Strona 275 z 349

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 11:39
autor: Heretyk
jest dobrze. czysty pierdolony death metal

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 11:50
autor: Ascetic
ma to sens.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 12:20
autor: REINHARD IRRUMATOR
czyżby powrót na właściwy tor, oby

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 12:30
autor: ark00xp
Wychodzi na to, że zyskali na odejściu Vincenta.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 13:11
autor: Harlequin
Dobry numer, czyi nie zapomnieli jak się gra śmierc metal.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 14:42
autor: Żułek
łeeeeee to na żywo jest
no ale przynajmniej nie ma dyskoteki ;)

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 14:48
autor: byrgh
Żułek pisze:łeeeeee to na żywo jest
no ale przynajmniej nie ma dyskoteki ;)
nom, i na dodatek gówno słychać, ale jakieś zarysy konkretnego death metalu są - aczkolwiek na pierwszym planie to głównie cykającą stopę słychać ;)

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 14:49
autor: Nasum
Oby tylko nie spierdolili brzmienia podczas nagrywania płyty, a pozostałe były utrzymane w tym klimacie, to będziemy mieć kolejną znakomitą płytę. Całe szczęście że nie ma za mikrofonem tego zarozumialca Vincenta, by pewnie zaczął kombinować w zupełnie innym kierunku. A tak mamy to co najlepsze, czyli jak to trafnie ujął kolega Heretyk - czysty, pierdolony death metal.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 15:05
autor: Plagueis
No i pięknie. Zalatuje mocno "Gateways to Annihilation", a to bardzo dobry kierunek. Czyżby szykowała się niespodzianka roku? ;)

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 15:30
autor: Ascetic
byrgh pisze:
Żułek pisze:łeeeeee to na żywo jest
no ale przynajmniej nie ma dyskoteki ;)
nom, i na dodatek gówno słychać, ale jakieś zarysy konkretnego death metalu są - aczkolwiek na pierwszym planie to głównie cykającą stopę słychać ;)
też racja

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 18:17
autor: Deathhammer66
Fajne, chociaż dość słabo słychać riffy. Na pierwszy rzut ucha faktycznie zalatuje G, wolno i masywnie przy akompaniamencie podwójnej stopy.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:18
autor: 535
Może nie jest to utwór na miarę bogów gatunku, ale obrany kierunek daje nadzieję na lepsze czasy.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:19
autor: [V]
535 pisze:Może nie jest to utwór na miarę bogów gatunku, ale obrany kierunek daje nadzieję na lepsze czasy.
To oczywiste.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:21
autor: 535
Bdb!

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:22
autor: [V]
oczywiście nowa płyta będzie bdb.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:25
autor: 535
Oby. Wystarczy już szargania świętego imienia ikony gatunku.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:27
autor: hcpig
535 pisze:Wystarczy już szargania świętego imienia ikony gatunku.
No właśnie, wkurwiające jest to czepianie się Vincenta - najlepszego deathowego vokalizera ever. No może egzekwo z Browningiem.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:28
autor: [V]
535 pisze:Oby. Wystarczy już szargania świętego imienia ikony gatunku.
ja tam ostatnią płytę bardzo lubie.mimo,że jest troche buracka,no bo to oczywiste ,że TROCHĘ jest.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:30
autor: hcpig
Pytanie co wolisz - ciekawe, hiciarskie, jadące na efekcie zaskoczenia wały jak na IDI czy też takie generyczne klepanie pańszczyzny jak np. Malevolent Creation.

Re: MORBID ANGEL

: 24-05-2017, 20:33
autor: [V]
hcpig pisze:Pytanie co wolisz - ciekawe, hiciarskie, jadące na efekcie zaskoczenia wały jak na IDI czy też takie generyczne klepanie pańszczyzny jak np. Malevolent Creation.
Myśle,że widzisz teraz o czym myślę i znasz odpowiedź na to pytanie.Trey nie dojebie zwyczajnym death metalowym wyziewem.Za bardzo ma wyjebane żeby zadowalać zwykłych metalowych pedałków.