Trzymaj sie, stary. Bedzie dobrze. Prędzej czy później wszyscy przez to musimy przejsc...Pelson pisze: ↑19-07-2023, 10:52Właśnie przez to przechodzimy, miotając się od jednej skrajności do drugiej.Najprzewielebniejszy pisze: ↑04-07-2023, 15:59
Piekielnie sie z nm zżyliśmy i to jest najgorsze w posiadaniu zwierząt - ich odchodzenie.
Wisi to nad nami jak ten miecz Damoklesa, każda rozmowa się zawiesza w ciszy, która zapada po kilku zdaniach.
Rozpacz miesza się z nadzieją, pełne spektrum miotania się od ściany do ściany, a żadna decyzja nie jest dobra. Pozwolić odejść, a może jednak operować, wiedząc, że otwarcie może równać się decyzji o wcześniejszym uśpieniu?
Nasz Fuego ma jutro operację.
Tak zadecydowaliśmy.
11 cm guz na prawej stronie wątroby, tuż obok pęcherzyka żółciowego.
Będzie trudno, szanse są, ale ryzyko ostateczne jest znacznie większe.
Kurwa...
Zwierzęta masterfulowców
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10663
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Zwierzęta masterfulowców
Chop wood. Carry water.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2293
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Zwierzęta masterfulowców
I odszed.Pelson pisze: ↑19-07-2023, 10:52Właśnie przez to przechodzimy, miotając się od jednej skrajności do drugiej.Najprzewielebniejszy pisze: ↑04-07-2023, 15:59
Piekielnie sie z nm zżyliśmy i to jest najgorsze w posiadaniu zwierząt - ich odchodzenie.
Wisi to nad nami jak ten miecz Damoklesa, każda rozmowa się zawiesza w ciszy, która zapada po kilku zdaniach.
Rozpacz miesza się z nadzieją, pełne spektrum miotania się od ściany do ściany, a żadna decyzja nie jest dobra. Pozwolić odejść, a może jednak operować, wiedząc, że otwarcie może równać się decyzji o wcześniejszym uśpieniu?
Nasz Fuego ma jutro operację.
Tak zadecydowaliśmy.
11 cm guz na prawej stronie wątroby, tuż obok pęcherzyka żółciowego.
Będzie trudno, szanse są, ale ryzyko ostateczne jest znacznie większe.
Kurwa...
Nie ma słów by opisać jaką rozpacz czuję.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16346
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Zwierzęta masterfulowców
Bardzo mi przykro.
Jak napisał najprzwlbnszy, najsmutniejszy aspekt posiadania ukochanego zwierzaka. Człowiek się zżyje, zbuduje w sobie całą bazę pozytywnych emocji, a na końcu przychodzi ten mega hujowy moment. Zastanawiałem się skąd, się to właściwie bierze, że tak się zapisują w sercu, że potrafią wracać we snach, czy gdzieś tam przebiegają pod nogami, będąc już po drugiej stronie. Skąd takie silne emocje w człowieku, że głowa pracuje w innym trybie. Może to jakiś model wrażliwości człowieka, który idealizuje zwierze (tak mi powiedziała, żona, jak przekosiło mnie odejście Leii) w kontrze do umiarkowanie dobrego postrzegania człowieka.
Jak napisał najprzwlbnszy, najsmutniejszy aspekt posiadania ukochanego zwierzaka. Człowiek się zżyje, zbuduje w sobie całą bazę pozytywnych emocji, a na końcu przychodzi ten mega hujowy moment. Zastanawiałem się skąd, się to właściwie bierze, że tak się zapisują w sercu, że potrafią wracać we snach, czy gdzieś tam przebiegają pod nogami, będąc już po drugiej stronie. Skąd takie silne emocje w człowieku, że głowa pracuje w innym trybie. Może to jakiś model wrażliwości człowieka, który idealizuje zwierze (tak mi powiedziała, żona, jak przekosiło mnie odejście Leii) w kontrze do umiarkowanie dobrego postrzegania człowieka.
.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1197
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Zwierzęta masterfulowców
Trzymaj się.
Dużo siły.
Dużo siły.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2725
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: Zwierzęta masterfulowców
Trzymaj się Pelson. Niekiedy ukochane zwierzę jest trudniej pożegnać niż człowieka.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 317
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:19
Re: Zwierzęta masterfulowców
Wiem po sobie, że że śmiercią ukochanego zwierzaka ginie cześć człowieka. Potrzeba czasu, łez i wkurwu, żeby to przerobić. Serdecznie współczuję - Naprzód donikąd
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8190
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Zwierzęta masterfulowców
Część naszego losu... pięknie i jednocześnie strasznie być człowiekiem.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1494
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4459
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Zwierzęta masterfulowców
Jedyne pocieszenie w tej śmierci, że nie cierpi.
Od zakopania naszego kota minął ponad miesiąc, wciąż gdzieś mi miga, ale emocje trochę przygasły. Może tym, że właśnie niespodziewanie pochowaliśmy bliską osobę z rodziny. A może tym, że pies, który już prawie nie może chodzić i ma amnezję jest kolejny w kolejce? A może tym, że nabieram powoli dystansu?
Jest tak, że kiedy zwierzęta odchodzą cierpimy bardziej niż po śmierci bliskiej rodziny. Bo odchodzi kto kim opiekowaliśmy się niemal jak dzieckiem.
Ba! Dla niektórych one właśnie są dziecm, ich sporą namiastka.
Dajesz codziennie jeść, dbasz, uczysz je. A one przychodzą, Tula się i pokazują swoje przywiązanie. Mają swoje charaktery, nie są nijakie, wrastają w nas z korzeniami.
I potem odejście boli, jak dziecka.
Dalej uważam, że nie przygarnę kolejnego kota, przynajmniej w ciągu 10 najbliższych lat.
Chociaż w każdym małym kotku, który pojawia się w lokalnych ogłoszeniach szukając domu _ szukam oczu swojego, który odszedł. Raz już serce mocniej zabiło, raz już dziecko z kolegami opiekowało się przybłęda, na szczęście takim, który miał właścicieli.
Teraz czas na psa, wczoraj szczekał na schody i skamlał schodząc. Wspieramy go szelkami, nawet zakładam mu skarpety takie dziecięce że stoperami, żeby mu się łapy nie rozjeżdżały.
Znowu będzie żałoba.
Od zakopania naszego kota minął ponad miesiąc, wciąż gdzieś mi miga, ale emocje trochę przygasły. Może tym, że właśnie niespodziewanie pochowaliśmy bliską osobę z rodziny. A może tym, że pies, który już prawie nie może chodzić i ma amnezję jest kolejny w kolejce? A może tym, że nabieram powoli dystansu?
Jest tak, że kiedy zwierzęta odchodzą cierpimy bardziej niż po śmierci bliskiej rodziny. Bo odchodzi kto kim opiekowaliśmy się niemal jak dzieckiem.
Ba! Dla niektórych one właśnie są dziecm, ich sporą namiastka.
Dajesz codziennie jeść, dbasz, uczysz je. A one przychodzą, Tula się i pokazują swoje przywiązanie. Mają swoje charaktery, nie są nijakie, wrastają w nas z korzeniami.
I potem odejście boli, jak dziecka.
Dalej uważam, że nie przygarnę kolejnego kota, przynajmniej w ciągu 10 najbliższych lat.
Chociaż w każdym małym kotku, który pojawia się w lokalnych ogłoszeniach szukając domu _ szukam oczu swojego, który odszedł. Raz już serce mocniej zabiło, raz już dziecko z kolegami opiekowało się przybłęda, na szczęście takim, który miał właścicieli.
Teraz czas na psa, wczoraj szczekał na schody i skamlał schodząc. Wspieramy go szelkami, nawet zakładam mu skarpety takie dziecięce że stoperami, żeby mu się łapy nie rozjeżdżały.
Znowu będzie żałoba.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16346
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kluczem jest ta ich bezwarunkowa "miłość" do człowieka (choć pewnie nimi kieruje zwykły instynkt przetrwania. Człowiek = opieka), zawierzenie ich, nam, w sensie one nam zawierzaja. Ujęte powyżej, dokładnie jak to widzę. Opiekujesz się jak dzieckiem, masz te powtrzalne czynności, które czasem bywają nie w czas, są upierdliwe, a później ich zwyczajnie brakuje. Takie emocjonalne sprzężenie zwrotne, w które jeden się wkręci, drugi nie, albo mniej (np. jak u mnie domu. Żona już łapie nawietrzną, na kolejnego kociaka, jak mówię o zdejmowaniu siatek, a wszystkie manele naszej słodkiej kocicy już wyniosłem)
* Właśnie. Ja sobie obiecałem, że będę twardy. Żona zalewa auto, ja siedzę i coś tam dłubie z robotą na pasażerskim i... no ... dzwonię na petrostejszyn ... i mówię, do fv weź jakieś żarcie do kocicy bo ... nam tutaj łazi przed maską taka jedna ślicznota...
Po karmieniu rozmawiamy, że dopiero co urodziła, że tam pewnie po krzakach są małe. 2:1 głosami ustalamy, że nie wariujemy, że przed nami weeks biebrzański i akurat znajdy z Brańszczyka-Trzcianki nie przytargamy. Reasumując, tak się pewnie skończy. Plany, planami ... a na salony i tak niedługo zawita jakieś miłe i kochane zwierzątko.
* Właśnie. Ja sobie obiecałem, że będę twardy. Żona zalewa auto, ja siedzę i coś tam dłubie z robotą na pasażerskim i... no ... dzwonię na petrostejszyn ... i mówię, do fv weź jakieś żarcie do kocicy bo ... nam tutaj łazi przed maską taka jedna ślicznota...
Po karmieniu rozmawiamy, że dopiero co urodziła, że tam pewnie po krzakach są małe. 2:1 głosami ustalamy, że nie wariujemy, że przed nami weeks biebrzański i akurat znajdy z Brańszczyka-Trzcianki nie przytargamy. Reasumując, tak się pewnie skończy. Plany, planami ... a na salony i tak niedługo zawita jakieś miłe i kochane zwierzątko.
.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Pelson szczere wyrazy współczucia.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Wyłaże 6 rano na szluga, jeden kot śpi gdzieś tam w doniczce, drugi po d schodami ale czorny se tak wylansował miejce na tych podponickach na zestaw tarasowy ,że nic Go nie jest w stanie ruszyć. Przyczepiłem mu kokardę z takim emblematem gdzie napisałem- ten kot siedzi u mnie od 3 miesięcy- jeśli do kogoś nalezy proszę o informację. Nikt się nie odezwał.
I chuj
Jedyną osoba która może zrobić z nim wszyto to ja. Kumpel chciał Go pogłaskać-syczenie, stroszeni futra i pełen atak.Pełen dzikun. Ja go biorę za futro i podnoszę- nie zawyrczy. Ciągle mi się łasi i ciągle u mnie śpi. Tak se upeirdolił we łbie jak zreszta parę innych kotów ,że jest bezpieczeńśtwo i micha zawsze pełna ,że no solace!
Mojej Luby nie toleruje, o teściach nie wspominam- pełen dzikun. Ktoś kiedyś musiał mu zrobić krzywdę- wiadomo nie ma większych kurew na świecie jak ludzie.
Możeta wierzyć lub nie wierzyć, On się tak nie daje głasakać każdemu. Mogę zaryzykowaśc twierdzeniem ,że jestem jedynym osobnikiem który Go głaska.
I chuj
Jedyną osoba która może zrobić z nim wszyto to ja. Kumpel chciał Go pogłaskać-syczenie, stroszeni futra i pełen atak.Pełen dzikun. Ja go biorę za futro i podnoszę- nie zawyrczy. Ciągle mi się łasi i ciągle u mnie śpi. Tak se upeirdolił we łbie jak zreszta parę innych kotów ,że jest bezpieczeńśtwo i micha zawsze pełna ,że no solace!
Mojej Luby nie toleruje, o teściach nie wspominam- pełen dzikun. Ktoś kiedyś musiał mu zrobić krzywdę- wiadomo nie ma większych kurew na świecie jak ludzie.
Możeta wierzyć lub nie wierzyć, On się tak nie daje głasakać każdemu. Mogę zaryzykowaśc twierdzeniem ,że jestem jedynym osobnikiem który Go głaska.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Ale koty potrafią mieć świra. Moja to w doniczkach śpi ostatnio. Ujabeła se w deklu te doniczki i jak nie poluje to tam odsypia. Co podleje kwiotki ta ta włazi żeby się ochłodzić na tą mokra podlaną ziemie.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kocilla. Kurwa urosła mi. Jak wyjeżdżam w trasy pakuje się ze mną:D
Jest tak łowna ,że głowa mała. Dziennie, DZIENNIE mysz do domu taracha i robi popisówę:)
typowy fant znaleziony w domu:)
el photo
Jest tak łowna ,że głowa mała. Dziennie, DZIENNIE mysz do domu taracha i robi popisówę:)
typowy fant znaleziony w domu:)
el photo
Ostatnio zmieniony 09-08-2023, 01:56 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Wyglądą na tym zdjęciu jak moja kicia dzikunka;)Ascetic pisze: ↑22-07-2023, 08:56Kluczem jest ta ich bezwarunkowa "miłość" do człowieka (choć pewnie nimi kieruje zwykły instynkt przetrwania. Człowiek = opieka), zawierzenie ich, nam, w sensie one nam zawierzaja. Ujęte powyżej, dokładnie jak to widzę. Opiekujesz się jak dzieckiem, masz te powtrzalne czynności, które czasem bywają nie w czas, są upierdliwe, a później ich zwyczajnie brakuje. Takie emocjonalne sprzężenie zwrotne, w które jeden się wkręci, drugi nie, albo mniej (np. jak u mnie domu. Żona już łapie nawietrzną, na kolejnego kociaka, jak mówię o zdejmowaniu siatek, a wszystkie manele naszej słodkiej kocicy już wyniosłem)
* Właśnie. Ja sobie obiecałem, że będę twardy. Żona zalewa auto, ja siedzę i coś tam dłubie z robotą na pasażerskim i... no ... dzwonię na petrostejszyn ... i mówię, do fv weź jakieś żarcie do kocicy bo ... nam tutaj łazi przed maską taka jedna ślicznota...
Po karmieniu rozmawiamy, że dopiero co urodziła, że tam pewnie po krzakach są małe. 2:1 głosami ustalamy, że nie wariujemy, że przed nami weeks biebrzański i akurat znajdy z Brańszczyka-Trzcianki nie przytargamy. Reasumując, tak się pewnie skończy. Plany, planami ... a na salony i tak niedługo zawita jakieś miłe i kochane zwierzątko.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Dziennie jak myszy nie opierdoli to nie ma dnia bez diety. Kurwa zeżra całe te myszy tylko łeb zostawia. Popija miską mleka, i pierdzi. Leży i pierdzi. Podchodzę -oczywiście brzuch wywalony do góry na głaskanie(to starszny przytul) i wali takie pierdy śmierdzące ,ze ło Panie.Co to za kot.
I spi jak zabita
Oczywiście na odrobaczenie tabsy stale dosteje. Żre jaszczurki,owady, myszy. Czego nie wpierdoli. Co nie zmienia postaci rzeczy ,że Ją kocham bezgranicznie i to taki głupol bez którego mój świat nie funkcjonuje.
Tak urosła ,bo te wszystkie myszy tak wpierdala. Jest w chuj większa od wszystkich samców co tu się pałętają. A lubi pojejść. Oj uwielbia.
I spi jak zabita
Oczywiście na odrobaczenie tabsy stale dosteje. Żre jaszczurki,owady, myszy. Czego nie wpierdoli. Co nie zmienia postaci rzeczy ,że Ją kocham bezgranicznie i to taki głupol bez którego mój świat nie funkcjonuje.
Tak urosła ,bo te wszystkie myszy tak wpierdala. Jest w chuj większa od wszystkich samców co tu się pałętają. A lubi pojejść. Oj uwielbia.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Moja kicia jest rok u mmie .Dziś rocznica jak się miłośc zrodziła. Równy rok dziś mija. Niesamowite jak ten czas mija. W sumie zapierdala.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8152
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kiedyś była małym kotem. teraz to kocisko.
Kupię:
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
Vastum Hole Below
The storm is coming
https://www.youtube.com/watch?v=u5WLtuVzCWE
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/people/Fundacj ... 393989433/
- iGrinder
- postuje jak opętany!
- Posty: 585
- Rejestracja: 26-02-2018, 18:40
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Zwierzęta masterfulowców
Kota się kocha za to, że łaskawie zaszczycił swoją obecności.
Od starego psiarza
Od starego psiarza
Bloodlust...
Druglust...
Count Drugula Arise!
Druglust...
Count Drugula Arise!
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10407
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Zwierzęta masterfulowców
Chyba, że trafi się psokota.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz