Wybitnie mnie cieszy v. 2

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 3426
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

19-11-2025, 22:43

Dziękuję Tomaszowie za mega fajną paczkę. Sprawiła uśmiech na mojej dziecięcej twarzyczce ^^
Eternal spokój!
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16314
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

22-11-2025, 19:02

forma Liverpoolu a raczej jej brak :jezyk:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3743
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

23-11-2025, 00:30

A najważniejsze, że Nottingham w końcu wygrał.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16314
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

23-11-2025, 01:09

dzik pisze:
23-11-2025, 00:30
A najważniejsze, że Nottingham w końcu wygrał.
przyjemne z pożytecznym ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
SamborWilk
w mackach Zła
Posty: 844
Rejestracja: 02-09-2015, 12:00

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

23-11-2025, 17:36

Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2739
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

23-11-2025, 18:25

SamborWilk pisze:
23-11-2025, 17:36
Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..
Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.
SamborWilk
w mackach Zła
Posty: 844
Rejestracja: 02-09-2015, 12:00

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

23-11-2025, 20:18

DST pisze:
23-11-2025, 18:25
SamborWilk pisze:
23-11-2025, 17:36
Kilkutygodniowa wycieczka do Japonii, do teraz mnie pozytywne emocje trzymają.
Mnóstwo odwiedzonych lokalizacji/lokacji, mnóstwo poznanych ludzi.
No i oczywiście konfrontacja tego co mówią o tym kraju a stanu faktycznego.

Kraj wielu sprzeczności..
Fajowo, też chciałbym polecieć. Może kiedyś się uda. Jak było?
Trochę zabieramy się powoli do planowania Australii, bo luba ma tam rodzinę i zaproszenie stoi dalej aktualne.
Na początku lekki szok kulturowy, potem oswojenie. Tutejsi na widok białego rosłego chłopa uprzejmi do bólu, dosłownie do bólu. Wiele sytuacji w stylu:
- wchodzę do windy to wszyscy cofają się i robią mi miejsce,
- wchodzę do sklepu i pytam się o coś w reakcji zbiega się pełno menagerów i dopytują jak pomóc, po uzyskaniu zapytania dosłownie biegną i szukają tego o co pytałem
- dużo osób widząc mnie uprzejmie kiwało głową
Takich sytuacji było mnóstwo, trochę nie przywykłem do bycia w takim stopniu "opiekowanym", pytanie na ile to naturalne a na ile wyuczone :P

Z językiem angielskim jest u nich tragedia, mało kto rozumie angielski, jeszcze mniej osób mówi po angielsku. Jeśli ktoś mówi to niezrozumiale przez wymowę/akcent i trzeba się mocno skupić żeby cokolwiek zrozumieć.

Tamtejsza kuchnia to coś niesamowitego! Pieczywa prawie nie używają, słodkości w ich wykonaniu są jakby zdrowsze i zupełnie inaczej wykonywane niż u nas. Bazują na bardziej naturalnych składnikach.
Byłem w wielu restauracjach, jedzenie nie dość że tańsze niż u nas to w wielu przypadkach smaczniejsze. W rejonie gdzie byłem na topie jest makaron Soba, pierożki Gyoza, Ramen na wołowinie/owocach morza (ale to chyba wszędzie?), mnóstwo owoców morza. Sushi którego w Polsce nie cierpię tam było zajebiste, to samo sashimi.

Ciekawostka że są problemy z płatnościami kartą, w wielu miejscach cash only, a jak nie masz cash to wypad. Jeśli chodzi o formy płatności i wygodę płatności wyprzedzamy ich o wiele długości.

Infrastruktura/architektura na wiele wyższym poziomie niż nasza. Drogi zadbane, dobrze rozplanowane, mnóstwo tuneli przez liczne góry. Pełno świątyń różnej maści. Każdy zakamarek miast/wsi zagospodarowany. Mnóstwo ciekawych modeli japońskiej motoryzacji (keycary, ciekawe modele Toyoty/Hondy/Mazdy etc). Ciekawostką dla mnie było to że Subaru, które u nas jest rarytasem, tam wypuszcza nowe modele wyglądające zresztą nieziemsko i sporo tego jeździ..

Kolejna rzecz, zarobki zbliżone do nas a ceny w sklepach niższe albo porównywalne, w knajpach również. paliwo po około 4 zł..

Ogólnie długo by opowiadać, wrażenia zostaną do końca życia. Jeśli jest możliwość wyjazdu to polecam!
Jeśli ktoś zaplanuje wylot to bookujcie jakiś większy pokój o bardziej europejskich rozmiarach, bo można klaustrofobii dostać :P
ODPOWIEDZ