Masterful Magazine

ozob pisze: ↑

29-03-2024, 11:09

Zdaje sobie sprawę, że osoby z problemami emocjonalnymi jak twoje garna się do ludzi więc nie mierz mnie swoją depresyjna miara. (:

Każdy normalny, zdrowy emocjonalnie człowiek garnie do ludzi. Jeśli ty nie, to nawet lepiej dla wszystkich - twoje miejsce jest poza barem.

Wątpię czy w ogóle chodzisz do baru. (:

Cóż, jak już ustaliliśmy, nie będziesz miał okazji sprawdzić Miłego dzionka i pysznej kawusi.

widzę, że nowa emotikona się pojawiła, feels good man

A co oznacza?

Pierwsze w tym sezonie 30 km na rowerze, po ponad półrocznej przerwie.

Jimmy Boyle pisze: ↑

29-03-2024, 21:37

Pierwsze w tym sezonie 30 km na rowerze, po ponad półrocznej przerwie.

Nienawidzę Cię.









Jeszcze z dwa tygodnie muszę wytrzymać i ban na jazdę będzie zniesiony.

^
Czyżby jakaś kontuzja?
ja całą jesień (a piękna był w ubiegłym roku) musiałem odpuścić przez "drobny" uraz

dzik pisze: ↑

29-03-2024, 20:59

A co oznacza?

https://en.wikipedia.org/wiki/Pepe_the_Frog

No spoko, ale nie bardzo wiem kiedy używać. A chciałbym.

Może jak wdepniesz w żabę,
Muszę syna zapytać bo też nie wiem

w sumie tu jest smutny wariant to możesz korzystać jak jesteś smutny albo zażenowany jeżeli Ci na tym zależy

empir pisze: ↑

30-03-2024, 18:08

Może jak wdepniesz w żabę,

Akurat dzisiaj na rowerze zahaczyłem między innymi o kamieniołom w Zabierzowie i tam wcale nie tak trudno nadepnąć na żabę - skubańce prawie w ogóle się nie boją

Jimmy Boyle pisze: ↑

29-03-2024, 22:28

^
Czyżby jakaś kontuzja?
ja całą jesień (a piękna był w ubiegłym roku) musiałem odpuścić przez "drobny" uraz

Już skomlałem o tym w innym temacie kilka tygodni temu. Wybiłem sobie bark na rowerze i od tego momentu pełna asceza.

Jak sobie wybiłem bark ( nie na rowerze ), to potem wybijał mi się jeszcze z 15 razy. Ale nauczyłem się samemu nastawiać i mam z głowy . A na rowerze nakurwiam cały czas kolego, to i ty możesz

wonsz pisze: ↑

30-03-2024, 18:39

w sumie tu jest smutny wariant to możesz korzystać jak jesteś smutny albo zażenowany jeżeli Ci na tym zależy

Dzięki.

uglak pisze: ↑

30-03-2024, 18:55

empir pisze: ↑

30-03-2024, 18:08

Może jak wdepniesz w żabę,

Akurat dzisiaj na rowerze zahaczyłem między innymi o kamieniołom w Zabierzowie i tam wcale nie tak trudno nadepnąć na żabę - skubańce prawie w ogóle się nie boją

Ża(je)bi(ście) trakt

Sprawdziłem jedno miasto, do którego poleciał zin, daleka północ Kanady, gdzieś na Wyspie Baffina, i mają tam nawet kościół w kształcie igloo opisany po eskimosku:DDD

https://www.google.com/maps/place/St.+J ... ?entry=ttu

Po pewnie z 30 wspólnych koncertach jakichś Kasabian, DMode, Sistersach, speed, thrash, death metalach, pierwszy samodzielny, bez obstawy starego, koncert młodej. To, że zobaczy wrocławską Prawdę, czyli kontynuację Zwłok, też cieszy. Pewnie jak wróci będzie mały spicz, po tym jak opowie jak było, czym jest ten zespół dla wrocławskiej sceny, czym były Zwłoki. Inwestycja w kulturę, w tym koncerty, pokazanie, że czas można spędzać w przeróżny sposób, w dużym mieście, się opłaciła się. Fajnie, fajnie.

Plan na jutro: skosić podwórko,drzewka przyciać, wystawić letnie rzeczy na podwórze, iść z młodym na spacer po lesie pchając wózek przez 10 km z słuchawkami na uszach, nazbierać chrustu, rozpalić ognisko W Niedzielę na rowerek. W poniedziałk i wtorek podobnie. Czyli spacery, rower, grill, ognisko- nie chce mi się pracować. Ewentualnie praca na telefonie. A i opalanie się(26 stopni ma być, trza dupsko przesmażyć) i pewnie jakieś pływanko wejdzie w zbiorniku wodnym.

Szykują się piękne 4 dni.