Jack Ketchum - mistrz grozy

[Bambi]

Znacie tego pana? W Polsce odkryty stosunkowo niedawno. Za granicą postać kultowa, uwielbiana przez mistrzów grozy, m.in. Stephena Kinga. Od mniej więcej roku w Polsce pojawiają się pierwsze tłumaczenia jego książek. Proza realistyczna, brutalna, niegłupia, zgrabnie napisana. Jedynie debiut (Poza sezonem) jest może nieco naiwny i mocno trzymający się ram horroru, nadrabiający za to swą zwierzęcą brutalnością, dzikością i tempem. Każda następna książka to objawienie, począwszy od opartej na wydarzeniach z lat 50. "Dziewczyny z sąsiedztwa" (powstał później całkiem dobry film, jednak pozostający miliony kilometrów za książką), brutalnym, realistycznym thrillerem "Straceni", aż po dramat sądowy, niepozbawiony jednak bezkompromisowej brutalności "Jedyne dziecko" (wydany niedawno na polski rynek). Jeżeli czytaliście jego książki, to zapraszam do dzielenia się wrażeniami, a jeżeli nie, to nie pozostaje mi nic innego jak polecić wam praktycznie wszystko tego gościa.

Polska strona - http://jackketchum.pl/
Facebook - http://www.facebook.com/JackKetchumsPage

[Bezdech]

Napierdalator ;)

[Bambi]

Kto? Co?

[Bezdech]

Keczup. Horrorowaty Off Season chyba najfajniejszy.

Żeby było bardziej metalowo dopisze, że Killjoy bardzo sobie chwali.

[Bambi]

Off Season jest na pewno najbardziej intensywnym dziełem Ketchuma. Ale formuła, jak i kilka rozwiązań trącących naiwnością nie pozwala na najwyższe oceny. Dla mnie chyba najlepszą książką, dotychczas przeczytaną jest "Jedyne dziecko", zaraz za nią "Dziewczyna z sąsiedztwa".

[Bezdech]

Ta horrorowa naiwność jest właśnie urzekająca ;) Nie wiem, czy po niej można traktować poważnie "Dziewczynę". Zawsze będzie to "poważna powieść o okrucieństwie, autora książki o kanibalach biegających po lasach, w wolnych chwilach zajmujących się wędzeniem kiełbasy" ;)

[Bambi]

E tam, ja mam to szczęście, że pierwszą książką Ketchuma, którą przeczytałem była właśnie "Dziewczyna...". I zapewniam Cię, jest to powieść poważna. :)

[gelO]

Mam na półce Poza Sezonem i Straceni. Świetne książki, z niewielka przewaga dla Straconych.

[black_lava]

Straceni najlepsi jak dla mnie. chociaż poza sezonem to była piekna jatka, bardzo stylowa i smakowita;) jedyne dziecko czeka na półce.

[Bambi]

A niebawem chyba wyjdzie w PL kolejna powieść Ketchuma, ale zostanie wydana nie przez Papierowy Księżyc, jak dotychczas i w innym niż dotychczas tłumaczeniu. Z tego co wiem, tłumaczenie to jest fatalne i nawet Ketchum był wkurwiony, że wydawnictwo dało innej osobie do tłumaczenia. Także nie spieszcie się z kupnem, za jakiś czas będzie to też wydawane przez PK w tłumaczeniu już jedynym i prawdziwym. :)

[gelO]

Się poczeka, a jak Barkera skończę czytać to trzeba bedzie Jedyne Dziecko zakupić. Dawno nic mi się tak szybko nie czytało jak Ketchuma.

[Bambi]

Dokładnie tak! Pisze lekkim językiem, mnoży wątki, buduje suspens, pisze dokładnie tak, jak jego czytelnik by sobie tego życzył. Takie odnoszę wrażenie przy obcowaniu z każdą jego książką. Jedyne dziecko można brać. Ważne jest to, żeby było: przełożył Bartek Czartoryski. :)

[Block69]

Pierwsze słysze o tym typie, a już myśle które 2 pozycje zamówić na początek. Bambi ty parówo ;)

[H-K44]

Słyszałem o JK już parę razy, ale jak dotąd nie czytałem żadnej jego powieści. Ale skoro mówicie, że dobre, to sprawdzę.

[Bambi]

Pierwsze słysze o tym typie, a już myśle które 2 pozycje zamówić na początek. Bambi ty parówo ;)

Fajny jestem, co nie? ;)
Na początek bierz "Dziewczynę z sąsiedztwa" i "Jedyne dziecko". :) Później przygotuj się na kanibalistyczny rozpierdol aczkolwiek bez większego dna - "Poza sezonem", a na koniec również znakomity, tym razem thriller "Straceni".

[Heretyk]

kompletnie faceta nie kojarzę, ale już widzę, że trzeba będzie się zapoznać z jego twórczością