W sumie ciekawe, bo oba to obyczaje pogańskie, tylko jedno zostało wchłonięte przez chrześcijaństwo i jest traktowane jako 'swoje', a drugie nie.
I am Jerusalem.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 536
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5306
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Mariusz?
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2452
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Dowcipy v. n'ta
Raczej obstawiam Adama Krowisz, Marioosh i Grzesiek są grubasami, a Adam jest szczupły und żylasty.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8162
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Dowcipy v. n'ta
Kolega się pyta znajomego który ma firmę :
-Ej czemu zatrudniasz tylko żonatych?
- Wiesz są przyzwyczajeni do słuchania rozkazów, bycia opierdalanym i do domu im się nie spieszy.
-Ej czemu zatrudniasz tylko żonatych?
- Wiesz są przyzwyczajeni do słuchania rozkazów, bycia opierdalanym i do domu im się nie spieszy.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5306
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Dowcipy v. n'ta
Przecież widać, że ten gośc co wjeżdza ma wyjebane w diete. Papulak jak nic. Koń też przytył. Ale może to ktos żylasty jechał. Ciężko stwierdzić ale wiem że jak pijany to nieważne czy gruby czy żylasty. potrafi wszystko
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5306
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta
Kurwa, cały ostatni stand up Glapy pali indiańskie wioski. Miszcz jaszczomp!
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.