Można mówić o wzorowej współpracy, bo są tam inne ekipy ekipy, które zeszły w dół w czasie złej pogody. A ci sobie dali radę wyżej, dzięki czemu mogą skorzystać z okna pogodowego.
GÓRY
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: GÓRY
Die Welt ist meine Vorstellung.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6650
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: GÓRY
Jasne, ale w pojedynke na K2 zima nie wleziesz. Nepalczycy zaporeczowali drogę do 8k. Bardzo mocno pracowali, a nasi jakis czas temu co? Fochy, zła droga i gwiazdorzenie.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6650
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: GÓRY
No tak, K2 rozłożyło Napalczykom czerwony dywan. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 662
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Tak. Przy kiepskich warunkach by ich przygwoździło w bazie jak każdą ekipę w poprzednich latach. Natomiast dzięki sprawnej akcji zwiększyli sobie szanse na szczyt - kilka okienek pogodowych więcej. Teraz mają pierwsze i korzystają
No i pamiętajmy, że mają duży i silny skład. W Polsce nie było szans na taki zespół.
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: GÓRY
Sprawy utknęły w miejscu, nie wiadomo co się dzieje pod szczytem.
Nadal żadnych informacji ze szczytu K2. Niedługo zapadnie zmrok.
Mimo upływających godzin, wciąż nie ma żadnego potwierdzenia zdobycia szczytu K2.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: GÓRY
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: GÓRY
Doczytałem, że to nie było wejście sportowe, tylko wspomagali się tlenem.
Rozumiem amfa, ale kufa tlen?
Sukces jest, jakiś tam, ale jeszcze będzie co poprawiać
Bielecki, Bargiel dawajcie, Nepal doopa.
Rozumiem amfa, ale kufa tlen?
Sukces jest, jakiś tam, ale jeszcze będzie co poprawiać
Bielecki, Bargiel dawajcie, Nepal doopa.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8154
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: GÓRY
Gajewski twierdzi, że wejście z tlenem na najwyższe osmiotysięczniki nie jest uważane za gorsze:
"Rozmawiamy o terminie wejścia na szczyt, o tym, kiedy jest zima. Teraz pod K2 realnym scenariuszem wydaje się taki, że ktoś zdobywa górę jako pierwszy człowiek zimą, na przełomie stycznia i lutego, ale robi to, używając podczas wspinaczki dodatkowego tlenu. W jakim stopniu to zmniejszyłoby wielkość takiego dokonania?
Nie widzę w tym problemu. Gdy w 1980 roku Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy jako pierwsi ludzi w historii weszli zimą na ośmiotysięcznik, w tym przypadku na Everest, używali tlenu. Za naszych czasów dopuszczało się zdobycie wysokiego ośmiotysięcznika na tlenie. Z kolei niskie szczyty ośmiotysięczne, czyli do Cho Oyu (8201 m n.p.m.) włącznie, trzeba było zdobywać, nie używając go. Wejście na niski ośmiotysięcznik na tlenie to było faux pas. K2 to drugi najwyższy szczyt na ziemi, ma 8611 m n.p.m., więc w tym przypadku nie ma to większego znaczenia."
https://www.onet.pl/sport/onetsport/him ... 3,d87b6cc4
"Rozmawiamy o terminie wejścia na szczyt, o tym, kiedy jest zima. Teraz pod K2 realnym scenariuszem wydaje się taki, że ktoś zdobywa górę jako pierwszy człowiek zimą, na przełomie stycznia i lutego, ale robi to, używając podczas wspinaczki dodatkowego tlenu. W jakim stopniu to zmniejszyłoby wielkość takiego dokonania?
Nie widzę w tym problemu. Gdy w 1980 roku Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy jako pierwsi ludzi w historii weszli zimą na ośmiotysięcznik, w tym przypadku na Everest, używali tlenu. Za naszych czasów dopuszczało się zdobycie wysokiego ośmiotysięcznika na tlenie. Z kolei niskie szczyty ośmiotysięczne, czyli do Cho Oyu (8201 m n.p.m.) włącznie, trzeba było zdobywać, nie używając go. Wejście na niski ośmiotysięcznik na tlenie to było faux pas. K2 to drugi najwyższy szczyt na ziemi, ma 8611 m n.p.m., więc w tym przypadku nie ma to większego znaczenia."
https://www.onet.pl/sport/onetsport/him ... 3,d87b6cc4
PLASTIK NIE JEST METALEM
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: GÓRY
Urubko i Bielecki nie szanują tej opinii.bartwa pisze: ↑16-01-2021, 14:07Gajewski twierdzi, że wejście z tlenem na najwyższe osmiotysięczniki nie jest uważane za gorsze:
"Rozmawiamy o terminie wejścia na szczyt, o tym, kiedy jest zima. Teraz pod K2 realnym scenariuszem wydaje się taki, że ktoś zdobywa górę jako pierwszy człowiek zimą, na przełomie stycznia i lutego, ale robi to, używając podczas wspinaczki dodatkowego tlenu. W jakim stopniu to zmniejszyłoby wielkość takiego dokonania?
Nie widzę w tym problemu. Gdy w 1980 roku Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy jako pierwsi ludzi w historii weszli zimą na ośmiotysięcznik, w tym przypadku na Everest, używali tlenu. Za naszych czasów dopuszczało się zdobycie wysokiego ośmiotysięcznika na tlenie. Z kolei niskie szczyty ośmiotysięczne, czyli do Cho Oyu (8201 m n.p.m.) włącznie, trzeba było zdobywać, nie używając go. Wejście na niski ośmiotysięcznik na tlenie to było faux pas. K2 to drugi najwyższy szczyt na ziemi, ma 8611 m n.p.m., więc w tym przypadku nie ma to większego znaczenia."
https://www.onet.pl/sport/onetsport/him ... 3,d87b6cc4
Nawet dzisiaj partnerka Urubki mówiła, że obecnie tylko wejście z tlenem zalicza jako poważne.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: GÓRY
Masz dziwne problemy, wszędzie mieszasz politykę, przecież szerpa z białym razem weszli jako pierwsi na Mount Everest.
Dzisiejsza ekipa tylko zaporęczowała k2, żeby biali pierwsi weszli bez tlenu.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 662
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Ile by sobie niektórzy nie pierdolili to pierwsze zimowe wejście na K2 jest faktem. A nazywanie cieniasami ludzi, którzy tego dokonali świadczy tylko o mocnym ograniczeniu inteligencji.
Jak ktoś chce pokazać, że da się lepiej to droga wolna. Urubko i Bielecki to chyba nawet próbowali...
Jak ktoś chce pokazać, że da się lepiej to droga wolna. Urubko i Bielecki to chyba nawet próbowali...
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: GÓRY
Ale nie wiadomo chyba jeszcze czy szli z tlenem czy bez, czy już wiadomo?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo