Cytat dnia!

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

08-09-2017, 15:45

Lukass pisze:
[V] pisze:Tak na chłopski rozum: trudno ogarnąć ,że cały ten świat wysrał się z niczego. Jest coś większego od nas i naszych przemądrzałych,zaplutych mordek,zaakceptujcie to dzieciaczki. łatwo krzyknąć jebać boga i zapuścic micholca w koszulce mgły,o wiele trudniej jest się zatrzymać i pomyśleć przez chwilę co tu się odjebuje,że nomen omen wszystko (no prawie wszystko)jest tak cudownie poukładane.
Ale to nadal w żaden sposób nie wskazuje, że ta wyższa siła chciałaby/wymagała czci i zachowań zgodnych z jakimś zestawem reguł. Mam poważny problem intelektualny z zaakceptowaniem istnienia wszechmocnej istoty, którą w jakimkolwiek stopniu obchodzi na przykład, z kim się przespałeś. Czy Ciebie obchodzi życie seksualne (czy w ogóle jakikolwiek przejaw życia) rozwielitek? A nawet jeśli (powiedzmy, że akurat jesteś naukowcem robiącym testy toksykologiczne), to czy rozpatrujesz je w kategoriach dobro-zło?
reguły są ważne.Jak nie ma reguł to jest spacer po plaży w Rimini zakonczony gwałtem i srogim wpierdolem. Wierzę,ze ludzie mają wbudowany jakiś imperatyw moralny który pcha ich w kierunku dobra.Ale nie jest tajemnicą,że w życiu człowieka od momentu narodzin poprzez wiek dorastania i dalej dzieje sie tyle rzeczy i tak szybko że bardzo łatwo jest się wypierdolić i zmarnować swój potencjał do zrobienia czegoś..dobrego.
Ostatnio zmieniony 08-09-2017, 15:47 przez [V], łącznie zmieniany 1 raz.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15990
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Cytat dnia!

08-09-2017, 15:46

Nasum pisze:
Heretyk pisze:
teoretycznie, na zdrowy rozum musiał być jakiś początek, ale tak właściwie dlaczego. czemu to wszystko nie może być po prostu wiecznie. istnieć od zawsze i na zawsze
Definicja wieczności też jest trudna do ogarnięcia, mimo że każdy w miarę potrafi sobie to jako tako wyobrazić. Ale jak przy tym chwilę pomyśleć, jak to jest istnieć wiecznie, to można nabawić się chronicznego bólu głowy.
Definicja wiecznosci zawiera w sobie wymiar czasowy, wiec jest w jakis sposob ograniczona, a np co jezeli to wszystko jest swiadomoscia bez ograniczen czasowo przestrzennych? Wyobraz sobie, ze jestes punktem, kula, planeta, ktory przemierza kosmos z gigantyczna predkoscia wiele wieksza niz predkosc swiatla i lecisz tak np sto milonow lat. Ok wyobraziles to sobie choc nie zajelo ci to nawet sekundy ale jednak to zaistnialo w twoim umysle w ulamkach sekund. Wyobrazenie sobie 100 lat historii to dla umyslu pestka.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15990
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Cytat dnia!

08-09-2017, 15:49

[V] pisze:Tak na chłopski rozum: trudno ogarnąć ,że cały ten świat wysrał się z niczego. Jest coś większego od nas i naszych przemądrzałych,zaplutych mordek,zaakceptujcie to dzieciaczki. łatwo krzyknąć jebać boga i zapuścic micholca w koszulce mgły,o wiele trudniej jest się zatrzymać i pomyśleć przez chwilę co tu się odjebuje,że nomen omen wszystko (no prawie wszystko)jest tak cudownie poukładane. Od tego ,że nauczyliśmy się chodzić,mówić, po istnienie tryliona sru milionów gatunków zwierzat,galaktyk i prostego faktu,że tej planety jeszcze nie zezarla jakas katastrofa ,możemy oddychać,jest jakaś grawitacja która trzyma tą nędzną masę tłuszczu i kości przy ziemi.Naiwna wiara,że nie ma żadnej siły sprawczej świadczy tylko o tym jakimi zarozumiałymi chujkami stali się ludzie.Jeden ruch kosmiczną miotełką i już ich nie ma.
Oczywiscie ze tak. A np Darwinisci i Dawkinsowcy wierza, ze jestesmy "skafandrami dla samolubnych genow", ktore im umozliwiaja rozmnazanie sie i przezycie. Mutacje sa losowe i jak jakas przyniesie korzysc to staje sie cecha, ktora umozliwia dominacje. Tylko skad i po co do cholery biora sie geny odpowiedzialne za homoseksualizm? Czyzby geny chcialy sie skazac na samozaglade w dupie cudzego skafandra? ;)
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4045
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Cytat dnia!

08-09-2017, 19:14

[V] pisze: reguły są ważne.Jak nie ma reguł to jest spacer po plaży w Rimini zakonczony gwałtem i srogim wpierdolem. Wierzę,ze ludzie mają wbudowany jakiś imperatyw moralny który pcha ich w kierunku dobra.Ale nie jest tajemnicą,że w życiu człowieka od momentu narodzin poprzez wiek dorastania i dalej dzieje sie tyle rzeczy i tak szybko że bardzo łatwo jest się wypierdolić i zmarnować swój potencjał do zrobienia czegoś..dobrego.
Naturalnie, tylko skąd pomysł, że te reguły są nam dane przez siłę wyższą? Zakładam, że jeśli istnieje takowa, to gwałt na plaży czy nawet wybuch bomby atomowej są dla tej siły zjawiskiem nieistotnym. Człowiek tak bardzo chce (musi?) sobie wmówić, że jego życie ma jakiś z góry zdefiniowany sens? Że ktoś potężny patrzy i czuwa? Wiem, to lekko przerażająca myśl. że taka siła może istnieć i traktować pojedynczego człowieka jak my rozwielitkę. Czyli wcale, w gruncie rzeczy, bo po prostu jej nie zauważamy. Reguły powstają w każdej społeczności - w mrowisku są reguły, w stadzie lwów są reguły. Człowiek wytworzył sobie tych reguł całkiem sporo, a największą tragedią jest to, że tak łatwo jest nam uwierzyć paru cwaniakom, że to im siła wyższa te reguły objawiła.
Triceratops pisze:Wyobraz sobie, ze jestes punktem, kula, planeta, ktory przemierza kosmos z gigantyczna predkoscia wiele wieksza niz predkosc swiatla i lecisz tak np sto milonow lat. Ok wyobraziles to sobie choc nie zajelo ci to nawet sekundy ale jednak to zaistnialo w twoim umysle w ulamkach sekund. Wyobrazenie sobie 100 lat historii to dla umyslu pestka.
Nie wiem. My rozumiemy tę wielkość - dzięki matematyce - i potrafimy ją np. odnieść do przewidywanej długości naszego życia, albo czasu, który już przeżyliśmy. Ale to nie oznacza, że rzeczywiście sobie wyobrażamy, ile trwa te sto milionów lat. To skala zbyt rozległa w stosunku do naszych doświadczeń.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2271
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Cytat dnia!

08-09-2017, 20:55

Było, nie było jesteśmy na forum muzycznym, więc;
" Mu­zyka po­win­na za­palać płomień w ser­cu mężczyz­ny i na­pełniać łza­mi oczy kobiety.

Ludwig van Beethoven
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 06:54

Lukass pisze: Naturalnie, tylko skąd pomysł, że te reguły są nam dane przez siłę wyższą? Zakładam, że jeśli istnieje takowa, to gwałt na plaży czy nawet wybuch bomby atomowej są dla tej siły zjawiskiem nieistotnym. Człowiek tak bardzo chce (musi?) sobie wmówić, że jego życie ma jakiś z góry zdefiniowany sens? Że ktoś potężny patrzy i czuwa? Wiem, to lekko przerażająca myśl. że taka siła może istnieć i traktować pojedynczego człowieka jak my rozwielitkę. Czyli wcale, w gruncie rzeczy, bo po prostu jej nie zauważamy. Reguły powstają w każdej społeczności - w mrowisku są reguły, w stadzie lwów są reguły. Człowiek wytworzył sobie tych reguł całkiem sporo, a największą tragedią jest to, że tak łatwo jest nam uwierzyć paru cwaniakom, że to im siła wyższa te reguły objawiła.
ależ dobrze napisane. nie mam pytań
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 08:37

Łatwo nie wierzyć w nic. Mi nie przeszkadza że Bóg może traktować mnie jak rozwielitke. Trudno o inny układ sił wobec człowieka i potężnych sił które stworzyły i stwarzają wszechświat. Tak człowiek jak i rozwielitka jest przejawem boskiego geniuszu. Ale koniec końców niech każdy żyje sobie po swojemu prawda? Ja wierzę w coś potezniejszego ode mnie i dobrze mi z tym. Nawet jeśli nie potrafię tego wyjaśnić :)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15990
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 08:44

Gwalt w Rimini nie doszedlby do skutku jezeli nie byloby wolnej woli. Wtedy kazdy mialby zaprogramowany zestaw zachowan mimo woli, na swiecie panowalby spokoj i dobrobyt i wszyscy by byli przeszczesliwi. Tylko pytanie czy aby na pewno? Dziwne sa upatrywania niektortych, ze jak dziadek stworzyl to od razu wszystko kontroluje, nawet to ze karkas dostal sraki na jakims zadupiu i musial byc wtedy na golasa.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2275
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 10:19

Mnie w temacie gwałtu w Rimini dziwi jedno. Jak można wyłapać oklep od lichych nastolatków i dorosłego acz mizernego czarnego?
Przecież Polacy to tacy srodzy napierdalacze a tutaj taka wtopa. Inna sprawa, czy ta para nie była świadoma niebezpieczeństwa czy byli tak najebani, że wszystko im było jedno?
Jebać żuli.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 15:12

[V] pisze:Łatwo nie wierzyć w nic.
zawsze mnie ten tekst osłabiał. to takie katolickie :) och, nie wierzysz w bozię, to nie wierzysz nic, to takie łatwe, tak mi cię żal... a ja to się mocno wysilam i kombinuję i wierzę w COŚ, to takie trudne ;)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 15:50

To jest trudne. Łatwiej uznać że jest się zajebistym gościem który rozkminil fenomen życia a światem rządzi matematyka, Yo!
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 16:03

i można też na odwrót - łatwiej jest wierzyć (czyt. w tym wypadku - być religijnym, być częścią konkretnej religii), bo nie dopada Cię wówczaas depresja, że to wszystko nie ma sensu, że Twoja rodzina to tylko zlepek elementów biologicznych, uczucia jedynie strumieniem chemicznych pierwiastków, że to wszystko miało początek i ma mieć szczęśliwy koniec. że jak Ci ktoś krzywdę wyrządził, to mimo, że odczuwasz złość, odczuwasz jednocześnie ulgę, bo wierzysz, że dopadnie go po śmierci boska sprawiedliwość, a Ty za dobre sprawowanie będziesz w raju. wiara z całą doktryną religijną ułatwia życie nieporównywalnie bardziej niż je utrudnia.

natomiast nie wierzyć w żadne wyższe siły, które sterują Twoim życiem i obserwują każdy Twój ruch, też nie musi być złe, bo wówczas mam wrażenie, że ludzka moralność jest głębsz i pełniejsza - człowiek jest dobry z natury, a nie dlatego, że wierzy w sprawowanie wyższej siły, która mu podyktowała system zachowań (kolejne życiowe ułatwienie, nie musisz do niczego sam dojrzewać i własnych wniosków z życia wyciągać, wszystko podane jest na talerzu).

żeby nie było - sam ateistą się nigdy nie nazwałem, ale ta walka między 'ja wierzę / nie wierzę' jest abstrakcyjna. dokładnie dlatego, że człowiek jest tak mały i gówno wie, nie może wysnuwać ani jednych anid drugich wniosków z pełną pewnością i wiedzą. zawsze będzie to kwestia 'wiary'.

moja wiara (o ile mogę to tak nazwać) natomiast bazuje na prostej zasadzie - wierzę w siłę stwórczą i siłę destrukcyjną. jedna tworzy życie dla samego faktu tworzenia, druga niszczy dla samego aktu niszczenia (ultimate evil tzw.). ale żeby powiedzieć co to jest za siła, czy będzie wiecznie poza zasięgiem ludzkiego rozumienia, czy moż jednak za miliard lat uda nam się ją za pomocą technologii obserwować, badać, mierzyć i analizować - tę kwestię pozostawiam przyszłości do rozstrzygnięcia. póki co jestem wierzący areligijny (temat rzeka, więc nie będę rozwijał).

tak najprościej, na chłopski rozum bym ujął kwestię boga. dodam jeszcze, że jedyny system wierzeń, który przykuł moją uwagę był gnostycyzm.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 16:09

[V] pisze:To jest trudne. Łatwiej uznać że jest się zajebistym gościem który rozkminil fenomen życia a światem rządzi matematyka, Yo!
ale to odnośnie kogo, bo się chyba gubię?
Karkasonne

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 16:27

[V] pisze:To jest trudne. Łatwiej uznać że jest się zajebistym gościem który rozkminil fenomen życia a światem rządzi matematyka, Yo!
Pytanie brzmi: co jest ,,łatwiejsze" do wierzenia?
Czy to, że światem rządzi niewidzialny Bóg, który robi wszystko?
Czy to, że światem rządzi nieskończona ilość ślepych, w mniejszym lub większym stopniu powiązanych procesów, z których my wyłoniliśmy się przypadkiem i zyskaliśmy świadomość - jako jedyni?
Całkiem obiektywnie rzecz biorąc wydaje mi się, że jednak opcja z Bogiem jest dużo prostsza.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:15

Nie wierzę w przypadek. W ogóle nie znoszę tego słowa.niech każdy sobie wierzy albo nie wierzy takie dyskusje zawsze się kończą tak samo.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:16

no oczywiście. bóg ci rozwiązuje mnóstwo problemów, daje poczucie jakiegoś sensu, celu itd. doprawdy w chuj trudno wierzyć, zwłaszcza, że robi to ogromna większość populacji :)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:21

Heretyk pisze:no oczywiście. bóg ci rozwiązuje mnóstwo problemów, daje poczucie jakiegoś sensu, celu itd. doprawdy w chuj trudno wierzyć, zwłaszcza, że robi to ogromna większość populacji :)
Myślałem tak jak miałem 18 lat.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:23

mnie się właśnie zdaje, że i teraz tak uważasz, ale zasadniczo jebie mnie to. pozdrawiam
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:32

Uszanowanko.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9338
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Cytat dnia!

09-09-2017, 17:35

Przed laty w dyskusji z Majorem z Gortal trotzky pisał, że każdy ateista to idiota bo wystarczy sobie prosty dowód logiczny wyprowadzić. Zapytam we współczesnej formie - macie linę do dowodu?
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ