Perły z lamusa czyli wspomnień czar!

[Plastek]

Tą trzecią pamiętam!
Skoro już o porno, paniach i cycusiach, to podzielę się jeszcze jedną refleksją. Otóż po Teresie, po Dolly Buster, zafascynowała mnie Silvia Saint.
Pamiętam pewne szczególne lato. Lato roku 1997, tak istotne dla Polski - dewastująca powódź - oraz dla świata - lądowanie Pathfindera na Marsie. Odkryliśmy wtedy z kolegą także filmy z SIlvią Saint. Ciepłe to było lato (lecz czasem padało) więc spędzaliśmy te skwarne noce w namiocie rozłożonym na podwórku kolegi, wśród traw, krzewów i drzew owocowych; czasem nawet, gdy temperatura była wyjątkowo wysoka, spaliśmy na zewnątrz. Klimat sprzyjał rozmowom i rozmyślaniom; gwiazdy łypały złowieszczo swym trupim okiem na nas w dole, Księżyc zaś, niczym wielka, obrzmiała, bezwłosa dupa wisiał gdzieś w oddali błyskając tajemniczym światłem. Pogrążałem się wtedy w marzeniach, o Silvi właśnie. Ta czeska dzida nauczyła mnie tamtego pamiętnego lata tolerancji, pogardy dla rasizmu, otwarcia na inne kultury i narody. W moich snach bowiem to skromny Polak jechał "w Hiszpana" z urokliwą Czeszką - prawdziwy zatem multikulti koktajl! A kto wie - może i z rzeczonym kolegą udałoby się nam, że tak powiem, załatwić sprawę z Silvią "na dwa kije"...?
Ach Silvio, gdzie teraz jesteś, co teraz robisz, czy aby na twoich imponujących ongi bimbałach nie pojawił się celulit, niebieskie żyłki, twarde, siwawe już jak mniemam włoski?
Wspomnień czar.

[EatMyFuck]

SS to była "bombowa" dziewczyna.
miała w sobie coś młodzieńczego i jędrnego.
jak się na dobrze zadomowiła w "Privat" to zaczęło być gorzej.

ale, tak. miło powspominać. ile ja przy niej wylałem potu i nie tylko … ;-)

[Triceratops]

no nie sposób nie wspomnieć

Zdecydowanie TRZEBA wspomnieć!!!!!
Kto nie przeszukiwał meblościanki starego w poszukiwaniu vhsów z tą panią? Była moją ówczesną idolką; jej wysysanie śniło mi się po nocach, krzywe usta zaś rysowałem w zeszycie do języka polskiego na co drugiej lekcji. Potem jej gwiazda trochę zbladła, odkryłem filmy Dolly Buster między innymi, ale Teresa na zawsze pozostanie w moim sercu. I - biorąc pod uwagę ile razy lędźwie eksplodowały tryskając śnieznobiałą praliną - także na zawsze w jakimś metaforycznym sensie pozostanie na dywanie, prześcieradle oraz firanie.

Teresa i generalnie jej filmy z VTO mialy te zajebista zalete, ze wszystkie aktorki byly elegancko nieubrane, zawsze szpile, ponczochy, rozne fikusne dessous itp. Nagosc w pornolach jest aseksualna u teresy rzadko kiedy jebaly sie same golasy.
Oprocz Teresy kultowa byla rowniez ona, mistrzyni obciagania, jej obciaganie mozna porownac do sceny jedzenia w Ghost House, 15 minut sie czlowiek gapi na to samo ale sie gapi.

Oraz wspolpracowniczka Tereski, wielkie babsko z wielkimi cycami.

[Nostromo]

Panowie, prośba! Na początku lat 90-tych był emitowany, bodajże na Polonii, serial w klimacie fantasy, w którym czarodziej (?) miał stwora-pomocnika, który niewiele mówił, ale jak już coś powiedział, był to zawsze złośliwy komentarz pod adresem swojego pana - właśnie te jego teksty jedynie zapamiętałem i pamiętam, że zawsze z nich lałem. Ktoś coś?

Film, o który pytasz nosił tytuł "Bajarz". Tak jakoś kojarzę. Też go oglądałem za dzieciaka.

[trup]

Jak już trącono nostalgiczną nutę nastoletnie edukacji erotycznej to była taka w chuj żenujące seria.

[Harlequin]

Wygrałeś dziś dla mnie internety Stary! Sabrina & Samantha... <3

[Stary Metal]

" onclick="window.open(this.href);return false;

"Jana z dżungli."
Miałem po tym mokre sny.

" onclick="window.open(this.href);return false;

"Fantastyczna czwórka."
Nie do podrobienia.

" onclick="window.open(this.href);return false;

"Załoga G".
Następnego dnia po odcinku szkoła żyła tym, co się wydarzyło w filmie. A kto nie oglądał, nie było wtedy o czym z nm gadać.

[BOLEK]

[youtube][/youtube]
i od tego fragmentu wszystko się zaczęło

[Sgt. Barnes]

Plastek, Sylvia zakończyła 15 lat temu karierę i nie wygląda źle jak na 41 lat:

niestety, zamężna ;-)

[Nostromo]

A to Panowie kojarzycie?

[Harlequin]

Plastek, Sylvia zakończyła 15 lat temu karierę i nie wygląda źle jak na 41 lat:

niestety, zamężna ;-)

Teraz nawet wygląda lepiej niz kiedyś :)

[Plastek]

Plastek, Sylvia zakończyła 15 lat temu karierę i nie wygląda źle jak na 41 lat:

niestety, zamężna ;-)

Faktycznie, nie jest tak źle:) Chociaż obecnie, gdym już dorosłym, statecznym dżentelmenem z ukształtowanym gustem - kompletnie nie mój typ:)
Tymczasem przypomniał mi się jeszcze Lisek Vuk, też bodaj głębokie lata 80:

[Triceratops]

A to Panowie kojarzycie?

Nie, co to za tajmnicze postacie?

[wolff]

Przybysze z Matplanety.

[youtube][/youtube]

[Plastek]

Może jakiś mod przeniesie tu stosowne posty z tematu "Onkologia"?

[Sgt. Barnes]

klawo jak cholera!!!

[Plastek]

klawo jak cholera!!!

Zajebiste to było, pomysły tych gości to totalna psychodela.

[Plagueis]

Panowie, prośba! Na początku lat 90-tych był emitowany, bodajże na Polonii, serial w klimacie fantasy, w którym czarodziej (?) miał stwora-pomocnika, który niewiele mówił, ale jak już coś powiedział, był to zawsze złośliwy komentarz pod adresem swojego pana - właśnie te jego teksty jedynie zapamiętałem i pamiętam, że zawsze z nich lałem. Ktoś coś?

Film, o który pytasz nosił tytuł "Bajarz". Tak jakoś kojarzę. Też go oglądałem za dzieciaka.

Nie, nie - o Bajarzu już pisaliśmy wcześniej. To, o czym piszę, to była animacja (zapomniałem dodać).

Z kultowych filmów, na które chodziłem po 20 razy do kina, nie sposób nie wspomnieć o :



Dla mnie najlepszy Tarzan ever! :)

[BOLEK]

cały tydzień człowiek czekał na następny odcinek

[BOLEK]

[youtube][/youtube]