Masa mode ON ;)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Egr
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 24-12-2004, 19:45
- Lokalizacja: Wrocław
Oblicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, dodaj do tego 700kcal, żryj dużo węglowodanów, białka i zdrowych tłuszczy (ryby, oliwa, orzechy włoskie) i rośnij .
Daruj sobie kreatynę (nie można pić ) i inne suple - zainwestuj w odżywki (białeczko, carbo ewentualnie jakiś gainer).
Tu masz naprawdę niezły program który (oczywiście w przybliżeniu) obliczy Ci zapotrzebowanie na Kcal/białko/tłuszcze/węgle i pomoże w ułożeniu dietki:
http://darkthorn.republika.pl/
Oczywiście do tego siłka co najmniej 3 razy w tygodniu, z typowo masowymi ćwiczeniami (duży ciężar, mało powtórzeń, wolne ciężary a nie żadne machiny).
Daruj sobie kreatynę (nie można pić ) i inne suple - zainwestuj w odżywki (białeczko, carbo ewentualnie jakiś gainer).
Tu masz naprawdę niezły program który (oczywiście w przybliżeniu) obliczy Ci zapotrzebowanie na Kcal/białko/tłuszcze/węgle i pomoże w ułożeniu dietki:
http://darkthorn.republika.pl/
Oczywiście do tego siłka co najmniej 3 razy w tygodniu, z typowo masowymi ćwiczeniami (duży ciężar, mało powtórzeń, wolne ciężary a nie żadne machiny).
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Alsvartr, robisz tak:
1. Idziesz na siłkę, tam Ci ustalą dietę (jeśli to dobra siłownia)
2. Generalnie duzo białka i energetycznego żarła (ryż z kefirem i bananem, albo z truskawkami; ponadto duuuużo jajek, np. gotujesz 10 i wyrzucasz żółtka - wpierdalasz tylko same białka - no dobra, dwa żółtka możesz sobie zostawić, żeby Cię nie mdliło; dalej - inna wersja - gotujesz jajka i robisz sobie pastę z tuńczykiem)
3. Mięso przede wszystkim białe - kurczaki, indyki (bardziej indyki), możesz wcinać nieograniczoną ilość warzyw, ale z owocami uważaj, bo to cukry.
4. Jadasz co trzy godziny (mniej więcej) określoną ilość kalorii, a pomiędzy posiłkami nie ruszasz niczego. To jest przyzwyczajanie organizmu do trawienia. Czyli nie napychasz się, za to jadasz regularnie, nieważne czy dom, czy praca - bierzesz żarcie (np. ryż) w plastikowy pojemnik i wcinasz o wyznaczonych porach.
5. Ograniczaj zapychacze w postaci chleba. Ograniczaj, niestety, alkohol - przeszkadza w polepszaniu wyników na siłowni - osłabia organizm.
6. I po raz kolejny - REGULARNOŚĆ - jeśli nie narzucisz sobie odpowiedniego reżimu to nie osiągniesz niczego. Ciało działa tak samo jak mózg - potrzebuje powtarzalnego systemu, jakichś modułów czasowych, żeby złapać rytm.
Ja tam gówno wiem, ale moje amatorskie próby w tym zakresie powoli zaczynają przynosić rezultaty. Jeśli nie dostaniesz dużej masy, to przynajmniej rzeźbę sobie wyrobisz.
edit: o widzę, że kolega Egr mnie wyprzedził z sensownym postem.
1. Idziesz na siłkę, tam Ci ustalą dietę (jeśli to dobra siłownia)
2. Generalnie duzo białka i energetycznego żarła (ryż z kefirem i bananem, albo z truskawkami; ponadto duuuużo jajek, np. gotujesz 10 i wyrzucasz żółtka - wpierdalasz tylko same białka - no dobra, dwa żółtka możesz sobie zostawić, żeby Cię nie mdliło; dalej - inna wersja - gotujesz jajka i robisz sobie pastę z tuńczykiem)
3. Mięso przede wszystkim białe - kurczaki, indyki (bardziej indyki), możesz wcinać nieograniczoną ilość warzyw, ale z owocami uważaj, bo to cukry.
4. Jadasz co trzy godziny (mniej więcej) określoną ilość kalorii, a pomiędzy posiłkami nie ruszasz niczego. To jest przyzwyczajanie organizmu do trawienia. Czyli nie napychasz się, za to jadasz regularnie, nieważne czy dom, czy praca - bierzesz żarcie (np. ryż) w plastikowy pojemnik i wcinasz o wyznaczonych porach.
5. Ograniczaj zapychacze w postaci chleba. Ograniczaj, niestety, alkohol - przeszkadza w polepszaniu wyników na siłowni - osłabia organizm.
6. I po raz kolejny - REGULARNOŚĆ - jeśli nie narzucisz sobie odpowiedniego reżimu to nie osiągniesz niczego. Ciało działa tak samo jak mózg - potrzebuje powtarzalnego systemu, jakichś modułów czasowych, żeby złapać rytm.
Ja tam gówno wiem, ale moje amatorskie próby w tym zakresie powoli zaczynają przynosić rezultaty. Jeśli nie dostaniesz dużej masy, to przynajmniej rzeźbę sobie wyrobisz.
edit: o widzę, że kolega Egr mnie wyprzedził z sensownym postem.
- pajonk
- w mackach Zła
- Posty: 781
- Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
- Lokalizacja: Xbox LIVE
- Kontakt:
jajka to chujowy pomysl. po dwoch dniach bedzie rzygal na sam widok. jak juz tunczyk, to jak mowilem z kukurydza - mam znajomego ktory jest wlasnie w trakcie nabierania masy i wpierdala to codziennie
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Poczytałem trochę na necie, pomyślałem, i ułozyłem sobie codzienny mini plan treningowy ciekawe ile wytrzymam przed wakacjami przynajmniej, siłka odpada, bo przez 2 tyg zbyt wiele nie zrobię.Idę od września.Dieta to juz inna sprawa i zaczynam to wprowadzac w czyn od zaraz.
Przy wzroście 178 cm ważę niecałe 64 kilo Przejebane.
Przy wzroście 178 cm ważę niecałe 64 kilo Przejebane.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
No mięśnie, mięśnie.A przynajmniej coś co je imituje
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
o rany, ale chudzina z ciebie. waze tyle samo a jestem o jakies 14cm nizszy [/quote]
ale patrzac na twoja łapę np. na ostatnim zdjęciu które dawałeś tego nie widać.A u mnie owszem W sumie to BMI mam w normie, ale tu nie chodzi o samopoczucie a o wygląd.
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Tylko rozumiem, że pamiętasz o tym, że każda partia mięśni powinna mieć przynajmniej kilka dni odpoczynku. Mięsień rośnie w trakcie regeneracji. [/quote]
Naturalnie.W zależności od intensywności daje sobie albo dzień lub dwa przerwy, albo zmniejszam obciążenia, dla regenaracji, do minimum.
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
o rany, ale chudzina z ciebie. waze tyle samo a jestem o jakies 14cm nizszy [/quote]
ale patrzac na twoja łapę np. na ostatnim zdjęciu które dawałeś tego nie widać.A u mnie owszem W sumie to BMI mam w normie, ale tu nie chodzi o samopoczucie a o wygląd.
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Tylko rozumiem, że pamiętasz o tym, że każda partia mięśni powinna mieć przynajmniej kilka dni odpoczynku. Mięsień rośnie w trakcie regeneracji. [/quote]
Naturalnie.W zależności od intensywności daje sobie albo dzień lub dwa przerwy, albo zmniejszam obciążenia, dla regenaracji, do minimum.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2647
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
- akall
- zaczyna szaleć
- Posty: 131
- Rejestracja: 08-02-2006, 21:35
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
ponadto duuuużo jajek, np. gotujesz 10 i wyrzucasz żółtka - wpierdalasz tylko same białka - no dobra, dwa żółtka możesz sobie zostawić, żeby Cię nie mdliło[/quote]
ale dlaczego, skoro to w żółtku jest najwięcej białka?
ponadto duuuużo jajek, np. gotujesz 10 i wyrzucasz żółtka - wpierdalasz tylko same białka - no dobra, dwa żółtka możesz sobie zostawić, żeby Cię nie mdliło[/quote]
ale dlaczego, skoro to w żółtku jest najwięcej białka?
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
The sateless, wandering serpent curls and glides
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
...że się tak nieco poważniej spytam - Alsvartr, czy to jak wyglądasz i ile ważysz naprawdę ma dla Ciebie aż tak duże znaczenie? [/quote]
Nie mam jakiejś obsesji na tym punkcie, aczkolwiek jak spotykam się z niektórymi kumplami, którzy w moim wieku mają po prawie 40 cm w bicu to zaczynam się nad sobą zastanawiać
...że się tak nieco poważniej spytam - Alsvartr, czy to jak wyglądasz i ile ważysz naprawdę ma dla Ciebie aż tak duże znaczenie? [/quote]
Nie mam jakiejś obsesji na tym punkcie, aczkolwiek jak spotykam się z niektórymi kumplami, którzy w moim wieku mają po prawie 40 cm w bicu to zaczynam się nad sobą zastanawiać
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2416
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
[quote][i]Wysłane przez Alsvartr[/i]
Poczytałem trochę na necie, pomyślałem, i ułozyłem sobie codzienny mini plan treningowy ciekawe ile wytrzymam
(...)
Przy wzroście 178 cm ważę niecałe 64 kilo Przejebane. [/quote]
Nie takie przejebane, też tak miałem jak miałem 14 lat .
Co do ćwiczeń polecam [img]http://blackult.w.interia.pl/sex_konik.gif[/img], tylko koniecznie zmieniaj ręce!
Jeśli zależy ci głównie na wyglądzie to najlepiej się powieś, ewentualnie idź na siłownię, tam pogadaj z chłopakami, napewno coś doradzą, do tego basen ponoć dobrze kształtuje sylwetkę itd. i będziesz mógł robić za wokala w zespołach gotyckich jak jeszcze ogolisz nogi.
Tak jak pisał Longinus nie przesadzaj z tymi codziennymi ćwiczeniami, zdecydowanie nie jestem ekspertem, ale lepiej rób sobie jednak przerwy (a nie napierdalaj na pełnej kurwie 7 dni w tygodniu) niezależnie od zmian ćwiczonych partii, przynajmniej na początku, bo inaczej po prostu przeciążysz organizm.
Poczytałem trochę na necie, pomyślałem, i ułozyłem sobie codzienny mini plan treningowy ciekawe ile wytrzymam
(...)
Przy wzroście 178 cm ważę niecałe 64 kilo Przejebane. [/quote]
Nie takie przejebane, też tak miałem jak miałem 14 lat .
Co do ćwiczeń polecam [img]http://blackult.w.interia.pl/sex_konik.gif[/img], tylko koniecznie zmieniaj ręce!
Jeśli zależy ci głównie na wyglądzie to najlepiej się powieś, ewentualnie idź na siłownię, tam pogadaj z chłopakami, napewno coś doradzą, do tego basen ponoć dobrze kształtuje sylwetkę itd. i będziesz mógł robić za wokala w zespołach gotyckich jak jeszcze ogolisz nogi.
Tak jak pisał Longinus nie przesadzaj z tymi codziennymi ćwiczeniami, zdecydowanie nie jestem ekspertem, ale lepiej rób sobie jednak przerwy (a nie napierdalaj na pełnej kurwie 7 dni w tygodniu) niezależnie od zmian ćwiczonych partii, przynajmniej na początku, bo inaczej po prostu przeciążysz organizm.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jak miałem 14 lat to ważyłem 10 kilo mniej . Nie powiedziałem że zależy mi "głównie" na wyglądzie i nie mam zamiaru się wieszać, za młody jestemWysłane przez BlackultNie takie przejebane, też tak miałem jak miałem 14 lat .Wysłane przez Alsvartr
Poczytałem trochę na necie, pomyślałem, i ułozyłem sobie codzienny mini plan treningowy ciekawe ile wytrzymam
(...)
Przy wzroście 178 cm ważę niecałe 64 kilo Przejebane.
Co do ćwiczeń polecam , tylko koniecznie zmieniaj ręce!
Jeśli zależy ci głównie na wyglądzie to najlepiej się powieś, ewentualnie idź na siłownię, tam pogadaj z chłopakami, napewno coś doradzą, do tego basen ponoć dobrze kształtuje sylwetkę itd. i będziesz mógł robić za wokala w zespołach gotyckich jak jeszcze ogolisz nogi.
Tak jak pisał Longinus nie przesadzaj z tymi codziennymi ćwiczeniami, zdecydowanie nie jestem ekspertem, ale lepiej rób sobie jednak przerwy (a nie napierdalaj na pełnej kurwie 7 dni w tygodniu) niezależnie od zmian ćwiczonych partii, przynajmniej na początku, bo inaczej po prostu przeciążysz organizm.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran