ENSLAVED
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Bez sensu takie z dupy porównania że niby nie ma startu, bo kurwa niby czym chcecie to mierzyć? Linijką? Z nimi jest tak samo jak z Melechesh, wypracowali swoją formułę na granie i tyle. Inna baja jest taka, że ostatnia dobra płyta Enslaved to ISA, a Melechesh nagrywa same zajebiste płyty :D
Coś tam było! Człowiek!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10835
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Generalnie to nigdy nie rozumiałem fenomenu tej kapeli. Niby muzyka z pomysłem, swój styl mają (mieli), ale calosć zagrana totalnie bez przekonania. W sumie to wracam jedynie do "Isa", ale nie skłamię jeśli powiem, że Boże Narodzenie jest częściej. Opcjonalnie płyta "Rumun" bez "m" może być, ale zastanowiłbym się czy rok przestępny nie jest częściej niż to kiedy sięgam po nią. Od "Vertebrae" zaczęło sie z nimi dziać coś bardzo niedobrego, coraz więcej w tym OPETH i mainstreamowego prog, który w wykonaniu innych kapel robiony był lepiej. Myślę, ze pora postawic na nich krzyżyk i przestac śledzic ich dokonania.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9372
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Nie ja zacząłem te wyliczanki ale dobra, porównaj sobie płyty stricte black metalowe.535 pisze:
To zwykłe pierdolenie jest. W jakim sensie "nie ma startu", dodatkowo "najmniejszego"? Bo wkurwiają Cię wokale na ich trzech ostatnich płytach? Przecież to są cztery różne podejścia do kwestii muzykowania. Wszystkie dobre. No i wszystkie, rzecz jasna bardzo lubię.
Yare Yare Daze
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
hcpig pisze:Nie ja zacząłem te wyliczanki ale dobra, porównaj sobie płyty stricte black metalowe.535 pisze:
To zwykłe pierdolenie jest. W jakim sensie "nie ma startu", dodatkowo "najmniejszego"? Bo wkurwiają Cię wokale na ich trzech ostatnich płytach? Przecież to są cztery różne podejścia do kwestii muzykowania. Wszystkie dobre. No i wszystkie, rzecz jasna bardzo lubię.
No i ...?
edit
Coś mi się wydaje, że Towarzystwo dużo pisze, ale żaden od dwudziestu lat nie miał Vikingligr Veldi, ani Frost w odtwarzaczu. O czym my w ogóle rozmawiamy? Co chcecie udowodnić? Przecież nie dość, że te płyty były dość oryginalne, to jeszcze potrafiły przypierdolić. Taki Frost był stawiany za wzór nawałnicy i rozpierdolu. Nie dość, że mocno, to jeszcze oryginalnie. Do tego słynne, tak modne obecnie "progresywne zagrywki", były w muzyce Enslaved obecne od samego początku, gdy te niby "lepsze" kapele operowały na poziomie mchu i paproci. Czym się Panowie zajmowaliście w połowie lat dziewięćdziesiątych? Mam podejrzenie, że raczej nie słuchaniem muzyki... Proszę przeczytać post kolegi Ihasana, wykuć na blaszkę, może kiedyś błyśniecie wiedzą na dzielni.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1555
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Coś mi się wydaje, że Towarzystwo dużo pisze, ale żaden od dwudziestu lat nie miał Vikingligr Veldi, ani Frost w odtwarzaczu. O czym my w ogóle rozmawiamy? Co chcecie udowodnić? Przecież nie dość, że te płyty były dość oryginalne, to jeszcze potrafiły przypierdolić. Taki Frost był stawiany za wzór nawałnicy i rozpierdolu. Nie dość, że mocno, to jeszcze oryginalnie. Do tego słynne, tak modne obecnie "progresywne zagrywki", były w muzyce Enslaved obecne od samego początku, gdy te niby "lepsze" kapele operowały na poziomie mchu i paproci. Czym się Panowie zajmowaliście w połowie lat dziewięćdziesiątych? Mam podejrzenie, że raczej nie słuchaniem muzyki... Proszę przeczytać post kolegi Ihasana, wykuć na blaszkę, może kiedyś błyśniecie wiedzą na dzielni.[/quote]
Podpisuję się pod tymi słowami wszystkimi kończynami ! Niemniej nowej płyty w żaden sposób i nikt nie jest w stanie obronić. Owszem w stosunku do poprzednich płyty ludzie też w chwili ich ukazania się na rynku kręcili nosami... Tak Czy siak teraz jestem tego pewien. Chłopaki wpierdolili się swym drakkarem na mieliznę i wydaje mi się że nie mają za bardzo pomysłu jak z tej mielizny się wydostać. Cóż nie da się ciągle nagrywać zajebistych płyt. Myślę że powinni sobie zrobić jednak dłuższą przerwę i nabrać pewnego głodu kompozytorskiego bo żaden zdrowy heteroseksualny mężczyzna nie jest w stanie znieść tych śpiewów rodem z eurowizji które znalazły się na najnowszej płycie.
Podpisuję się pod tymi słowami wszystkimi kończynami ! Niemniej nowej płyty w żaden sposób i nikt nie jest w stanie obronić. Owszem w stosunku do poprzednich płyty ludzie też w chwili ich ukazania się na rynku kręcili nosami... Tak Czy siak teraz jestem tego pewien. Chłopaki wpierdolili się swym drakkarem na mieliznę i wydaje mi się że nie mają za bardzo pomysłu jak z tej mielizny się wydostać. Cóż nie da się ciągle nagrywać zajebistych płyt. Myślę że powinni sobie zrobić jednak dłuższą przerwę i nabrać pewnego głodu kompozytorskiego bo żaden zdrowy heteroseksualny mężczyzna nie jest w stanie znieść tych śpiewów rodem z eurowizji które znalazły się na najnowszej płycie.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Pamiętam jak kilkanaście lat temu skamleli w wywiadach, że Dimmu Borgir się sprzedaje, że grają na Wacken, że sprzedają setki tysięcy płyt. Zalecam:
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9372
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Nienienie.535 pisze: edit
Coś mi się wydaje, że Towarzystwo dużo pisze, ale żaden od dwudziestu lat nie miał Vikingligr Veldi, ani Frost w odtwarzaczu. O czym my w ogóle rozmawiamy? Co chcecie udowodnić? Przecież nie dość, że te płyty były dość oryginalne, to jeszcze potrafiły przypierdolić.
Jak włączam takie KTK DHG to mam nekro klimat, obłąkany wokal Aldrahna, masę posępnych, wrzynających się w łeb melodii, ciarodajne brzmienie, oryginalne patenty basowe Ferniza itp. Przy takim VV o E. mam chujowe skrzeczące wokale, równie chujowe (chociaż prawda - epizodyczne) parapety chociaż same riffy i same struktury kawałków są ok i tyle. 'Frost' i 'Eld' poprawiają te mankamenty ale to ciągle nie ta liga.
Reszta kapel wymienionych przez Ihasana jest oczywiscie gorsza od Enslaved.
Yare Yare Daze
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
bardzo lubiłem (i lubię nadal) cztery pierwsze płyty i nie bardzo interesuje mnie, czy w tym momencie są już one dla kogoś przestarzałe/infantylne/śmieszne. także często tu wspominane Isa I Ruun stoją na półce i raczej kurzu nie zbierają. faktem jest jednak, że:
Harlequin pisze: Od "Vertebrae" zaczęło sie z nimi dziać coś bardzo niedobrego, coraz więcej w tym OPETH i mainstreamowego prog, który w wykonaniu innych kapel robiony był lepiej. Myślę, ze pora postawic na nich krzyżyk i przestac śledzic ich dokonania.
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Wybacz, że w punktach, ale muszę jechać i nie mam czasu na dłuższy elaborat.hcpig pisze:
Nienienie.
Jak włączam takie KTK DHG to mam nekro klimat, obłąkany wokal Aldrahna, masę posępnych, wrzynających się w łeb melodii, ciarodajne brzmienie, oryginalne patenty basowe Ferniza itp. Przy takim VV o E. mam chujowe skrzeczące wokale, równie chujowe (chociaż prawda - epizodyczne) parapety chociaż same riffy i same struktury kawałków są ok i tyle. 'Frost' i 'Eld' poprawiają te mankamenty ale to ciągle nie ta liga.
1. Ilu jest takich wokalistów jak Aldrahn? Ile jest w ogóle na tej scenie tak oryginalnych zespołów jak DHG?
2. Chujowe wokale Grutle na dwóch pierwszych płytach? Hmm... Tego nie pojmuję.
3. Chujowe parapety na VV I F? Czy to nie Ty przed sekundą napisałeś, że Enslaved nie ma startu do Arcturus? Pamiętasz może jeszcze ich debiut? I jak w takim razie znajdujesz debiut wielkiego Emperor oraz leśną trójcę Satyricon?
4. Nie ta liga? Ile było w Norwegii tych lig, po ile liczyły zespołów i w której był Enslaved? Bo wydaje mi się, że rozmawiamy o detalach, a nie o sugerowanych przez Ciebie (i nie tylko Ciebie) wcześniej "przepaściach".
Niestety. Pozostaje mi tylko rzucić ręcznikiem... Tych wokali po prostu nie da się obronić.Wódka i Piwo pisze: Niemniej nowej płyty w żaden sposób i nikt nie jest w stanie obronić. Owszem w stosunku do poprzednich płyty ludzie też w chwili ich ukazania się na rynku kręcili nosami... Tak Czy siak teraz jestem tego pewien. Chłopaki wpierdolili się swym drakkarem na mieliznę i wydaje mi się że nie mają za bardzo pomysłu jak z tej mielizny się wydostać. Cóż nie da się ciągle nagrywać zajebistych płyt. Myślę że powinni sobie zrobić jednak dłuższą przerwę i nabrać pewnego głodu kompozytorskiego bo żaden zdrowy heteroseksualny mężczyzna nie jest w stanie znieść tych śpiewów rodem z eurowizji które znalazły się na najnowszej płycie.
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1262
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Całej jeszcze nie słuchałem, ale faktycznie tak dużo tego chuderlawego heroinisty zza klawiszy na słowiczym wokalu?, więcej niż zwykle?
Ostatnio zmieniony 05-03-2015, 13:35 przez Bohdan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
"Vertebrae" było całkiem ok. Problem zaczął się na poprzedniej.Heretyk pisze:bardzo lubiłem (i lubię nadal) cztery pierwsze płyty i nie bardzo interesuje mnie, czy w tym momencie są już one dla kogoś przestarzałe/infantylne/śmieszne. także często tu wspominane Isa I Ruun stoją na półce i raczej kurzu nie zbierają. faktem jest jednak, że:
Harlequin pisze: Od "Vertebrae" zaczęło sie z nimi dziać coś bardzo niedobrego, coraz więcej w tym OPETH i mainstreamowego prog, który w wykonaniu innych kapel robiony był lepiej. Myślę, ze pora postawic na nich krzyżyk i przestac śledzic ich dokonania.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10835
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Ja bym powidział, że juz Axioma była za mocno opethowa. Fakt, Vertebrae nie było złe, ale juz dało sie wyczuc ze idą w kierunku mainstreamowym.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
To prawda, ale wtedy jeszcze nie przybrało to takiej karykaturalnej formy jak na dwóch ostatnich. Czuję, że mamy tutaj z klasycznym przykładem poświęcenia artystycznej tożsamości na rzecz przypodobania się młodocianej publiczności, która chętnie wykupi bilety na kolejnych trasach koncertowych.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Cinderella black , przepraszam, prog-viking-pitupitu metalu?
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
Dla mnie już Vertebrae nie dało się słuchać, upadek w swetrowe i tęczowe klimaty zaczął się właśnie tam.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9372
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
No ale to chyba świadczy na korzyść DHG w tym starciu? :)535 pisze: 1. Ilu jest takich wokalistów jak Aldrahn? Ile jest w ogóle na tej scenie tak oryginalnych zespołów jak DHG?
Na VV, poźniej uległy poprawie o czym już wspomniałem ale na jedynce to klasyczny chujowy 'stękający kruk' i do tego jeszcze dosyć 'schowany'.535 pisze: 2. Chujowe wokale Grutle na dwóch pierwszych płytach? Hmm... Tego nie pojmuję.
Pisałem, że aboslutnie nie uważam początków Arcturus za udane, uknułem nawet termin Aszpara Hiv Syfonia. Od tego okresu Enslaved na pewno jest lepszym zespołem. Od LMI po prierwsze klawisze tam użyte nie są chujowe i pasują do muzyki, która ma zupełnie inny charakter.535 pisze: 3. Chujowe parapety na VV I F? Czy to nie Ty przed sekundą napisałeś, że Enslaved nie ma startu do Arcturus? Pamiętasz może jeszcze ich debiut?
ItNE jest jedynym Emperorem jakiego nie trawię i to nie przez same utwory bo te są dobre i wymagają lepszej aranżacji (patrz: mini s/t, 'Emperial Live Ceremony', split z Thorns) - tutaj wszystko zarzyna chujowy kraczący wokal i lawina parapetów. Co do Satyricon - jedynki i dema nie lubię, nie są złe ale to jeszcze nie to. 'Shadowthrone' jest bardzo dobra, byłaby wykurwista gdyby nie klawisze właśnie - i nie wrzucał bym jej do wora z casio metalem bo od dwójki Satyricon to już machina oparta na dobrym, pierwszoplanowym riffie i nienawistym, mocno dominującym na resztą wokalem Satyra (bo od tej płyty miał już ukształtowaną tę manierę) - skończyły się melodyjki z dobranocki a'la DMT, zaczął się metal. 'Nemesis Divina' tylko wzmocniła tę tendencję. To dobre, GITAROWE płyty. Wiadomo, przy najlepszych czasach Satyricon czyli od Rebel w górę asceza nowych cedeków stawia w niekorzystnym świetle stare nagrania, ale porównując do typowego leśnego black metalu ST i ND to nie wiocha a wręcz suburbia.535 pisze: I jak w takim razie znajdujesz debiut wielkiego Emperor oraz leśną trójcę Satyricon?
Sądzę, że pełniak Isengard i jedynka DHG to ta liga co DMDS, HLTO, TH czy Filosofem. Tak to ujmę. Enslaved nigdy do tego poziomu nie dobił chociaż bardzo solidny zespół, którego żadnej płycie nie dałbym niżej niż mocne sześć i nie więcej niż ósemkę. Nie zgadzam się natomiast z Drone'm że to jakaś popierdółka, którą niszczy dowolna średniopopularna kapela blackowa z Norwegii. Lista Ihasana poza Isengard i Dodheimsgard jest dobra i spokojnie można by ją podwoić.535 pisze: 4. Nie ta liga? Ile było w Norwegii tych lig, po ile liczyły zespołów i w której był Enslaved? Bo wydaje mi się, że rozmawiamy o detalach, a nie o sugerowanych przez Ciebie (i nie tylko Ciebie) wcześniej "przepaściach".
Yare Yare Daze
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2392
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re:
Melechesh zajebiste płyty? nie no w sumie bardzo fajny band ... puka do bram II ligi ;)Skaut pisze:Bez sensu takie z dupy porównania że niby nie ma startu, bo kurwa niby czym chcecie to mierzyć? Linijką? Z nimi jest tak samo jak z Melechesh, wypracowali swoją formułę na granie i tyle. Inna baja jest taka, że ostatnia dobra płyta Enslaved to ISA, a Melechesh nagrywa same zajebiste płyty :D
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
@hcpig
Nie no, bez przesady, nie napisałem, że to popierdółka. Uważam, że swoje miejsce w historii im się należy.
Nie no, bez przesady, nie napisałem, że to popierdółka. Uważam, że swoje miejsce w historii im się należy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Raczej obecnie to o Enslaved można napisać, a właściwie pukać nie mają po co, bo klucz dla opethowców gdzieś schowany w swetrze :DIhasan pisze:Melechesh zajebiste płyty? nie no w sumie bardzo fajny band ... puka do bram II ligi ;)Skaut pisze:Bez sensu takie z dupy porównania że niby nie ma startu, bo kurwa niby czym chcecie to mierzyć? Linijką? Z nimi jest tak samo jak z Melechesh, wypracowali swoją formułę na granie i tyle. Inna baja jest taka, że ostatnia dobra płyta Enslaved to ISA, a Melechesh nagrywa same zajebiste płyty :D
O Melechesh już kiedyś w ich wątku pisałem. Mocno nietrendziarskie granie, ale z takim zacięciem i świetnymi riffami, że Enslaved powinno się od nich uczyć jak pisać WŁASNE piosenki, a nie nieudolnie kopiować swetrowców z lat 70 ;]
Coś tam było! Człowiek!
-
- rozkręca się
- Posty: 70
- Rejestracja: 04-08-2014, 09:01
Re: ENSLAVED, czyli progresywne Wikingi z Haugesund
melechesh faktycznie bardzo dobry i przebojowy mimo ,ze w wałku metatron and man skopiował riff od megadeth :). Posłuchałbym więcej takich kapel