Pokój AA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
tabaluga
weteran forumowych bitew
Posty: 1148
Rejestracja: 07-08-2017, 16:05

Re: Pokój AA

14-12-2025, 22:23

pepsiholizm to nie przelewki
MAGA
Awatar użytkownika
domeldoom
postuje jak opętany!
Posty: 310
Rejestracja: 28-07-2017, 12:53

Re: Pokój AA

15-12-2025, 05:12

Lukass pisze:
14-12-2025, 21:47
ŚWIADECTWA_JEZUSA pisze:
14-12-2025, 21:15
domeldoom pisze:
14-12-2025, 17:05


Nie, alkohol nie jest dla ludzi
ja np byłem rozjebany gdy się dowiedziałem że to nie jest tak że po kacu już organizm jest czysty o nie nie.

Wątroba zamienia gorzałę na jakiś kwas nie pamiętam jaki- aldecośtam- i on krąży potem przez SZEŚĆ tygodni i uszkadza mózg. Nie że jakoś tam człowiek jest zamroczony oczywiście ale nie jest sprawny jednak do końca. Człowiek pijący weekendowo nigdy nie odbudowuje swojej sprawności.

Ciekawe co jeszcze nauka odkryje.
Coś Kolega kręci. Wątroba zmienia gorzałę w aldehyd octowy, a ten jest nieprzyjemny, i to on powoduje objawy dnia następnego. Następny etap to jego przekształcenie w kwas octowy i ten jest już spoko. Zgaduję wszak, że do galarety Kolega octu dodaje? No i on na pewno nie krąży w organizmie przez sześć tygodni. Problemy pojawiają się, gdy z jakiegoś powodu (np. wskutek zażycia niektórych leków) nie da się przejść od aldehydu do kwasu. Wtedy może być nieciekawie. Na tej zasadzie działa popularna wszywka. Powoduje fatalne samopoczucie, ale w skrajnych przypadkach może prowadzić do zgonu.

Nie mam pojęcia, o czym Kolega pisze, ale zgaduję, że chodzi o fosfatydyloetanol? To lipidowy marker długotrwałego spożycia alkoholu. On sam w sobie nic nie uszkadza. On po prostu mówi, że chlejesz za dużo, a ewentualne uszkodzenia mózgu to już wpływ samego grzania.

Kwas octowy też jest niezdrowy.
Ale Zgadzam się.

Tak czy inaczej: alkohol to toksyna.
Kropka.

Czegokolwiek by ktokolwiek nie mówił.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
Awatar użytkownika
ŚWIADECTWA_JEZUSA
rozkręca się
Posty: 83
Rejestracja: 25-10-2025, 16:05

Re: Pokój AA

15-12-2025, 05:48

Lukass pisze:
14-12-2025, 21:47

Nie mam pojęcia, o czym Kolega pisze, ale zgaduję, że chodzi o fosfatydyloetanol? To lipidowy marker długotrwałego spożycia alkoholu. On sam w sobie nic nie uszkadza. On po prostu mówi, że chlejesz za dużo, a ewentualne uszkodzenia mózgu to już wpływ samego grzania.
Ja tam nie wiem i nie szukam głębiej po prostu on tak powiedział w którymś z licznych wystąpień a ja mu wierzę



Obrazek

Robert Rutkowski

Ogólnie to twierdzi też ze jak ktoś nie pije a pił ostro, to nie jest już alkoholikiem :youcan:
POLSKA zawsze KATOLICKA
Awatar użytkownika
ŚWIADECTWA_JEZUSA
rozkręca się
Posty: 83
Rejestracja: 25-10-2025, 16:05

Re: Pokój AA

15-12-2025, 05:50

tabaluga pisze:
14-12-2025, 22:23
pepsiholizm to nie przelewki
no kurwa, to się nadaje tylko do mycia szamba. TO jest inny głęboki temat.
POLSKA zawsze KATOLICKA
Awatar użytkownika
Żwirek i Muchomorek
postuje jak opętany!
Posty: 471
Rejestracja: 30-05-2025, 23:31

Re: Pokój AA

15-12-2025, 08:23

ŚWIADECTWA_JEZUSA pisze:
15-12-2025, 05:48
Ja tam nie wiem i nie szukam głębiej po prostu on tak powiedział w którymś z licznych wystąpień a ja mu wierzę
Czyli łykasz jak pelikan to, co ci powie ktoś w Internecie. Gratuluję :super:
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16417
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Pokój AA

15-12-2025, 12:23

tabaluga pisze:
14-12-2025, 22:23
pepsiholizm to nie przelewki
Obrazek

ale ja nie o tym ;)

a co chodzi z liczeniem dni ile sie nie pije, nigdy tego nie kumałem, po co to komu ?
nie pije to nie pije, na huj to liczyć ? no chyba że komuś zależy na jakiś znaczkach np za 100dni jak na filmach ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Żwirek i Muchomorek
postuje jak opętany!
Posty: 471
Rejestracja: 30-05-2025, 23:31

Re: Pokój AA

15-12-2025, 13:34

Żułek pisze:
15-12-2025, 12:23
a co chodzi z liczeniem dni ile sie nie pije, nigdy tego nie kumałem, po co to komu ?
nie pije to nie pije, na huj to liczyć ?
A to jest bardzo dobre pytanie.

Tak najprościej patrząc, to liczysz po to, żeby sie zmotywować. No taki z ciebie chlejus co to dwa dni bez piwska nie wytrzymię, a tu proszę, licznik nabija kolejne dni i mija kolejne checkpointy - 7 dni, 10 dni, 30 dni, 666 dni, zależnie co komu tam humor poprawia. I kuśka rośnie - bo widzisz, że MOŻESZ to zrobić. Alkus na odwyku ma beznadziejną samoocenę, więc w ten sposób można ją se nieco zwiększyć. Mówiąc psychoterapeutyczną nowomową: możesz poczuć sprawczość.

Z drugiej strony, jest to jednak uwiązanie się do alkoholu i definiowanie siebie przez pryzmat tego, że się nie pije. A w trzeźwości nie powinno chodzić o to, że niepicie jest twoim sposobem na życie, tylko po prostu o to, że się nie pije i ma w to wbite. Są tacy, co mówią, że jak liczysz dni, to się tylko przez to ciśnieniujesz, bo myślisz o alkoholu, podczas gdy chodzi o to, żeby tego nie robić, tzn. nie myśleć. To nie jest głupie.

Ja już nie liczę (przestałem gdzieś po 400), ale lata to i owszem, cały czas. I mam swoje "soberversary", jak to ładnie na reddicie nazywają, pod koniec lutego. Już tej rocznicy hucznie nie obchodzę, bo od kilku lat notorycznie o tym zapominam :hehehe:
ODPOWIEDZ