Takich to by trzeba brać na odstrzał.chaos pisze:dupczę pacyfę, nie ma to nic wspólnego z troską o środowisko w którym żyjesz
wkurwia mnie natomiast jebana mentalność wielu polaków zachowujących się jak świnie, wszędzie kurwa śmietnik
ledwo śnieg zszedł poszedłem z dzieciakami na spacer i zamiast koncentrować się na przyjemności spędzania czasu z dzieciakami stresowałem się że mała zaraz wdepnie w jakieś jebane gówno kundla, przetnie się na jakiejś butelce lub kiepa jakiegoś podniesie z ziemi
Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4946
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
PENIS METAL
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Słuchaj panie ''kmiocie'' To co prawisz to jest zwykłe gdybanie na zasadzie ''co by było gdyby''. Jak żyję nie widziałem jeszcze 20 mln kmiotów rozbijających lampę rtęciową/jarzeniową. Równie dobrze możemy się zastanowić co by było gdybyś urodził się żydem i nosił teraz jarmułkę. Aczkolwiek problem jest znaczny bo jak każdy wie rtęć jest jednym z bardziej przejebanych 'trucicieli' środowiska. Co do rozpierdolu to tak, ogólny rozpierdol był. Tylko dalej jednej rzeczy nie rozumiesz. Posłużę się więc prostym przykładem. Wyobraź sobie, że wchodzisz na teren wielkiego wysypiska śmieci trzymając w ręce przeciętnej wielkości worek na śmieci. Wchodzisz na 10 metrową stertę nieposegregowanych odpadów i nożem do tapet rozcinasz swój wór ścierwa rozsypując wszystko dookoła. Ktoś to zauważy? Ktoś będzie miał o to do ciebie pretensje, że jesteś chujem i śmieciarzem? Będzie to występek od normy czy raczej norma właśnie? Tak przy okazji rozumiem skoro się tak troszczysz o środowisko to jeździsz samochodem a'la Flinstonowie, śmieci segregujesz już w domu zanim je wyniesiesz a przed domem stoi 15 różnych kontenerów z czego każdy na inny rodzaj odpadów. Jesteś veganem, nie palisz papierosów a w ramach społecznej akcji ''sprzątanie świata'' rok w rok wychodzisz na zewnątrz pozbierać liście, kiepy i papierki. W takim razie jestem pełen podziwu.chaos pisze:lampka lampką, wyobraź sobie 20 mln takich kmiotów, którzy rozwalą "tylko jedną" lampkę rtęciową i pomyśl ile rtęci uwalnia się do środowiska
poza tym wspomniałeś że zrobiliście tam ogólny rozpierdol
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
twój nick antropo - fagus wskazuje że jesteś człowiekiem-bukiem, czy może człowiekiem-burakiem ?
wiesz co widzę często koło kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów ? jak kmioty bez względu na wiek wrzucają do pojemnika oznaczonego "szkło" świetlówki właśnie i lampy kompaktowe bo myślą że to szkło, nie zastanowią się że w momencie upadku słychać rozbicie się, nie pomyślą że właśnie do otoczenia dostały się związki rtęci, a jak wiesz zanieczyszczenia w środowisku się kumulują, czyli nie ubywa ich z latami lecz przybywa, i to nie liniowo lecz logarytmicznie
nie, nie jeżdżę jak flinstonowie, ale dbam o to żeby moje dzieci miały świadomość tego co się dzieje i jak należy postępować aby sytuację polepszać, a w każdym bądź razie nie pogarszać, nie jestem weganem, nie zbieram kiepów po ulicy od tego są służby porządkowe, ale gdyby nie kmioty nie trzeba było by tego robić
ładna pogoda nie siedź przed kompem, jedź zrobić gdzieś "mega-dewastację"
wiesz co widzę często koło kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów ? jak kmioty bez względu na wiek wrzucają do pojemnika oznaczonego "szkło" świetlówki właśnie i lampy kompaktowe bo myślą że to szkło, nie zastanowią się że w momencie upadku słychać rozbicie się, nie pomyślą że właśnie do otoczenia dostały się związki rtęci, a jak wiesz zanieczyszczenia w środowisku się kumulują, czyli nie ubywa ich z latami lecz przybywa, i to nie liniowo lecz logarytmicznie
nie, nie jeżdżę jak flinstonowie, ale dbam o to żeby moje dzieci miały świadomość tego co się dzieje i jak należy postępować aby sytuację polepszać, a w każdym bądź razie nie pogarszać, nie jestem weganem, nie zbieram kiepów po ulicy od tego są służby porządkowe, ale gdyby nie kmioty nie trzeba było by tego robić
ładna pogoda nie siedź przed kompem, jedź zrobić gdzieś "mega-dewastację"
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Nie czas i miejsce na rozwijanie genezy mojego nicku, z bukiem mi nie po drodze w każdym razie. Prędzej z Dub Buk'iem Kmioty mają to do siebie, że jeśli w ogóle myślą to ich myślenie jest bardzo płytkie i powierzchowne dlatego wrzucając świetlówkę do kontenera z napisem ''szkło'' czują, że spełnili swoją obywatelską powinność i dbają o środowisko. Buc jeden z drugim nie pomyśli, że owa świetlówka się rozbije i uwolni do środowiska trujące gówno. Tak jak mówisz. Co do kiepów i kmiotów to tak jak mówiłem, jednego to pierdoli i ciska kiepa gdzie popadnie mając w dupie to, że robi wokół siebie syf, drugi idzie z wypalonym kiepem w ręce kilometr szukając kubła na śmieci a trzeci trzymając kiepa szuka kosza przez pół kilometra po czym się zwyczajnie wkurwia nie znajdując go i ciska kiepa do studzienki kanalizacyjnej czy komuś pod nogi. Także twoje stwierdzenie ''gdyby nie kmioty nie trzeba było by tego robić'' jest z jednej strony prawdziwe a z drugiej trochę bzdurne. Widocznie tym na górze nie przeszkadza to, że w kraju jest burdel i zamiast kupić 5000 nowych śmietników wolą wypierdolić 200 baniek na nową świątynie żyda. Ostatnie zdanie doprawdy zabawne W sumie świetny pomysł, kilka lat nie było porządnej mega-dewastacji, ładna pogoda, wykręcę jakieś świetlówki, wyjdę na ulicę jebne raz, drugi, uwolnię zniewoloną rtęć, dorzucę 2 kiepy, przewrócę śmietnik, będzie przynajmniej jakaś namiastka mega-dewastacji
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 281
- Rejestracja: 15-04-2006, 17:05
- Lokalizacja: Auschwitz block 2
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Tutaj coś dla fanatyków starych dobrych Polskich winyli..tzn.fabryczka-tłocznia (a raczej co z niej zostało)....
http://www.opuszczone.com/galerie/pronit/
http://www.opuszczone.com/galerie/pronit/
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Świeżutkie, bo sprzed kilku dni zdjęcia spod samego sarkofagu, jak i z Prypeci.
Widać że w końcu zabrali się za jakiś remont sarkofagu...
http://www.phoronix.com/scan.php?page=a ... 2010&num=1
Widać że w końcu zabrali się za jakiś remont sarkofagu...
http://www.phoronix.com/scan.php?page=a ... 2010&num=1
-
- świeżak
- Posty: 1
- Rejestracja: 17-06-2010, 02:09
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Witam serdecznie. Poszukuję opuszczonych miejsc w Krakowie do których da się wejść. Najlepiej była by jakaś stara fabryka, albo inne przerażające miejsce. Macie jakieś pomysły i namiary ?
Kręcę krótki film około 15m i jedna ze scen chciałbym obsadzić w takim miejscu. Planuje nagrać tam około 2m. Czas pracy (zabawy) szacuje około 5 godzin.
Widziałem parę fotek z takimi miejscami na tym forum, ale nie wiem czy da się tam wejść.
Dzięki za pomoc
Kręcę krótki film około 15m i jedna ze scen chciałbym obsadzić w takim miejscu. Planuje nagrać tam około 2m. Czas pracy (zabawy) szacuje około 5 godzin.
Widziałem parę fotek z takimi miejscami na tym forum, ale nie wiem czy da się tam wejść.
Dzięki za pomoc
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Chernobyl - Life in the Dead Zone
Bardzo ciekawy, a przede wszystkim nietypowy na tle innych tego typu produkcji, dokument o życiu w zamkniętej strefie. Polecam.
Bardzo ciekawy, a przede wszystkim nietypowy na tle innych tego typu produkcji, dokument o życiu w zamkniętej strefie. Polecam.
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
hehehehe
kurde, chciałbym tam kiedyś pojechać.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
ja również, Prypeć to moja wciąż niespełniona miłość
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
J.w, przy czym problem polega na tym, że teraz Prypeć ma juz mało wspolnego z tą wyludnioną strefą, oazaą spokoju, zadumy i zatrzymanego ponad 20 lat temu czasu. Wszystko przez te wycieczki własnie. Juz wolałbym, żeby dostęp tam był nadal ściśle ograniczony.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
nie przesadzałbym. strefa w promieniu 30 km od elektrowni jest cały czas zamknięta, więc nikt tam nie może mieszkać. wprawdzie kilkanaście osób, które nie zgodziły się na ewakuację w '86 tam wciąż mieszka, ale to jest raptem właśnie kilkanaście osób. na tak wielkim terenie to w zasadzie nic. Poza tym elektrownia wciąż działa, pomimo zamknięcia 3 rektora kilka lat temu. Ktoś musi tego pilnować, bo gdyby znowu pierdolnęło, to całą Europe wyludniłoby co najmniej do Gibraltaru... A wycieczki? Wbrew pozorom nie jest ich tak wiele. Poza tym w Zonie są aż trzy strefy kontroli - 30 km, 15 km i bodajże 3 km - na każdej z nich są rogatki i bez przepustki nie wejdziesz.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Ale ja wiem Chodzi mi o to, że przez bardziej swobodny dostęp (może wycieczek nie jest wiele, ale jednak są. A co bardzo możliwe, z biegiem lat, może ich być coraz więcej) Prypeć i cała zona traci część tego, jakby to idiotycznie nie zabrzmiało, klimatu.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
swobodny dostęp to chyba za dużo powiedziane, a słowo klimat w odniesieniu do tego miejsca wcale nie brzmi idiotycznie
nawiasem mówiąc kiedyś czytałem wywiad z Job Karma - opowiadali, że w drodze powrotnej z Prypeci byli tak wstrząśnięci tym co zobaczyli, że nikt słowem się nie odezwał
nawiasem mówiąc kiedyś czytałem wywiad z Job Karma - opowiadali, że w drodze powrotnej z Prypeci byli tak wstrząśnięci tym co zobaczyli, że nikt słowem się nie odezwał
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
trochę inny klimat, niż zazwyczaj, ale wciąż robi wrażenie.
opuszczony gułag. niby nie tak złowieszczo i przytłaczająco, ale mimo wszystko pozwiedzało by się
gunkanjima. calusieńka wyspa pusta, a kiedyś najbardziej zagęszczone miejsce na świecie.
varosha na cyprze. fotografowanie jest zabronione.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
dlaczego?
co do prypieci - ja tam sadze, ze zadne wycieczki klimatu tego miejsca nie zepsuja i powaznie rozwazam wypad w przyszle wakacje.
co do prypieci - ja tam sadze, ze zadne wycieczki klimatu tego miejsca nie zepsuja i powaznie rozwazam wypad w przyszle wakacje.
this is a land of wolves now
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
ostatnie dwa zdjęcia wyglądają jak pocztówki z wakacji
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
tego nie wiem, spytaj armii tureckiejRiven pisze:dlaczego?
chciałbym kiedyś móc wysłać do znajomych i rodziny takie pocztówki z wakacjiBonny pisze:ostatnie dwa zdjęcia wyglądają jak pocztówki z wakacji
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4946
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
Planowałem jechać do Czarnobyla podczas wakacji, ale niestety wszystko było zaklepane i nic sie nie zwolniło. W tym roku miejsca są jeszcze na 25 - 28 listopad 2010 i tak sie zastanawiam czy lepiej będzie zobaczyć to wszystko w zimie czy poczekać do wiosny. Hmm...
PENIS METAL
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Opuszczone fabryki, osiedla, szpitale itd.
zima tez byloby spoko, chuj wie w sumie.
moze w czasie ferii? chociaz w sumie dawno nie jezdzilem na nartach. maja tam jakies wyciagi?
moze w czasie ferii? chociaz w sumie dawno nie jezdzilem na nartach. maja tam jakies wyciagi?
this is a land of wolves now