Ascetic pisze: ↑06-11-2025, 14:37
Mój post oczywiście miał znamiona złośliwości...
Niepotrzebnie.
Niewielki impuls może spowodować ze Kolega mocny2_3 sięgnie po alkohol.
Czego by nie pisał teraz to wiem to aż za dobrze. Ciut ponad rok, czasem w ogromnym bólem i czasem ledwo,ledwo,radzę sobie z uzależnieniem.
Nie ma sie co naigrawać.
Chyba ze zależy Ci żeby podpuścić a potem sie napierdalać.
Ale chyba nie,więc sugeruje tak nie pisać.
Po co?
I tak jest przejebane.
Mnie dzisiaj zlapał kurewski dół, a zacząłem łapać i czuć czym sie różni abstynencja od trzeźwości.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."