Strona 27 z 27

Re: BLINDEAD

: 26-04-2019, 20:26
autor: valmir
w Gdańsku ponoć bdb mimo, że brzmienie leżało.
Jaram się - świetna płyta no i miejscówka też ciekawa się wydaje (może okolica nie szczególnie : -) )
Grają całą Niewiosnę więc pewnie Hervy zapoda jakieś Ulvery zza ejpla, żeby dobić do godziny

Re: BLINDEAD

: 21-11-2019, 15:00
autor: yossarian84
Z przykrością zawiadamiamy, że z powodów zdrowotnych jesteśmy zmuszeni zawiesić działalność zespołu Blindead.
W związku z tym, tegoroczna edycja X-Mass Noize Night się nie odbędzie.

Jeżeli chcielibyście nas wesprzeć, możecie to zrobić kupując nasz merch na:

http://www.blindead.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Dziękujemy za zrozumienie.
Blindead.
pewnie od niepalenia papierosów i niejedzenia smalcu zdrowie siadło :-(

Re: BLINDEAD

: 22-11-2019, 07:58
autor: Oki
szkoda - mam nadzieję, że to tylko tymczas będzie

Re: BLINDEAD

: 08-04-2021, 13:43
autor: Antton213
zrzutki nadszedł czas:

https://zrzutka.pl/s3e9zj

Re: BLINDEAD

: 08-04-2021, 16:16
autor: krzynka_piwa
chad :/

Re: BLINDEAD

: 21-09-2021, 00:47
autor: Pöstmörtem
Nie potrafie wrecz opisac stopnia zazenowania, kiedy odpalilem plyte "Absence" z 2013 roku.

Wiem ze nad Wisla to bardzo modne kopiowac inne zespoly. Jednak w tym przypadku to bylo wrecz bezczelne. Katatonia w polskim wydaniu. I jeszcze ten tekst

"Forsaken, fading, ailing, void"

Zeby nie bylo, ze nie sa oryginalni, zzynali tez z Neurosis :lol:

Poza tym to calkiem fajny zespol byl.

Re: BLINDEAD

: 12-06-2022, 14:32
autor: Raagoon
Patryk Zwoliński wrócił. A precyzyjniej do Blindead 23.

Re: BLINDEAD

: 12-06-2022, 15:41
autor: Bonecrusher
Afflication to nadpłyta. Reszty nie znam

Re: BLINDEAD

: 12-06-2022, 16:56
autor: wonsz
Raagoon pisze:
12-06-2022, 14:32
Patryk Zwoliński wrócił. A precyzyjniej do Blindead 23.
i to mi się podoba niesamowicie, bez niego to nie miało sensu.
Bonecrusher pisze:
12-06-2022, 15:41
Afflication to nadpłyta. Reszty nie znam
dla mnie to dopiero nr 3 w dyskografii, sprawdzaj poprzednie.

Re: BLINDEAD

: 12-06-2022, 18:15
autor: Żułek
ja niedawno pozbyłem się debiutu bo już nie miałem serca patrzeć jak zbiera kurz :roll:
swoją drogą ciekawe ceny https://allegro.pl/kategoria/plyty-komp ... 20weakness :lol:

Re: BLINDEAD

: 13-06-2022, 22:04
autor: Raagoon
Dramy ciąg dalszy.

Konrad:

'Niektórzy z Was już wiedzą, że dnia 10.06 twór pod nazwą Blindead zakończył się ostatecznie. Zaczęły wracać wspomnienia, dlatego napiszę krótką historię o muzykach, którzy tworzyli ten zespół.

Jako „koledzy z podwórka” z Mateuszem i Markiem zaczęliśmy grać w 1999 roku. Z wielkimi marzeniami, nie patrząc na innych wkładaliśmy w muzykę to co było najcenniejsze: serce i duszę. Pot, krew i łzy również były, ale to później. Te ponad 20 lat wspólnej i wyboistej drogi to większy kawał mojego życia i jak sobie myślę, kto tu grał, kogo poznałem i co zyskałem dzięki temu, to aż się łezka w oku kręci.

Marek Zieliński - czyli druga gitara Blindead był zawsze duszą tego zespołu, najpiękniejsze melodie wyrywające serce z klatki piersiowej to jego sprawka, wraz z Mateuszem tworzyli najpiękniejszy świński gitarowy duet na świecie, w te harmonie to tylko oni tak mogli.

Ale jak tu nie wspomnieć o basistach wielu: najpiękniej śmiejący się Michał Zimorski, z którym stawialiśmy pierwsze kroki, albo Rafał Brauer, który grając na basie strzelał z łuku.

Kiedy zaczynaliśmy na poważnie myśleć o graniu dołączył do nas człowiek o wyglądzie zabójcy, najukochańsza morda, dusza człowiek i tym samym piękny człowiek - Piotr Kawalerowki aka Zwierzak, z którym nagraliśmy dwie wybitne płyty Autoscopia i Affliction.

Za rok będzie 10-lecie płyty Absence, dzięki której wypłynęłyśmy na szersze wody, to wszystko dzięki kolejnemu basiście, który przyjechał z Włoch i zamieszkał w szarej, betonowej Gdyni aby z nami grać.
Matteo Bassoli, to wspaniały artysta, który wniósł do muzyki więcej niż on sam myśli, najzdolniejszy muzyk, z którym grałem i wielki przyjaciel. Miss you Bro.

Patryk Zwolinski - jedyny i niezastąpiony głos Blindead jak to niektórzy mówią. Po części mogę się z tym zgodzić, ale równie uważam go za człowieka z nietuzinkową wyobraźnią i świetnego tekściarza. Jednak nasze drogi się w pewnym momencie rozeszły, zastąpić go miał Jan Galbas, z którym zrobiliśmy płytę Ascension.

Ta płyta miała być nowym startem, czymś świeżym i tak na początku było, ale losy się skomplikowały, najprościej rzecz ujmując zaczęło się wszystko jebać.

W tym trudnym okresie dołączył do nas nowy wokalista Piotr Pieza, który rzucony na głębokie wody, musiał wsiąść na tonący statek kilku kapitanów. I może technicznie nie poszło wszystko zgodnie z planem, to nie można odmówić Piotrowi, że rozumiał tę muzykę duszą i sam czuł, ze ona rozdziera od środka.

Na końcu z sześcioosobowego składu zostaliśmy w trzech z Mateuszem i Bartoszem. Wspólnie z Nihilem stworzyliśmy i nagraliśmy płytę Niewiosna, na której Nihil alegorycznie rozprawił się z przeżyciami naszej trójki. Można by powiedzieć, ze jest to najlepsze zakończenie opowiadające o bólu, który zawsze towarzyszył temu zespołowi.
I tu chcialbym napisać słowa o moich przyjaciołach, z którymi tworzyłem tę ostatnią trójcę.

Podobno jak pierwszy raz Bartosz Hervy przyszedł do nas na próbę, na tak zwane „przesłuchanie”, zachowywałem się w stosunku do niego jak buc. Szybko jednak stał się mi bliską osobą. Oprócz tego, że jest człowiekiem czystego dobra, to do zespołu wniósł coś więcej niż talent i umiejętności. To jest wizjoner i nie bez powodu nazywał siebie architektem dźwięku. Muzykę Blindead z metalu wyprowadził na inny dla mnie unikatowy poziom.

Mateusz Śmierzchalski - był zaś od początku liderem i mózgiem, to człowiek o nietuzinkowej charyzmie, który zawsze miał wizje Blindead, czuł że bez jego udziału to nie pójdzie dalej, możliwe że to przeczucie (oczywiście i wiele innych) doprowadziło go do terapii, o której obecnie sam mówi.
Mógłbym pisać wiele, ale wszyscy ludzie, z którymi grałem w tym zespole są wspaniałymi artystami, którzy zawsze robili to co czuli, bo tylko szczerość się liczy, ona jest prawdziwa, a prawdy nie okłamiesz. Dlatego też chciałbym wyrazić wdzięczność każdemu, z kim współtworzyłem ten kawał szczerej muzyki. Każdemu, kto nas nagłaśniał, robił nam światła, kto nam menadżerował, kto zastępował innych na scenie.

Życzę również Mateuszowi, aby znalazł swoją szczerą drogę w trzeźwości, aby to co chce kontynuować pod nazwą Blindead 23 dało mu satysfakcję, jak również jego słuchaczom.

Będzie mi brakowało Blindead, już to czuję. Ale ja wracam do tworzenia mojego utworu. Kocham muzykę, kocham grać i nie wyobrażam sobie bez tego życia.

Re: BLINDEAD

: 23-11-2022, 17:35
autor: Chal-Chenet
Idzie nowe.


Re: BLINDEAD

: 23-11-2022, 18:22
autor: uglak
Jak chcą podrabiać Katatonię to chociaż nie tą nową...