Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop
: 20-08-2023, 21:59
Death and Black Metal Magazine
http://masterful-magazine.com/forum/
http://masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=15069
We Wiedniu mamy metę, więc zawsze 2-3 dni w jedną i podobnie w drugą stronę tam spędzamy. Jeżeli wypad do Italii lub HR oczywiście.empir pisze: ↑20-08-2023, 21:48Się odniosę bo kilka razy w Cro się było
Przez Wiedeń to ma sens jechać jedynie w nocy. W dzień najlepsza opcja to przez Słowację i Węgry. No i ewentualnie kawałek przez Czechy. Ale to zależy gdzie w PL się mieszka. A w Cro na autostradach są korki głównie w weekendy. Dlatego warto to uwzględnić przy planowaniu podrózy.fugazi pisze: ↑20-08-2023, 20:50Do HR, liczę z Wiednia bo tam przystanek, 6,5godz z siku, papu, tankowanie. Powrót, do Wiednia, z tymi samymi aktywnościami 10,5godz!!! Skąd te korki to ja się całą drogę głowiłem. Żadnych wypadków, zjazdów, zwężeń, nic! Nagle korek, 15-20 minut jedziesz 3km/godz żeby nagle znowu jechać 120km/godz. I tak kilka razy plus te jebane bramki z opłatami.
Szukają zarobku bo cena paliw podstawowych jest uregulowana przez rząd. Na dużych stacjach paliwo podstawowe masz przy jednym dystrybutorze, w pozostałych tylko paliwo premium. Dlatego ja w Cro nie tankuję przy autostradzie jeśli widzę w chuj duże kolejki.Może sam coś pojebałem ale nie sądzę. Przed stacją stand z cenami. 1,54€ za benzynę 95. Podbijam do kolejki w której czekam 20minut. Wyciągam pistolet a tam cena 1,98€. Okej. Tankuję bo i tak muszę ale znowu było
Podjeżdżam na prawie pustą plażę, robię rundkę dookoła i podjeżdżam pod odpowiedni dystrybutor.
W ubiegłych latach nie było takich cyrków ale i ceny paliw były inne. W zeszłym roku, jeśli dobrze pamiętam, też były ceny regulowane przez rząd.
Właśnie to samo zrobię za tydzień z dwójką znajomych - Węgry, Rumunia, Chorwacja.
Nie byłem, i póki co nie planuję. Jestem za to często służbowo w okolicach jeziora Como. Jest zajebiaszczo. Ale Toskania to moje numero uno przy planowaniu kolejnego wypadu do Italii.
jak wpadnie kasa za zaległy urlop, to wykup sobie wycieczkę do Turcji super all inclusive za 10 tysia, popijesz alko i posiedzisz w basenie przy hotelu, to odpocznieszBonecrusher pisze: ↑28-09-2023, 14:34Nigdzie nie jeżdżę pierdole to, siedzę w domu i ile problemów mniej to aż szok:p
Wyjebane w jakieś Grecję, Turcję, czy gdzie tam teraz Polaczki masowo migrują . Jestem wiecznie zmęczony, bo systematycznie wykańczają mnie pierdolone nocne zmiany( kto miał z tym styczność, wie pewnie o czym mówię)