Masterful Magazine

Wychodzą pizdowate kompleksiki. Poza tym lubię płynąć z nurtem tematów modnych. Stroje, fryzury, powierzchowność, maskle. Wszystko to powoduje, że czuję przypływ, a raczej przepływ testosteronu.

Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

pączek pisze:Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

zacznij klasycznie od 1 do 4 i powinno zatrybić bo to jest esencja

pączek pisze:Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

Dimension Hatröss 1988
Nothingface 1989
Phobos 1997

smooker pisze:

pączek pisze:Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

Dimension Hatröss 1988
Nothingface 1989
Phobos 1997

Dzięki. Ktoś jeszcze? :D

KILLING TECHNOLOGY! koniecznie!

Jakby kto chciał to mam na opych pierwsze wydanie nothingface na cd. 90PLN, moze byc ze słaniem włacznie. Chetni pisać na priv

pączek pisze:

smooker pisze:

pączek pisze:Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

Dimension Hatröss 1988
Nothingface 1989
Phobos 1997

Dzięki. Ktoś jeszcze? :D

Phobos to jedna z najwspanialszych i najbardziej oryginalnych płyt w ogóle. Kosmos.

Jest to prawda.
Kol. pączek, do sprawdzenia płyty wymienione przez kol. smookera i Heretyka, a potem reszta dyskografii :D

[V] pisze:
Phobos to jedna z najwspanialszych i najbardziej oryginalnych płyt w ogóle. Kosmos.

nie zliczę ile razy o tym przekonywałem :)

Heretyk pisze:KILLING TECHNOLOGY! koniecznie!

Zajebista!

pączek pisze:

Heretyk pisze:KILLING TECHNOLOGY! koniecznie!

Zajebista!

Koniecznie chwytaj dwie następne, idź za ciosem!

pączek pisze:

smooker pisze:

pączek pisze:Poważnie. Nigdy nie było mi po drodze z nimi, co polecacie z ich dyskografii? Top 3 poproszę. Start!

Dimension Hatröss 1988
Nothingface 1989
Phobos 1997

Dzięki. Ktoś jeszcze? :D

The Outer Limits i ostatnią wspaniałą EPkę - Post Society. Obydwa wspomniane materiały mogą być bardziej przystępne dla Voivodowego laika.

Killing technology świetna, będę ją poznawał dalej.
Phobos, kosmos podoba mi się bardzo.
Dimension Hatross już mi tak nie weszła, jej kontynuacja Nothingface to już wcale. Kompletnie nie moja bajka. Ciężko mi się tego słuchało.
Myślę, czy cofnąć się do początku, czy lecieć dalej? :D

Do początku, ale wpierw sprawdź jeszcze The Outer Limits.

Dzięki. Nicram pisał o Outer. Na pewno sprawdzę. Teraz lecę Post Society. Dobre! Potem do początku. A ta z Newstedem?

Nie łatwiej sprawdzić wszystko jak leci?

Pewnie, że można a nawet trzeba :D Ale mądrego zawsze dobrze posłuchać

Przypomnijmy zatem, jak się sprawy mają:

Phobos = The Outer Limits = Dimension Hatross > Nothingface = Killing Technology > War And Pain = Rrrroooaaaarrrr = Angel Rat => Infini = Post Society > Katorz = Negatron > Voivod => Target Earth

Jedyna płyta która stoi na półce to Phobos, bardzo cenię i często wracam. Reszty nie ogarniam a podejść była co niemiara . Kiedyś kumpel chciał mnie wyprać i co rusz mi podrzucał kolejne płyty ale jego działania spełzły na niczym. Może w innym wcieleniu.