DECAPITATED

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DECAPITATED

06-01-2018, 17:52

Nigdy mnie nie interesowała ich muzyka, ale teraz powinni szybko wracać do PL i organizować trasę, moze nawet po Europie. Mogą się odkuć finansowo i dziewczyny juz czekają...
Awatar użytkownika
So_It_Is_Done
rasowy masterfulowicz
Posty: 3019
Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: DECAPITATED

08-01-2018, 15:57

Pacjent pisze:Ciekawe co tam u celebrytów typu Młynarska, którzy także wykorzystali tę sprawę by pojeździć sobie po "Polakach-gwałcicielach"?
Aż tak ją dupa boli?
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14773
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 11:37

Nergal o muzykach z Decapitated: Nie skrzywdziliby nawet muchy!

- 4 miesiące temu, Decapitated zostali oskarżeni o porwanie i gwałt zbiorowy - następnie zostali umieszczeni w więzieniu hrabstwa, a później w lokalnym więzieniu. Przypominam sobie podobny przypadek moich przyjaciół z Satyricon / Keep z Kalessin, którzy spędzili 2 miesiące w kanadyjskim więzieniu, ponieważ ktoś oskarżył ich o gwałt. Minęły 2 miesiące prawnej biurokracji i aby ich wydostać, konieczna była pomoc norweskiego rządu. Oskarżony ostatecznie odwołał zarzuty, twierdząc, że to był błąd. Nigdy nie otrzymali rekompensaty za straty finansowe ani emocjonalną traumę, tylko krótkie przeprosiny i dokument potwierdzający ich niewinność. Jakimś sposobem intuicja podpowiadała mi, że moi przyjaciele z Decapitated z tego wyjdą. Nie twierdzę, że jestem prorokiem, ale jestem optymistą i sprawiedliwym sędzią. Znam tych ludzi i wiem, że nie mogliby skrzywdzić nawet muchy.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9670
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 12:26

trup pisze:Nergal o muzykach z Decapitated: Nie skrzywdziliby nawet muchy!

- 4 miesiące temu, Decapitated zostali oskarżeni o porwanie i gwałt zbiorowy - następnie zostali umieszczeni w więzieniu hrabstwa, a później w lokalnym więzieniu. Przypominam sobie podobny przypadek moich przyjaciół z Satyricon / Keep z Kalessin, którzy spędzili 2 miesiące w kanadyjskim więzieniu, ponieważ ktoś oskarżył ich o gwałt. Minęły 2 miesiące prawnej biurokracji i aby ich wydostać, konieczna była pomoc norweskiego rządu. Oskarżony ostatecznie odwołał zarzuty, twierdząc, że to był błąd. Nigdy nie otrzymali rekompensaty za straty finansowe ani emocjonalną traumę, tylko krótkie przeprosiny i dokument potwierdzający ich niewinność. Jakimś sposobem intuicja podpowiadała mi, że moi przyjaciele z Decapitated z tego wyjdą. Nie twierdzę, że jestem prorokiem, ale jestem optymistą i sprawiedliwym sędzią. Znam tych ludzi i wiem, że nie mogliby skrzywdzić nawet muchy.
nie obyloby sie bez pokazania swojej megalomanii :D
Guilty of being right
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14773
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 13:00

Oczywiście. Nie byłby sobą.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 13:32

no na tle ich zbiorowego gwałtu na najebanej hiszpance to faktycznie niewiniątka :D
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14773
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 13:41

To była dobrowolna orgia. Na pewno podpisała zgodę na udział.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
535

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 14:37

trup pisze:Nergal o muzykach z Decapitated: Nie skrzywdziliby nawet muchy!

- 4 miesiące temu, Decapitated zostali oskarżeni o porwanie i gwałt zbiorowy - następnie zostali umieszczeni w więzieniu hrabstwa, a później w lokalnym więzieniu. Przypominam sobie podobny przypadek moich przyjaciół z Satyricon / Keep z Kalessin, którzy spędzili 2 miesiące w kanadyjskim więzieniu, ponieważ ktoś oskarżył ich o gwałt. Minęły 2 miesiące prawnej biurokracji i aby ich wydostać, konieczna była pomoc norweskiego rządu. Oskarżony ostatecznie odwołał zarzuty, twierdząc, że to był błąd. Nigdy nie otrzymali rekompensaty za straty finansowe ani emocjonalną traumę, tylko krótkie przeprosiny i dokument potwierdzający ich niewinność. Jakimś sposobem intuicja podpowiadała mi, że moi przyjaciele z Decapitated z tego wyjdą. Nie twierdzę, że jestem prorokiem, ale jestem optymistą i sprawiedliwym sędzią. Znam tych ludzi i wiem, że nie mogliby skrzywdzić nawet muchy.
O ja pierdole, jaki to jest cieć.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DECAPITATED

09-01-2018, 16:01

535 pisze:
trup pisze:Nergal o muzykach z Decapitated: Nie skrzywdziliby nawet muchy!

- 4 miesiące temu, Decapitated zostali oskarżeni o porwanie i gwałt zbiorowy - następnie zostali umieszczeni w więzieniu hrabstwa, a później w lokalnym więzieniu. Przypominam sobie podobny przypadek moich przyjaciół z Satyricon / Keep z Kalessin, którzy spędzili 2 miesiące w kanadyjskim więzieniu, ponieważ ktoś oskarżył ich o gwałt. Minęły 2 miesiące prawnej biurokracji i aby ich wydostać, konieczna była pomoc norweskiego rządu. Oskarżony ostatecznie odwołał zarzuty, twierdząc, że to był błąd. Nigdy nie otrzymali rekompensaty za straty finansowe ani emocjonalną traumę, tylko krótkie przeprosiny i dokument potwierdzający ich niewinność. Jakimś sposobem intuicja podpowiadała mi, że moi przyjaciele z Decapitated z tego wyjdą. Nie twierdzę, że jestem prorokiem, ale jestem optymistą i sprawiedliwym sędzią. Znam tych ludzi i wiem, że nie mogliby skrzywdzić nawet muchy.
O ja pierdole, jaki to jest cieć.
Oczyma wyobraźni widzę Darskiego na lotnisku, gdy wita kwiatami umęczonych chłopców z DECAPITATED, w blasku fleszy tabloidów i w otoczeniu "cukierkowych" dziennikarek.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 11:06

Lukass pisze:Przyglądając się metodzie, jaką zastosowano (czyli prokurator umarza postępowanie, zostawiając sobie furtkę na przyszłość), przychodzą mi do głowy trzy rzeczy:

1. Ewentualny proces na tym etapie by się sypnął z braku dowodów.
2. Wznowienia raczej się nie należy spodziewać, bo marne są szanse na jakiekolwiek nowe dowody, ALE
3. "Ofiara" chce zminimalizować ryzyko, że sama stanie się celem pozwów, więc (zapewne na jej prośbę) prokurator zrobił, co zrobił, by panów z Decapitated zniechęcić do próby rewanżu. I to jest pewnie to "dobro ofiary".
Sedno. Zatrzęsła dupą, że może sama trafić za kratki, więc wybrała najlepszą dla siebie opcję.
Only_True_Believers pisze:no na tle ich zbiorowego gwałtu na najebanej hiszpance to faktycznie niewiniątka :D
Jakiego gwałtu? Panna - notabene organizatorka trasy Behemoth - zbombardowała się na własne życzenie i na własne życzenie (choć kontakt z rzeczywistością był nie do końca pełny) wbiła z nimi w gang bang; na drugi dzień nie robiła z tego problemu i wszystko było ok. A że goście z Khold przeżyli szok i uciekli to już zupełnie inna historia. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 11:34

nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Karkasonne

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 11:40

Only_True_Believers pisze:nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
A skąd wiesz, że tak było? Bo była mowa o tym, że w trakcie wychodziła na papierosa z koleżanką.
Abstrahując już od tego, że oczywiście że te sytuacje się zupełnie różnią.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 11:42

Karkasonne pisze:
Only_True_Believers pisze:nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
A skąd wiesz, że tak było? Bo była mowa o tym, że w trakcie wychodziła na papierosa z koleżanką.
Abstrahując już od tego, że oczywiście że te sytuacje się zupełnie różnią.

juz nie pisałem o tamtym wydarzeniu, tylko porównuje wykorzystywanie przewagi nad pijaną osobą do podania środków odurzających.
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 11:57

Only_True_Believers pisze:nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
Różnica jest taka, że podając kobiecie pigułkę gwałtu działa poza obszarem jej świadomości co do zastosowanego środka, tym samym doprowadzając ją do obcowania poprzez użycie podstępu, a to już jest kwalifikowane jako przestępstwo zgwałcenia. To zasadniczo inna sytuacja od tej, gdy kobieta świadomie pije alkohol i doprowadza się do stanu upojenia, a następnie ląduje z kimś w łóżku. W przypadku akcji z Behemoth tak właśnie było. Dodatkowo, gdy wytrzeźwiała, nie miała nic przeciw nocnym akcjom, więc - w myśl zasady, że nie ma przestępstwa, jeśli nie ma ofiary - o jakim zgwałceniu tu mowa?
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Karkasonne

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 12:41

Z doświadczenia: zdarzyło mi się, że dziewczyna podpiła (chociaż wcale na pijaną nie wyglądała), no i praktycznie weszła na mnie. Wydawałoby się, że byliśmy oboje zadowoleni (o czym nawet mówiła potem), ale gdy okazało się, że ktoś nas widział, to zmieszała się zupełnie i przedstawiła sytuację właśnie tak, że to ja ją pijany wykorzystałem (nie było mnie przy tym). Jakoś to potem odkręciłem, ale sytuacja głupia. Tak więc z tym ,,wykorzystywaniem biednej pijanej dziewczyny" i porównywaniem tego do tabletki gwałtu byłbym ostrożny i nie szafowałbym tak łatwo porównaniami.
535

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 13:23

Only_True_Believers pisze:
Karkasonne pisze:
Only_True_Believers pisze:nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
A skąd wiesz, że tak było? Bo była mowa o tym, że w trakcie wychodziła na papierosa z koleżanką.
Abstrahując już od tego, że oczywiście że te sytuacje się zupełnie różnią.

juz nie pisałem o tamtym wydarzeniu, tylko porównuje wykorzystywanie przewagi nad pijaną osobą do podania środków odurzających.
Odczuwam dużą niechęć do miłośników tego rodzaju podbojów. Tego typu ścierwa powinny kończyć pod prysznicami.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 13:56

Plagueis pisze:
Only_True_Believers pisze:nie mam zamiaru insynuować, że doszło do złamania prawa czy coś. Ale jeśli facet wykorzystuje pijaną - ledwo kontaktującą kobiete aby aby ją jebać to czym to się różni od tzw. tabletki gwałtu?
Różnica jest taka, że podając kobiecie pigułkę gwałtu działa poza obszarem jej świadomości co do zastosowanego środka, tym samym doprowadzając ją do obcowania poprzez użycie podstępu, a to już jest kwalifikowane jako przestępstwo zgwałcenia. To zasadniczo inna sytuacja od tej, gdy kobieta świadomie pije alkohol i doprowadza się do stanu upojenia, a następnie ląduje z kimś w łóżku. W przypadku akcji z Behemoth tak właśnie było. Dodatkowo, gdy wytrzeźwiała, nie miała nic przeciw nocnym akcjom, więc - w myśl zasady, że nie ma przestępstwa, jeśli nie ma ofiary - o jakim zgwałceniu tu mowa?
widze, że wy nawet nie rozmiecie tego na co starałem się zwracać uwagę. To dużo o was mówi.
Ale prawda jest taka, że prawdziwy mężczyzna nie musi uciekać się do sztuczek typu " wyrywanie najbardziej pijanych lasek" aby zaliczyć, tak samo jak i nie płaci za seks, tak robią tylko męskie pizdy. Prawdziwy mężczyzna to jest wojownik i zdobywca.
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2275
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 14:17

Też mi przyjemność zaliczyć pijaną laskę.
Jebać żuli.
Karkasonne

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 15:03

Only_True_Believers pisze: widze, że wy nawet nie rozmiecie tego na co starałem się zwracać uwagę. To dużo o was mówi.
Ale prawda jest taka, że prawdziwy mężczyzna nie musi uciekać się do sztuczek typu " wyrywanie najbardziej pijanych lasek" aby zaliczyć, tak samo jak i nie płaci za seks, tak robią tylko męskie pizdy. Prawdziwy mężczyzna to jest wojownik i zdobywca.
Myślę, że wplatasz dużo filozofii do sytuacji, gdzie dwoje ludzi chce sobie sprawić przez chwilę przyjemność.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: DECAPITATED

11-01-2018, 15:31

W zasadzie to nie wiem, czy jest sens cokolwiek tu pisać jeszcze w temacie, bo prawdziwi mężczyźni wojownicy-zdobywcy chyba nie łapią, że przedstawiłem sytuację od strony prawnej z pominięciem aspektów moralnych etc..
Z drugiej jednak strony, skoro już pojawiły się tu głosy potępienia, takie proste pytanie: nigdy nie zdarzyło się Wam poznać panny w klubie/na koncercie i nie skończyliście z nią w łóżku? Naprawdę?
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
ODPOWIEDZ