BLAZE OF PERDITION
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: BLAZE OF PERDITION
ja właśnie jestem w trakcie zabiegu i szkoda, że twój nie jest przeprowadzany podczas wizyty domowej, bo zaczynało się właśnie robić ciekawie hehe
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
- Kontakt:
Re: BLAZE OF PERDITION
Przy gadkach o BM w PL rzadko kiedy pada Non Opus Dei, a właśnie Klimorh tworzy coś własnego, odmiennego, wartościowego, i to od lat. Tyle, że ta sztuka prawie nie jest promowana.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: BLAZE OF PERDITION
Nie jest promowana, bo nie ma w okół tego zgiełku, autoplotek i zasady decorum. Chociaż ja akurat do NOD podchodzę nieco sceptycznie, to nie ukrywam, że tutaj można mówic o jakiejś autorskiej wizji.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: BLAZE OF PERDITION
'Towards The Blaze Of Perdition' to dobry materiał, choć dawno nie słuchałem i w sumie nie wiem czy na ostatecznej wersji coś się zmieniło w stosunku do tego, co słyszałem wcześniej.
A tak na marginesie to, abstrahując od powyższego cytatu, doszukiwanie się trendowej religijności w każdym zespole, który rozwijając się mentalnie/ideologicznie zaczyna zajmować się tematami nieco poważniejszymi od wojny z chrześcijaństwem i nuklearnych kozłów wojennych staje się zabawne. Ta cała 'religijność' to w gruncie rzeczy zupełnie naturalna ewolucja ideologiczna tego gatunku i tak naprawdę jak najbardziej słuszny kierunek jego rozwoju. Oczywiśćie pod warunkiem, że jest to treść, a nie tylko forma polegająca na umieszczaniu na okładkach charakterystycznych rycin i nadużywania słowa 'divine'
E tam. Przesadna skromność jest dobra dla katolikówkoreaniec pisze:Nie lubię muzyków którzy tyle pierdolą o wysokiej wartości swojej muzyki, muzyka powinna być zweryfikowana przez fanów.
Niezupełnie. Wprawdzie z zewnątrz może to tak wyglądać, ale znam tych gości od kilku lat i mają jak najbardziej poukładane w głowach. Inna sprawa, że w dobie wiadomego trendu, na pierwszy rzut oka faktycznie wszystko to może wyglądać podejrzanie...TORTURER pisze:Nawet nie chce mi sie sprawdzać,po samej okładce widac że trend na maksa.
A tak na marginesie to, abstrahując od powyższego cytatu, doszukiwanie się trendowej religijności w każdym zespole, który rozwijając się mentalnie/ideologicznie zaczyna zajmować się tematami nieco poważniejszymi od wojny z chrześcijaństwem i nuklearnych kozłów wojennych staje się zabawne. Ta cała 'religijność' to w gruncie rzeczy zupełnie naturalna ewolucja ideologiczna tego gatunku i tak naprawdę jak najbardziej słuszny kierunek jego rozwoju. Oczywiśćie pod warunkiem, że jest to treść, a nie tylko forma polegająca na umieszczaniu na okładkach charakterystycznych rycin i nadużywania słowa 'divine'
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 114
- Rejestracja: 06-09-2008, 15:48
Re: BLAZE OF PERDITION
Też bym przesłuchał z ciekawości tylko, choć sama kapela dla mnie to jedna wielka ryba płynąca z nurtem trendu i nic więcej. No, ale niestety tak to jest jak wytwórnie (po stronie widać, że też kvltowa) prowadzi dziecko, które jak widać nie ma czasu na odpisywanie mejli i czasu na promocje wydawnictwa, dlatego za szkołę i naukę się brać a nie za wydawanie płytLykantrop pisze:Jakbym miał takie podejście to pewnie nie przesłuchałbym żadnej kapeli, która powstała po 1999 r.
Chętnie bym posłuchał tego nowego BoP. Naprawdę. Ale ten kto odpowiada za mail info@putridprophet.pl chyba nie chce się pozbyć zapasów, bo czekam od 4 dni na mail z nr konta...
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BLAZE OF PERDITION
tak, tylko ze trzeba to robic z klasa. bo to co widze tutaj , to szafowanie najbardziej chwytliwymi haselkami i taka w sumie "odpustowa" religijnosc. no ciezko chyba odniesc inne wrazenie po tych fotografiach i sloganach. Jak najbardziej wierze w szczerze intencje tych gosci, ale wrazenia sa takie - 'dimmu borgir gone religious'.... poza tym posluchalem z uwaga tego numeru z nowej plyty - wokal jest dosc wyrazny i choc nie powiem, ze przyswoilem sobie caly tekst, to sporo z niego da sie zrozumiec - no i naprawde, brzmi to cholernie sztampowo...Conflagrator pisze:. Ta cała 'religijność' to w gruncie rzeczy zupełnie naturalna ewolucja ideologiczna tego gatunku i tak naprawdę jak najbardziej słuszny kierunek jego rozwoju. Oczywiśćie pod warunkiem, że jest to treść, a nie tylko forma polegająca na umieszczaniu na okładkach charakterystycznych rycin i nadużywania słowa 'divine'
zestawienie z Mgłą/KSM ciezko uniknac i wtedy widac razaca roznice. Niby tez graja 'religijny black', niby tez nie sa zadnymi pionierami etc., ale ta muzyka jest szlachetna, brzmi autentycznie. Nawet jesli wpisuje sie w jakis nurt, to zachowuje wlasny charakter. No ale dobra, poslucham calej plyty, zagalopowalem sie i zaraz wydam ocene po przesluchaniu dwoch numerow
co ciekawe, drugi, starszy kawalek duzo ciekawszy i ze znacznie lepszym (mniej wymuskanym) brzmieniem
this is a land of wolves now
Re: BLAZE OF PERDITION
Spoko, rozumiem i nie zamierzam być niczyim adwokatem. Muszę posłuchać znów tej płyty, bo jakoś niewiele już pamiętam.
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 878
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: BLAZE OF PERDITION
chciałem przejść do wywiadu z BoP żeby jeszcze raz coś zacytować
i nawet moja przeglądarka poznała się na "religijności" tych panów
a tak serio to w tym wywiadzie koleś o jakże religijnej ksywce XCIII
stwierdza że Infernal War i Mgła są obecnie - cytat dosłowny - "trendi"
to dobrze czy źle?
i nawet moja przeglądarka poznała się na "religijności" tych panów
a tak serio to w tym wywiadzie koleś o jakże religijnej ksywce XCIII
stwierdza że Infernal War i Mgła są obecnie - cytat dosłowny - "trendi"
to dobrze czy źle?
Ostatnio zmieniony 09-05-2010, 12:51 przez koreaniec, łącznie zmieniany 2 razy.
Lefthandpathyoga
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BLAZE OF PERDITION
Łeeee... Chłopak jest nie na czasie. Teraz najbardziej trendi jest Furia, wszyscy nastoletni metalowcy/metalówki kochają Furię ( sam też bardzo lubię, bo to dobry zespół jest, ale nie w tym rzecz ). No, ale może BoP staną sie polskim Watain i ich równiez pokochają
Tak czy inaczej, fajna ta płyta.
Tak czy inaczej, fajna ta płyta.
- Semigod
- rozkręca się
- Posty: 81
- Rejestracja: 06-05-2008, 10:02
Re: BLAZE OF PERDITION
A ja za leniwy jestem żeby zastanawiać się nad czym czy jebią trendem czy nie. W chuju to mam. Fajna płyta.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6288
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: BLAZE OF PERDITION
No fajna, szczególnie jak przymknąć oko na pretensjonalność tekstów, która przekracza wszelkie normy . Ale taki urok tej kapeli.Semigod pisze:A ja za leniwy jestem żeby zastanawiać się nad czym czy jebią trendem czy nie. W chuju to mam. Fajna płyta.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Tymothy
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 07-06-2005, 14:29
Re: BLAZE OF PERDITION
ja pierniczę, ale i argument, gdyby ktoś chciał to by się mógł przyczepić do tekstów wielu spośród szanowanych i wielbionych na tym forum kapelNerwowy pisze: No fajna, szczególnie jak przymknąć oko na pretensjonalność tekstów, która przekracza wszelkie normy . Ale taki urok tej kapeli.
Hello darkness, my old friend
- Semigod
- rozkręca się
- Posty: 81
- Rejestracja: 06-05-2008, 10:02
Re: BLAZE OF PERDITION
W sumie jedyne co nieco mnie rozbawiło to "o boże któryś jest gównem", ale taki już urok tej kapeli.Nerwowy pisze:No fajna, szczególnie jak przymknąć oko na pretensjonalność tekstów, która przekracza wszelkie normy . Ale taki urok tej kapeli.Semigod pisze:A ja za leniwy jestem żeby zastanawiać się nad czym czy jebią trendem czy nie. W chuju to mam. Fajna płyta.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6288
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: BLAZE OF PERDITION
No jest trochę tego typu kwiatków, pewnie gdyby teksty były po angielsku to by tak nie raziło. To jest właśnie ryzyko "śpiewania" po polsku.Semigod pisze:W sumie jedyne co nieco mnie rozbawiło to "o boże któryś jest gównem", ale taki już urok tej kapeli.Nerwowy pisze:No fajna, szczególnie jak przymknąć oko na pretensjonalność tekstów, która przekracza wszelkie normy . Ale taki urok tej kapeli.Semigod pisze:A ja za leniwy jestem żeby zastanawiać się nad czym czy jebią trendem czy nie. W chuju to mam. Fajna płyta.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: BLAZE OF PERDITION
mi sie płytka bardzo podoba, teksty po polsku sa OK, nawet powiem wiecej - wolałbym aby było ich wiecej na płycie...
w zyciu naczytałem sie tylu głupszych tekstów po angielsku, ze szkoda wspominac...
w zyciu naczytałem sie tylu głupszych tekstów po angielsku, ze szkoda wspominac...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14838
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: BLAZE OF PERDITION
Ja pierdolę kurwa jakie marudy.... a ci to kicz a tamci wiocha, szopka, sztampa, cepelia... kurwa mać.
Ja bym sobie życzył, żeby poziom twórczości i zaangażowania był równie wysoki w większości kapel... a tak nie jest.
Zajebista płyta. Pewnie że słychać Watain (ale to już chyba nie rekomendacja, bo przecież Watain wypuścił chujowego limitowanego boxa, wiec są do dupy), Kriegsmaschine, Mgłę...
A jaka miałaby być oprawa? Szorty z palmy i koszulka Anthrax czy śmierdzące trampki, katana z telewizorem i czerwony nos?
Pozdrawiam
Babcia
Ja bym sobie życzył, żeby poziom twórczości i zaangażowania był równie wysoki w większości kapel... a tak nie jest.
Zajebista płyta. Pewnie że słychać Watain (ale to już chyba nie rekomendacja, bo przecież Watain wypuścił chujowego limitowanego boxa, wiec są do dupy), Kriegsmaschine, Mgłę...
A jaka miałaby być oprawa? Szorty z palmy i koszulka Anthrax czy śmierdzące trampki, katana z telewizorem i czerwony nos?
Pozdrawiam
Babcia
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: BLAZE OF PERDITION
Mi nie przeszkadza tzw "religijność" i podobienstwa do czołowych zespołow tegoz nurtu.Tylko mocno pretensjonalnie to jakos calościowo wygląda,perdition,kielichy,habity itd,moze to jest szczery i oddany zespoł,ale pierwsze wrażenie sa własnie,jak Riven powiedział "odpustowe",malo, za mało w tym czegos swojego...
Death Dwells in Love
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14838
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: BLAZE OF PERDITION
",malo, za mało w tym czegos swojego.."
Z tym się mogę zgodzić, ale tak jest w 99% zespołów więc argument kulawy. Nie każda kapela jest jak Master's Hammer
Z tym się mogę zgodzić, ale tak jest w 99% zespołów więc argument kulawy. Nie każda kapela jest jak Master's Hammer
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 878
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06