Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Bonecrusher]

Dziękuję Tomaszowie za mega fajną paczkę. Sprawiła uśmiech na mojej dziecięcej twarzyczce ^^

[Żułek]

forma Liverpoolu a raczej jej brak

[dzik]

A najważniejsze, że Nottingham w końcu wygrał.

[Żułek]

A najważniejsze, że Nottingham w końcu wygrał.

przyjemne z pożytecznym

[SamborWilk]

Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..

[DST]

Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..

Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.

[SamborWilk]

Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..

Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.

Na początku lekki szok kulturowy, potem oswojenie. Tutejsi na widok białego rosłego chłopa uprzejmi do bólu, dosłownie do bólu. Wiele sytuacji w stylu:
- wchodzę do windy to wszyscy cofają się i robią mi miejsce,
- wchodzę do sklepu i pytam się o coś w reakcji zbiega się pełno menagerów i dopytują jak pomóc, po uzyskaniu zapytania dosłownie biegną i szukają tego o co pytałem
- dużo osób widząc mnie uprzejmie kiwało głową
Takich sytuacji było mnóstwo, trochę nie przywykłem do bycia w takim stopniu "opiekowanym", pytanie na ile to naturalne a na ile wyuczone

Z językiem angielskim jest u nich tragedia, mało kto rozumie angielski, jeszcze mniej osób mówi po angielsku. Jeśli ktoś mówi to niezrozumiale przez wymowę/akcent i trzeba się mocno skupić żeby cokolwiek zrozumieć.

Tamtejsza kuchnia to coś niesamowitego! Pieczywa prawie nie używają, słodkości w ich wykonaniu są jakby zdrowsze i zupełnie inaczej wykonywane niż u nas. Bazują na bardziej naturalnych składnikach.
Byłem w wielu restauracjach, jedzenie nie dość że tańsze niż u nas to w wielu przypadkach smaczniejsze. W rejonie gdzie byłem na topie jest makaron Soba, pierożki Gyoza, Ramen na wołowinie/owocach morza (ale to chyba wszędzie?), mnóstwo owoców morza. Sushi którego w Polsce nie cierpię tam było zajebiste, to samo sashimi.

Ciekawostka że są problemy z płatnościami kartą, w wielu miejscach cash only, a jak nie masz cash to wypad. Jeśli chodzi o formy płatności i wygodę płatności wyprzedzamy ich o wiele długości.

Infrastruktura/architektura na wiele wyższym poziomie niż nasza. Drogi zadbane, dobrze rozplanowane, mnóstwo tuneli przez liczne góry. Pełno świątyń różnej maści. Każdy zakamarek miast/wsi zagospodarowany. Mnóstwo ciekawych modeli japońskiej motoryzacji (keycary, ciekawe modele Toyoty/Hondy/Mazdy etc). Ciekawostką dla mnie było to że Subaru, które u nas jest rarytasem, tam wypuszcza nowe modele wyglądające zresztą nieziemsko i sporo tego jeździ..

Kolejna rzecz, zarobki zbliżone do nas a ceny w sklepach niższe albo porównywalne, w knajpach również. paliwo po około 4 zł..

Ogólnie długo by opowiadać, wrażenia zostaną do końca życia. Jeśli jest możliwość wyjazdu to polecam!
Jeśli ktoś zaplanuje wylot to bookujcie jakiś większy pokój o bardziej europejskich rozmiarach, bo można klaustrofobii dostać

[Ascetic]

4 dzień w trasie. Dotarłem, co w kontekście choćby Kuopio, a właściwie Kopenhagi zawsze cieszy, jak się udaje zrealizowować.

[Ascetic]

M




Tańcuje, pozuje.
Kp wysokie, śnieżyca się zakończyła.

[Żułek]

a mi się wczoraj w nocy włączyło gg 6,1 po dłuższej przerwie i działa

[Ascetic]

A w koło dziko, cicho, pusto.

[Ascetic]

Góra Saana. Laponia. Święta góra Samów. Z rozlewającą się nad nią aurorą.

[Ascetic]

Tak powinien wyglądać każdy poranek z kubkiem kawy w dłoni:

[SamborWilk]

1) Urlop do końca roku!
W tym roku jak ktoś zachomikował i ładnie rozegrał to można było wycisnąć niezłe wakacje.

2) Korepetycje, które idą zajebiście, uczniów przybywa a ci co są zostają mówią o postępach, co dobrze rokuje na źródełko zaskórniaków.

[Żułek]

zrobione

[tomaszm]

Cieszy pozycja w regionie chociaż zaskoczony jestem bo to był rok gówniany ze względu na wejście na głęboka wodę w szkody powodziowe, które mocno nadszarpneły i rozporszenia na parę innych firm, bo se te rankingi odpuszczam. Wolę mieć wiecej w kieszeni jak w tych spółkach

https://lubliniec.naszemiasto.pl/te-fir ... 2-28095153


Z ojcem sie przestałęm ścigać bo to mnie wykończy, zresztą On przekroczył rubikon został wiceprezesem spółki matki jedncześnie będąc prezesem spółki córki. Czyli właściwie się nie da Go ruszyć bo sam sie w radach nadzorczych kontroluje. Dobrze ,że parkiet czytam bo nie dowierzam.

Czyli kontroluje juz znaczną cześć rynku.

https://www.wnp.pl/przemysl/stalprofil- ... 13117.html

Szanuje Ojca za to co robi. No solace.

Swoją drogą zrobiłem parę czystek w paru firmach na koniec roku i wyjebałem parę osób z działań ,bo tylko żerowali. Od razu poczułem się lepiej. NIe ma jak wytrącić grunt pod nogami paru ludziom na święta. To takie chrześcijańskie.

Miałem to zrobić wcześniej ale czekałem na okres świąteczny. Żeby bolało podwójnie.

[tomaszm]

Dziękuję Tomaszowie za mega fajną paczkę. Sprawiła uśmiech na mojej dziecięcej twarzyczce ^^

Trzym się tam chłopie. W lutym się przypomnij bo na koniec roku to nie miałem czasu żeby coś Ci wysłać bo ogień na froncie zawodowym.