Do 1991 to najlepsze ich czasy, potem już tylko gorzej. Arise to najczęściej słuchana przez mnie ich płyta, chyba tyle razy co wszystkie inne razem wzięte.mad pisze:Tak naprawdę to już żadna płyta po Arise mnie nie ruszyła. Nawet Chaos to dla mnie nie ten tego...
A w 1991 piękny koncert w Poznaniu obaczyłem.
SEPULTURA
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: SEPULTURA
+1000 co do Sepultury i Voivod.wolff pisze:Gdzie porównywać Sepulturę do Voivod, pierwsi siali na początku swej kariery ogniem a drudzy nagrywali harcerskie przytupańce które nagle stały się wzorcem do naśladowań dla najebanych emo brudów. W Sepulturze nie słychać Voivod, raczej Milesa hahahahahah,pozdro Trocak, w Voivod zaś słychać sporo nudy i taniego pitolenia .
Kapela jednej płyty.
Szczególnie tutaj voivod obrosło w jakiś śmieszny kult. Wszyscy ceniom i słuchajom od zawsze bo inaczej nie wypada.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: SEPULTURA
Ostatnim, ktory sie przyznal pare lat temu, ze nie zna voivod byl marian konopnicki. Od tamtej pory wszyscy znaja, cenia i szanuja od zawsze. Nie sluchac i nie cenic voivod jest chyba gorsze niz przyznanie sie bloodculta, ze chodzi do kosciola.
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Można nie lubić Voivod, ale dla mnie jednym z najlepszych koncertów klubowych ostatnich lat był zeszłoroczny występ w Hydrozagadce.Triceratops pisze:Ostatnim, ktory sie przyznal pare lat temu, ze nie zna voivod byl marian konopnicki. Od tamtej pory wszyscy znaja, cenia i szanuja od zawsze. Nie sluchac i nie cenic voivod jest chyba gorsze niz przyznanie sie bloodculta, ze chodzi do kosciola.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15075
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SEPULTURA
Triceratops pisze:Od tamtej pory wszyscy znaja, cenia i szanuja od zawsze. Nie sluchac i nie cenic voivod jest chyba gorsze niz przyznanie sie bloodculta, ze chodzi do kosciola.
O kurwa, aż tak?? No dobra, to zbiorę się na odwage i powiem to donośnym głosem - Nie słucham Voivod, no jakoś nijak mi nie podchodzą. Byłem nawet na ich koncercie, bo miałem wrażenie że na żywo zabrzmi to o wiele potężniej i może wtedy.... Niestety, nie zatrybiło. Może jeszcze spróbuję, kto wie, może kiedyś przyjdzie czas oświecenia i będę posypywał głowę popiołem...
Tymczasem proszę o łagodny wymiar kary. 535 - nie rzucaj kamieniami.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 607
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: SEPULTURA
Bardzo lubię płytę "Beneath The Remains". To był znakomity, mocny i dynamiczny album. A przy tym egzotyczny, zawierający melodie niespotykane w muzyce metalowej aż do tamtej pory. SEPULTURA grała zupełnie inaczej niż thrashowe kapele z USA czy Europy. Właściwie nie słyszę na BTR żadnych naleciałości, nie ma na tej płycie wpływów SLAYERA ani jakichkolwiek innych znanych mi zespołów z tej bogatszej części świata. No, może tylko duch METALLIKI unosi się gdzieś ponad muzyką Brazylijczyków, ale to w sumie dosyć odległe skojarzenie. Brakuje tylko tej profesjonalnej produkcji, jaką w drugiej połowie lat 80. miał wspomniany już Slayer, ale za to Sepultura zabrzmiała bardziej undergroundowo i spontanicznie. Tego klimatu i tych rozwiązań melodycznych niestety nie udało się powtórzyć na "Arise", chociaż i tam są momenty. Zespół chyba stanął wtedy na rozdrożu, bo z jednej strony chciał być w jakiś sposób kojarzony z death metalem - gatunkiem będącym wtedy (1992 r.) u szczytu popularności, a z drugiej strony nadal trzymał się bardziej dla siebie naturalnej stylistyki thrashowej. W każdym razie "Arise" to i tak jeden z najbardziej udanych albumów z dość licznego zbioru płyt łączących thrash metal z deathowymi wpływami. Trochę takich płyt wyszło we wczesnych latach 90. Lubiłem też "Schizophrenię" i "Morbid Visions", chociaż dawno już nie słuchałem tych płyt. Debiut to był chyba jeden z najbardziej ekstremalnych strzałów 1986 roku, niesamowita intensywność jak na tamte czasy. Cóż dodać: zespół niewątpliwie bardzo popularny, przynajmniej w Polsce często wymieniany jednym tchem ze Slayerem, co jest wielkim nadużyciem - Sepultura nie jest kapelą ani tak dobrą, ani tym bardziej tak znaczącą i wpływową, jak zespół Jeffa Hannemana. Jednak nie każdy fan metalu zdaje sobie sprawę z takich faktów, chociaż to akurat są prawdy elementarne.
In God We Trust
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Co do wpływu na innych, to przecież prekursorzy groove i gdyby byli amerykańcami sale typu tauron arena mogłyby być pełne.
Oczywiście Slayer ma takie znaczenie,
że zasłużenie zapełnia wielkie hale, ale ile to zespołów ważnych i wpływowych gra w małych klubach.
Oczywiście Slayer ma takie znaczenie,
że zasłużenie zapełnia wielkie hale, ale ile to zespołów ważnych i wpływowych gra w małych klubach.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1593
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
Akurat Morbid Visions wymyślił Wagner Laumonier i później deptał to pole w Sarcofago. Zresztą Sarcofago nagrało nawet rip-offa Arise. Były jakieś tamtejsze kapele, które grały podobnie jak wczesna Sepultura ale nazwy nie pamietam.
Generalnie Sepultura się bardzo rozwinęła muzycznie od tamtych czasów lecz ja maniery wokalnej, frazowania i barwy głosu Derricka po prostu nie daję rady.
Generalnie Sepultura się bardzo rozwinęła muzycznie od tamtych czasów lecz ja maniery wokalnej, frazowania i barwy głosu Derricka po prostu nie daję rady.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
Re: SEPULTURA
Jest jeszcze tutaj ktoś, prócz rady głuchych, która nie słyszy Voivod , przykładowo w Desperate Cry? Przyznajcie się. Rada głuchych nagrodzi was.
Re: SEPULTURA
Czyli chcesz nam powiedzieć, że w 1989 nie znałeś ani Iron Maiden ani SOD? I DRI też kurwa nie? Dać ci namiary?Agony pisze:Bardzo lubię płytę "Beneath The Remains". To był znakomity, mocny i dynamiczny album. A przy tym egzotyczny, zawierający melodie niespotykane w muzyce metalowej aż do tamtej pory. SEPULTURA grała zupełnie inaczej niż thrashowe kapele z USA czy Europy. Właściwie nie słyszę na BTR żadnych naleciałości, nie ma na tej płycie wpływów SLAYERA ani jakichkolwiek innych znanych mi zespołów z tej bogatszej części świata. No, może tylko duch METALLIKI unosi się gdzieś ponad muzyką Brazylijczyków, ale to w sumie dosyć odległe skojarzenie. Brakuje tylko tej profesjonalnej produkcji, jaką w drugiej połowie lat 80. miał wspomniany już Slayer, ale za to Sepultura zabrzmiała bardziej undergroundowo i spontanicznie. Tego klimatu i tych rozwiązań melodycznych niestety nie udało się powtórzyć na "Arise", chociaż i tam są momenty. Zespół chyba stanął wtedy na rozdrożu, bo z jednej strony chciał być w jakiś sposób kojarzony z death metalem - gatunkiem będącym wtedy (1992 r.) u szczytu popularności, a z drugiej strony nadal trzymał się bardziej dla siebie naturalnej stylistyki thrashowej. W każdym razie "Arise" to i tak jeden z najbardziej udanych albumów z dość licznego zbioru płyt łączących thrash metal z deathowymi wpływami. Trochę takich płyt wyszło we wczesnych latach 90. Lubiłem też "Schizophrenię" i "Morbid Visions", chociaż dawno już nie słuchałem tych płyt. Debiut to był chyba jeden z najbardziej ekstremalnych strzałów 1986 roku, niesamowita intensywność jak na tamte czasy. Cóż dodać: zespół niewątpliwie bardzo popularny, przynajmniej w Polsce często wymieniany jednym tchem ze Slayerem, co jest wielkim nadużyciem - Sepultura nie jest kapelą ani tak dobrą, ani tym bardziej tak znaczącą i wpływową, jak zespół Jeffa Hannemana. Jednak nie każdy fan metalu zdaje sobie sprawę z takich faktów, chociaż to akurat są prawdy elementarne.
Re: SEPULTURA
Tymczasem myślę, że sam sobie trochę odpowiedziałeś. Spróbowałeś, nie pasuje, ale popatrz ilu zawodników nawiązuje do tego co nagrali ci trampkarze, ile widzi się koszulek z logo tej kapeli, mi nie zrobisz przykrości, raczej radość, że spróbowałeś. Patrz na Pieczarę. Zawsze obnosił się w koszulkach Voivod. Posłuchaj Collision Course. bo jest duża szansa, że Voivod kochasz, tylko o tym jeszcze nie wiesz. Zupełnie podobnie jak niektórzy fani Sepalczer.Nasum pisze:Triceratops pisze:Od tamtej pory wszyscy znaja, cenia i szanuja od zawsze. Nie sluchac i nie cenic voivod jest chyba gorsze niz przyznanie sie bloodculta, ze chodzi do kosciola.
O kurwa, aż tak?? No dobra, to zbiorę się na odwage i powiem to donośnym głosem - Nie słucham Voivod, no jakoś nijak mi nie podchodzą. Byłem nawet na ich koncercie, bo miałem wrażenie że na żywo zabrzmi to o wiele potężniej i może wtedy.... Niestety, nie zatrybiło. Może jeszcze spróbuję, kto wie, może kiedyś przyjdzie czas oświecenia i będę posypywał głowę popiołem...
Tymczasem proszę o łagodny wymiar kary. 535 - nie rzucaj kamieniami.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14305
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: SEPULTURA
:)Medard pisze:Można nie lubić Voivod, ale dla mnie jednym z najlepszych koncertów klubowych ostatnich lat był zeszłoroczny występ w Hydrozagadce.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Zresztą temat jest o Sepulturze, po co pisać o Voivod, jak ktoś nie lubi to niech nie słucha i tak to mało popularna grupa.
Każdy ma pełno różnych łomotów do wyboru.
Każdy ma pełno różnych łomotów do wyboru.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: SEPULTURA
Zabójcza logika. Najlepiej w ogóle nic nie pisać. Co do oczywistych związków tych dwóch kapel. Wiesz Medard kto miał zasilić skład Kanadyjczyków po śmierci Piggiego? Ciekawe dlaczego właśnie on?Pewnie akurat przechodził z tragarzami.Medard pisze:Zresztą temat jest o Sepulturze, po co pisać o Voivod, jak ktoś nie lubi to niech nie słucha i tak to mało popularna grupa.
Każdy ma pełno różnych łomotów do wyboru.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
No bardzo zabójcza, gdyby nie to, że Sepa gra muzkę adresowaną do innych słuchaczy. Ostatnio na Sepie spotkałem koleżankę z podstawówki, która o ile pamiętam słuchała głównie guns n roses.535 pisze:Zabójcza logika. Najlepiej w ogóle nic nie pisać. Co do oczywistych związków tych dwóch kapel. Wiesz Medard kto miał zasilić skład Kanadyjczyków po śmierci Piggiego? Ciekawe dlaczego właśnie on?Pewnie akurat przechodził z tragarzami.Medard pisze:Zresztą temat jest o Sepulturze, po co pisać o Voivod, jak ktoś nie lubi to niech nie słucha i tak to mało popularna grupa.
Każdy ma pełno różnych łomotów do wyboru.
Przyszła z dobrze dobraną torebką do zgrabnych kozaczków.
Ostatnio zmieniony 10-11-2019, 11:16 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10148
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: SEPULTURA
Chłopie piłeś dzisiaj kawę? Właśnie Ciebie brakowało w tej dyskusji :)535 pisze:Ja pierdole...
Jestem fanem sepy oraz voivod, z małymi uwagami co do wokalu Snake, który mnie trochę męczy, ale zdaję sobie sprawę, że
voivod jest mniej przystępny i popularny.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: SEPULTURA
Kawa jest dla tęczowych. Jutro wolne, więc od rana ładuję harnasie. Napój prawdziwych mężczyzn.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SEPULTURA
Zdecydowanie na tym biegunie jest kakao. Dla prawdziwych mężczyzn jest bimber :)535 pisze:Kawa jest dla tęczowych. Jutro wolne, więc od rana ładuję harnasie. Napój prawdziwych mężczyzn.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1593
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
On po prostu kurewsko fałszuje. Tego się na żywo nie da słuchać a na płytach to maskują.Medard pisze:Chłopie piłeś dzisiaj kawę? Właśnie Ciebie brakowało w tej dyskusji :)535 pisze:Ja pierdole...
Jestem fanem sepy oraz voivod, z małymi uwagami co do wokalu Snake, który mnie trochę męczy, ale zdaję sobie sprawę, że
voivod jest mniej przystępny i popularny.
Za to płyty z Forrestem jak najbardziej polecam a Phobos niszczy.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.