Zajedźcie se też (albo, hehe, karnijcie się) do Dimmuborgir :) Ale to akurat na poważnie. Byłem na Islandii w 2008 roku i do dziś uważam, że to najpiękniejsze miejsce na świecie. Warto jeszcze obczaić lodową lagunę Jokulsarlon, ale to pewnie macie w planie.Block69 pisze:ACHTUNG, 1 miejsce na Islandię
Duża aktywność w tym temacie także pozwole sobie małe ogłoszenie tu wpierdzielić.
Jakby ktoś był chętny to mamy 1 miejsce na wypad na Islandię w terminie 4.09 - 18.09
Samolot startuje z Gdańska. Obecne ceny przelotu tam i nazot na Wizz to ok 700zł więc tanio fest. Nocleg w Reykjaviku zaklepany, reszta noclegów na polach http://campingcard.is/" onclick="window.open(this.href);return false;, Hyundai ix35 4x4 zaklepany, w planach objazd całej wyspy i zobaczenie możliwie jak największej ilości atrakcji czyli wulkany, lodowiec, wodospady, czarne plaże, jezioro Myvatn, Akureyri, Thórsmörk i milion innych zajebistych miejsc. Łączny koszt całości przy 4 osobach powinien wynieść maksymalnie 3000zł na głowe. Kto zainteresowany pisać na mail pain69@interia.pl
Podróże
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- martyrdoom
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Podróże
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Podróże
Karnemy się :) Dimmuborgir i Jokulsarlon to pozycje obowiązkowe. Co tam jeszcze zrobiło na Tobie największe wrażenie ? Dotarłeś może do Hornstrandir, Kerlingarfjoll, Landmannalaugar, Glymur czy Hvitserkur ? Jest tego tyle, że trzeba zrobić małą selekcję.
PENIS METAL
- martyrdoom
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Podróże
Ha, po czasie już mi te nazwy nie mówią wiele, musiałem zajrzeć do Archiwum. Glymur - byłem, polecam, robi niesamowite wrażenie. Wydaje mi się, że Hornstrandir również zaliczyłem.
Też było tak, że objechaliśmy całą wyspę naokoło, więc z jednej strony widziałem niby wszystko po trochu, ale nie było czasu, żeby dogłębnie spenetrować jakiś region. Kilka fajnych miejsc, które mogę polecić to:
- dolina THINGVELLIR + cmentarz poetów
- wodospady SELJALANDFOSS, SVARTIFOSS, DETTIFOSS, SELFOSS i GODAFOSS (te trzy są chyba w miarę blisko siebie) ewentualnie też SKOGAFOSS, ale nie jakoś koniecznie
- czarna plaża w VIK
- lodowiec VATNAJOKULL + Park Narodowy SKAFTAFELL
- Wyziew Pradawnego Podziemnego Zła, czyli pole geotermalne w MYVATN (+ Dimmu Borgir jest niedaleko)
- wodospady BARNAFOSS i HRAUNFOSSAR - super cool
- możecie też posiedzieć se po wszystkim w Błękitnej Lagunie, wśród martwego naskórka niemieckich emerytów :D
- jak będziecie mieć trochę szczęścia, to można się czasem załapać na jakąś atrakcję, jak np. darmowy koncert BJORK
- nie przywoźcie se prince polo, jest tam i tak bardzo popularne i da się kupić prawie wszędzie
- jak jesteście odważni, to spróbujcie jakieś suszone ryby :D
Jak tylko traficie na dobrą pogodę, to będzie git. My akurat mieliśmy chyba ze 2 deszczowe dni w ciągu 2 tygodni, ale znajomi, co byli rok wcześniej mieli z kolei tylko 2 dni bez deszczu.
Też było tak, że objechaliśmy całą wyspę naokoło, więc z jednej strony widziałem niby wszystko po trochu, ale nie było czasu, żeby dogłębnie spenetrować jakiś region. Kilka fajnych miejsc, które mogę polecić to:
- dolina THINGVELLIR + cmentarz poetów
- wodospady SELJALANDFOSS, SVARTIFOSS, DETTIFOSS, SELFOSS i GODAFOSS (te trzy są chyba w miarę blisko siebie) ewentualnie też SKOGAFOSS, ale nie jakoś koniecznie
- czarna plaża w VIK
- lodowiec VATNAJOKULL + Park Narodowy SKAFTAFELL
- Wyziew Pradawnego Podziemnego Zła, czyli pole geotermalne w MYVATN (+ Dimmu Borgir jest niedaleko)
- wodospady BARNAFOSS i HRAUNFOSSAR - super cool
- możecie też posiedzieć se po wszystkim w Błękitnej Lagunie, wśród martwego naskórka niemieckich emerytów :D
- jak będziecie mieć trochę szczęścia, to można się czasem załapać na jakąś atrakcję, jak np. darmowy koncert BJORK
- nie przywoźcie se prince polo, jest tam i tak bardzo popularne i da się kupić prawie wszędzie
- jak jesteście odważni, to spróbujcie jakieś suszone ryby :D
Jak tylko traficie na dobrą pogodę, to będzie git. My akurat mieliśmy chyba ze 2 deszczowe dni w ciągu 2 tygodni, ale znajomi, co byli rok wcześniej mieli z kolei tylko 2 dni bez deszczu.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Podróże
Dzięki. BARNAFOSS, HRAUNFOSSAR i THINGVELLIR nie miałem na liście. Może uda się tam też zajechać.
A z tą pogodą pewnie będzie tak jak piszą - 4 pory roku w 5min :)
A z tą pogodą pewnie będzie tak jak piszą - 4 pory roku w 5min :)
PENIS METAL
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Podróże
Powiedziałem, że jakiś mały raport po przylocie będzie, więc słowa trza dotrzymać. Co parę dni będę wrzucał pare fotosów z krótkim opisem poszczególnych dni, bo ni ma tela czasu co by to za jednym szlagiem zrobić.
Podróż do Gdańska minęła szybko. Na miejscu szybki wypad na miacho. O 6 rano świetnie się po mieście chodzi wiadomo dlaczego :) Potem szybki plażing. Zero ludzi, zero parawanów. Fajnie, ale nic się u mnie nie zmieniło i to nasze morze jakoś nie robi na mnie większego wrażenia. Ruszamy na lotnisko. Prawie godzina drogi w tych korkach, a autobus staje na każdym przystanku. Tragedia. Odprawa poszła błyskawicznie, wbijamy do samolotu. 3:40h i jesteśmy na miejscu.
Już z samolotu było widać, że jest to inny świat. Tylko dinozaurów brakowało.
Pan z wypożyczalni czeka na nas z tabliczką i podwozi nas busem do placówki ok 3km oddalonej od lotniska. Wszystko idzie sprawnie i po 10min odbieramy furę. To jeszcze nic, a okolica już robi na nas wrażenie i po kilku minutach stajemy na "fotostopa". Będzie ich setki :)
Pierwszy nocleg spędzamy w wynajętym mieszkaniu. Jest po 21 i najwyższy czas odpocząć po trudach podróży ze Śląska do Gdańska i z Gdańska do Reykjaviku. Oczywiście przy lokalnej gorzole i polskim wuszcie. Tyle z 1 dnia.
Ciąg dalszy nastąpi :)
Podróż do Gdańska minęła szybko. Na miejscu szybki wypad na miacho. O 6 rano świetnie się po mieście chodzi wiadomo dlaczego :) Potem szybki plażing. Zero ludzi, zero parawanów. Fajnie, ale nic się u mnie nie zmieniło i to nasze morze jakoś nie robi na mnie większego wrażenia. Ruszamy na lotnisko. Prawie godzina drogi w tych korkach, a autobus staje na każdym przystanku. Tragedia. Odprawa poszła błyskawicznie, wbijamy do samolotu. 3:40h i jesteśmy na miejscu.
Już z samolotu było widać, że jest to inny świat. Tylko dinozaurów brakowało.
Pan z wypożyczalni czeka na nas z tabliczką i podwozi nas busem do placówki ok 3km oddalonej od lotniska. Wszystko idzie sprawnie i po 10min odbieramy furę. To jeszcze nic, a okolica już robi na nas wrażenie i po kilku minutach stajemy na "fotostopa". Będzie ich setki :)
Pierwszy nocleg spędzamy w wynajętym mieszkaniu. Jest po 21 i najwyższy czas odpocząć po trudach podróży ze Śląska do Gdańska i z Gdańska do Reykjaviku. Oczywiście przy lokalnej gorzole i polskim wuszcie. Tyle z 1 dnia.
Ciąg dalszy nastąpi :)
PENIS METAL
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 603
- Rejestracja: 26-10-2011, 05:34
- Lokalizacja: Rozkraczew
Re: Podróże
Gdyby ktoś wybierał się do Islandii to takie tamtejsze "tanie" linie lotnicze :
http://wowair.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://wowair.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Podróże
wiecej zdjec panie Block !! kielbasa polska czy niemiecka na zdjeciu?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Podróże
Udało się zrealizować - pocisnąłem w rowerowego tripa i przejechałem ze Szczecina do Gdyni rowerem (587 kilometrów) w sześć dni, przerabiając prawie całe wubrzeże. Teoretycznie nic specjalnego, ale cieszę się w chuj.
Drewniany rower pod Kołobrzegiem - jakoś nędzna, bo i telefon niestety słaby.
Droga nad jeziorem Jamno, na mierzei jamneńskiej. Może rowerowa, a może wędkarska, nie wiem, ruchu żadnego.
Kamienne kręgi Wizygotów w Grzybnicy.
Elektrownia wodno - przepływowa Żydowo.
Nigdzie. Północne Kaszuby
Drewniany rower pod Kołobrzegiem - jakoś nędzna, bo i telefon niestety słaby.
Droga nad jeziorem Jamno, na mierzei jamneńskiej. Może rowerowa, a może wędkarska, nie wiem, ruchu żadnego.
Kamienne kręgi Wizygotów w Grzybnicy.
Elektrownia wodno - przepływowa Żydowo.
Nigdzie. Północne Kaszuby
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
Re: Podróże
Jebana Islandia....kenediusze pisze: Nigdzie. Północne Kaszuby
edit
587 kilometrów, w sześć dni, rowerem. Takich ludzi nam potrzeba, miast pomadowanych "mężczyzn" z damskimi torebkami.
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: Podróże
Klimat ciut postapokaliptycznykenediusze pisze:
Nigdzie. Północne Kaszuby
Wychodzi ok. 100 km dziennie. Szacun :)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1452
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: Podróże
Zazdroszczę
Ja w tym roku urlop spędzam w domu a roweru nie posiadam nawet jakbym posiadał to w moim M nie miałbym go gdzie trzymać.
Ja w tym roku urlop spędzam w domu a roweru nie posiadam nawet jakbym posiadał to w moim M nie miałbym go gdzie trzymać.
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2271
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: Podróże
Sprzedaj płyty, będzie miejsce na rower ;)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: Podróże
Nie wiem doprawdy, po co tyle pedałować, skoro ludzkość wymyśliła jednoślady napędzane silnikiem spalinowym. No ale zdjęcie ładne, a i trip spoks, bo wybrzeże jest fajne :) Więc propsuję!Tarpaulin pisze:Klimat ciut postapokaliptycznykenediusze pisze:
Nigdzie. Północne Kaszuby
Wychodzi ok. 100 km dziennie. Szacun :)
Grrrówno!
Re: Podróże
Ja pierdolę, co ja robię w Sarajewie? Dlaczego za pół godziny jadę do Lublany? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Podróże
Karkasonne pisze:Ja pierdolę, co ja robię w Sarajewie?
Nie mam pojęcia, ale przypomniał mi się suchar:
Co robią dzieci na huśtawkach w Sarajewie?
Wkurwiają snajperów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Podróże
Karkasonne pisze:Ja pierdolę, co ja robię w Lublanie?
Zwiedzasz smoczy most?
Re: Podróże
O trójmostowie chodzi? Nie, stację beznynową co najwyżej. W Lublanie już kiedyś byłem. Mam już tira na Katowice. Jest elegancko, załadują nas na zonie i jedziemy na Polskę. W końcu.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 603
- Rejestracja: 26-10-2011, 05:34
- Lokalizacja: Rozkraczew
Re: Podróże
Trochę zeszłorocznej Islandii :
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 603
- Rejestracja: 26-10-2011, 05:34
- Lokalizacja: Rozkraczew