US heavy metal, lata 80

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

US heavy metal, lata 80

15-10-2006, 21:17

no, Maryś, żeby nie było, że my tu o metalu nie gadamy, możesz się wykazać ;)

dlaczego kochać należy Cirith Ungol, Manowar, Manilla Road, Omen, Brocas Helm? dlaczego płyty nagrywane 20 i więcej lat temu brzmią do dziś tak pięknie? dlaczego w tej muzyce siedzi pierdolona potęga? ;)

dawaj Maria ;)
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

15-10-2006, 21:32

Idac tropem wypowiedzi z tematu o DM,bo te kapele to>>>>>>>mistrzostwo,ze wskazaniem na Manilla Road-mistrzowski,nosowy wokal Sheltona,mistrzowsko rozbudowane kompozycje,mistrzowska perka R>T Foxa(stare płytki),mistrzowskie teksty,mistrzowskie brzmienie gitar,itp,itd!

Wybaczcie,ze tylko tyle,ale mam mały potencjal intelektualny:D
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

15-10-2006, 21:58

Alez Mario nie badz ignorantem,nie lubiec Manowar-genijalny wokal E.Adamsa,
niesamowity bas Joeya DeMaio,powalająca gitara Rossa „The Bossa” i iście piekielne bębny Scotta Columbusa(klasyczny skład),zajebiste teksty to wszystko składa się na powalający klimat>>>>mistrzostwo:D
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
Sebczyq
rozkręca się
Posty: 58
Rejestracja: 08-09-2006, 21:50
Lokalizacja: Miasto Grzejników

15-10-2006, 21:58

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Manowar - nie lubię. Tandeta, plastik, żenada. Mają kilka przyzwoitych kawałków, ale nigdy nie udało mi się przekonać do tej kapeli. Może kiedyś...
[/quote]

I tu się zgadzam. Śmieszna jak dla mnie ekipa, abstrachując od muzyki.
Imperare sibi maximum est imperium. Nunc est bibendum!
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

15-10-2006, 22:07

Marys,ale bedac na koncercie-chyba zmienil bys zdanie:P
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

15-10-2006, 22:16

Oj tam nie dogodzi Ci,poza tym w realu jest inaczej ......
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
stary

15-10-2006, 23:17

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
Idac tropem wypowiedzi z tematu o DM,bo te kapele to>>>>>>>mistrzostwo,ze wskazaniem na Manilla Road-mistrzowski,nosowy wokal Sheltona,mistrzowsko rozbudowane kompozycje,mistrzowska perka R>T Foxa(stare płytki),mistrzowskie teksty,mistrzowskie brzmienie gitar,itp,itd!

Wybaczcie,ze tylko tyle,ale mam mały potencjal intelektualny:D [/quote]

strasznie jestes monotematyczna.chyba zaczne myslec , że ty znasz tylko kilka zespołow.ale w sumie...za moich dawnych czasów laski słuchające tej muzyki własnie takie były...zero pojecia ..kilka nazw, kilka naszywek...liczyły sie inne rzeczy a nie pojęcie o muzyce.dlatego wybaczam.
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

15-10-2006, 23:24

Powtarzasz sie,juz to kiedys pisałes!
Wystarczy mi te pare kapel,ktore znam,w zyciu nie napisałam,ze jestem jakims ekspertem muzycznym,za to Ty chyba sie uwazasz za takiego ,ale skad ta ilosc watkow w kategorii-"o wszystkim i o niczym"?
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

15-10-2006, 23:43

ja to chyba tylko Manowar lubie.hail to england i kings of metal (to zwłaszcza), poza tym chyba chuja slyszalem ze Stanow
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

15-10-2006, 23:48

[quote] Uwierz, że łatwo się nie poddawałem - mam nawet większość ich płyt, słuchałem ich wielokrotnie ... nic. [/quote]

cholera, może ci wcisnęli płytki Motley Crue w pudełkach po Manowar :D
przecież taki Into Glory Ride to antyteza plastyku, pedalstwa i kiczu hairmetalowego


interesująca jest też rozbieżność stylistyczno-warsztatowa między MR a Manowar . mimo iż tak często wymienia się je jednym tchem, to Manowar jest antytezą MR - ta ostatnia zawsze szła ku komplikowaniu kompozycji, gmatwaniu aranży, cechowała się bardzo bogatą grą instrumentalistów; Manowar odwrotnie, aż szczyt ascezy osiągnął chyba na LTH, ze znacznie lepszym skutkiem komercyjnym i medialnym, co nie dziwi. Wagneryzm jak nic.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

16-10-2006, 00:28

gówno>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>manowar
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

16-10-2006, 10:15

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
gówno>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>manowar [/quote]

troglodyci wszystkich krajów łaczcie się

Tak naprawdę fenomen M polega na geniuszu Joeya DeMaio, na tekstach, które zmuszają do zadawania sobie pytań ( nie ma nic o smokach i elfach, jeśli jest o zabijaniu, to niekoniecznie rozrywkowym, jeśli o miażdżeniu, to w kategoriach chorych relacji ), teksty bluźniercze, takie które nie poruszają się w dwóch wymiarach dobro-zło, ale potrafią zmusić do zastanowienia się. Teksty M>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>teksty blackmetalowe
Tak naprawdę fenomen M polega na geniuszu Erica Adamsa, którego niepowtarzalny głos i maniera wokalna sprawia, że mam ciary, niesamowite teksty tak wyśpiewane i podlane niesamowitym bogactwem dźwięków generowanych przez zajebiste instrumentarium tworzy z M unikat w skali muzycznej tego padołu.
Tak naprawdę fenomen M polega na wytworzeniu własnego stylu, na graniu bluesa i rocka za pomocą żelaza, na kompozycjach, które są już obowiązkowymi lekcjami na zajęciach z komponowania, frazowania, artykulacji i aranżacji obok dzieł Wagnera, czy Holsta ( pewnie tez dla niektórych mało znani goście ).
Zresztą, ktos wrzucił tu do tematu jakieś gówno, pewnie z przeświadczeniem, że to ten sam worek hejwi metalu, czy pitu pitu, albo, żeby wielbicielom M dojebać. No cóż, prawda jest inna, po prostu użytkownik forum, który sie tak zachowuje mówi o sobie tak - patrzcie, mam dwa zwoje mózgowe, o jeden więcej niż kura, żeby nie srać po obejściu. I z uporem maniaka będę sie kompromitować, a jak znajdę jeszcze jednego takiego jak ja, to razem się będziemy nakręcać, bo dla nas ziemia jest płaska i ewolucji nie było.
Sorry, ale dla mnie nieznajomość M i wypowiadanie się w takim tonie jest równoznaczne ze stwierdzeniem - tak, jestem giejem.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Tokarz
zaczyna szaleć
Posty: 141
Rejestracja: 13-05-2005, 12:10
Lokalizacja: Puławy

16-10-2006, 10:18

[quote][i]Wysłane przez KelThuz[/i]
tak, jestem giejem. [/quote]
Cholera, od początku podejrzewałem że to zakonspirowany gej
***** ***
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1108
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

16-10-2006, 11:12

Manowar ma kilka niezłych utworów, ale żadnej płyty nie łykam w całości, choc wiele z nich nazwałbym dorbymi. Ale umówmy sie - w poewnym moencie zaczęli przesadzać, a po odejści Rossa gdzieś coś uleciało. I tak - paradokslanie - magnum opus to płyta bez niego, ale to juz trochę inna para kaloszy, bo mówimy tu o ich najmniej heavy metalowej płycie w dyskografii.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

16-10-2006, 13:45

KelThuz, wszystko prawda, za wyjątkiem ostatniego zdania - ja znam Manowar i dlatego mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to nadęte patetyczne pedalskie gówno - ot i taka jest wartość tej muzy.
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

16-10-2006, 14:08

Manowar pierwszą płytę miał bardzo dobrą, a ostatnia już była chujowa. Nie jest to jednak równia pochyła... Bo materiały wydane pomiędzy były różne, ale dało się posłuchać. Czasem przyjmę koncertówe "Hell On Stage" i tyle jak dla mnie (no i jeszcze że teledysk do "Blow Your Speakers" to wieś w czystej postaci). Z jewSA słyszałem jeszcze jakieś starsze Virgin Steele ale to była poracha, zresztą kumpel mi ostatnio puścił ich najnowszą płytę i się w tej materii nic nie zmieniło.
Aha, W.A.S.P. niszczy obiekty.
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

16-10-2006, 17:58

[quote] nadęte patetyczne pedalskie gówno - ot i taka jest wartość tej muzy. [/quote]

że nadęte - niewątpliwie
że patetyczne - nie inaczej
że peda...co? WON! :D

o wartości muzy to może autorytatywnie się wypowiedzieć najwyzej filozof-esteta
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

16-10-2006, 18:11

MANOWAR= KINGS OF METAL

"If you're not into Metal, you are not my friend!"
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

16-10-2006, 18:13

[quote][i]Wysłane przez KelThuz[/i]
[quote] nadęte patetyczne pedalskie gówno - ot i taka jest wartość tej muzy. [/quote]

że nadęte - niewątpliwie
że patetyczne - nie inaczej
że peda...co? WON! :D

o wartości muzy to może autorytatywnie się wypowiedzieć najwyzej filozof-esteta [/quote]

jestem samozwańczym filozofem - estetą na tę okoliczność :-)
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-10-2006, 18:27

ja tam kocham Manowar bezgranicznie ;)
co nei znaczy, ze nie uwżam ich za wieśniaków ;)
to są czystej wody wieśniaki. ale ja lubię wszystkich, którzy idą pod prąd, a iść pod prąd bardziej niż Manowar i grać metal po prpostu się nie da. ci ludzie po prostu egzystują w innej rzeczywistości. HAIL & KILL!
ODPOWIEDZ