CANNIBAL CORPSE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 116
- Rejestracja: 26-03-2004, 13:18
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
z brutalnymi wokalami barnesa [/quote]
A wolisz jak wkurwiony misio robi 'brrrumbrrrrrumbrrrrrrrum, uuuuuuu!!!!!" czy jak Vincent zapierdala "WE MUST DOMINATE!!!!" ? [/quote]
hehe masz kłopoty ze zrozumieniem wokalu barnesa? a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka.
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
z brutalnymi wokalami barnesa [/quote]
A wolisz jak wkurwiony misio robi 'brrrumbrrrrrumbrrrrrrrum, uuuuuuu!!!!!" czy jak Vincent zapierdala "WE MUST DOMINATE!!!!" ? [/quote]
hehe masz kłopoty ze zrozumieniem wokalu barnesa? a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka. [/quote]
Bzdura, można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią. Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie.
a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka. [/quote]
Bzdura, można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią. Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie.
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 116
- Rejestracja: 26-03-2004, 13:18
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka. [/quote]
Bzdura, można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią. Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie. [/quote]
Ja wokal krzysia rozumiem.fakt mozna brutalnie i zrozumiale. ja wole mniej zrozumiale i bardziej brutalnie. A wokale vinceta nie robia na mnie wrazenia pod zadnym względem.
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
a od kiedy wokal w death metalu ma byc zrozumiany? ma byc brutalny. w takim razie wole gulgot barnesa niz tanie megalomańskie przyśpiewki dawidka. [/quote]
Bzdura, można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią. Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie. [/quote]
Ja wokal krzysia rozumiem.fakt mozna brutalnie i zrozumiale. ja wole mniej zrozumiale i bardziej brutalnie. A wokale vinceta nie robia na mnie wrazenia pod zadnym względem.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią.[/quote]
Zgadzam się.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie. [/quote]
Tak, ale przecież "buczenie Barnesa" "kompletnie nieczytelne" nie jest. Przy takich rejestrach i takiej ekspresji oczywiście części się bez bookletu nie zrozumie, ale większość można bez problemu wychwycić. Ja nie lubię "świniaków" i dudnienia na granicy słyszalności (wyjątek: Rahmer ), albo rzygania a la Tardy, natomiast GROWL Barnesa z płyt CC to coś pięknego.
można i brutalnie i w miarę zrozumiale, najlepsi to potrafią.[/quote]
Zgadzam się.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
Dobry growl to nie kompletnie nieczytelne burczenie. [/quote]
Tak, ale przecież "buczenie Barnesa" "kompletnie nieczytelne" nie jest. Przy takich rejestrach i takiej ekspresji oczywiście części się bez bookletu nie zrozumie, ale większość można bez problemu wychwycić. Ja nie lubię "świniaków" i dudnienia na granicy słyszalności (wyjątek: Rahmer ), albo rzygania a la Tardy, natomiast GROWL Barnesa z płyt CC to coś pięknego.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Doktur Potfur
- rozkręca się
- Posty: 49
- Rejestracja: 03-01-2005, 21:50
- Lokalizacja: Warschau
Uwielbiam ich, bo:
-"Eaten Back To Life" - death metal zalatujący trochę oldschoolem, z kapitalnym klimatem i kopiącymi dupę utworami jak ot choćby "Skull Full Of Maggots"
-"Butchered At Birth" - death metalowy monolit rozwalający z siłą walca drogowego
-"Tomb Of The Mutilated" - bardziej przebojowy, ale też absolutnie rozwalający na strzępy. O jego atucie pod postacia "Hammer Smashed Face" wiedzą wszyscy.
-"The Bleeding" - yeah, hiciory w stylu "Staring Through The Eyes Of Dead", czy jeden z moich ulubionych "Stripped Raped And Strangled" miażdżą. Album nieco spokojniejszy, ale za to bardziej przemyśłany.
-"Vile" - jedyny album z Fisherem wchodzący mi bez popitki. Brutalny, szybki, inny Cannibal Corpse. Otwierający płytę "Devoured By Vermin" rozkurwia. I nie tylko on.
-"Gallery Of Suicide" - niezły, choć tu już jak dla mnie Cannibale zaczęli się uspokajać. Kilka świetnych kawałków ("Sentenced To Burn", "I Will Kill You" oraz tytułowy). Tylko kilka.
-"Bloodthirst" - ostatnie tchnienie kanibala. "Pounded Into Dust", "Unleashing The Bloodthristy", czy "Blowtorch Slaughter" - to moje typy. Niezła okładka, ale jakoś ten album do mnie nie trafia.
-"Gore Obsessed" - bardziej połamane kompozycje, al też mniej mocy. Brakuje mi tu bezpośredniego jebnięcia.
-"The Wretched Spawn" - ciepłe kluchy i nic ciekawego.
Dlatego też obstaję za ich czasami z Barnesem oraz - jak to nazwaliście "wczesnym Fisherem" . Albumy wówczas wydane są dla mnie kapitalne. Pozostałe mogą się kurzyć.
-"Eaten Back To Life" - death metal zalatujący trochę oldschoolem, z kapitalnym klimatem i kopiącymi dupę utworami jak ot choćby "Skull Full Of Maggots"
-"Butchered At Birth" - death metalowy monolit rozwalający z siłą walca drogowego
-"Tomb Of The Mutilated" - bardziej przebojowy, ale też absolutnie rozwalający na strzępy. O jego atucie pod postacia "Hammer Smashed Face" wiedzą wszyscy.
-"The Bleeding" - yeah, hiciory w stylu "Staring Through The Eyes Of Dead", czy jeden z moich ulubionych "Stripped Raped And Strangled" miażdżą. Album nieco spokojniejszy, ale za to bardziej przemyśłany.
-"Vile" - jedyny album z Fisherem wchodzący mi bez popitki. Brutalny, szybki, inny Cannibal Corpse. Otwierający płytę "Devoured By Vermin" rozkurwia. I nie tylko on.
-"Gallery Of Suicide" - niezły, choć tu już jak dla mnie Cannibale zaczęli się uspokajać. Kilka świetnych kawałków ("Sentenced To Burn", "I Will Kill You" oraz tytułowy). Tylko kilka.
-"Bloodthirst" - ostatnie tchnienie kanibala. "Pounded Into Dust", "Unleashing The Bloodthristy", czy "Blowtorch Slaughter" - to moje typy. Niezła okładka, ale jakoś ten album do mnie nie trafia.
-"Gore Obsessed" - bardziej połamane kompozycje, al też mniej mocy. Brakuje mi tu bezpośredniego jebnięcia.
-"The Wretched Spawn" - ciepłe kluchy i nic ciekawego.
Dlatego też obstaję za ich czasami z Barnesem oraz - jak to nazwaliście "wczesnym Fisherem" . Albumy wówczas wydane są dla mnie kapitalne. Pozostałe mogą się kurzyć.
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
[quote][i]Wysłane przez Brutalize666[/i]
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez Maniek z bagien[/i]
Dla mnie, czy tego chcę czy nie, CC jest jednym z ważniejszych akapitów w rozdziale pod tytułem "Muzyczna edukacja [/quote]
Z dziką rozkoszą stwierdzić mogę, że u mnie było wręcz odwrotnie i nigdy CC nie lubiłem, a Barnes swoim płaskim jak biust enerdowskiej sprinterki burczeniem doprowadzał mnie do szału. [/quote]
Dokladne te same odczucia mam w stosunku do wokalu pana Davida i muzyki MA. [/quote]
to idź do laryngologa.porównywanie obu kapel to juz herezja z twojej strony.porównujesz ścisła czołowkę z 2 ligą.
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez Maniek z bagien[/i]
Dla mnie, czy tego chcę czy nie, CC jest jednym z ważniejszych akapitów w rozdziale pod tytułem "Muzyczna edukacja [/quote]
Z dziką rozkoszą stwierdzić mogę, że u mnie było wręcz odwrotnie i nigdy CC nie lubiłem, a Barnes swoim płaskim jak biust enerdowskiej sprinterki burczeniem doprowadzał mnie do szału. [/quote]
Dokladne te same odczucia mam w stosunku do wokalu pana Davida i muzyki MA. [/quote]
to idź do laryngologa.porównywanie obu kapel to juz herezja z twojej strony.porównujesz ścisła czołowkę z 2 ligą.
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Zajebiście przebojowe granie, wystarczy posłuchać: "Shredded Humans" (jeden z najlepszych tekstów gore jakie znam), "Put Them To Death" (ważny głos w kwestii kary śmierci ;)), "Mangled" (jeden z najważniejszych utworów w historii CC), "Scattered Remains, Splattered Brains" (totalny refren ;)), "A Skull Full Of Maggots" (chyba najwiekszy koncertowy kiler obok "Hammer..."). Ta płyta to świeżość i młodzieńczy entuzjazm.Wysłane przez Doktur Potfur
Uwielbiam ich, bo:
-"Eaten Back To Life" - death metal zalatujący trochę oldschoolem, z kapitalnym klimatem i kopiącymi dupę utworami jak ot choćby "Skull Full Of Maggots"
Dokładnie ta płyta to prawdziwa ściana dźwięku. W tym sensie jest odpowiednikiem "Legion" w dyskografii DEICIDE. "Meat Hook Sodomy" (prawdziwie szatańska symfonia gore), "Gutted", "Covered With Sores" czy "Innards Decay" stanowią o sile tego albumu.Wysłane przez Doktur Potfur
"Butchered At Birth" - death metalowy monolit rozwalający z siłą walca drogowego
Więcej przestrzeni w tych dźwiękach. Widać, ze zespół nie stoi w miejscu.Wysłane przez Doktur Potfur
"Tomb Of The Mutilated" - bardziej przebojowy, ale też absolutnie rozwalający na strzępy. O jego atucie pod postacia "Hammer Smashed Face" wiedzą wszyscy.
Najbardziej przebojowa rzecz jaką stworzyli. Tak jak wspomniałem wcześniej: repertuar wprost stworzony do grania na koncertach. "Fucked With A Knife", "Pulverized", "She Was Asking For It" czy zajebisty walec pod postacią "Return To Flesh" potwierdzają to z pełną mocą. Szkoda, że dwa ostatnie tak rzadko są grane na żywo.Wysłane przez Doktur Potfur
"The Bleeding" - yeah, hiciory w stylu "Staring Through The Eyes Of Dead", czy jeden z moich ulubionych "Stripped Raped And Strangled" miażdżą. Album nieco spokojniejszy, ale za to bardziej przemyśłany.
Kluczowa zmiana składu, a wraz z nią cała masa świeżego powietrza. Dla jednych koniec, dla innych początek, a dla wszystkich bardzo ważny krok w karierze zespołu. "Relentless Beating" i "Absolute Hatred" to najsłabsze co nagrali do tej pory. Na szczęście zrównoważone przez tak kapitalne utwory jak: "Devoured By Vermin", "Mummified In Barbed Wire", "Perverse Suffering", "Puncture Wound Massacre", "Orgasm Through Torture" czy dość odważny "Bloodlands". Na deser prawdziwy hymn w postaci "Monolith", którego tekst nie wymaga specjalnego komentarza.Wysłane przez Doktur Potfur
"Vile" - jedyny album z Fisherem wchodzący mi bez popitki. Brutalny, szybki, inny Cannibal Corpse. Otwierający płytę "Devoured By Vermin" rozkurwia. I nie tylko on.
To fakt, najspokojniejsza płyta w ich dorobku. Nie znaczy to jednak, że mientka. Najważniejsze, że jest tam cała masa świetnej muzyki, gdzie ubytki w ciężarze i brutalności doskonale rekompensuje przebojowość. Najlepiej słychać to w: "Gallery Of Suicide", "From Skin To Liquid" czy "Chambers Of Blood". Ten zespół naprawdę umie komponować muzykę! Brutalizerów ukoją: "I Will Kill You", "Blood Drenched Execution" czy "Unite The Dead".Wysłane przez Doktur Potfur
"Gallery Of Suicide" - niezły, choć tu już jak dla mnie Cannibale zaczęli się uspokajać. Kilka świetnych kawałków ("Sentenced To Burn", "I Will Kill You" oraz tytułowy). Tylko kilka.
Okładka akurat chujowa jak nieszczęście. ;) Za to muzycznie bardzo dobrze. Słychać już niestety początek końca strun głosowych Fishera. Album jest świetnie wyprodukowany! Oprócz wymienionych wyżej jeszcze "Dead Human Collection" i "Raped By The Beast" kopią po mordzie niemiłosiernie.Wysłane przez Doktur Potfur
"Bloodthirst" - ostatnie tchnienie kanibala. "Pounded Into Dust", "Unleashing The Bloodthristy", czy "Blowtorch Slaughter" - to moje typy. Niezła okładka, ale jakoś ten album do mnie nie trafia.
Zespół się trochę zamotał. Czuć brak pomysłów. Cztery pierwsze utwory, "When Death Replaces Life" i świetnie zagrany cover Metallica ratują sytuację.Wysłane przez Doktur Potfur
"Gore Obsessed" - bardziej połamane kompozycje, al też mniej mocy. Brakuje mi tu bezpośredniego jebnięcia.
Znam tylko trzy pierwsze utwory i "Cyanide Assassin". Faktycznie nie wygląda to najlepiej, choć ten ostatni jest rewelacyjny (tylko te konające struny głosowe Rybaka...).Wysłane przez Doktur Potfur
"The Wretched Spawn" - ciepłe kluchy i nic ciekawego.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33