PRIMORDIAL
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: PRIMORDIAL
tylko Dark Romanticism... Sorrow's Bitter Harvest...hehe
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: PRIMORDIAL
Polecałe http://allegro.pl/primordial-where-grea ... 76873.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PRIMORDIAL
Nowe wideo:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2028
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: PRIMORDIAL
Fajny ten nowy Primordial, ale na przestrzeni ostatnich trzech plyt zauwazam pewne tendencje w czasie ktory im poswiecam. Jak wyszedl To The Nameless Dead to katowalem go niemilosiernie, ale rzadko wracam don. Redemption... katowalem chyba najwiecej i wracam don najczesciej, a ostatnia...Ostatnia jest najsurowsza, najbardziej mocarna, moze i najlepiej zaspiewana, ale jakos mniej na niej motywow chwytajacych za serce. Wyszlo to tez ostatnio na koncercie: te najbardziej epickie, kroczace kawalki robili na mnie najwieksze wrazenie.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15054
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PRIMORDIAL
Czy ja wiem, czy na ostatniej jest mało motywów chwytających za serce? Piszę to jako człowiek, który na co dzień raczej nie ma do czynienia z tego rodzaju muzyką, a mimo to, ostatnia płyta w pewnym sensie mnie zachwyciła. Jest na niej coś, co akurat do mnie przemówiło, co sprawiło, że te bardziej subtelne dźwięki w porównaniu do grind core'owych wynalazków jakie słucham najczęściej, rozlegały się dość często w moim pokoju. Fakt, poprzednie płyty znam praktycznie z nazwy, patrząc na metal archives co już mają na koncie, przesłuchałem jedną, która również mnie w jakimś stopniu zachwyciła:The Gathering Wilderness, pozostałe jakoś tak, no nie wiem, nie do końca mi spasiły i je sobie odpuściłem. Natomiast te dwie, to jak mówię, chwytają za serducho, jest tam jakiś element, pierwiastek, cząstka, która sprawia, że muzyka wciąga. Jak dla mnie to sporo. A ich najnowsze wideo to mój ulubiony kawałek z ostatniego longa.
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: PRIMORDIAL
Demo Primordial "Dark Romanticism... Sorrow's Bitter Harvest..." w końcu wydane jak się należy dzięki Van Records .
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6279
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: PRIMORDIAL
Jechałbym.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: PRIMORDIAL
czemu grajo we fabryce guzikow?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: PRIMORDIAL
wyśmienicie ! chciłabym być
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: PRIMORDIAL
Primordial i Mgiełka. Nudziarze i homosie. Ciekawy wieczór.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: PRIMORDIAL
dawaj plastuś, popijemy wódki i pogadamy o black metaluPlastek pisze:Primordial i Mgiełka. Nudziarze i homosie. Ciekawy wieczór.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: PRIMORDIAL
Silent_Sea pisze:Demo Primordial "Dark Romanticism... Sorrow's Bitter Harvest..." w końcu wydane jak się należy dzięki Van Records .
swietnie to wyglada, do tego dodam, ze to najlepszy primordial !!!
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: PRIMORDIAL
Mój czas jest zbyt cenny żeby tracić go na rozmowy z byle kim. A wódki nie lubię. Nie będę więc twoim kolegą.Sova pisze:dawaj plastuś, popijemy wódki i pogadamy o black metaluPlastek pisze:Primordial i Mgiełka. Nudziarze i homosie. Ciekawy wieczór.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
- Kontakt:
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1172
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: PRIMORDIAL
Do tego Urfaust. Będę na pewno.
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: PRIMORDIAL
Season oof Mist wypuścił składankę z niepublikowanymi utworami PRIMORDIAL, DRUDKH, KAMPFAR, WINTERFYLLETH, AVA INFERI, MONDVOLLAND, HIMINBJORG, HÄIVE http://shop.season-of-mist.com/catalog/ ... w/id/31245. Jak na razie słuchałem tylko utworów bohaterów tematu - oba świetne, szczególnie "Dark Horse on the Wind" rozdaje.
https://bandcamp.com/EmbeddedPlayer.htm ... ent=true/#
https://bandcamp.com/EmbeddedPlayer.htm ... ent=true/#
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4045
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
To jest to z utworami inspirowanymi kulturą/historią krajów, z których są zespoły? A "Dark Horse on the Wind" rozdaje istotnie, w oryginale (o ile można o takowym mówić) nawet bardziej. Panowie polubili go tak bardzo, że otwiera (z taśmy niestety) każdy ich koncert.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4045
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: PRIMORDIAL
Nadchodzi koncertówka, jak miło! Premiera już w listopadzie, a setlista przepyszna:
1. Gods To The Godless
2. Babels Tower
3. Where Greater Men Have Fallen
4. No Grave Deep Enough
5. As Rome Burns
6. The Alchemists Head
7. Bloodied Yet Unbowed
8. The Coffin Ships
9. Heathen Tribes
10. Wield Lightning To Split The Sun
11. Empire Falls
Zapowiedź dla Paniczów:
[youtube][/youtube]
Mam wszakże nadzieję, że nie jest to finalne brzmienie. Ktoś tu zbyt wiele majstrował przy perkusji chyba...
1. Gods To The Godless
2. Babels Tower
3. Where Greater Men Have Fallen
4. No Grave Deep Enough
5. As Rome Burns
6. The Alchemists Head
7. Bloodied Yet Unbowed
8. The Coffin Ships
9. Heathen Tribes
10. Wield Lightning To Split The Sun
11. Empire Falls
Zapowiedź dla Paniczów:
[youtube][/youtube]
Mam wszakże nadzieję, że nie jest to finalne brzmienie. Ktoś tu zbyt wiele majstrował przy perkusji chyba...
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: PRIMORDIAL
Szkoda, że nie pełniak, bo nie lubię koncertówek.
Re: PRIMORDIAL
Popróbowałem się w tym roku trochę z Primordial jako całością. Będę jeszcze się z nimi próbował wkrótce, i pewnie znowu w 2018 będę dalej zgłębiał temat.
Pierwsze cztery płyty wciąż zlewają mi się w sumie w jedno. Może dlatego, że mają mało naprawdę charakterystycznych utworów. Takich, przy których mignęłaby mi lampka w głowie i zachciało mi się podejść i sprawdzić ,,o kurde, a to co takiego?". Chociaż powoli rozróżniam kilka takich, "Graven Idol", "To Enter Pagan", "The Heretics Ages". No ale - jak na 4 płyty to wciąż mało. Generalnie przyjmuję, że był to bardziej czas wykształcania się, że byli wówczas jeszcze na niskich levelach.
Przyexpili dopiero na "The Gathering Wilderness", którą znam już znacznie dłużej, więc wyraźnie wiem kiedy się zaczyna gdy słucham całego dysko (w poprzednich jeszcze tego nie wyłapuję, albo nie zawsze), ale tutaj w sumie też nie kojarzę żadnych bardzo wyraźnych motywów, które przeszłyby mi przez skórę. Jest jeden wyjątek, i jest on oczywisty, "The Coffin Ships", którego potem już nie przebili, i pewnie nie przebiją.
"To the Nameless Dead" był pierwszą płytą za mojej kadencji i zainteresowania Primordial i myślałem, że przebić się tego nie da. Zadziwiająco surowa to płyta. Każdy utwór poznaję, bo i każdy jest na swój sposób charakterystyczny. Jest wzniosły, jest ekspresyjny - ale nie powiedziałbym, żeby zawierał "hity". Jest przy tym bardzo równy.
"Redemption..." było szczytem. Być może przez całą moją kilkunastoletnią kadencję muzyczną nie było płyty, na którą bym czekał, i która tak spełniłaby moje oczekiwania. Jest wspaniała do granic; kiedy chce, jest wzniosła i bojowa; kiedy chce, refleksyjna; innym razem rozlicza tyranów i gotowa jest gryźć aż do kości. Porusza odwieczne tematy, wpisując się w ten sposób w kanon myśli europejskiej w sposób niebanalny. W "No grave deep enough" trawestuje totentanz, w "Death of the Gods" wraca do romantycznej rebelii przeciw najeźdźcy (i mam tu na myśli Byrona, a nie Słowackiego). Wciąż mnie zachwyca, i trwam w tym zachwycie od momentu jej wydania.
W "Where greater men..." czegoś zabrakło. A najgorsze jest to, że większość lubi tę płytę tak samo. Czuję się z tym potwornie zagubiony. Przecież jestem fanem Primordial. Dlaczego więc w nowej płycie nie odnajduję radości, a inni tak? Przecież to nie tak powinno być. A jednak - mimo że niektóre utwory dają łatwo się zapamiętać, jak "Babel's tower" czy tytułowy, to całość sprawia na mnie wrażenie, że nagrano płytę podobną do poprzedniej, ale wyjęto z niej iskrę Bożą. Próbuję się z nią od dawna, wysyłam jej zaproszenia na schadzki, a ona jakby przechodziła obok, gdy tylko próbuję wyciągnąć dla niej różę. I chociaż czuję, że powoli, bardzo powoli przenika w krwiobieg, to nie łudzę się, że mogłaby nadgonić dwie poprzednie - a to mnie smuci.
Pierwsze cztery płyty wciąż zlewają mi się w sumie w jedno. Może dlatego, że mają mało naprawdę charakterystycznych utworów. Takich, przy których mignęłaby mi lampka w głowie i zachciało mi się podejść i sprawdzić ,,o kurde, a to co takiego?". Chociaż powoli rozróżniam kilka takich, "Graven Idol", "To Enter Pagan", "The Heretics Ages". No ale - jak na 4 płyty to wciąż mało. Generalnie przyjmuję, że był to bardziej czas wykształcania się, że byli wówczas jeszcze na niskich levelach.
Przyexpili dopiero na "The Gathering Wilderness", którą znam już znacznie dłużej, więc wyraźnie wiem kiedy się zaczyna gdy słucham całego dysko (w poprzednich jeszcze tego nie wyłapuję, albo nie zawsze), ale tutaj w sumie też nie kojarzę żadnych bardzo wyraźnych motywów, które przeszłyby mi przez skórę. Jest jeden wyjątek, i jest on oczywisty, "The Coffin Ships", którego potem już nie przebili, i pewnie nie przebiją.
"To the Nameless Dead" był pierwszą płytą za mojej kadencji i zainteresowania Primordial i myślałem, że przebić się tego nie da. Zadziwiająco surowa to płyta. Każdy utwór poznaję, bo i każdy jest na swój sposób charakterystyczny. Jest wzniosły, jest ekspresyjny - ale nie powiedziałbym, żeby zawierał "hity". Jest przy tym bardzo równy.
"Redemption..." było szczytem. Być może przez całą moją kilkunastoletnią kadencję muzyczną nie było płyty, na którą bym czekał, i która tak spełniłaby moje oczekiwania. Jest wspaniała do granic; kiedy chce, jest wzniosła i bojowa; kiedy chce, refleksyjna; innym razem rozlicza tyranów i gotowa jest gryźć aż do kości. Porusza odwieczne tematy, wpisując się w ten sposób w kanon myśli europejskiej w sposób niebanalny. W "No grave deep enough" trawestuje totentanz, w "Death of the Gods" wraca do romantycznej rebelii przeciw najeźdźcy (i mam tu na myśli Byrona, a nie Słowackiego). Wciąż mnie zachwyca, i trwam w tym zachwycie od momentu jej wydania.
W "Where greater men..." czegoś zabrakło. A najgorsze jest to, że większość lubi tę płytę tak samo. Czuję się z tym potwornie zagubiony. Przecież jestem fanem Primordial. Dlaczego więc w nowej płycie nie odnajduję radości, a inni tak? Przecież to nie tak powinno być. A jednak - mimo że niektóre utwory dają łatwo się zapamiętać, jak "Babel's tower" czy tytułowy, to całość sprawia na mnie wrażenie, że nagrano płytę podobną do poprzedniej, ale wyjęto z niej iskrę Bożą. Próbuję się z nią od dawna, wysyłam jej zaproszenia na schadzki, a ona jakby przechodziła obok, gdy tylko próbuję wyciągnąć dla niej różę. I chociaż czuję, że powoli, bardzo powoli przenika w krwiobieg, to nie łudzę się, że mogłaby nadgonić dwie poprzednie - a to mnie smuci.