NAJLEPSZA ZAGRYCHA

[Sgt. Barnes]

Ja wódki bez zagrychy nie ruszam, nawet szczaw z nasypu i mirabelki się kwalifikują

[est]

Heh, w Poznaniu jest knajpa, która nazywa się Szczaw i mirabelki. Nie wiem czy serwują wódkę.

[Najprzewielebniejszy]

szczw pod wódkę zajebisty, potwierdzam. Listek na kielona robi robotę.

[Sgt. Barnes]

Szczaw na pewno fajnie zabija posmak alkoholu w ustach. Co do zastosowania jako zagrycha, trzeba wypróbować. Ja kiedyś piłem pod świeży zielony groszek z krzaka. Średnio to wypadło.

[Asia Tuchaj-Bejowicz]

Latem do wódeczki najlepsze wszelkiego rodzaju mięsko z grilla ze wskazaniem na karkóweczkę. Poza sezonem grillowym kabanos, kiełbasa z dzika, ogórek kiszony, grzybek i inne pikle. No i oczywiście chleb na zakwasie z dżemem ze świni

[Sgt. Barnes]

lorneta z meduzą, nadal obowiązuje

[tomaszm]

Mamy u nas na wsi taki sklep- własciwie dwa- rybne. TO co oni tam odpierdalają- sledż po kaszubsku, z grzyboma, na ostro, na słodko. Zawsze wszystko świeże, ceny kompletnie normalne.

https://sledzik-fish-store.business.site/

Kiedyś ktoś będzie w okolicy Lublińca to polecam.

Miłośnicy tego co robią



Nie mogę tam chodzić ,bo za każdym razem mam ochotę na wszystko i nie mogę się zdecydować.

No i Klimzę. 8 sieprnia będzie świeży tatarek und polędwica wołowa. Polędwica droga w chujec- 170 zł za kilo ale jak to smakuje.

http://bydloklimza.pl/

[empir]

Mamy u nas na wsi taki sklep- własciwie dwa- rybne. TO co oni tam odpierdalają- sledż po kaszubsku, z grzyboma, na ostro, na słodko. Zawsze wszystko świeże, ceny kompletnie normalne.

Smaka mi zrobiłeś. Podobne rarytasy mają (mieli, dawno tam nie byłem) w Tarnowskich Górach w hali targowej. Muszę tam wpaść w sobotę na zakupy.

[tomaszm]

Jak się nie uda w TG to do Lublińca masz już 30 min drogi w razie czego:)