OBITUARY
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9239
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: OBITUARY
a chociaż NYCF? ;)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15200
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Niet. Uprzedzając pytanie nie ma tam również NSNY;-)
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: OBITUARY
Tylko że na tym albumie innych nowości nie usłyszysz, to ma być koncertówka nagrana podczas ostatniej trasy.Nasum pisze:535 pisze:Niet. Jest to co misie lubio najbardziej. CF i darcie japy.
No bo tak właściwie od Obituary niczego więcej nie oczekuję, nie spodziewam i nie chcę - ma być prosto, z fajnymi melodiami, solówkami tak oszczędnymi że aż strach i rykiem ubijanego zwierza. Nowy kawałek trochę może za mało konkretny, ale słychać że idą w dobrym kierunku. Czekam na całą płytę.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3366
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: OBITUARY
moim zdaniem nowy numer jest lepszy od calej "Inked in Blood" i choc nie powala na kolana to ida w dobrym kierunku.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9239
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: OBITUARY
Bardziej obituarowato już się chyba nie da. Mi pasuje. Swoją drogą to za każdym razem jak włączam Cause of Death i słyszę te wyjące gitary na początku Infected to dostaję skurczów żołądka ze wzruszenia.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 461
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: OBITUARY
Wreszcie ktoś koncertówkę nagrywa. Się zastanawiam czemu tak rzadko zespoły się na to decydują, zwłaszcza te, które potrafią na żywca solidnie przypierdolićharvestman pisze:Tylko że na tym albumie innych nowości nie usłyszysz, to ma być koncertówka nagrana podczas ostatniej trasy.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15200
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
harvestman pisze:
Tylko że na tym albumie innych nowości nie usłyszysz, to ma być koncertówka nagrana podczas ostatniej trasy.
No troszkę też się zmartwiłem, niemniej jednak nie przeszkadza mi to w oczekiwaniu na pełną płytę, którą mam nadzieję będę mógł usłyszeć jeszcze w tym roku.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10835
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: OBITUARY
Niestety to nawet nie jest ChWDP. Strasznie się wlecze ten numer, nie ma tej corowej iskry z poprzedniej plyty. Mi to najbardziej zalatuje takim "Frozen In Time".
Re: OBITUARY
Ja już nic z tego nie rozumiem, albo po prostu jestem starym dziadem i tracę kontakt z "młodzieżą". Nie o to chodzi, że wszystkim ma się podobać, ale przecież w tym fragmencie jest niemal wszystko za co kochamy ten zespół. Ciężar, średnie tempa, "wisielcze gitarki" i wspaniały, powtarzam jeszcze raz WSPANIAŁY wokal. Co oni biedni mają grać? Bałkański rap?
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: OBITUARY
zawsze musisz mieć ostatnie słowo, co? ;)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: OBITUARY
Słuchałem nowego wałka Obituary i sobie myślę, ale zajebisty numer. Kawał znakomitego detah metalu. Wchodzę na masterfula, a tutaj piszą sobie chłopcy: "słaby numer", "nuda", coś tam coś tam. Tak jak kolega cyferka napisał - straciłem kontakt z "młodzieżą" :-)535 pisze:Ja już nic z tego nie rozumiem, albo po prostu jestem starym dziadem i tracę kontakt z "młodzieżą". Nie o to chodzi, że wszystkim ma się podobać, ale przecież w tym fragmencie jest niemal wszystko za co kochamy ten zespół. Ciężar, średnie tempa, "wisielcze gitarki" i wspaniały, powtarzam jeszcze raz WSPANIAŁY wokal. Co oni biedni mają grać? Bałkański rap?
all the monsters will break your heart
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: OBITUARY
Rap juz grali ;) Przydałby się jakiś nośny riff, bo ja dla mnie to jest taki wypełniacz. No i jeszcze jedno - produkcja. Jest przyzwoicie, ale koło takiej "The End Complete" to nawet nie stało.535 pisze:Ja już nic z tego nie rozumiem, albo po prostu jestem starym dziadem i tracę kontakt z "młodzieżą". Nie o to chodzi, że wszystkim ma się podobać, ale przecież w tym fragmencie jest niemal wszystko za co kochamy ten zespół. Ciężar, średnie tempa, "wisielcze gitarki" i wspaniały, powtarzam jeszcze raz WSPANIAŁY wokal. Co oni biedni mają grać? Bałkański rap?
Re: OBITUARY
Co do brzmienia. Mam wrażenie (być może się mylę), że i tak nie są w stanie zarejestrować na płycie tego, co udaje im się wycisnąć "na żywca".
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8160
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: OBITUARY
Zupełnie relatywnie: bez obsrania dupy. Nie czekam w cale bo wychodzi taka masa lepszego staffu że nie poświęcam im już specjalnej uwagi. Najlepsze mają za sobą.
Kupię:
Vastum Hole Below
Vastum Hole Below
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15200
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
tomaszm pisze:Zupełnie relatywnie: bez obsrania dupy. Nie czekam w cale bo wychodzi taka masa lepszego staffu że nie poświęcam im już specjalnej uwagi. Najlepsze mają za sobą.
Nie do końca się zgodzę. Ostatnim albumem dobitnie pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, i potrafią przyłoić jak za klasycznych albumów. Jeśli nagrają pełną płytę która będzie na serio przynajmniej taka jak ostatni krążek, zmieszczą się w czasie 30 paru minut, to jestem pewien że będzie to petarda. Na żywo nawet nie wspominam, bo to co pokazują na scenie to mistrzostwo świata. Ja jeszcze nie przekreślam tego zespołu, nawet mi to przez myśl nie przeszło.
Re: OBITUARY
Na uwagę zasługuje także fakt, że znacznie przybyło im publiki pod sceną. Obecnie to już nie tylko ludzie stateczni z bagażem doświadczeń, o ustabilizowanej sytuacji życiowej.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15200
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Muzyka Obituary jest prosta i żywiołowa, co najlepiej zobaczyć na własne oczy na ich koncercie. I to właśnie koncerty sprawiają, że ich utwory nabierają mocy - nawet te słabsze, z nowszych płyt, odegrane na żywo potrafią sparaliżować. Na deskach panowie też się nie oszczędzają, zapewne widzą przy czym ludzie najlepiej się bawią, tak więc nie będą kombinować i nagrają album przesiąknięty ich stylem. Ja im nieprzerwanie kibicuję, czekam aż pojawi się w sieci ten drugi nowy kawałek.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 461
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: OBITUARY
535 pisze:Co do brzmienia. Mam wrażenie (być może się mylę), że i tak nie są w stanie zarejestrować na płycie tego, co udaje im się wycisnąć "na żywca".
Nasum pisze: Na żywo nawet nie wspominam, bo to co pokazują na scenie to mistrzostwo świata.
535 pisze:Na uwagę zasługuje także fakt, że znacznie przybyło im publiki pod sceną. Obecnie to już nie tylko ludzie stateczni z bagażem doświadczeń, o ustabilizowanej sytuacji życiowej.
I dlatego koncertówka to w ich przypadku bardzo dobry pomysł. O ile będzie dobrze nagrana oczywiście i nie zostanie spierdolona zbyt daleko idącymi poprawkami.Nasum pisze:Muzyka Obituary jest prosta i żywiołowa, co najlepiej zobaczyć na własne oczy na ich koncercie. I to właśnie koncerty sprawiają, że ich utwory nabierają mocy - nawet te słabsze, z nowszych płyt, odegrane na żywo potrafią sparaliżować. Na deskach panowie też się nie oszczędzają, zapewne widzą przy czym ludzie najlepiej się bawią,
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15200
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Zespół komentuje: "Jesteśmy naprawdę podekscytowani materiałem, który zarejestrowaliśmy podczas ostatniej trasy po Stanach. Joe Cincotta z 'Full Force Studio', który nagłaśnia nasze koncerty, zabrał ze sobą swój sprzęt nagraniowy, więc postanowiliśmy skorzystać z okazji. Jakość nagrań była tak rewelacyjna, że zapragnęliśmy je dołączyć do 'Ten Thousand Ways to Die'. Każdy numer pochodzi z innego występu, więc usłyszycie różnice pomiędzy poszczególnymi wykonaniami. Nie ingerowaliśmy w te nagrania w żaden sposób. Słuchając ich możecie doświadczyć prawdziwego, koncertowego brzmienia, jakie słyszeli fani na żywo".