ROWEROWE KONDOMINIUM

[Hatefire]

śmieszne jest raczej to, że faktycznie to głównie faceci w średnim wieku sięgają po takie stroje rodem z tour de france.

Też tak jeżdżę. Lampre to zajebista ekipa była. Ja mam outfit Acqua & Sapone. Bo mnie obchodzi opinia jakiś hipsterów, phii

[Karkasonne]

Jakich hipsterow? Londyńskich taksówkarzy?:D

[Plastek]

Karkas, czy mi się zdaje czy ty coraz więcej pijesz wieczorami?

[Hatefire]

Przytaczałeś to w tonie aprobatycznym ;-)

[Anthropophagus]

Jubileuszowa 30-sta odsłona żenujących rowerowych fraszek i igraszek z ulic Krakowskiego Kondominatu. W oprawie audio tym razem również jubileuszowo - wielkie orędzie niedoszłego prezydenta Kondominium Rosyjsko-Niemieckiego Pod Żydowskim Zarządem Powierniczym Zbigniewa S. + Airwolf Theme. Ku Wojnie!

[youtube][/youtube]

[__________]

Piękne
Achh... te ucieczki.

[uglak]

Anthropophagus, chyba nie bylo jeszcze takiego pytania: jaka masz kamerke i jak montowana? chyba musze sobie cos takiego sprawic, bo mialem dzis drugi incydent w ciagu roku.
tym razem idiotka wjezdzajaca na jednokierunkowa nie wziela pod uwage obecnosci kontrapasa. na dodatek rozmawiala przez telefon, wiec lokciem zaslaniala sobie widok na niego. swiadkow oprocz jej dzieciaka akurat nie bylo, a ani mnie ani rowerowi nic sie nie stalo (stuknela w torbe rowerowa wypchana m.in. bluza, wiec dodatkowo zamortyzowalo). od razu tez chetnie pozbyla sie (lichej) zawartosci portfela, zeby tylko nie wzywac policji, wiec - moze blednie - stwierdzilem, ze nie bede nigdzie dzwonic, ale chyba fatycznie powinienem zainwestowac w kamerke - byloby ja pieknie widac - razem z komorka i rejestracja.

[Anthropophagus]

MANTA MM336 Pro WiFi - tania, od prawie roku używam bez najmniejszego problemu, prosty interfejs, zestaw uchwytów w pakiecie:



Wodoszczelna obudowa także spokojnie można w deszczu czy śniegu śmigać, bateria (nowa) trzyma do 1,5h nagrywania w Full HD, jedyny minus to słaba rejestracja dźwięków otoczenia, co najwyżej pisk hamulców, trąbienie zmotoryzowanych i najgłośniejsze kurwy cedzone przez zęby ;) No ale coś za coś, przynajmniej obudowa jest maksymalnie szczelna. Montowana na kierownicy lub kasku. W Go Pro nie ma sensu inwestować do miejskiej jazdy po mojemu. No chyba, że koniecznie musisz mieć jakość 4K ale z Full HD tablice spokojnie odczytujesz, nawet w bardziej dynamicznych ujęciach zawsze jakąś wyraźną stopklatkę trafisz ;) A sytuacja jaką miałeś - klasyk do bólu, telefon w łapie i wzrok skierowany w jedną stronę, nie raz można przez takich matołów konkretnie wyjebać.

[uglak]

te 1,5h nagrywania jest troche rozczarowujace, ale widze, ze to standard.

[Anthropophagus]

No niestety tak, jedyne co ratuje to duplikat baterii ale ładowanie tego może być nieco kłopotliwe (chyba, że mamy czas...). Od kompletnie rozładowanej do w pełni załadowanej baterii jakieś 4h ładowania przy podłączeniu bezpośrednio do gniazdka, przez kompa znacznie dłużej. Generalnie to widzę, że już tak zeszli z ceny że jest to wydatek rzędu 200zł więc raczej bym się nie zastanawiał, dupę nie raz uratuje.

Tak przy okazji bo ostatnio obczajam filmiki tego debila i się nadziwić nie mogę co odpierdala:

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Generalnie lekki przypał się zrobił z jego kanałem, nazywał się wcześniej "Rower Łódź", teraz "Łódzki Rejestrator".

A tu mały bonus z innego kanału:

[youtube][/youtube]

[Jack Luminous]

Byłem ostatnio świadkiem takiej scenki: zapierdala jakiś koleś rowerem po chodniku - grubo zapierdala, 25 km/h najbidniej, ale po prawej stronie (prawilnie - ruch prawostronny ftw). Z naprzeciwka (także po prawej stronie chodnika, patrząc z perspektywy rowerzysty) nadchodzi hoża dziewoja ze wzrokiem wlepionym w smartfon - typowe smartphone zombie. Koleś chce ją ominąć, więc zjeżdża na (swoje) lewo. Ona tymczasem podnosi wzrok i odruchowo skręca na (swoje) prawo. Efekt: zderzenie czołowe, dziewczyna poleciała na glebę, ale poza ogólną histerią i szokiem ("obożecosiestao") nic jej się nie stało, za to rowerzysta wywinął salto w powietrzu i jebnął w beton z takim hukiem, że przez ułamek sekundy było mi go szkoda. Mam nadzieję, że złamał sobie kręgosłup. Rower nie wymagał reanimacji.
Oba te typy ludzi - tępi durnie cisnący po chodniku jakby byli na Tour de France oraz równie tępi piesi, którzy nie patrzą, co się wokół nich dzieje - powodują, że zamieniam się w smutną żabę.

[Karkasonne]

Dla równowagi dodam, ze wczoraj przejeżdżałem na rowerze przez most i miałem słuchawki w uszach, ale gość wyprzedzając mnie darł ryja, żebym zjechał na chodnik, bo blokuje. I weź bądź mądry. Czasem jest tez tak, ze wybieram chodnik ostatecznie, bo na ulicy jest jeden pas i separatory dla tramwajów, wiec jak pojadę ulica, to blokuje cały ruch samochodów, które nie mogą mnie wyprzedzić. Trzeba po prostu więcej ścieżek, i to szerokich, a nie ulic pełnych torów tramwajowych po których strach jechac i kontrabasów, które śluza za listek figowy. Wbrew pozorom rowerzystom tez często nie jest łatwo wybrać mniejsze zło.

[uglak]

Generalnie to widzę, że już tak zeszli z ceny że jest to wydatek rzędu 200zł więc raczej bym się nie zastanawiał, dupę nie raz uratuje.

kupilem z "wyprzedazy magazynowej" od Manty za ...90zl z przesylka ;-)

[535]

Kamera dobra rzecz. W razie awarii może służyć jako niezły dupochron. W polonezie już mam, takie małe g.... Natomiast, jak widzę ten zestaw powyżej to nie jestem pewien, czy chce tym wszystkim obwiesić rower.

[uglak]

To takie klocki lego - wszystkiego na raz chyba nawet nie da sie uzyc, ale moze sprobuje ;-)

[Anthropophagus]

Byłem ostatnio świadkiem takiej scenki: zapierdala jakiś koleś rowerem po chodniku - grubo zapierdala, 25 km/h najbidniej, ale po prawej stronie (prawilnie - ruch prawostronny ftw). Z naprzeciwka (także po prawej stronie chodnika, patrząc z perspektywy rowerzysty) nadchodzi hoża dziewoja ze wzrokiem wlepionym w smartfon - typowe smartphone zombie. Koleś chce ją ominąć, więc zjeżdża na (swoje) lewo. Ona tymczasem podnosi wzrok i odruchowo skręca na (swoje) prawo. Efekt: zderzenie czołowe, dziewczyna poleciała na glebę, ale poza ogólną histerią i szokiem ("obożecosiestao") nic jej się nie stało, za to rowerzysta wywinął salto w powietrzu i jebnął w beton z takim hukiem, że przez ułamek sekundy było mi go szkoda. Mam nadzieję, że złamał sobie kręgosłup. Rower nie wymagał reanimacji.
Oba te typy ludzi - tępi durnie cisnący po chodniku jakby byli na Tour de France oraz równie tępi piesi, którzy nie patrzą, co się wokół nich dzieje - powodują, że zamieniam się w smutną żabę.

Dokładnie tak, oba typy potrafią napsuć krwi, natomiast syndrom smutnej żaby brzmi bardzo niepokojąco :D

Natomiast, jak widzę ten zestaw powyżej to nie jestem pewien, czy chce tym wszystkim obwiesić rower.

Do roweru montujesz tylko uchwyt do obudowy i obudowę. Na zdjęciu tak jak Uglak zauważył "klocki" czyli wszystko co wchodzi w skład zestawu, swoją drogą w pytkę cena jak za 5 paczek fajek ;)

[youtube][/youtube]

BTW Pastor Chujecki dziś o 13 na livestreamie mówił, że Stany Zjednoczone to kraj niezwykle sprawiedliwy, boże imperium dobra gdzie kolega, który przyłapie kolegę na sprawdzianie na ściąganiu nigdy więcej ręki mu nie poda, nie mogę dojść do siebie po tej bożej informacji. :D

[Anthropophagus]

[youtube][/youtube]

W 00:30 jest motyw z ostatniego piątku, po północy już było, rejon złą sławą owianych Skałek Twardowskiego na Zakrzówku gdzie poległo wielu jeleni i cała elita Januszów polskich sportów wodnych, tym razem wyskoczyło kilku funkcjonariuszy UPA z latarkami z krzaków, ciekaw jestem co tam porabiali o tej porze - nie chwaląc się, że słucham Dub Buk minąłem skurwieli i pojechałem dalej mając w pamięci klasyk pt. "dnepropetrovsk maniacs" - amatorom filmów ostatniego tchnienia nie trzeba przypominać OCB. Dziękujemy raz jeszcze pisowskim kurwom za zalanie kraju ukraińskim śmieciem. (Do normalnych ukraińców nic nie mam ale ci nie wyglądali zdecydowanie na normalnych...)

[Jack Luminous]

Wczoraj widziałem kolejną scenkę, która przyprawiła mnie o ciężkie rozwolnienie.

Stoję sobie prawilnie na przejściu dla pieszych, tuż przy skrzyżowanie; skrzyżowanie jest po lewej stronie. Obok mnie jakiś przychlast na rowerze miejskim - siedzi na rowerze, szykuje się do jazdy. Na przejściu robi się zielone, więc ja przechodzę, a on wjeżdża i... skręca w lewo, na drogę, w stronę skrzyżowania. Ok, myślę sobie, zaraz się zatrzyma, w końcu samochody mają czerwone, więc on też. Wjeżdżanie na skrzyżowanie z przejścia jest głupie, no ale chyba wie co robi.

Nie, nie wie.

Typ wjeżdża na skrzyżowanie, prostopadle do pasa na którym auta mają zielone. Ruch był niewielki, więc pewnie pomyślał (jeżeli ludzie z gównem zamiast mózgu myślą), że przejedzie spokojnie na drugą stronę. Ponieważ intensywnie się w trakcie jazdy rozglądał, zapewne w trosce o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu, to się na samym środku skrzyżowania wyjebał z tym rowerem na ryj. Akurat jak z oddali nadjechało rozpędzone Mitsubishi Lancer.
Nie mam pojęcia, jak można się wyjebać na rowerze przy prędkości około 15 km/h, jadąc prosto, po płaskim, bez żadnych przeszkód w promieniu dwudziestu metrów. Po prostu nie wiem.

Gdyby ta historia była zmyślona, to Lancer by tego downa rozjechał. Kierowca niestety tylko wyhamował metr przed rowerzystą i zaczął rzucać kurwami przez otwarte okno, co i tak można uznać za łaskawość, bo pacjenta należało skopać po ryju tak, żeby mu żuchwę na dwadzieścia śrub w szpitalu składali.

Ja tymczasem poszedłem sobie dalej, po raz kolejny utwierdzając się w przekonaniu, że najgorszy typ niedzielnych rowerzystów to ci na rowerach miejskich. I nie to, żeby rowery miejskie były złe - sam często i chętnie korzystam - ale jak widzę w otoczeniu kogoś na takiej maszynie, to od razu zapala mi się w głowie czerwona lampka ostrzegawcza z napisem "uwaga, debil na drodze". I prawie zawsze mam rację, zwłaszcza w weekendy na bardziej uczęszczanych drogach rowerowych prowadzących do róznych rekreacyjnie atrakcyjnych miejsc.

[Anthropophagus]

:D

Święte słowa kamracie, rower miejski bardzo dobra inicjatywa jednak ilekroć widzę jakiegoś klienta na tym rowerze moja czujność w statystykach wzrasta o 300% + prewencyjnie zakładam od razu "worst case scenario" - nieprzewidywalność ich poczynań nie przestaje zaskakiwać krótko mówiąc ;)

[Anthropophagus]

[youtube][/youtube]

Pozostając chwilowo w klimacie poprzedniego odcinka tym razem podobne brzmienia a zarazem krakowskie, drobnomieszczańskie marzenia o metrze uszlachetnia klasyk Biohazard - "Five Blocks To The Subway". W introdukcji ponownie Wskrzesiciel Narodu tym razem z apelem do generałów.