CANNIBAL CORPSE

[Headcrab]

Żułkowi chyba chodziło o problemy Pata z prawem, a nie rozstanie z CC.

[est]

Created To Suck. Moim zdaniem powinni pierwsze cztery płyty nagrać na nowo, a etap z Barnesem wymazać i zabronić rozpowszechniania starych wersji.

[helpme]

A czy Rutanowi nie pomyliły się te Corpse'y - powinien być przecież w Ripping Corpse

[Medard]

A czy Rutanowi nie pomyliły się te Corpse'y - powinien być przecież w Ripping Corpse

Właśnie chciałem napisać, że to błąd słownika, bo cannibali daje w domyśle

A moje płytełe Ripping Corpse jeszcze nie doszeło, a tu już wyprowadzony cios. Drugi, że jak kiedyś ruszą koncerty, to Hate Eternal będzie istnieć na papierze, bo pójdzie w odstawełe.

[nicram]

Żułkowi chyba chodziło o problemy Pata z prawem, a nie rozstanie z CC.

Być może, to ja w takim razie nie skumałem.

[nicram]

Created To Suck. Moim zdaniem powinni pierwsze cztery płyty nagrać na nowo, a etap z Barnesem wymazać i zabronić rozpowszechniania starych wersji.

Niedobrze Ci się kolego dzieje na starość. Co Ci takiego biedny Barnes zrobił, że tak go nie lubisz? Dla mnie i pewnie sporej większości był to najlepszy czas tego zespołu (pierwsze 4 z Barnesem).

[535]

Oczywiście, że to był najlepszy czas tej kapeli. Jednakowoż nikt nikomu nie zabrania dopisywać sobie własnej martyrologii. To obecnie bardzo modne zajęcie.

[est]

Created To Suck. Moim zdaniem powinni pierwsze cztery płyty nagrać na nowo, a etap z Barnesem wymazać i zabronić rozpowszechniania starych wersji.

Niedobrze Ci się kolego dzieje na starość. Co Ci takiego biedny Barnes zrobił, że tak go nie lubisz? Dla mnie i pewnie sporej większości był to najlepszy czas tego zespołu (pierwsze 4 z Barnesem).

Kompletnie nic mi nie zrobił, tylko wkurwia mnie to pierdolenie jakoby ten zespół się skończył po jego erze więc napisałem sobie posta równie absurdalnego jak to wszystko co się wysrywa od czasu do czasu nt. postbarnesowych płyt. Wczoraj całe popołudnie napierdalałem The Bleeding

[Żułek]

Żułkowi chyba chodziło o problemy Pata z prawem, a nie rozstanie z CC.

Być może, to ja w takim razie nie skumałem.

na to wychodzi

[12345]

Może celowo nic o nim nie wspominają - może sam zainteresowany nie chce. Pewnie układa sobie życie po syfie jaki sobie zafundował niedawno i po tym dopiero sam będzie wiedział co dalej. Nie mam pojęcia czy już jest po rozprawach itd - ale w zasadzie to jego sprawa, więc nie ma co drążyć. Bardziej by mnie interesowało co u Boba i czy nadal jest obrażony na CC

[nicram]

Żułkowi chyba chodziło o problemy Pata z prawem, a nie rozstanie z CC.

Być może, to ja w takim razie nie skumałem.

na to wychodzi

No sorry, po prostu nie bardzo obchodzi mnie jego życie osobiste.

[nicram]

Created To Suck. Moim zdaniem powinni pierwsze cztery płyty nagrać na nowo, a etap z Barnesem wymazać i zabronić rozpowszechniania starych wersji.

Niedobrze Ci się kolego dzieje na starość. Co Ci takiego biedny Barnes zrobił, że tak go nie lubisz? Dla mnie i pewnie sporej większości był to najlepszy czas tego zespołu (pierwsze 4 z Barnesem).

Kompletnie nic mi nie zrobił, tylko wkurwia mnie to pierdolenie jakoby ten zespół się skończył po jego erze więc napisałem sobie posta równie absurdalnego jak to wszystko co się wysrywa od czasu do czasu nt. postbarnesowych płyt. Wczoraj całe popołudnie napierdalałem The Bleeding

Zatem gratuluję udanej prowokacji. Tak jak napisał Nasum, nagrywali raz lepsze płyty, raz gorsze. Ja tam do "The Wretched Spawn" łykam wszystko. Później już tylko podobała mi się "Torture". Jak wyjdzie nowa to ją przesłucham. Strasznie jestem ciekawy co tam Rutan dodał od siebie.

[Żułek]

Być może, to ja w takim razie nie skumałem.

na to wychodzi

No sorry, po prostu nie bardzo obchodzi mnie jego życie osobiste.

mnie też nie bardzo ale ktoś pytał więc napisałem co i jak

[Nasum]

Eric oficjalnie w CC, grał na gitarze, dorzucił trzy utwory, zaznaczył swoją obecność solówkami, miksował nowy album.... Zapracowany gość. Mam nadzieję, że długie trasy koncertowe nie odbiją się na działalności Hate Eternal, bo ja niecierpliwie czekam na kolejny album. Gdyby co jakiś czas wyruszył na trasę z kanibalami dołączając do zestawu Hate Eternal, nie miałbym nic przeciwko.

[Nasum]

Ciekawe, kiedy Pat wypłynie na powierzchnię - czy będzie jeszcze grał na gitarze czy jego kariera muzyka została oficjalnie zakończona. Teraz to może mu dopiero coś odjebać - gdyby miał wyrok to nie wiem czy będzie mógł jeździć za granicę ( nie wiem jak to jest z tym amerykańskim prawem w tym przypadku ), a siedząc bezczynnie na dupie różne głupie pomysły mogą się rodzić we łbie.

[nicram]

Eric oficjalnie w CC, grał na gitarze, dorzucił trzy utwory, zaznaczył swoją obecność solówkami, miksował nowy album.... Zapracowany gość. Mam nadzieję, że długie trasy koncertowe nie odbiją się na działalności Hate Eternal, bo ja niecierpliwie czekam na kolejny album. Gdyby co jakiś czas wyruszył na trasę z kanibalami dołączając do zestawu Hate Eternal, nie miałbym nic przeciwko.

Myślę, że długie trasy na razie nikomu nie grożą.

[Nasum]

Eric oficjalnie w CC, grał na gitarze, dorzucił trzy utwory, zaznaczył swoją obecność solówkami, miksował nowy album.... Zapracowany gość. Mam nadzieję, że długie trasy koncertowe nie odbiją się na działalności Hate Eternal, bo ja niecierpliwie czekam na kolejny album. Gdyby co jakiś czas wyruszył na trasę z kanibalami dołączając do zestawu Hate Eternal, nie miałbym nic przeciwko.

Myślę, że długie trasy na razie nikomu nie grożą.

W chwili obecnej na pewno nie, ale jak już skończy sie ten bajzel to taki gość jak Eric będzie musiał wybierać. Albo produkcja kolejnych albumów innych kapel, albo kanibale, albo Hate Eternal, który już swoją renomę też ma. Wszystkiego jednocześnie nie pogodzi. CC jednak do tej pory grał dość sporo koncertów w roku, na pewno więcej niż HE. Eric jak grał w Morbid Angel to też stanął przed takim dylematem.

[nicram]

Nie mam wątpliwości, że wybierze pracę w studio i HE. Eric to człowiek twardo stąpający po ziemi, więc wybierze interes który jest bardziej dochodowy, a sądzę, że rola producenta taka jest w porównaniu do grania koncertów. Przypuszczam, że bajzel jeszcze trochę potrwa, więc nie ma na razie co się martwić.

[Nasum]

Pewnie tak będzie, w sumie młody już nie jest więc czas pomyśleć nad zabezpieczeniem na przyszłość.

A tak z zupełnie innej beczki. Na nowym zdjęciu zespołu naprawdę mizernie wygląda Alex, schudł, zmizerniał na twarzy. Rob rzadko kiedy pojawia się bez chusty na głowie, zdjęcie jest wykadrowane z dołu więc mozliwe że łysieje, też widać po nim upływ lat. Oprócz siwej brody Paul nie zmienił się wcale. Corpsegrinder przytył, ale jest cały czas taki sam.

[nicram]

No niestety czas nie oszczędza nikogo. Na żywo wyglądaliby jeszcze gorzej. A Corpsegrinder upasł się jak jebana świnia. To już naprawdę chorobliwa otyłość. Jakby złapał Covid-19 to raczej lekko by tego nie przeszedł.