Strona 115 z 134

Re: FURIA

: 23-02-2021, 16:50
autor: maciek z klanu
Zawsze była trawa

Re: FURIA

: 23-02-2021, 17:04
autor: bartwa
Mass-Turbo pisze:
23-02-2021, 16:47
tak, a dodatkową korzyścią tych rozwiązań było to że, ręce nie śmierdziały szlugami
o właśnie, to o to głównie chodziło

Re: FURIA

: 23-02-2021, 20:12
autor: DeadButDreaming
Kilka razy w życiu byłem w teatrze i zawsze spektakl robił na mnie ogromne wrażenie. Szczególny rodzaj doświadczenia. Dokładnie tak samo czułem się podczas odsłuchu "W Śnialni". Wyjątkowe doświadczenie około-muzyczne. Jestem pod wrażeniem.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 20:43
autor: Triceratops
535 pisze:
23-02-2021, 14:39
Bzdura. Decyduje doświadczenie muzyczne i życie "tu i teraz". Fizyczna obecność w momentach przełomowych. Często sam kontekst, który pozwala wejść i być w danym temacie. Przykład? Proszę bardzo pierwszy z brzegu. Czy jestem w stanie docenić siłę rażenia Black Sabbath w momencie , gdy stali się wielcy? Absolutnie nie. Nie byłem świadkiem tej chwili. Mogę sobie to jedynie wyobrazić, ale zawsze będzie to ułomne. Nie wiem dlaczego tak się przed tym bronisz. Ja nie mam z tym problemu. Jakieś kompleksy?
Takie sa fakty i nic tego nie zmieni. Jezeli ktos w 1990 byl 10 lenim bobasem to jego pech, ze zamiast latac za kasetami i byc aktualnie w tych wydarzeniach, musial bawic sie klockami lego i grac z dziewczynami w gume. Moze miec jedynie pretensje do starych, ze mogli ciut wczesniej cos pokombinowac na kozetce.

Dlatego np z zainteresowaniem sledze zmagania Jestera z Public Image Limited i brak aktualnych drogowskazow. Dzisiaj taka muzyka nikogo nie interesuje, kiedys musiala i bylo to oczywiste, chocby dlatego, ze o tym pisal Magazyn Muzyczny, Non Stop czy Rock'N Roll.
Potem sie lazlo do sklepa i bralo wyczytane z gazety zespoly.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 21:23
autor: Hatefire
To całe pierdolenie w ostatnich postach, można streścić do prostego "za moich czasów...". Najczęściej powtarzana fraza w historii ludzkości, od neolitu kurwa.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 21:37
autor: 535
Hatefire pisze:
23-02-2021, 21:23
To całe pierdolenie w ostatnich postach, można streścić do prostego "za moich czasów...". Najczęściej powtarzana fraza w historii ludzkości, od neolitu kurwa.
To prawda. Młodsi zawsze robią wtedy takiego charakterystycznego jeża i biegną po taboret oraz sztuczne wąsy.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 21:54
autor: ozob
Teatr. Mieliśmy w Polsce BM inspirowany sztuka teatralna na "Coven", mieliśmy rytualno-poematyczna "Matke na Sabacie" czy w końcu poezję śpiewana podana na "Księżyc Milczy Luty". Mając w szczególności na uwadze "KML" nie moge się oprzeć wrażeniu, że "W Śnialni" to logiczna kontynuacja ścieżki obranie 5 lat temu. Jednakże czy na pewno? Czy to nie jest krok za daleko? Recenzje grzmią, że to sztuka przez duże "S", a kto nie rozumie ten debil. Dla mnie, osoby oczekującej metalu, jest to gówno przez duże "G".

Re: FURIA

: 23-02-2021, 21:58
autor: Wódka i Piwo
535 pisze:
23-02-2021, 21:37
Hatefire pisze:
23-02-2021, 21:23
To całe pierdolenie w ostatnich postach, można streścić do prostego "za moich czasów...". Najczęściej powtarzana fraza w historii ludzkości, od neolitu kurwa.
To prawda. Młodsi zawsze robią wtedy takiego charakterystycznego jeża i biegną po taboret oraz sztuczne wąsy.
Hahahha 😂 W punkt. Nie lubisz Furii wypierdalaj dziadu. Nie znasz się. Zbyt dużo muzyki się nasłuchałeś w życiu.
Na marginesie. Furia byłaby gównem "za moich czasów" . Jest nim i dziś dziś. Ale ja tam się nie znam, bo z neolitu jestem... na szczęście. 😂

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:06
autor: dzik
ozob pisze:
23-02-2021, 12:16
nicram pisze:
23-02-2021, 07:11
dzik pisze:
22-02-2021, 22:02


Jesteś żałosny.
To prawda. To prawdopodobnie nie jego wina, tylko słabych genów. Mózg mu się nie rozwinął, nie pofałdował. Przejebane w sumie. Można współczuć tylko.
Wiem dziczku, że lubisz Darkthrone. Jednakże nie zmienisz tego, że to nie jest zespół o takiej siłę rażenia jak kiedyś.

Nawet jeśli nie ma takiej siły rażenia jak kiedyś, to i tak ma wystarczającą by zmiażdżyć 99% tych wszystkich tzw. nowych zespołów. Jeśli "A Blaze...", czy "Transilvanian..." oceniam na 9/10, "Ravishing Grimness", "Hate Them" na jakieś 8/10, a "Old Star", "Arctic Thunder" 7/10.
Plyty nie dzielą się tylko na genialne i chujowe. Pomiędzy jest mnóstwo płyt niezłych, przeciętnych, dobrych, bardzo dobrych, średnich, takich se itp.
Od dawna podejrzewałem, że jesteś uprzedzony do niektórych zespołów i jebiesz je bez słuchania.
Teraz się to właśnie potwierdziło.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:08
autor: Hatefire
Chuja w punkt. Ja akurat Furii nie lubię. No Nocel był całkiem znośny. Niemniej jak słyszę zbowidowską retorykę o czasach które były a teraz już czasów nie ma, to nie umiem powstrzymać się od szyderczego śmiechu.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:13
autor: 535
Triceratops pisze:
23-02-2021, 20:43
535 pisze:
23-02-2021, 14:39
Bzdura. Decyduje doświadczenie muzyczne i życie "tu i teraz". Fizyczna obecność w momentach przełomowych. Często sam kontekst, który pozwala wejść i być w danym temacie. Przykład? Proszę bardzo pierwszy z brzegu. Czy jestem w stanie docenić siłę rażenia Black Sabbath w momencie , gdy stali się wielcy? Absolutnie nie. Nie byłem świadkiem tej chwili. Mogę sobie to jedynie wyobrazić, ale zawsze będzie to ułomne. Nie wiem dlaczego tak się przed tym bronisz. Ja nie mam z tym problemu. Jakieś kompleksy?
Takie sa fakty i nic tego nie zmieni. Jezeli ktos w 1990 byl 10 lenim bobasem to jego pech, ze zamiast latac za kasetami i byc aktualnie w tych wydarzeniach, musial bawic sie klockami lego i grac z dziewczynami w gume. Moze miec jedynie pretensje do starych, ze mogli ciut wczesniej cos pokombinowac na kozetce.

Dlatego np z zainteresowaniem sledze zmagania Jestera z Public Image Limited i brak aktualnych drogowskazow. Dzisiaj taka muzyka nikogo nie interesuje, kiedys musiala i bylo to oczywiste, chocby dlatego, ze o tym pisal Magazyn Muzyczny, Non Stop czy Rock'N Roll.
Potem sie lazlo do sklepa i bralo wyczytane z gazety zespoly.
Namówiłeś. Wbijam w moje osobiście za osobiste kieszonkowe kupowane, stare nonstopy.
Obrazek

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:15
autor: 535
Hatefire pisze:
23-02-2021, 22:08
Chuja w punkt. Ja akurat Furii nie lubię. No Nocel był całkiem znośny. Niemniej jak słyszę zbowidowską retorykę o czasach które były a teraz już czasów nie ma, to nie umiem powstrzymać się od szyderczego śmiechu.
Chyba czegoś nie doczytałeś i lecisz jakimś zmyślonym naprędce przekazem.

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:26
autor: 535
Będę tu musiał zrobić remanent i jakąś archiwizację. Takie fajne reklamy były w nonstopie. Obrazek

Re: FURIA

: 23-02-2021, 22:55
autor: ozob
dzik pisze:
23-02-2021, 22:06
Nawet jeśli nie ma takiej siły rażenia jak kiedyś, to i tak ma wystarczającą by zmiażdżyć 99% tych wszystkich tzw. nowych zespołów. Jeśli "A Blaze...", czy "Transilvanian..." oceniam na 9/10, "Ravishing Grimness", "Hate Them" na jakieś 8/10, a "Old Star", "Arctic Thunder" 7/10.
Plyty nie dzielą się tylko na genialne i chujowe. Pomiędzy jest mnóstwo płyt niezłych, przeciętnych, dobrych, bardzo dobrych, średnich, takich se itp.
Od dawna podejrzewałem, że jesteś uprzedzony do niektórych zespołów i jebiesz je bez słuchania.
Teraz się to właśnie potwierdziło.
Mylisz się dziczku. Nie jestem uprzedzony do żadnego zespołu. Po prostu żaden nie ma taryfy ulgowej. Podoba ci się "OS" i "AT"? Az 7/10? Spoko. Dla mnie to płyty, bez których mogę spokojnie żyć, a jak bym ich nie poznał, to nic by się nie stało.

Re: FURIA

: 24-02-2021, 04:32
autor: nicram
ozob pisze:
23-02-2021, 21:54
Teatr. Mieliśmy w Polsce BM inspirowany sztuka teatralna na "Coven", mieliśmy rytualno-poematyczna "Matke na Sabacie" czy w końcu poezję śpiewana podana na "Księżyc Milczy Luty". Mając w szczególności na uwadze "KML" nie moge się oprzeć wrażeniu, że "W Śnialni" to logiczna kontynuacja ścieżki obranie 5 lat temu.
:lol: :lol: :lol:

Re: FURIA

: 24-02-2021, 08:31
autor: Triceratops
535 pisze:
23-02-2021, 22:13
Triceratops pisze:
23-02-2021, 20:43
535 pisze:
23-02-2021, 14:39
Bzdura. Decyduje doświadczenie muzyczne i życie "tu i teraz". Fizyczna obecność w momentach przełomowych. Często sam kontekst, który pozwala wejść i być w danym temacie. Przykład? Proszę bardzo pierwszy z brzegu. Czy jestem w stanie docenić siłę rażenia Black Sabbath w momencie , gdy stali się wielcy? Absolutnie nie. Nie byłem świadkiem tej chwili. Mogę sobie to jedynie wyobrazić, ale zawsze będzie to ułomne. Nie wiem dlaczego tak się przed tym bronisz. Ja nie mam z tym problemu. Jakieś kompleksy?
Takie sa fakty i nic tego nie zmieni. Jezeli ktos w 1990 byl 10 lenim bobasem to jego pech, ze zamiast latac za kasetami i byc aktualnie w tych wydarzeniach, musial bawic sie klockami lego i grac z dziewczynami w gume. Moze miec jedynie pretensje do starych, ze mogli ciut wczesniej cos pokombinowac na kozetce.

Dlatego np z zainteresowaniem sledze zmagania Jestera z Public Image Limited i brak aktualnych drogowskazow. Dzisiaj taka muzyka nikogo nie interesuje, kiedys musiala i bylo to oczywiste, chocby dlatego, ze o tym pisal Magazyn Muzyczny, Non Stop czy Rock'N Roll.
Potem sie lazlo do sklepa i bralo wyczytane z gazety zespoly.
Namówiłeś. Wbijam w moje osobiście za osobiste kieszonkowe kupowane, stare nonstopy.
Obrazek
Super sie to czyta, zawsze jak gdzies mi wpadnie w garsc to od razu zaczyna sie wehikul czasu. Lapie zawieche, siadam, czytam od dechy do dechy, choc znam to niemal na pamiec, od razu jestem tam, w tamtych czasach, gdzie o muzyce pisano tak, ze wiekszosc, ktora nie miala do niej dostepu niemal sobie ja wyobrazala. To nie jest opowadanie o bzdurach przez niedojeba z wasem i grubasa w babskich sukienkach.

Re: FURIA

: 24-02-2021, 08:44
autor: Medard
Każde czasy mają swoich recenzentów muzycznych :)
Dawniej musieli się bardziej przykładać, bo było to zajęcie równoprawne do innych dziennikarzy, a teraz są czasy przypadkowych gości, którzy przesłuchali pięć płyt i startują w temacie guru od muzyki. Zresztą obecnie dziennikarstwo upadło przez zmniejszoną sprzedaż prasy i rozdrobnienie przez różne kanały w necie oraz przypadkowych ludzi w zawodzie i nic na to nie poradzimy.

Pewną wadą ery sprzed internetu było zbyt duże poleganie na zdaniu redaktorów, którzy nieraz promowali słabe rzeczy, weźmy Beksińskiego i Lacrimosę, albo ogólnie trójkę i symboliczny już yes, a pomijali zespoły, które były mniej popularne, a wartościowe.

Po latach człowiek dogrzebuje się do zespołów, które wydały jedną świetną płytę lub epkę, albo ze dwie, ale było dla nich za ciasno, żeby się zmieściły w najnowszym numerze.

Re: FURIA

: 24-02-2021, 08:48
autor: Triceratops
Beksinski niczego nie promowal. On byl zasadniczo inny, on puszczal muzyke, ktora mu sie podobala i mial wyjebane na to co o tym mysla inni.

Re: FURIA

: 24-02-2021, 08:52
autor: Medard
Triceratops pisze:
24-02-2021, 08:48
Beksinski niczego nie promowal. On byl zasadniczo inny, on puszczal muzyke, ktora mu sie podobala i mial wyjebane na to co o tym mysla inni.
Każdy redaktor coś promował, nawet jak tego nie chciał. Można to tylko robić mniej lub bardziej agresywnie, dać słuchaczom wybór, albo nie dać.

Nawet wrzucając listę na forume promujemy zespoły, mimo, że nie chcemy.

BTW Beksiński został redaktorem, bo miał stały dostęp do nowości muzycznych dzięki kontaktom ojca. Marchand ojca wysyłał mu płyty ze Francji.

Teraz redaktor sobie odpali bandcampa...

Re: FURIA

: 24-02-2021, 09:20
autor: ozob
nicram pisze:
24-02-2021, 04:32
ozob pisze:
23-02-2021, 21:54
Teatr. Mieliśmy w Polsce BM inspirowany sztuka teatralna na "Coven", mieliśmy rytualno-poematyczna "Matke na Sabacie" czy w końcu poezję śpiewana podana na "Księżyc Milczy Luty". Mając w szczególności na uwadze "KML" nie moge się oprzeć wrażeniu, że "W Śnialni" to logiczna kontynuacja ścieżki obranie 5 lat temu.
:lol: :lol: :lol:
Ale ty jesteś słaby, Nikoś. Zauważyłem, że jak ktoś ci coś dopierdoli, to później biegasz za tą osobą po wszystkich tematach jak ten wstrętny mały piesek z wyłupiastymi oczami i sikający po nogach z ekstazy. (: