Disciples Of Mockery / Womb
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
Disciples Of Mockery / Womb
tak na odmulenie po czarnym rapie, tudziez innych Kornach
slucha ktos tego? lubi to ktos?
wg mnie kolejne z serii niedocenianych kapel (zwlaszcza D.O.M.)
swoją drogą ciekawi mnie jak wygladalby dzis Incantation, gdyby po "mortal..." nie odeszli Craig Pillard i Jim Roe.
slucha ktos tego? lubi to ktos?
wg mnie kolejne z serii niedocenianych kapel (zwlaszcza D.O.M.)
swoją drogą ciekawi mnie jak wygladalby dzis Incantation, gdyby po "mortal..." nie odeszli Craig Pillard i Jim Roe.
NECRO SKINS SOCIETY
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
nie znalazlem, wiec zalozylem. odnosnie Craig'a, wydaje mi sie, ze dopiero w Disciples pokazal co jego gardziel potrafi. jak jakies grizzly, czy cos hehe. z materialow to malo faktycznie. mam tylko "prelude to apocalypse" i split z Womb wlasnie. chyba zreszta nic wiecej nie ma. co do Womb; dwa basy, bebny no i WOKAL, tez wrazenie robi, choc na pewno nie tak dobre jak D.O.M.
KOCHAM BEZGRANICZNIE
))
KOCHAM BEZGRANICZNIE

NECRO SKINS SOCIETY
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Nie ma się co przejmować. Temat ma spełniać głównie funkcję informacyjną (przynajmniej ja do zdecydowanej większości wątków w tym dziale tak właśnie podchodzę). Niniejszym polecam gorąco zarówno split DISCIPLES OF MOCKERY / WOMB na którym znajdują się nagrania demo obu zespołów (w przypadku WOMB wszystko co powstało pod tym szyldem) jak i debiut tych pierwszych pod tytułem "Prelude To Apocalypse", którego wznowienie ukazało się ostatnio dzięki prężnie działającej amerykańskiej Necroharmonic.
DISCIPLES powinno przypaść do gustu fanom dwóch pierwszych albumów INCANTATION. To takie "Mortal Throne Of Nazarene" z kilkoma nowymi, dość nietypowymi jak na Death Metal, elementami (wystarczy posłuchać utworów takich jak "Prelude To Absolution" czy "Dogma").
WOMB to muzyka wolna i ciężka, z Death Metalem mająca wspólnego zdecydowanie mniej. Nie jestem osłuchany z takimi dźwiękami, więc porównań do konkretnych nazw się nie podejmę. W każdym razie charakteryzuje to duży ciężar, wolne tempa, zbasowane brzmienie, posępna (wisielcza wręcz) atmosfera i ogólna asceza. Chuj!
DISCIPLES powinno przypaść do gustu fanom dwóch pierwszych albumów INCANTATION. To takie "Mortal Throne Of Nazarene" z kilkoma nowymi, dość nietypowymi jak na Death Metal, elementami (wystarczy posłuchać utworów takich jak "Prelude To Absolution" czy "Dogma").
WOMB to muzyka wolna i ciężka, z Death Metalem mająca wspólnego zdecydowanie mniej. Nie jestem osłuchany z takimi dźwiękami, więc porównań do konkretnych nazw się nie podejmę. W każdym razie charakteryzuje to duży ciężar, wolne tempa, zbasowane brzmienie, posępna (wisielcza wręcz) atmosfera i ogólna asceza. Chuj!
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Prawdę mówiąc od jakiegos czasu rozglądam się za ich płytą, ale jeszcze jej nigdzie nie znalazłem. Czytałem sporo pochlebnych opini na ich temat, a po lekturze wywiadu w Voices From the Darkside to juz powaznie się zajarałem. Jeżeli jest to taka sama miazga jak pierwsze dwa krązki Incantation to muszę to gdzies dorwać!
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
w podobnym stylu. kiedys bylo na allegro, a jak cos to chyba tylko tu http://necroharmonic.com/default.cfm?Si ... ItemID=403
aha i na egaju kiedys widzialem pare sztuk
aha i na egaju kiedys widzialem pare sztuk
NECRO SKINS SOCIETY
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
http://cgi.ebay.com/PRELUDE-TO-APOCALYP ... dZViewItem
tka dla przykladu. jest tam chyba z 8 plyt
tka dla przykladu. jest tam chyba z 8 plyt
NECRO SKINS SOCIETY
- Wieczor
- zaczyna szaleć
- Posty: 127
- Rejestracja: 05-01-2004, 23:35
- Lokalizacja: Częstochowa
PRELUDE TO APOCALYPSE - ten materiał to wzór ciężaru do potęgi. Jeśli jakieś młode kapelki chcą się ścigać o tytuł najcięższej kapeli to najpier powinni posłuchac "Prelude..." i wyciągnąć wnioski. Co do tego co napisał Gore, że DoM to taki " "Mortal Throne Of Nazarene" to nie zgodze sie do końca.
Co do Craiga to stworzył ciekawy projekt STURMFÜHRER, taki w ambientowo-militarnym stylu. W tle czesto słychac przemowienia Adolfa lub marsze III Rzeszy. Jeśli tylko ktoś nie jest wrażliwy na te dodatki to polecam. Slyszalem tylko fragmenty ale weszly mi one bez popitki. Szkoda tylko zę plytki nigdzie nie moge znaleźć.
Co do Craiga to stworzył ciekawy projekt STURMFÜHRER, taki w ambientowo-militarnym stylu. W tle czesto słychac przemowienia Adolfa lub marsze III Rzeszy. Jeśli tylko ktoś nie jest wrażliwy na te dodatki to polecam. Slyszalem tylko fragmenty ale weszly mi one bez popitki. Szkoda tylko zę plytki nigdzie nie moge znaleźć.
"Jak długo będziesz po stronie tej stał? Jak długo będziesz w obronę brał krzyż? Jak długo będziesz nawracał do zła? Jak długo możesz oszustwem tym żyć?"
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
no ja mysle, ze ewidentnie slychac tam echa dwoch pierwszych plyt Incantation, z tym, ze podane ciezej, tak jakby doslownie bardziej apokaliptycznie. zreszta od razu slychac, ze to Ci ktorzy odeszli z Incantation mieli chyba najwiekszy wplyw na ostateczny ksztalt kompozycji tych ostatnich
NECRO SKINS SOCIETY
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Trzeba zaznaczyć, że to co proponowali DISCIPLES to (pomimo braku jakichś kosmicznych hiperszybkich temp) naprawdę potworna masakra. Takie brzmienie powinno charakteryzować, według mnie, Death Metal. To właśnie tak brzmiące kapele mam na myśli kiedy twierdzę, że DM ze Stanów kasuje skandynawską odmianę. Jak to kiedyś napisał Frelik w jednej z recenzji: "ta płyta kaleczy, rani i szarpie!".
Muszę jednak zaznaczyć, że preferuję sound z promo '98.
Muszę jednak zaznaczyć, że preferuję sound z promo '98.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re:
A tak se przeglądam stare tematy
"Prelude to Apocalypse" to kapitalna płyta, którą spokojnie można postawić obok pierwszych płyt Incantation. Miażdżący ciężar, bardzo dobre wokale i ponura, przytłaczająca atmosfera, a to wszystko oprawione w idealnie pasujące do tej muzyki brzmienie. Dla mnie klasyk i jedna z najlepszych płyt z takim death metalem jakie słyszałem. W chwili obecnej bez problemu można kupić reedycje zawierającą materiał z demówki jako bonus (góra 30zł), a bez wątpienia warto wydać na to trochę grosza.
Swoją drogą nie wiedziałem, że z niego taki sympatyk rzeciej trzeszy.

"Prelude to Apocalypse" to kapitalna płyta, którą spokojnie można postawić obok pierwszych płyt Incantation. Miażdżący ciężar, bardzo dobre wokale i ponura, przytłaczająca atmosfera, a to wszystko oprawione w idealnie pasujące do tej muzyki brzmienie. Dla mnie klasyk i jedna z najlepszych płyt z takim death metalem jakie słyszałem. W chwili obecnej bez problemu można kupić reedycje zawierającą materiał z demówki jako bonus (góra 30zł), a bez wątpienia warto wydać na to trochę grosza.
Można posłuchać, ale po usunięciu wszystkich sampli z marszami, przemówieniami i innymi pożyczonymi elementami zostają tylko średnio brzmiące kotły i proste klawiszowe tło. Tak to jest jak się metalowcy biorą za martial industrialWieczor pisze:Co do Craiga to stworzył ciekawy projekt STURMFÜHRER, taki w ambientowo-militarnym stylu. W tle czesto słychac przemowienia Adolfa lub marsze III Rzeszy.

- Wieczor
- zaczyna szaleć
- Posty: 127
- Rejestracja: 05-01-2004, 23:35
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Disciples Of Mockery / Womb
Ano jest. W pewnym momencie nagle zapałał miłością to ekipy III Rzeszy. Wyobrażał sobie wtedy Niemcy jako krainę miodem i mlekiem płynącą. Tak było dawniej, a teraz nie wiem czy mu coś zostało z tamtych fascynacji bo dawno nic nie słyszałem/czytałem na jego temat.
"Jak długo będziesz po stronie tej stał? Jak długo będziesz w obronę brał krzyż? Jak długo będziesz nawracał do zła? Jak długo możesz oszustwem tym żyć?"
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Disciples Of Mockery / Womb
No i posłuchałem. Rzeczywiście śmierdzi stylem INCANTATION na kilometr. Podobieństwo niekiedy wprawia w zażenowanie, szczególnie, gdy panowie zwalniają, by zaserwować odrobinę apokaliptycznej melodyki. Tak się akurat składa, że bardzo lubię ten klimat i nie mam nic przeciwko, chociaż pozostaje pytanie o sens takiego zabiegu. Płyta poleciała dopiero raz, więc jeszcze się wstrzymam z "oh" i "ah", ale faktem jest, że weszła jak w masło. Muchas gracias.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Disciples Of Mockery / Womb
Zauważ, że D.O.M. to ludzie, którzy współtworzyli pierwsze dwa krążki Incantation. Sensem jest więc kontynuacja tej muzycznej wizji, czyli granie w stylu podobnym, ale jednak bardziej surowym niż to, co Incantation zrobiło na "Diabolical Conquest" i później. Do tego dochodzi fakt, że oprawa graficzna i teksty są utrzymane w nieco innej stylistyce, więc choćby z tego względu D.O.M. nie powinno się moim zdaniem traktować jako typowego "zespółu - klonu".longinus696 pisze:Rzeczywiście śmierdzi stylem INCANTATION na kilometr. Podobieństwo niekiedy wprawia w zażenowanie, szczególnie, gdy panowie zwalniają, by zaserwować odrobinę apokaliptycznej melodyki. Tak się akurat składa, że bardzo lubię ten klimat i nie mam nic przeciwko, chociaż pozostaje pytanie o sens takiego zabiegu.