ULVER

[Vorathiel]

Przez ten OST do filmu straciłem hype do nowego albumu. To juz druga nudna papka 'dźwięków' pod rząd.
Ale to dobrze, bo jak wreszcie wrócą do formy to mnie pozytywnie zaskoczą.

Wciąż jednak mam bardzo pozytywne nastawienie do tego teatralnego soundtracku.
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;

W sumie zrobię sobie zestawienie, bo czemu nie.

1) Perdition
2) Svidd
3-4) Silence EPki / Quick Fix
5) Kveldssanger
6) Shadows
7) Messe
8) Blood
9) Lycantropen
10) Bergtatt
11) Nattens
12) Blake
13) Metamorphosis
14-15) Wars/Childhood
----------------------------------- tu się kończą rzeczy, które lubię.
16) Terrestrials
17) Zodiac
18) Riverhead

Wciąż mój całościowo 'ulubiony' zespół, jesli juz musiałbym jednoznacznie któryś wybrać.

[grot]

Zestawienie jak zestawienie, nie zgadzam się z nim, ale chyba już dość było w tym wątku flame na temat wyższości jednej wersji Ulver nad drugą żeby to ciągnąć.

Do muzyki ze spektaklu zabierają się jak do elektronicznej wersji Kveldssanger albo Salto,Salmiakk og Caffe, mam nadzieję, że nie skończy się tak samo - porzuceniem projektu.

A samo Riverhead brzmi niestety po prostu jak typowy soundtrack, chyba tylko ostatni numer jakoś mnie zainteresował. Lyckantropen czy Uno były o wiele bardziej rozpoznawalne.

[[V]]

czasem ciekaw jestem czy byliby jeszcze w stanie nagrać dobry BM album. NM to dla mnie absolutny top w tej muzyce.

[grot]

czasem ciekaw jestem czy byliby jeszcze w stanie nagrać dobry BM album. NM to dla mnie absolutny top w tej muzyce.

Wątpię. Jestem w stanie uwierzyć, że wezmą jakichś wyrobników i odegrają stary BM materiał na żywo żeby podreperować budżet.
Jakieś drobne elementy mogą dorzucić do nagrywanych rzeczy, ale na całkiem nowy pełny materiał w tym stylu nie mam żadnych nadziei.

[[V]]

czasem ciekaw jestem czy byliby jeszcze w stanie nagrać dobry BM album. NM to dla mnie absolutny top w tej muzyce.

Wątpię. Jestem w stanie uwierzyć, że wezmą jakichś wyrobników i odegrają stary BM materiał na żywo żeby podreperować budżet.
Jakieś drobne elementy mogą dorzucić do nagrywanych rzeczy, ale na całkiem nowy pełny materiał w tym stylu nie mam żadnych nadziei.

w sumie idealna okazja,jakieś 20 lat chyba mija od ukazania się NM? A nowy materiał w tym duchu to pewnie mrzonka,musieliby przecież pozciągać szaliki i rajtuzy ,nawdychać się czystego górskiego powietrza i otrzepac z tych teatrów i oper.

[smooker]

Wątpię. Jestem w stanie uwierzyć, że wezmą jakichś wyrobników i odegrają stary BM materiał na żywo żeby podreperować budżet.

Ale po co, skoro już teraz mają pełne sale i pełen kalendarz?

[[V]]

słucham tego riverhead i jednak jest w nim coś intrygującego. Nasłuchałem się ostatnio dużo stars of the lid i thomasa konera i jakoś mi dzisiaj weszły te noweskie smuty.Masa dobrego ambientu tu siedzi,słucham dalej.

[grot]

Wątpię. Jestem w stanie uwierzyć, że wezmą jakichś wyrobników i odegrają stary BM materiał na żywo żeby podreperować budżet.

Ale po co, skoro już teraz mają pełne sale i pełen kalendarz?

Jak to po co - dla kasy. Już zdarzało się im pisać jakie to ciężkie i nieopłacalne jest życie muzyka, a wątpię żeby Garm chciał raczej wrócić do kopania grobów jak mniej ludzi będzie przychodziło na ich koncerty niż kręcić nosem na odgrzewanie kotletów. Już prędzej właśnie jakiś special event z blackowymi materiałami na żywo. Ulver nie byłby pierwszy i nie ostatni z takim pomysłem. Zresztą po tych wszystkich reedycjach starych materiałów, które chyba całkiem nieźle się sprzedają nie raz usłyszeli jakąś zachętę do takiego czegoś.

[DeadButDreaming]

Wieści są takie:

Ulver announce new album, The Assassination Of Julius Caesar, incoming on House of Mythology 7 April, live shows on the horizon.

Following last year’s release of ATGCLVLSSCAP, a massively acclaimed album of mainly improvisational, rock and electronic soundscapes, comes news of a brand new studio album from Ulver – their first since 2011’s Wars of the Roses.

The Assassination of Julius Caesar arrives on 7th April via House of Mythology. The album has been recorded and produced by Ulver themselves and mixed by legendary producer Martin ‘Youth’ Glover with Michael Rendall.

[grot]

zapomniałeś o najważniejszym - jest już tracklista :P

SIDE A

Nemoralia
Rolling Stone
So Falls the World
Southern Gothic

SIDE B

Angelus Novus
Transverberation
1969
Coming Home

[Gumiak]

Super, kolejna odsłona ulverowskiej krucjaty przeciw bezsenności.

[0ms]

zapomniałeś o najważniejszym - jest już tracklista :P

SIDE A

Nemoralia
Rolling Stone
So Falls the World
Southern Gothic

SIDE B

Angelus Novus
Transverberation
1969
Coming Home

Tracklista bez wywiadu to jak tracklista.

[streetcleaner]

zapomniałeś o najważniejszym - jest już tracklista :P

SIDE A

Nemoralia
Rolling Stone
So Falls the World
Southern Gothic

SIDE B

Angelus Novus
Transverberation
1969
Coming Home

Znowu płyta z coverami? ;)

[Vorathiel]

Ważna informacja - wszystkie 8 utworów ma wokale. :d

[grot]

Znowu płyta z coverami? ;)

chyba jednak nie, parę razy wspominali że zaczęli pracę nad tym albumem od pisania tekstów.

Tak swoją dodali też trochę nowych fotek (http://www.jester-records.com/ulver/ulver_images.html" onclick="window.open(this.href);return false;) - jest zima i las, nie ma wcale strojów w zebrę O'Sullivana, zaliczam na plus;)

[grot]

"their pop album"

http://www.jester-records.com/ulver/ulver.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Gumiak]

[youtube][/youtube]

Także tego.

[grot]

Jestem za. Ciekawe jak bardzo reprezentatywny dla całości jest ten numer - War of the Roses też miało singla, który w większości odstawał od reszty numerów.

[0ms]

Ujdzie, ale jako otwieracz nie rozbudza we mnie szczegolnej checi dalszego taplania sie - zwlaszcza po ostatniej dekadzie kompletnego szamba.

[tomaszm]

Kompletnie mnie te pitolenie nie przekonuje. Ostatnia była nie najgorsza szczególnie pierwsza połowa ale ten zamieszczony utwór nie wróży nic dobrego.