Lukass pisze:Nie użyłem jeszcze ani jednego naboju, że tak się będę trzymał tej militarnej konwencji. Fajki nie zabijają,.
I na tym mozemy poprzestac, bo mowie to od poczatku.
[quote="Lukass" fajki jedynie pomagają nieco skrócić sobie życie. Nie w skali jednostki, tylko w skali całej populacji.[/quote]
Jednym skracaja innym wydluzaja, a jednostke pierdoli los populacji, np mojego dziadka. Niedawnio wlepialem tu wywiad z ta 121 letnia Francuzka, przestala palic w wieku 116 lat, bo juz niedowidziala i nie byla w stanie zapalic sobie sama. Ale jezeli ktos byl i mogl jej odpalic to jarala do konca.
To zwykla nieuprawniona ekstrapolacja, ze fajki skracaja zycie, i nic wiecej. Bo czynnikow, ktore skracaja zycie i to powazniej jest wiecej, chocby chujowe zarcie, stres, srodowisko itp. A to, ze jestes dobrze odzywiony i zdrowy ma kolosalne znaczenie, czy mozesz sobie wtedy bezkarnie pozwolic na palenie. Bo silny organizm to obejdzie, zaadaptuje i uczyni bardziej wydajnymi uklady odpowiedzalne za neutralizacje i utylizacje toksyn. To wlasnie wskazuje badanie z Nowej Zelandii na przyklad. Kiedys juz pisalem, ze wyciaganiem wnioskow z badan naukowych powinni sie zajmowac filozofi i logicy, bo naukowcy zazwyczaj maja waskie horyzonty i sa zafiksowani na swojej dziedzinie.
Lukass pisze:
Tak, ale jeśli zagłębisz się w temat toksykologii, to szybko się przekonasz, że takie zwiększanie odporności na toksynę po pierwsze dotyczy zwykle tylko jednej substancji na raz, po drugie - tylko toksyczności ostrej. Efekt jest taki, że palacz trudniej zatruje się zbyt dużą dawką nikotyny, bo jego tolerancja jest większa. Ale ten mechanizm nie działa przy tzw. efektach odległych, a nowotworzenie pod wpływem substancji zawartych w dymie jest jednym z nich.
Nowotworzenie towarzyszy nam od urodzenia do smierci, nie ma sie czym emocjonowac. Rozne rzeczy ludzie robia, zwlaszcza dzicy i nie maja pojecia czy to toksycznosc ostra czy lagodna. Jest badanie pokazujace, ze wsrod Pigmejow, np palenie chronilo ich przed pasozytami na przyklad. Maja wybor czy cierpiec od pasozytow czy jarac fajki. Jest badanie, ktore pokazuje, ze szkodliwszy od fajek jest dym z dizlow na miescie. To tylko jedna substancja i mozna miec fuksa albo pecha, jak np celiacy.