Strona 58 z 72

Re: DECAPITATED

: 10-11-2017, 18:01
autor: Nasum
Na czym polega cofnięcie nakazu aresztowania w Stanach? Bo z uniewinnieniem czy z oczyszczeniem z zarzutów chyba nie ma to wiele wspólnego?

Re: DECAPITATED

: 11-11-2017, 00:15
autor: REINHARD IRRUMATOR
nadal będą siedzieć, tylko kolega nie dopowiedział na czym to polega, sprawa będzie przesunięta

Re: DECAPITATED

: 11-11-2017, 07:19
autor: btd
skąd informacja o przesunięciu sprawy? bo jak na razie to na podstawie tego że tak napisałeś.

Re: DECAPITATED

: 11-11-2017, 09:01
autor: Pacjent
Cała ta sprawa doprowadzi do tego, że cała masa dobrych dziewczyn w USA nie porucha sobie z członkami zespołów, bo ci będą bali się do nich zbliżyć, nie mówiąc już o wpuszczeniu do autokaru. Zapewne będą też takie zespoły, które zrezygnują z trasy po Stanach.

Re: DECAPITATED

: 11-11-2017, 10:54
autor: Anthropophagus
Dobrze, że honor Polski ratuje Marta Linkiewicz - zawsze wejdzie do autokaru, ojebie czarną pałe a później zamiast do sądu iść to na YouTube'a wrzuca peany na cześć kutasa, który ją AIDS'em zaraża ;)

Re: DECAPITATED

: 06-12-2017, 11:48
autor: stalker
Ruszyło chłopakom w papierach na stronie sądu 2 dni temu. Proces startuje chyba po Nowym Roku.

Re: DECAPITATED

: 06-12-2017, 19:12
autor: Plagueis
Którego roku? ;) Pomyśleć, że u nas narzekają na areszt tymczasowy, masakra jakaś z tym prawem w USA.

Re: DECAPITATED

: 07-12-2017, 07:47
autor: mj.
Sprawa o zgwałcenie (a tu dodatkowo jeszcze porwanie) do najprostszych do "odpalenia" nie należy. Świadkowie, obdukcja, opinie biegłych psychologów, seksuologów, lekarzy medycyny sądowej, monitoringi, itd. 6-8 miesięcy tymczasowego aresztowania (z racji powagi zarzutów taki środek zapobiegawczy jest standardowo stosowany, pewnie niezależnie do kraju) to raczej normalne.

Re: DECAPITATED

: 07-12-2017, 09:42
autor: Plagueis
Jasne, rozumiem. Tyle tylko, że u nas - przynajmniej w teorii - by zastosować areszt tymczasowy muszą zaistnieć nie tylko przesłanki ku temu (zagrożenie wysokim wyrokiem, próby wpływania na zeznania świadka etc.), ale również w miarę silne dowody.
No ale to USA, gdzie faceci boją się do windy wsiąść z kobietą, żeby w podobnej sytuacji się nie znaleźć...

Re: DECAPITATED

: 07-12-2017, 12:11
autor: mj.
Plagueis pisze:Jasne, rozumiem. Tyle tylko, że u nas - przynajmniej w teorii - by zastosować areszt tymczasowy muszą zaistnieć nie tylko przesłanki ku temu (zagrożenie wysokim wyrokiem, próby wpływania na zeznania świadka etc.), ale również w miarę silne dowody.
No ale to USA, gdzie faceci boją się do windy wsiąść z kobietą, żeby w podobnej sytuacji się nie znaleźć...
To jest słowo klucz.

Dodatkowo, polski system prawny przewiduje możliwość zastosowania tymczasowego aresztowania jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.

Z doświadczenia zawodowego natomiast wiem (oczywiście mówię o polskim prawie, aczkolwiek zakładam że prawo w USA działa na podobnych zasadach), że TA stosowany jest dość często... zarzut zgwałcenia / porwania są bezsprzecznie wystarczającą podstawą...


Występowałem kiedyś w sprawie, gdzie chłopak miał zarzuty zgwałcenia + "innej" czynności seksualnej z małoletnią poniżej 15 roku życia (on 19, dziewczyna 14 lat, aczkolwiek wyglądająca na sporo więcej). 8 miesięcy tymczasowego aresztowania (praktycznie całe postepowanie przygotowawcze); ostatecznie okazało się, po 3 niezależnych opiniach biegłych, że zarzut "zgwałcenia" wypada mu zdjąć bo brak jest jakichkolwiek dowodów. Dziewczynę przebadano "dogłębnie" (psychiatra, seksuolog, psycholog, biegły z zakresu medycyny sądowej) i okazało się, że do niczego więcej niż "całowanie i lekkie dotknięcie piersi" nie doszło.
TA zamieniono na dozór policji i poręczenie majątkowe... Ale co chłopak odsiedział to jego.

Re: DECAPITATED

: 07-12-2017, 14:26
autor: Plagueis
mj. pisze: Dodatkowo, polski system prawny przewiduje możliwość zastosowania tymczasowego aresztowania jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
O tym już pisałem, gdy wspomniałem o zagrożeniu wysokim wyrokiem. To jest przesłanka do zastosowania aresztu tymczasowego. Niemniej jednak ona sama nie wystarczy i musi zaistnieć "duże prawdopodobieństwo" zaistnienia okoliczności czynu zabronionego, by decyzja sądu była pozytywna - w przeciwnym razie każde pomówienie o przestępstwo zagrożone wysoką karą kończyłoby się aresztowaniem.

W teorii.
mj. pisze:Z doświadczenia zawodowego natomiast wiem (oczywiście mówię o polskim prawie, aczkolwiek zakładam że prawo w USA działa na podobnych zasadach), że TA stosowany jest dość często...
Większość wniosków prokuratorskich o zastosowanie AT zostaje rozpatrzonych pozytywnie, więc muszę się z Tobą zgodzić.
mj. pisze:zarzut zgwałcenia / porwania są bezsprzecznie wystarczającą podstawą...
Są przesłanką, natomiast muszą być jeszcze w miarę konkretne podstawy do zastosowania tej przesłanki.
mj. pisze:Występowałem kiedyś w sprawie, gdzie chłopak miał zarzuty zgwałcenia + "innej" czynności seksualnej z małoletnią poniżej 15 roku życia (on 19, dziewczyna 14 lat, aczkolwiek wyglądająca na sporo więcej). 8 miesięcy tymczasowego aresztowania (praktycznie całe postepowanie przygotowawcze); ostatecznie okazało się, po 3 niezależnych opiniach biegłych, że zarzut "zgwałcenia" wypada mu zdjąć bo brak jest jakichkolwiek dowodów. Dziewczynę przebadano "dogłębnie" (psychiatra, seksuolog, psycholog, biegły z zakresu medycyny sądowej) i okazało się, że do niczego więcej niż "całowanie i lekkie dotknięcie piersi" nie doszło.
TA zamieniono na dozór policji i poręczenie majątkowe... Ale co chłopak odsiedział to jego.
Dziwna sprawa: "zarzut zgwałcenia + innej części seksualnej"? Przecież inna czynność seksualna jest uprzywilejowaną formą zgwałcenia. Dziwnym jest również to, że stwierdzono wystąpienie innej czynności seksualnej (dotknięcie piersi) u małoletniej poniżej 15 roku życia, a pełnoletni sprawca dostał dozór policji i poręczenie majątkowe. Ale to można w sumie wytłumaczyć innymi niż obecne przepisami, które zakładały odstąpienie od kary na podstawie błędu co wieku ofiary. Możliwe, że o to chodziło.
Tak czy tak - gość miał przesrane, fakt.

Re: DECAPITATED

: 07-12-2017, 18:21
autor: Medard
[quote="Anthropophagus"]Dobrze, że honor Polski ratuje Marta Linkiewicz - zawsze wejdzie do autokaru, ojebie czarną pałe a później zamiast do sądu iść to na YouTube'a wrzuca peany na cześć kutasa, który ją AIDS'em zaraża ;)[/quote]

Bo w Polsce są jeszcze poczciwe dziewczyny, które po figlach nie lecą od razu na policję.
Po co im było próbować zagranicą...

Re: DECAPITATED

: 08-12-2017, 07:41
autor: mj.
Plagueis pisze:
mj. pisze: Dodatkowo, polski system prawny przewiduje możliwość zastosowania tymczasowego aresztowania jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą.
O tym już pisałem, gdy wspomniałem o zagrożeniu wysokim wyrokiem. To jest przesłanka do zastosowania aresztu tymczasowego. Niemniej jednak ona sama nie wystarczy i musi zaistnieć "duże prawdopodobieństwo" zaistnienia okoliczności czynu zabronionego, by decyzja sądu była pozytywna - w przeciwnym razie każde pomówienie o przestępstwo zagrożone wysoką karą kończyłoby się aresztowaniem.
Z przykrością, ale nie mogę się z tobą zgodzić. Orzecznictwo Sądu Najwyższego (a też Sądów Apelacyjnych w Polsce) już w okolicach 2011-2012 zmieniło pogląd na to zagadnienie i samo zagrożenie wysoką karą jest wystarczającą przesłanką do stosowania TA. Musiałbym się przegrzebać przez archiwum postępowań, w których występowałem, bo niejednokrotnie w postanowieniu w przedmiocie nieuwzględnienia zażalenia TA szeroko powoływano się na ten argument.

Plagueis pisze:
mj. pisze:zarzut zgwałcenia / porwania są bezsprzecznie wystarczającą podstawą...
Są przesłanką, natomiast muszą być jeszcze w miarę konkretne podstawy do zastosowania tej przesłanki.
Oczywiście. To przecież nie jest tak, że jedna osoba "pomawia drugą" / "zarzuca drugiej" i z automatu prokuratura występuje z wnioskiem do Sądu o zastosowanie TA. Natomiast weźmy pod uwagę jedną, szczególnie istotną kwestię - potencjalne ofiary przemocy na tle seksualnym (szczególnie, że ściganie następuje, póki co, na wniosek pokrzywdzonego) są uprzywilejowane. Więc ośmielę się zaryzykować twierdzenie, że zawiadomienie takiej osoby, jeden świadek, obdukcja lekarska mogą wystarczyć. Jak się okazuje - w przypadku chłopaków z Decapitated wystarczyło... A takich przykładów z mojej praktyki jest cała masa...

Plagueis pisze:
mj. pisze: Występowałem kiedyś w sprawie, gdzie chłopak miał zarzuty zgwałcenia + "innej" czynności seksualnej z małoletnią poniżej 15 roku życia (on 19, dziewczyna 14 lat, aczkolwiek wyglądająca na sporo więcej). 8 miesięcy tymczasowego aresztowania (praktycznie całe postepowanie przygotowawcze); ostatecznie okazało się, po 3 niezależnych opiniach biegłych, że zarzut "zgwałcenia" wypada mu zdjąć bo brak jest jakichkolwiek dowodów. Dziewczynę przebadano "dogłębnie" (psychiatra, seksuolog, psycholog, biegły z zakresu medycyny sądowej) i okazało się, że do niczego więcej niż "całowanie i lekkie dotknięcie piersi" nie doszło.
TA zamieniono na dozór policji i poręczenie majątkowe... Ale co chłopak odsiedział to jego.
Dziwna sprawa: "zarzut zgwałcenia + innej części seksualnej"? Przecież inna czynność seksualna jest uprzywilejowaną formą zgwałcenia. Dziwnym jest również to, że stwierdzono wystąpienie innej czynności seksualnej (dotknięcie piersi) u małoletniej poniżej 15 roku życia, a pełnoletni sprawca dostał dozór policji i poręczenie majątkowe. Ale to można w sumie wytłumaczyć innymi niż obecne przepisami, które zakładały odstąpienie od kary na podstawie błędu co wieku ofiary. Możliwe, że o to chodziło.
Tak czy tak - gość miał przesrane, fakt.
Tu przyznaję Ci rację. Źle się wyraziłem. Pierwotnym zarzutem było zgwałcenie małoletniej poniżej 15 roku życia. Po kilkumiesięcznym postępowaniu przygotowawczym, przywoływanych przeze mnie opiniach biegłych i stosowanym TA, zmieniono zarzuty na "inną czynność seksualną" i zmieniono środki zapobiegawcze.
Tutaj istotny był szereg okoliczności dodatkowych - sposób prowadzenia się w przeszłości dziewczyny, jej wygląd zewnętrzny i stopień rozwoju ciała (w oparciu o opinię psychologa i seksuologa), zapewnienia składane oskarżonemu, że ma więcej niż 15 lat, jego niewiedza dotycząca "kiblowania" dziewczyny w tej samej klasie gimnazjum, zachowanie oskarżonego bezpośrednio po zatrzymaniu przez policję i cała masa innych. Sprawca nigdy nie oglądał też dowodu osobistego czy legitymacji szkolnej "ofiary" .

Summa summarum, nie odstąpiono od wymierzenia kary, a zagadnienie błędu było m.in. linią obrony już w końcowych stanowiskach, czego też nie uwzględniono. Z tego co pamiętam wymierzono mu minimalną karę przewidzianą przepisem (2 lata, w zawieszeniu na 4).

Tak czy inaczej - nie był to odosobniony przypadek stosowania TA trochę na wyrost... I obserwuję, że bardzo często to się zdarza. Natomiast ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że w takich sytuacjach końcowo i tak delikwent, nawet całkowicie niesłusznie oskarżony i aresztowany, zostaje skazany, nawet w minimalnym wymiarze... W przypadku uniewinnienia państwo musiałoby płacić ogromne odszkodowania za niesłuszne, pozbawione podstaw stosowane TA, itd.
Przykre to.

Re: DECAPITATED

: 09-12-2017, 15:54
autor: pr0metheus
Anthropophagus pisze:Dobrze, że honor Polski ratuje Marta Linkiewicz - zawsze wejdzie do autokaru, ojebie czarną pałe a później zamiast do sądu iść to na YouTube'a wrzuca peany na cześć kutasa, który ją AIDS'em zaraża ;)

sprawdzilem co to jest marta linkiewicz. kurwa anthropofagusie naprawde musiales?
tak dobrze bylo nie wiedziec

Re: DECAPITATED

: 09-12-2017, 16:54
autor: WaszJudasz
Plagueis pisze:Jasne, rozumiem. Tyle tylko, że u nas - przynajmniej w teorii - by zastosować areszt tymczasowy muszą zaistnieć nie tylko przesłanki ku temu (zagrożenie wysokim wyrokiem, próby wpływania na zeznania świadka etc.), ale również w miarę silne dowody.
C'mon... Żeby przesiedzieć trzy lata wystarczy u nas pomówienie.

https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul ... miesiacach" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: DECAPITATED

: 09-12-2017, 17:20
autor: Lukass
WaszJudasz pisze:
Plagueis pisze:Jasne, rozumiem. Tyle tylko, że u nas - przynajmniej w teorii - by zastosować areszt tymczasowy muszą zaistnieć nie tylko przesłanki ku temu (zagrożenie wysokim wyrokiem, próby wpływania na zeznania świadka etc.), ale również w miarę silne dowody.
C'mon... Żeby przesiedzieć trzy lata wystarczy u nas pomówienie.

https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul ... miesiacach" onclick="window.open(this.href);return false;
Faktem jest, że nikt nie powinien siedzieć w areszcie tymczasowym tak długo. Nie mam pojęcia, czy one te dragi przemycał czy nie, to nieistotne. Sprawy ze świadkami koronnymi to u nas w ogóle jest śmiech na sali, pierdolą co im do łba przyjdzie, prokurator szczęśliwy, nikt nawet się chyba specjalnie nie zastanawia, czy prawda to, czy fałsz.

Re: DECAPITATED

: 09-12-2017, 20:24
autor: WaszJudasz
Ja jeszcze rozumiem sytuację, kiedy takie zeznania są wisienką na torcie, którego warstwy tworzą konkretne dowody i wcześniejsze perypetie delikwenta z organami wymiaru sprawiedliwości, w szczególności mam tu na myśli sytuacje, gdy ktoś w światku przestępczym prosperuje, wszyscy o tym wiedzą, ale nie ma na niego ostatecznie bata. Kidy np. ktoś się osobiście nie babrze, tylko zleca zabójstwa, to wtedy faktycznie nieraz właśnie zeznania bandziorów są tym, czego potrzeba do skazania. Tu jednak jest sprawa, zapewne nieodosobniona, gdy takie zeznania są jedynym, co na tego chłopaka mieli i zarazem jednym powodem, dla którego w ogóle się nim zainteresowali... a to już przy odrobinie empatii przyprawia o gęsią skórkę.

Re: DECAPITATED

: 13-12-2017, 08:36
autor: btd
http://www.spokesman.com/stories/2017/d ... rom-jail-/" onclick="window.open(this.href);return false;

są na wolności(warunkowym?) do czasu procesu, wyszli bez kaucji. I ciekawe zeznania gościa z Thy Art Is Murder.
I wow, Dominik Tarczyński, ten pisowiec co bardzo lubi bling-bling coś miał podziałać.

Re: DECAPITATED

: 13-12-2017, 09:52
autor: mj.
btd pisze:http://www.spokesman.com/stories/2017/d ... rom-jail-/

są na wolności(warunkowym?) do czasu procesu, wyszli bez kaucji. I ciekawe zeznania gościa z Thy Art Is Murder.
I wow, Dominik Tarczyński, ten pisowiec co bardzo lubi bling-bling coś miał podziałać.
To może oznaczać, że dowody nie przemawiają jednak za wysokim prawdopodobieństwem popełnienia przestępstwa. Czekamy na dalszy rozwój wypadku. Przynajmniej najbliższy miesiąc mogą spędzić w bardziej komfortowych warunkach.

Re: DECAPITATED

: 13-12-2017, 12:00
autor: Oki
koronny argument, że PIS nie ogranicza swobód i wolności a nawet wstawia się za uwalnianiem ;-)