Pokój AA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3059
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

13-08-2025, 11:27

U mnie chujnia.Po śmierci mamy wróciło alko, doszła kłótnia z nią i doszła kontuzja nogi.Wrócił alkohol.W tym momencie jestem na lekach, pod opieką psychologa.Dwie próby samobójcze, najazd policji i karetki, wizyta na oddziale psycho.Rozjebałem łąkotke boczna, straciłem mame i prawdopodobnie nie porozmawiam już z ta dziewczyną.Leki mnie wyciszyły ale nie rozwiązuja problemu, uczeszczam na terapie ale bede robił wszystko by jeszcze z nią pogadac.Doszło do tego że byłem z rozjebaną noga pod jej domem z kolega, poczekalismy aż wróci z pracy, przyjechała i na mój widok zaczeła sie wycofywać autem.Jak wracaliśmy mineliśmy patrol i jak sie okazało wezwała patrol.Stałem jak ta pizda widząc jak odjeżdża, z rozjebaną noga ledwo zmierzałem w jej kierunku, cofała się na mój widok a ja myśalełem że mi serce wyjdzie nosem.Uznała mnie typa nie mającego styczności nigdy z policja za groźnego człowieka bo pojawiłem sie pod jej domem.Teraz mi jest kurwa wszystko jedno.Jest w chuj źle
Awatar użytkownika
domeldoom
zaczyna szaleć
Posty: 208
Rejestracja: 28-07-2017, 12:53

Re: Pokój AA

13-08-2025, 11:35

mocny2_3 pisze:
13-08-2025, 11:27
U mnie chujnia.Po śmierci mamy wróciło alko, doszła kłótnia z nią i doszła kontuzja nogi.Wrócił alkohol.W tym momencie jestem na lekach, pod opieką psychologa.Dwie próby samobójcze, najazd policji i karetki, wizyta na oddziale psycho.Rozjebałem łąkotke boczna, straciłem mame i prawdopodobnie nie porozmawiam już z ta dziewczyną.Leki mnie wyciszyły ale nie rozwiązuja problemu, uczeszczam na terapie ale bede robił wszystko by jeszcze z nią pogadac.Doszło do tego że byłem z rozjebaną noga pod jej domem z kolega, poczekalismy aż wróci z pracy, przyjechała i na mój widok zaczeła sie wycofywać autem.Jak wracaliśmy mineliśmy patrol i jak sie okazało wezwała patrol.Stałem jak ta pizda widząc jak odjeżdża, z rozjebaną noga ledwo zmierzałem w jej kierunku, cofała się na mój widok a ja myśalełem że mi serce wyjdzie nosem.Uznała mnie typa nie mającego styczności nigdy z policja za groźnego człowieka bo pojawiłem sie pod jej domem.Teraz mi jest kurwa wszystko jedno.Jest w chuj źle
No chujowo.
U mnie też, od niedzieli dół jak skurwysyn. Ale póki co nie piję. Nie wiem jakim cudem. Już nie myślę czy nie zapiję, tylko kiedy.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12644
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Pokój AA

13-08-2025, 11:38

Chłopaki. Nie poddawajcie się w walce o lepsze jutro.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
domeldoom
zaczyna szaleć
Posty: 208
Rejestracja: 28-07-2017, 12:53

Re: Pokój AA

13-08-2025, 12:01

nicram pisze:
13-08-2025, 11:38
Chłopaki. Nie poddawajcie się w walce o lepsze jutro.
No robię co w mojej mocy.
Pomaga dzielenie sobie czasu na krótsze odcinki i przekonanie, że jeszcze nie teraz, jeszcze nie jest najgorzej. Zawsze można to zrobić.
I jest lepiej ciut.
Mam o tyle zjebaną sytuację, że jestem sam na świecie. Nie mam z kim pogadać, a terapeuta 1 x w tygodniu.

Dzisiaj Suffocation w Krakowie, to może będzie lepiej, bo głowa będzie zajęta. Byle nie tym co nie trzeba, bo już mi się zdarzało wyjść z koncertu przez czasem...
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
backslifer
postuje jak opętany!
Posty: 354
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: Pokój AA

13-08-2025, 13:19

domeldoom pisze:
13-08-2025, 12:01
nicram pisze:
13-08-2025, 11:38
Chłopaki. Nie poddawajcie się w walce o lepsze jutro.
No robię co w mojej mocy.
Pomaga dzielenie sobie czasu na krótsze odcinki i przekonanie, że jeszcze nie teraz, jeszcze nie jest najgorzej. Zawsze można to zrobić.
I jest lepiej ciut.
Mam o tyle zjebaną sytuację, że jestem sam na świecie. Nie mam z kim pogadać, a terapeuta 1 x w tygodniu.

Dzisiaj Suffocation w Krakowie, to może będzie lepiej, bo głowa będzie zajęta. Byle nie tym co nie trzeba, bo już mi się zdarzało wyjść z koncertu przez czasem...
Jak jestes w terapii to nie masz opcji konsultacji psychiatrycznej, zeby wspomagajaco dorzucili jakas farmakologie? Normalna sprawa przy trzezwieniu, wiele osob ma kryzysy, a to pomaga nie zapic.
Btw. koncerty z barem i browarem na kazdym kroku to w momencie slabszej formy psychicznej raczej grozna rzecz.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11115
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Pokój AA

13-08-2025, 13:28

domeldoom pisze:
13-08-2025, 12:01
No robię co w mojej mocy.
Pomaga dzielenie sobie czasu na krótsze odcinki i przekonanie, że jeszcze nie teraz, jeszcze nie jest najgorzej. Zawsze można to zrobić.
I jest lepiej ciut.
Mam o tyle zjebaną sytuację, że jestem sam na świecie. Nie mam z kim pogadać, a terapeuta 1 x w tygodniu.

Dzisiaj Suffocation w Krakowie, to może będzie lepiej, bo głowa będzie zajęta. Byle nie tym co nie trzeba, bo już mi się zdarzało wyjść z koncertu przez czasem...
Napisałem ci PM. Rzuć okiem.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11115
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Pokój AA

13-08-2025, 13:39

backslifer pisze:
13-08-2025, 13:19
Jak jestes w terapii to nie masz opcji konsultacji psychiatrycznej, zeby wspomagajaco dorzucili jakas farmakologie? Normalna sprawa przy trzezwieniu, wiele osob ma kryzysy, a to pomaga nie zapic.
Btw. koncerty z barem i browarem na kazdym kroku to w momencie slabszej formy psychicznej raczej grozna rzecz.
Rożnie bywa. Nie zawsze wspomaganie farmakologiczne jest potrzebne. Pytanie czy oprócz uzależnienia jest jeszcze coś. Same koncerty nie są złe. Wcześniej czy później zetkniesz się z sytuacjami zagrażającymi trzeźwości. Też się trzeba nauczyć z tym żyć. Natomiast faktycznie na wczesnym etapie trzeźwienia, to zły pomysł. Łatwo popłynąć.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
backslifer
postuje jak opętany!
Posty: 354
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: Pokój AA

13-08-2025, 13:56

Hatefire pisze:
13-08-2025, 13:39
backslifer pisze:
13-08-2025, 13:19
Jak jestes w terapii to nie masz opcji konsultacji psychiatrycznej, zeby wspomagajaco dorzucili jakas farmakologie? Normalna sprawa przy trzezwieniu, wiele osob ma kryzysy, a to pomaga nie zapic.
Btw. koncerty z barem i browarem na kazdym kroku to w momencie slabszej formy psychicznej raczej grozna rzecz.
Rożnie bywa. Nie zawsze wspomaganie farmakologiczne jest potrzebne. Pytanie czy oprócz uzależnienia jest jeszcze coś. Same koncerty nie są złe. Wcześniej czy później zetkniesz się z sytuacjami zagrażającymi trzeźwości. Też się trzeba nauczyć z tym żyć. Natomiast faktycznie na wczesnym etapie trzeźwienia, to zły pomysł. Łatwo popłynąć.
To prawda, ze wczesniej czy pozniej sie zetkniesz, ale po niecalym roku trzezwosci i to jeszcze w momencie "rozmiekczenia" psychicznego raczej warto o siebie zadbac i odpuscic sobie miejsca gdzie alko leje sie strumieniami.
Jestem na tym samym wozku, bo tez w terapii, tylko pare miesiecy dluzej niz domel, i od momentu wytrzezwienia jeszcze nie bylem na zadnym koncercie, wlasnie zeby nie poplynac, mysle, ze w koncu przyjdzie czas, ale nic na sile. ;)
Z lekami to nie mowie, zeby cos brac bez potrzeby, ale nie trzeba miec klinicznej choroby w podlozu alkoholizmu, zeby byly wskazane leki. Na przyklad moze byc tak, ze w terapii sa rozne etapy, i generalnie to, nazwijmy to ladnie, "konfrontowanie sie ze swoimi demonami" potrafi ladnie zryc banie i np. wyjsc na wierzch jako kurewskie lęki. I wtedy wspomagajaco do terapii jak najbardziej powinno sie cos wziac, bo moze to spowodowac zapicie albo rezygnacje z terapii (moja psychiatra mi tak mowila). Zwlaszcza, ze samo picie alkoholu powoduje chaos w balansie biochemicznym mozgu i no czasem lepiej juz wziac te leki niz sie meczyc. I niekoniecznie na stale, moze bedzie potrzeba tylko chwilowo.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11115
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Pokój AA

13-08-2025, 14:03

backslifer pisze:
13-08-2025, 13:56
To prawda, ze wczesniej czy pozniej sie zetkniesz, ale po niecalym roku trzezwosci i to jeszcze w momencie "rozmiekczenia" psychicznego raczej warto o siebie zadbac i odpuscic sobie miejsca gdzie alko leje sie strumieniami.
Jestem na tym samym wozku, bo tez w terapii, tylko pare miesiecy dluzej niz domel, i od momentu wytrzezwienia jeszcze nie bylem na zadnym koncercie, wlasnie zeby nie poplynac, mysle, ze w koncu przyjdzie czas, ale nic na sile. ;)
Z lekami to nie mowie, zeby cos brac bez potrzeby, ale nie trzeba miec klinicznej choroby w podlozu alkoholizmu, zeby byly wskazane leki. Na przyklad moze byc tak, ze w terapii sa rozne etapy, i generalnie to, nazwijmy to ladnie, "konfrontowanie sie ze swoimi demonami" potrafi ladnie zryc banie i np. wyjsc na wierzch jako kurewskie lęki. I wtedy wspomagajaco do terapii jak najbardziej powinno sie cos wziac, bo moze to spowodowac zapicie albo rezygnacje z terapii (moja psychiatra mi tak mowila). Zwlaszcza, ze samo picie alkoholu powoduje chaos w balansie biochemicznym mozgu i no czasem lepiej juz wziac te leki niz sie meczyc. I niekoniecznie na stale, moze bedzie potrzeba tylko chwilowo.
Nie no jasne. Sam wspomagam się lekami na bezsenność. Natomiast nie wiem na jakim etapie jest Szanowny Kolega co napisał post o koncercie Suffocation. Natomiast podejrzewam, że jest w stanie, który wskazuje, że koncert to nie najlepszy pomysł teraz. Co napisałem.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15886
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Pokój AA

13-08-2025, 19:16

nicram pisze:
13-08-2025, 11:38
Chłopaki. Nie poddawajcie się w walce o lepsze jutro.


Żadnym terapeutą nie jestem, czarodziejem który odmieni wasze życia też nie, ale trzymajcie się tam.

Zwłaszcza kolega Mocny, bo widzę, że tu ma mocno pod górkę.
ODPOWIEDZ